Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Alonzo napisał(a):

A najlepsze jest to, że chyba najbardziej niezależnym (co by o jego bolkowatości nie pisać) byl Bolek. Pozostali to partyjni dygnitarze, choć jeszcze Kwachu też potrafił się poróżnić z Millerem i później była szorstka przyjaźń między nimi. Pozostali to już byli prezydenci PiSu czy tam PO a nie Polski. Ciekawe, czy ten nasz suweren będzie kiedyś potrafił w tej III RP wybrać jeszcze jakiegoś prezydenta, który faktycznie mógłby uchodzić za prezydenta Polski a nie tylko jednego ze zwaśnionych plemion.

nasz suweren? mam wrażenie, że to klasa polityczna uznaje się za suwerena a plebs jest traktowany instrumentalnie aby legitymizować ich spełnianie życiowe. oni się nawet z tym już nie kryją w przekazie.

1 godzinę temu, jack napisał(a):

Ostatnie czasy pokazują, że funkcja prezydenta jest u nas zbędna. Skoro może nim zostać partyjny noname z drugiego czy nawet jak ostatnio trzeciego szeregu, który i tak robi to co mu karzą liderzy to może darować sobie tą szopkę. 

wyobraź sobie jakby go nie było :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, memento1984 napisał(a):

nie ma natomiast mega oburzenia ze jakies kompletne intelektualne wodorosty zarabiaja w spolkach komunalnych 30k-40k NETTO bedac straznikami "zyrandola" w tychze. przeciez to powinno byc kompletnie odwrotnie, posel/senator powinien byc na tyle atrakcyjna pozycja (poza nobilitacja plynaca z samego statutu posla/senatora) ze powinny sie o nia ubiegac najbardziej wybitne jednostki. te intelektualne wodorosty w spoleczkach komunalnych powinny wlasnie zarabiac tyle co posel/senator obecnie. 

Zgadza się, w samorządach to normalka, jakieś miernoty są latami przyssane do miejskiego cycka. Ale że dzieje się to po cichu, nikt nie zwraca uwagi

Żeby poseł stał się prestiżową funkcją trzeba by nie tylko zwiększyć kasę, ale zreformować system, np. zredukować ich liczbę o połowę i zrobić okręgi jednomandatowe. Teraz szeregowy poseł jest głównie kołkiem do naciskania guzika na głosowaniach a wybór na kolejną kadencję zależy od miejsca na liście. Nikt poważny nie przyjdzie nawet za większe pieniądze robić z siebie słupa w sejmie jak ma możliwość rozwoju w biznesie czy nauce    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest co mówiłem - kiedyś było oratorstwo, przemówienia, felietony, bo było zainteresowanie tym. Obecnie ludzie chłoną memy na social mediach i w ten sposób robi się polityka.

 

Posłów nie jest za dużo, jest jeden na 67 tysięcy wyborców. To nie jest dużo. A już na pewno nie jest za dużo.

Postulaty o redukcję to właśnie postulaty braku zainteresowań demokracją, rządami, władzą, sprowadzaniem wszystko do naciskania przycisku. To jest pogląd, że jak zmienimy selekcjonera, to uzdrowimy polską piłkę.

 

Okręgi jednomandatowe to zły pomysł, testowany wielokrotnie i mimo ładnej idei, w obecnym społeczeństwie(faktycznie był dobry, kiedy powstawał w innych warunkach) całkowicie niewydolny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, RappaR napisał(a):

Posłów nie jest za dużo, jest jeden na 67 tysięcy wyborców. To nie jest dużo. A już na pewno nie jest za dużo.

Ilość posłów powinna zależeć od tego ile mają pracy a nie ilu przypada na nich wyborców. Nasi stanowczo mają za mało pracy skoro niektórzy nie robią nic. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, jack napisał(a):

Ilość posłów powinna zależeć od tego ile mają pracy a nie ilu przypada na nich wyborców. Nasi stanowczo mają za mało pracy skoro niektórzy nie robią nic. 

obserwujemy kryzys demokracji ponieważ coraz bardziej społeczeństwo widzi brak nadążania klasy politycznej w stosunku do społeczeństwa, które od 89r skokowo się zreformowało. 

coraz więcej osób zadaje sobie pytanie czy Ci posłowie są nam potrzebni jeśli praktycznie nie realizują swoich zadań a jedynie próbują się dorobić. 

Kongres USA składa się z 100 senatorów oraz 435 reprezentantów przy JOW-ach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jack napisał(a):

Ilość posłów powinna zależeć od tego ile mają pracy a nie ilu przypada na nich wyborców. Nasi stanowczo mają za mało pracy skoro niektórzy nie robią nic. 

Mają dość dużo pracy, jakość pracy nie zwiększy się od zwiększenia ich obłożenia.

21 minut temu, Koelner napisał(a):

obserwujemy kryzys demokracji ponieważ coraz bardziej społeczeństwo widzi brak nadążania klasy politycznej w stosunku do społeczeństwa, które od 89r skokowo się zreformowało. 

coraz więcej osób zadaje sobie pytanie czy Ci posłowie są nam potrzebni jeśli praktycznie nie realizują swoich zadań a jedynie próbują się dorobić. 

Kongres USA składa się z 100 senatorów oraz 435 reprezentantów przy JOW-ach. 

USA jest równie dobrym pomysłem na to jak zarządzać jak państwem jak Kim Kardashian jest dobrym wzorem, by stać się bogatym. 

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, RappaR napisał(a):

 

USA jest równie dobrym pomysłem na to jak zarządzać jak państwem jak Kim Kardashian jest dobrym wzorem, by stać się bogatym. 

spoko, prześlij nam listę najlepiej zarządzanych państw na świecie według Ciebie żebyśmy mogli jak zwykle pośmiać się z Twoich c***owych porównań.

Kongres Deputowanych w Hiszpani -> 350 posłów 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Koelner napisał(a):

spoko, prześlij nam listę najlepiej zarządzanych państw na świecie według Ciebie żebyśmy mogli jak zwykle pośmiać się z Twoich c***owych porównań.

Kongres Deputowanych w Hiszpani -> 350 posłów 

Szwajcaria, Singapur, Dania ->moje top3.

Plus akurat Twoją krytykę zawsze odbieram w granicach komplementu. Jak się ze mną zgadzasz, wtedy zastanawiam się, gdzie popełniłem błąd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, RappaR napisał(a):

Szwajcaria, Singapur, Dania ->moje top3.

Plus akurat Twoją krytykę zawsze odbieram w granicach komplementu. Jak się ze mną zgadzasz, wtedy zastanawiam się, gdzie popełniłem błąd. 

Singapur?

Kraj, w którym mężczyzna za gwałt na kobiecie dostaje karę śmierci?

Kraj, w którym na karę chłosty można skazać tylko mężczyzn, bo kobiet nie wolno?

Po tej całej tyradzie o równouprawnieniu w sąsiednim temacie?

XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, fluber napisał(a):

Singapur?

Kraj, w którym mężczyzna za gwałt na kobiecie dostaje karę śmierci?

Kraj, w którym na karę chłosty można skazać tylko mężczyzn, bo kobiet nie wolno?

Po tej całej tyradzie o równouprawnieniu w sąsiednim temacie?

XD

Samo to, że nie ma spierdolonej polityki mieszkaniowej winduje wysoko :) 

Wolę patrzeć całościowo, a nie na wycinek. Tak to bym jakiś Katar dał na pierwszym miejscu. 

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Koelner napisał(a):

wyobraź sobie jakby go nie było :)

Byłby spokój i kilkaset milionów rocznie oszczędzone na utrzymywaniu kolejnego dworu. Normalnie prezydent albo jest wybierany i ma pełną władzę wykonawczą, albo jest figurantem do reprezentacji wybieranym przez parlament. A u nas dzięki osobistym ambicjom z czasów tworzenia konstytucji powstała jakaś dziwaczna hybryda. W efekcie jak jest aktualnie nominat z opcji rządzącej, to i tak rządowi wszystko klepie, a jak jest druga strona to wszystko kwestionuje. Na przystawkę są jeszcze z tego jakieś żałosne wojenki o krzesło na międzynarodowych występach i wzajemne plucie na siebie za granicą, ale to akurat polska specjalność...      

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Grzechu napisał(a):

Byłby spokój i kilkaset milionów rocznie oszczędzone na utrzymywaniu kolejnego dworu. Normalnie prezydent albo jest wybierany i ma pełną władzę wykonawczą, albo jest figurantem do reprezentacji wybieranym przez parlament. A u nas dzięki osobistym ambicjom z czasów tworzenia konstytucji powstała jakaś dziwaczna hybryda. W efekcie jak jest aktualnie nominat z opcji rządzącej, to i tak rządowi wszystko klepie, a jak jest druga strona to wszystko kwestionuje. Na przystawkę są jeszcze z tego jakieś żałosne wojenki o krzesło na międzynarodowych występach i wzajemne plucie na siebie za granicą, ale to akurat polska specjalność...      

bardziej mnie chodziło, że patrząc na pis czy po jak dochodzą do władzy i co robią to może czasami dobrze, że jest jakiś hamulcowy ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Koelner napisał(a):

bardziej mnie chodziło, że patrząc na pis czy po jak dochodzą do władzy i co robią to może czasami dobrze, że jest jakiś hamulcowy ;]

To hamowanie nigdy dobrze nie działało, a teraz już całkiem można je olać, bo reguły miłej gry przestały obowiązywać. Zresztą hamulcami w systemie powinny być instytucje takie jak TK czy SN, ale one od początku były za bardzo skażone bieżącą polityką, a w ostatnich latach udało się je do reszty rozjebać   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Grzechu napisał(a):

To hamowanie nigdy dobrze nie działało, a teraz już całkiem można je olać, bo reguły miłej gry przestały obowiązywać. Zresztą hamulcami w systemie powinny być instytucje takie jak TK czy SN, ale one od początku były za bardzo skażone bieżącą polityką, a w ostatnich latach udało się je do reszty rozjebać   

zgodnie z konstytucją prezydent ma mandat społeczeństwa więc podobna funkcje jak w starożytności trybuna ludowy z prawem veta a że obecnie mamy partyjnego chłoptasia a nie męża stanu to już problem osobowości a nie kompetencji. 

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, fluber napisał(a):

Singapur?

Kraj, w którym mężczyzna za gwałt na kobiecie dostaje karę śmierci?

Kraj, w którym na karę chłosty można skazać tylko mężczyzn, bo kobiet nie wolno?

Po tej całej tyradzie o równouprawnieniu w sąsiednim temacie?

XD

 

3 godziny temu, RappaR napisał(a):

Samo to, że nie ma spierdolonej polityki mieszkaniowej winduje wysoko :) 

Wolę patrzeć całościowo, a nie na wycinek. Tak to bym jakiś Katar dał na pierwszym miejscu. 

 

Fatalny wybór Singapur. 

Patrząc na politykę mieszkaniową właśnie patrzysz wybiórczo 

To jest kapitalistyczny obraz bardzo agresywnego odłamu chińskiego gdzie serio masz bardzo niebezpieczne połączenia „charakterologiczne” odczłowieczenia. 

A moją wiedzą nie sprowadza się do jednej wycieczki tam bo przez 5 lat współpracowałem z czołowymi firmami. 

Systemowy dobrze przygotowany ciężki partner biznesowy ale mizerny pod względem takiego humanistycznego podejścia. 

Nawet w sumie te przymioty pasują do Ciebie ;) 

Więc z twojej perspektywy może się obroni 

I żeby nie było że jestem dziwnie uprzedzony najpiękniejszą kobietą biznesu JAKĄ SPOTKALEM KIEDYKOLWIEK była akurat laska z Singapuru na wysokim stanowisku gdzie mama Brytyjka dała w posagu wzrost jaśniejszą karnację większe oczy i przepiękny biust co rozbroiło by każdego tu na forum łącznie z miłośnikiem MCS 

Rozpierdalator

O klasycznym stylowym ubraniu podkreślającym zalety nie wspominam bo to poza zasięgiem finansowym wielu osób które znam. No ładnie się ubierała. 

Ale sama organizacja prawna państwa to jak Rappar kobietom życzy.  Podobny poziom n

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, RappaR napisał(a):

Wolę patrzeć całościowo, a nie na wycinek.

to raz, a dwa wycinki warto sprawdzać, bo mi google pokazuje, że kary śmierci za gwałt nie ma tam od prawie 20 lat, a i wcześniej tego typu wyroki otrzymywali ci, którzy też zamordowali ofiarę. za to do dziś nie można zgwałcić żony, ani mężczyzny, więc po części jakieś równouprawnienie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Alonzo napisał(a):

Tak, rozwiązał im nawet raz parlament i były nowe wybory.

Nie do końca tak było.

Wałęsa faktycznie rozwiązał parlament kadencji 1991-1993, ale nie zrobił tego samowolnie, bo zwyczajnie nie miał do tego uprawnień. 

Rozwiązanie Sejmu przez prezydenta było konsekwencją uchwalenia votum nieufności dla rządu Hanny Suchockiej. Chodzi o to słynne głosowanie podczas którego jeden z posłów koalicji zasiedział się w kiblu i przez to rząd upadł jednym głosem. 

Wałęsa miał natomiast uprawnienia do samodzielnego wybierania kilku ministrów w rządzie (MON, MSZ i MSWiA). Stąd właśnie w rządzie SLD wzięli się Bartoszewski, Olechowski i Milczanowski. To mniej więcej tak jakby teraz Duda powołał do obecnego rządu Mariusza Błaszczaka, Mariusza Kamińskiego i Jacka Sasina. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.