RappaR Opublikowano 26 Października Udostępnij Opublikowano 26 Października Przyznam szczerze, że na szczepieniach się nie znam, na zajęciach mieliśmy tylko przelecenie przez kalendarz szczepień, immunologię, która o ile byłą ciężką kobyłą, to dawno zapomniałem z niej wszystko i raczej wątpię by ta wiedza miała mi się do czegokolwiek przydać. Jedynie znam wskazania i zasady szczepienia na tężec i wściekliznę, bo to rutynowo robię. Dlatego nie będę pisał o sensie szczepień, ale powiem, że ostatnio coraz częściej mam do czynienia z krztuściem czy gruźlicą, chorobami, których nauka miała znaczenie historyczne wydawałoby się na studiach z racji prawie całkowitego wyeliminowania tych chorób. Nie znam się na szczepieniach, nie szczepię nikogo(nie licząc tych dwóch przypadków), więc nie będę się wdawał w dyskusję, ale cała moja praktyka lekarska i moje doświadczenie pokazuje jasno - szczepienia działają i są chyba najcudowniejszą grupą leków w historii medycyny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agresywnychomik Opublikowano 26 Października Udostępnij Opublikowano 26 Października 27 minut temu, RappaR napisał(a): Przyznam szczerze, że na szczepieniach się nie znam, na zajęciach mieliśmy tylko przelecenie przez kalendarz szczepień, immunologię, która o ile byłą ciężką kobyłą, to dawno zapomniałem z niej wszystko i raczej wątpię by ta wiedza miała mi się do czegokolwiek przydać. Jedynie znam wskazania i zasady szczepienia na tężec i wściekliznę, bo to rutynowo robię. Dlatego nie będę pisał o sensie szczepień, ale powiem, że ostatnio coraz częściej mam do czynienia z krztuściem czy gruźlicą, chorobami, których nauka miała znaczenie historyczne wydawałoby się na studiach z racji prawie całkowitego wyeliminowania tych chorób. Nie znam się na szczepieniach, nie szczepię nikogo(nie licząc tych dwóch przypadków), więc nie będę się wdawał w dyskusję, ale cała moja praktyka lekarska i moje doświadczenie pokazuje jasno - szczepienia działają i są chyba najcudowniejszą grupą leków w historii medycyny. +1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DLT_Braddock Opublikowano 26 Października Udostępnij Opublikowano 26 Października (edytowane) 3 godziny temu, RappaR napisał(a): Przyznam szczerze, że na szczepieniach się nie znam, na zajęciach mieliśmy tylko przelecenie przez kalendarz szczepień, immunologię, która o ile byłą ciężką kobyłą, to dawno zapomniałem z niej wszystko I tu należało postawić kropkę. Dwóch panów dalej nie potrafiło odpowiedzieć na pytanie dlaczego m.in Litwini czy Rumuni mogą a Polacy nie? Dlaczego czeskie dzieci nie są szczepione przeciw grużlicy (które to szczepionki są największym syfem na polskim rynku), a polskie muszą być szczepione w 1 dobie życia? Nie jesteście ciekawi? Edytowane 26 Października przez DLT_Braddock Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 26 Października Udostępnij Opublikowano 26 Października chcą nas wymordować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 26 Października Udostępnij Opublikowano 26 Października Godzinę temu, DLT_Braddock napisał(a): I tu należało postawić kropkę. Dwóch panów dalej nie potrafiło odpowiedzieć na pytanie dlaczego m.in Litwini czy Rumuni mogą a Polacy nie? Dlaczego czeskie dzieci nie są szczepione przeciw grużlicy (które to szczepionki są największym syfem na polskim rynku), a polskie muszą być szczepione w 1 dobie życia? Nie jesteście ciekawi? Ja powiem tak - nie wiem czemu Litwini czy Rumuni mogą, a my nie. Ale wiem, że leczyłem gruźlicę, paskudna choroba i zdecydowanie warto jej zapobiegać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DLT_Braddock Opublikowano 26 Października Udostępnij Opublikowano 26 Października 32 minuty temu, RappaR napisał(a): Ja powiem tak - nie wiem czemu Litwini czy Rumuni mogą, a my nie. Ale wiem, że leczyłem gruźlicę, paskudna choroba i zdecydowanie warto jej zapobiegać Że Śląska jesteś więc blisko masz do Czech? Jak tam zapobiegają gruźlicy skoro szczepi się tylko dzieci z grupy ryzyka? W sąsiednich Niemczech i Słowacji nie ma nawet jako zalecanych. W Estonii również. Na Litwie,w Rumunii, Chorwacji tylko jako zalecane. W Słowenii tylko w rodzinach imigranckich. O zachodzie to przez litość nawet nie wspominam. Jak oni tam zapobiegają! gruźlicy skoro się nie szczepi dzieci? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 26 Października Udostępnij Opublikowano 26 Października 1 minutę temu, DLT_Braddock napisał(a): Że Śląska jesteś więc blisko masz do Czech? Jak tam zapobiegają gruźlicy skoro szczepi się tylko dzieci z grupy ryzyka? W sąsiednich Niemczech i Słowacji nie ma nawet jako zalecanych. W Estonii również. Na Litwie,w Rumunii, Chorwacji tylko jako zalecane. W Słowenii tylko w rodzinach imigranckich. O zachodzie to przez litość nawet nie wspominam. Jak oni tam zapobiegają! gruźlicy skoro się nie szczepi dzieci? Przyznaję szczerze - mam w dupie jakie mają kalendarze szczepień inne kraje. Ale jak mnie podrapał kot w Kenii, gdzie występuje powszechnie wścieklizna, nie zastanawiałem się nad możliwymi powikłaniami, jakie są regulacje na temat szczepień Wścieklizny w Kirgistanie i Bhutanie, tylko od razu po powrocie do Polski przeszedłem cały cykl szczepień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DLT_Braddock Opublikowano 26 Października Udostępnij Opublikowano 26 Października Teraz, RappaR napisał(a): Przyznaję szczerze - mam w dupie jakie mają kalendarze szczepień inne kraje. Ale jak mnie podrapał kot w Kenii, gdzie występuje powszechnie wścieklizna, nie zastanawiałem się nad możliwymi powikłaniami, jakie są regulacje na temat szczepień Wścieklizny w Kirgistanie i Bhutanie, tylko od razu po powrocie do Polski przeszedłem cały cykl szczepień. Ale rozmawiamy o gruźlicy. Jak w krajach sąsiadujących z Polską zapobiega się gruźlicy skoro nie szczepi się tam dzieci. Nie ma przymusu. Jak oni to robią? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 26 Października Udostępnij Opublikowano 26 Października 23 minuty temu, DLT_Braddock napisał(a): Ale rozmawiamy o gruźlicy. Jak w krajach sąsiadujących z Polską zapobiega się gruźlicy skoro nie szczepi się tam dzieci. Nie ma przymusu. Jak oni to robią? Nie wiem i nie obchodzi mnie to. A zdobycie wiedzy na temat profilaktyki epidemiologicznej to coś więcej, niż obejrzenie filmu z żółtymi napisami. Wiem, że w Polsce zapobiega się szczepieniami i do tej pory działało to dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DLT_Braddock Opublikowano 26 Października Udostępnij Opublikowano 26 Października (edytowane) 16 minut temu, RappaR napisał(a): Nie wiem i nie obchodzi mnie to. A zdobycie wiedzy na temat profilaktyki epidemiologicznej to coś więcej, niż obejrzenie filmu z żółtymi napisami. Wiem, że w Polsce zapobiega się szczepieniami i do tej pory działało to dobrze. Czyli w sąsiednich krajach posiadają o wiele lepszą wiedzę na ten temat od ciebie i twoich przełożonych. Jaką? Tego nie wiesz. Kropka. Lobotomia "daje efekty" - stosujmy dalej! Tylko jak taki jack zareaguje jak pojedzie do kraju sąsiedniego, a wokół niego nikt nie zaszczepiony przeciw gruźlicy. Z taką wiedzą i podejściem przedstawiciela środowiska lekarskiego czekać tylko, aż w PL zaproponują szczepić się przeciwko gorączce zachodniego nilu. Koledzy z forum pobiegną natychmiast. Edytowane 26 Października przez DLT_Braddock Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano 27 Października Udostępnij Opublikowano 27 Października 12 godzin temu, DLT_Braddock napisał(a): Tylko jak taki jack zareaguje jak pojedzie do kraju sąsiedniego, a wokół niego nikt nie zaszczepiony przeciw gruźlicy. Jeszcze do ciebie nie dotarło, że ludzie mają to w dupie? Lekarz, który ma szersze horyzonty w tym temacie od ciebie pisze ci, że nie ma wiedzy wystarczającej do dyskusji na temat szczepionek, poza tym, że są cudem nauki, a ty nie dość, że nie masz wiedzy to jeszcze z tej nicości wyciągasz wnioski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Życie_to_mem Opublikowano 27 Października Udostępnij Opublikowano 27 Października (edytowane) 40 minut temu, jack napisał(a): Lekarz, który ma szersze horyzonty w tym temacie od ciebie pisze ci, że nie ma wiedzy wystarczającej do dyskusji na temat szczepionek, poza tym, że są cudem nauki, a ty nie dość, że nie masz wiedzy to jeszcze z tej nicości wyciągasz wnioski. Można przyjąć, że szczepionka na gruźlicę nie pomaga, ale też nie szkodzi więc w sumie wyjebane czy jest ten przymus czy go nie ma. Jednak przypominam, że w Polsce na poważnie rozważano szczepienia na świńską grypę Pandemrixem. Epidemia była wyolbrzymiona, a ponadto po latach okazało się, że szczepionka u niektórych osób wywołała narkopleksję. Na szczęście w tym przypadku polski rząd wykazał się wyjątkowym rigczem w przeciwieństwie chociażby do rządu szwedzkiego. Szwecja: ofiary szczepionki Pandemrix dostaną odszkodowania – DW – 13.05.2016 Pochwała dla Polski za walkę z grypą A/H1N1 Polska słusznie nie zakupiła szczepionek przeciwko grypie A/H1N1, nie ulegając w tej kwestii presji firm farmaceutycznych - podkreślali dziś członkowie Komisji ds. Społecznych, Zdrowia i Rodziny Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (ZPRE). Minister Kopacz miała absolutnie rację, że wystąpiła przeciw postępowaniu koncernów farmaceutycznych" - powiedział PAP Flynn. Jego zdaniem, inne rządy europejskie wydały niepotrzebnie miliony euro na te szczepionki, gdyż - jak powiedział - "skala epidemii była wyolbrzymiona". Także inny obecny na sali ekspert medyczny, były prezes Francuskiego Czerwonego Krzyża prof. Marc Gentilini powiedział na konferencji prasowej, że w sprawie walki z grypą A/H1N1 Polska może służyć za "najlepszy wzór". Przypominam również, że były całkiem poważne plany wprowadzenia przymusu szczepień na Covid. Była też druga opcja, bardziej umiarkowana - przymusu nie będzie, ale za to twój pracodawca będzie mógł sprawdzić czy byłeś szczepiony i od tego szczepienia może uzależnić twoje dalsze zatrudnienie. Najzabawniejsze/najstraszniejsze, że obie te opcje miały całkiem dużo zwolenników. Edytowane 27 Października przez Życie_to_mem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 27 Października Udostępnij Opublikowano 27 Października 19 minut temu, Życie_to_mem napisał(a): Przypominam również, że były całkiem poważne plany wprowadzenia przymusu szczepień na Covid. Była też druga opcja, bardziej umiarkowana - przymusu nie będzie, ale za to twój pracodawca będzie mógł sprawdzić czy byłeś szczepiony i od tego szczepienia może uzależnić twoje dalsze zatrudnienie. Najzabawniejsze/najstraszniejsze, że obie te opcje miały całkiem dużo zwolenników. Nie ufasz mi, spoko. Ale pogadaj z kimkolwiek, kto w trakcie fal COVIDu pracował na SOR/jeździł karetką. Kogokolwiek jak to wtedy wyglądało od wewnątrz. Ile wtedy litrów tlenu poszło. Ile wtedy były krytycznych stanów. Nie znam się na szczepieniach i nie prowadzę żadnej działalności naukowej, by dawać wyniki moich analiz z prac badawczych. Ale jak był COVID-19, oddział zakaźny przerobili na COVIDowy i i brakowało dyżurnych im i tak się załapałem pracować na oddziale chorób zakaźnych i pracuję na nim czwarty rok, nawet jak już wrócił do przeznaczenia chorób zakaźnych. Ale tych chorób zakaźnych jest mocno dla picu. Prawie wszystkie przypadki chorób to COVID-19(gdzie indziej jest trzymany obecnie na oddziałach wewnętrznych w izolacjach), zakażenia clostridium difficile(znowu na oddziałach wewnętrznych, prawie wszystkie zakażenia występują albo u osób schorowanych po antybiotykoterapii albo w autoimmunologicznych chorobach przewodu pokarmowe), róża(zwykle znowu na oddziale chorób wewnętrznych) i zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych(na neurologii). Czasami się pojawiają przypadki AIDS(tu Deltuś dostanie orgazmu, bo tak z 85% to Ukraińcy), czasami jakieś małpie ospy albo izolacje chorób tropikalnych. Trochę mononukleoz, które nie są przyjemnie przechodzone, ale de facto nie są zagrożeniem. Wciąż jednak ponad 90% to wspomniana czwórka chorób, która nie jest klasycznie uznawana za choroby zakaźne, ale za internę/neurologię. Bo inaczej oddział by świecił pustkami i byłoby 1-2 pacjentów na nim. Ogólnie oddział jest taką bardzo łatwą interną, ale jest oddziałem klinicznym dla uniwersytetu, poradnia i prowadzenie programów lekowych potrzebuje zaplecza(są umieszczani pacjenci na jeden dzień, ale mnie jako dyżurnego to nie obchodzi). Ale rozmawiałem z pielęgniarkami starszej daty, co pracują na tym oddziale ponad 30 lat i kiedyś przekrój pacjentów był kompletnie inny, był prawdziwym oddziałem chorób zakaźnych. Ale ja pracując na klinicznym oddziale chorób zakaźnych przez prawie 4 lata nie spotkałem przypadku tężca. Przypadku wścieklizny w ogóle w Polsce nie było za mojego żcyia. Znikło wirusowe zapalenie wątroby typu B(C się pojawia, ciekawe czy domyślicie się jaka jest największa różnica między nimi). Krztusiec się pojawia sporadycznie. Jakoś wszystkie choroby zakaźne, na które wprowadzono w Polsce szczepienia, znikły. Nie wiem z czego jest zrobiona szczepionka na wirusowe zapalenie wątroby typu B. Jakie są przeciwskazania. Jaki ma mechanizm działania. Nawet kiedy znajduje się w kalendarzu szczepień. Ale widzę, że nie spotykam się z wirusowym zapaleniem wątroby typu B. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DLT_Braddock Opublikowano 27 Października Udostępnij Opublikowano 27 Października 1 godzinę temu, jack napisał(a): Jeszcze do ciebie nie dotarło, że ludzie mają to w dupie? Lekarz, który ma szersze horyzonty w tym temacie od ciebie pisze ci, że nie ma wiedzy wystarczającej do dyskusji na temat szczepionek, poza tym, że są cudem nauki, a ty nie dość, że nie masz wiedzy to jeszcze z tej nicości wyciągasz wnioski. Ale co mają w dupie? Że Polska jest kilkanaście/kilkadziesiąt lat do tyłu w porównaniu do innych krajów europejskich jeśli chodzi o zapobieganie gruźlicy? Tam od kilkudziesięciu lat radzą sobie z gruźlicą bez szczepienia dzieci w pierwszej dobie życia. Więc pytam się skoro wszędzie można to czemu w Polsce ma się to nie udać? Może wystarczy wiedza i chęć ze strony lekarzy??? Przeciwwskazaniem do szczepionki przeciwko gruźlicy są wrodzone niedobory odporności. Szczepionka podawana jest w pierwszych 24h po urodzeniu. Jak w pierwszej dobie życia lekarzom uda się zdiagnozować czy dzieciak ma takie niedobory? Przecież to niewykonalne. Nie wspomnę już o nadwrażliwości na składniki szczepionki. Przecież to wszystko o czym pisze to są zalecenia producenta. Czyli lekarze olewają te zalecenia i szczepią bo trzymają się wytycznych sprzed 70 lat. W tej sprawie nauka poszła mocno do przodu. W Polsce zatrzymano się na latach 50-tych. A teraz przykład z życia wzięty. Rodzi się wcześniak. Ledwie kilogramowy. Lekarze już biegną że strzykawką. Rodzice trochę zaniepokojeni pytają czy może można poczekać te kilka miesięcy aż dzieciak nabierze "masy". Nerwowa atmosfera, lekarze się wściekają (jakieś teksty o propagandzie antyszczepuonkowej, Rosji itd), naciskają. Rodzice zostają przy swoim zdaniu. Lekarze zgłaszają rodziców do sanepidu. Czyli jack bronisz po prostu ciemnoty i zacofania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Życie_to_mem Opublikowano 27 Października Udostępnij Opublikowano 27 Października (edytowane) 48 minut temu, RappaR napisał(a): Nie ufasz mi, spoko. Ale pogadaj z kimkolwiek, kto w trakcie fal COVIDu pracował na SOR/jeździł karetką. Kogokolwiek jak to wtedy wyglądało od wewnątrz. Ile wtedy litrów tlenu poszło. Ile wtedy były krytycznych stanów. Zawsze trzeba brać pod uwagę stosunek ryzyka do potencjalnych korzyści. Z punktu widzenia osoby 70+ albo osoby z poważnymi chorobami przewlekłymi raczej lepiej było się zaszczepić. Z punktu widzenia osoby młodszej i bez chorób przewlekłych, która covida przechorowała, szczepienie nie miało większego sensu bo korzyść wątpliwa a ryzyko powikłań zawsze jakieś tam było. Jest zresztą wysoce prawdopodobne, że istnieje bardzo silny związek pomiędzy łagodną zimą 2019/20 a wysoką ilością zgonów w czasie pandemii. Gdy zima jest mroźna ludzie częściej chorują na grypę czy zapalenie płuc a te choroby dla osób starszych oraz z obniżoną odpornością potrafią być zabójcze. Ponieważ jednak wspomniana zima była stosunkowo ciepła i łagodna to wiele ze wspomnianych osób tą zimę przeżyło i zmarło dopiero parę miesięcy później po zachorowaniu na Covid. Przy normalnej zimie takie osoby nie byłyby ofiarami covidu, bo zwyczajnie by nie dożyły początku pandemii. Edytowane 27 Października przez Życie_to_mem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DLT_Braddock Opublikowano 27 Października Udostępnij Opublikowano 27 Października 1 godzinę temu, Życie_to_mem napisał(a): Można przyjąć, że szczepionka na gruźlicę nie pomaga, ale też nie szkodzi więc w sumie wyjebane czy jest ten przymus czy go nie ma. Najwięcej NOP-ów jest po tej szczepionce. Korzyści, co pokazują kraje sąsiednie nie ma żadnych, tak więc bardziej szkodzi a nic nie pomaga. W takim razie po co to upieranie się przy rozwiązaniach sprzed 70 lat? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano 27 Października Udostępnij Opublikowano 27 Października 44 minuty temu, DLT_Braddock napisał(a): Czyli jack bronisz po prostu ciemnoty i zacofania. Czy ty jesteś normalny? Ja niczego nie bronie. Nie znam się na tym i ufam tym co się znają. Czyli nie tobie bo ty nie potrafisz nawet zrozumieć tego co piszę od kilku dni. A to prosty przekaz. 45 minut temu, DLT_Braddock napisał(a): Więc pytam się skoro wszędzie można to czemu w Polsce ma się to nie udać? Ale to spytaj tam, gdzie są ludzie którzy się na tym znają. Ja mogę tylko wyciągnąć wnioski z dupy. Chcesz? Proszę. Tam gdzie mieszkają odpowiedzialni ludzie, którzy w czasie epidemii potrafią się sami, bez przymusu, poddać izolacji. Ludzie, dla których noszenie maseczki w miejscu publicznym nie jest sprawą walki poziemnej z reżimem. Ludzie, którzy jak są chorzy biorą zwolnienie i siedzą w domu zamiast pracować. Tam, gdzie dana choroba nie występuje od lat z powodu pełnej wyszczepialności możesz spróbować takie szczepienia znieść. Gdy pojawi się konieczność powrotu do szczepień to ludzie z chęcią się im poddadzą dla dobra siebie i innych. A tam gdzie śmieszny bunt jest uznawany za najwyższą wartość musisz niestety napierdalać takich deltusiów kijem bo jak im zluzujesz to lawiny nie zatrzymasz. 2 godziny temu, Życie_to_mem napisał(a): Jednak przypominam, że w Polsce na poważnie rozważano szczepienia na świńską grypę Pandemrixem. Rozumiem, że ten przypadek podajesz jako przykład rozsądnego podejścia naszej władzy do kwestii szczepień i potwierdzenie, że można im zaufać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DLT_Braddock Opublikowano 27 Października Udostępnij Opublikowano 27 Października (edytowane) Wi 11 minut temu, jack napisał(a): Czy ty jesteś normalny? Ja niczego nie bronie. Nie znam się na tym i ufam tym co się znają. Czyli nie tobie bo ty nie potrafisz nawet zrozumieć tego co piszę od kilku dni. A to prosty przekaz. Ale to spytaj tam, gdzie są ludzie którzy się na tym znają. Ja mogę tylko wyciągnąć wnioski z dupy. Chcesz? Proszę. Tam gdzie mieszkają odpowiedzialni ludzie, którzy w czasie epidemii potrafią się sami, bez przymusu, poddać izolacji. Jesteś mocno pod wpływem tego środowiska, które na sztandarach nosi hasła "europejskości, nowoczesności", więc dlaczego akuart w tej kwestii jesteś za rozwiązaniami sowieckimi? Czyli przymusem? Niemcy, Czesi, Słowacy, Litwini (nie wiem jak na Białorusi) czyli czwórka naszych sąsiadów odeszła już kilkadziesiąt lub kilkanaście lat temu od szczepienia przeciw gruźlicy, dlaczego Polska nie może? Wymagaj więcej od rządzących i od siebie. Czesi, Słowacy, Rumuni, Chorwaci są nowocześni, ty zatrzymałeś się na latach 50-tych. Po prostu przestań człowieku się BAĆ Cytat Tam gdzie mieszkają odpowiedzialni ludzie, którzy w czasie epidemii potrafią się sami, bez przymusu, poddać izolacji. A daj już spokój. Pamiętam jak w temacie o covid napisałem, że u mnie na osiedlu dzieciaki bawiły się na placu zabaw, rodzice stali obok, bez żadnych maseczek, izolacji, cieszyli się fajną pogodą. Po prostu żyli. Twoja rekacja była taka, że jakbyś to widział na oczy zadzwoniłbyś chyba po straź miejską, CBŚ, BOA, ABW, Grom i Bóg wie kogo jeszcze. Przestań mieć ciągle pietra. Jeszcze jak Grzesiowski chodzić w maseczce po mieszkaniu, testować się kilka razy dziennie, dezynfekować produktu ze sklepu i koniec końców robić sobie najlepiej testy analne. Dajże chłopie już spokój z tą relgią covidową. Edytowane 27 Października przez DLT_Braddock Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano 27 Października Udostępnij Opublikowano 27 Października 21 minut temu, DLT_Braddock napisał(a): Wi Jesteś mocno pod wpływem tego środowiska, które na sztandarach nosi hasła "europejskości, nowoczesności", więc dlaczego akuart w tej kwestii jesteś za rozwiązaniami sowieckimi? Czyli przymusem? Niemcy, Czesi, Słowacy, Litwini (nie wiem jak na Białorusi) czyli czwórka naszych sąsiadów odeszła już kilkadziesiąt lub kilkanaście lat temu od szczepienia przeciw gruźlicy, dlaczego Polska nie może? Wymagaj więcej od rządzących i od siebie. Czesi, Słowacy, Rumuni, Chorwaci są nowocześni, ty zatrzymałeś się na latach 50-tych. Po prostu przestań człowieku się BAĆ A daj już spokój. Pamiętam jak w temacie o covid napisałem, że u mnie na osiedlu dzieciaki bawiły się na placu zabaw, rodzice stali obok, bez żadnych maseczek, izolacji, cieszyli się fajną pogodą. Po prostu żyli. Twoja rekacja była taka, że jakbyś to widział na oczy zadzwoniłbyś chyba po straź miejską, CBŚ, BOA, ABW, Grom i Bóg wie kogo jeszcze. Przestań mieć ciągle pietra. Jeszcze jak Grzesiowski chodzić w maseczce po mieszkaniu, testować się kilka razy dziennie, dezynfekować produktu ze sklepu i koniec końców robić sobie najlepiej testy analne. Dajże chłopie już spokój z tą relgią covidową. Tak jak myślałem. c***a z tego zrozumiałeś. W jednym się utwierdzam. Takich ludzi jak ty należy się bać. I napierdalać zakazami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 27 Października Udostępnij Opublikowano 27 Października Godzinę temu, Życie_to_mem napisał(a): Zawsze trzeba brać pod uwagę stosunek ryzyka do potencjalnych korzyści. Z punktu widzenia osoby 70+ albo osoby z poważnymi chorobami przewlekłymi raczej lepiej było się zaszczepić. Z punktu widzenia osoby młodszej i bez chorób przewlekłych, która covida przechorowała, szczepienie nie miało większego sensu bo korzyść wątpliwa a ryzyko powikłań zawsze jakieś tam było. Jest zresztą wysoce prawdopodobne, że istnieje bardzo silny związek pomiędzy łagodną zimą 2019/20 a wysoką ilością zgonów w czasie pandemii. Gdy zima jest mroźna ludzie częściej chorują na grypę czy zapalenie płuc a te choroby dla osób starszych oraz z obniżoną odpornością potrafią być zabójcze. Ponieważ jednak wspomniana zima była stosunkowo ciepła i łagodna to wiele ze wspomnianych osób tą zimę przeżyło i zmarło dopiero parę miesięcy później po zachorowaniu na Covid. Przy normalnej zimie takie osoby nie byłyby ofiarami covidu, bo zwyczajnie by nie dożyły początku pandemii. Te choroby przewlekłe to zwykle nadciśnienie tętnicze, cukrzyca t2 albo hiperlipidemia. Ja sądzę, że istnieje bardzo silny związek między ilością zgonów, a zachorowalnością na COVID-19, który powodował bardzo szybko u bardzo dużej ilości ciężką niewydolność oddechową. Nie prowadzę statystyk dokładnie, ale tak na oko częściej odkręcałem tlen na 15 litrów dziennie w trakcie fali, niż teraz robię to przez kilka miesięcy. A co do Twojej teorii: W listopadzie 2018 zmarło 32854. W grudniu 2018 37789. W listopadzie 2019 32588. W grudniu 36208. Nie sądzę, że to było powodem, że nagle wszystkie stanowiska tlenowe były pernamentnie zajęte. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się