Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

https://www.money.pl/gospodarka/podniesli-oplate-za-zlobek-o-1170-zl-wiceministra-zabiera-glos-7062151354760032a.html

Ale co mnie najbardziej zaskoczyło - utrzymanie dziecka w żłobku kosztuje ponad 2500 zł miesięcznie. A do tego jeszcze oddzielnie się płaci za jedzenie.

Nie znam się na prowadzeniu opieki dla dzieci, ale wydają mi się to chore stawki, w znaczeniu - kto ma zarobić, na tym zarabia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, RappaR napisał(a):

https://www.money.pl/gospodarka/podniesli-oplate-za-zlobek-o-1170-zl-wiceministra-zabiera-glos-7062151354760032a.html

Ale co mnie najbardziej zaskoczyło - utrzymanie dziecka w żłobku kosztuje ponad 2500 zł miesięcznie. A do tego jeszcze oddzielnie się płaci za jedzenie.

Nie znam się na prowadzeniu opieki dla dzieci, ale wydają mi się to chore stawki, w znaczeniu - kto ma zarobić, na tym zarabia. 

Masz 1 opiekuna na maksymalnie 8 dzieci na 10 godzin dziennie i koszt miasta to brutto brutto plus w żłobku są też kolejne etaty, nic w tym zaskakującego jak dodasz rachunki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał(a):

Masz 1 opiekuna na maksymalnie 8 dzieci na 10 godzin dziennie i koszt miasta to brutto brutto plus w żłobku są też kolejne etaty, nic w tym zaskakującego jak dodasz rachunki

To jakim cudem prywatne żłobki i przedszkola funkcjonują pobierając opłaty 1000-1500 złotych miesięcznie za jedno dziecko? Oszczędzają na pensjach pracowników? Bo raczej właściciele nie dokładają do interesu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Życie_to_mem napisał(a):

To jakim cudem prywatne żłobki i przedszkola funkcjonują pobierając opłaty 1000-1500 złotych miesięcznie za jedno dziecko? Oszczędzają na pensjach pracowników? Bo raczej właściciele nie dokładają do interesu. 

Bo dostają dofinansowania z budżetu państwa i/lub samorządu. Tak samo jak prywatne szkoły (choć na innych zasadach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Życie_to_mem napisał(a):

Forum uczy i bawi. :)

Ciekawe jak to w USA wygląda.

Miałem tu kiedyś długa dyskusje z jednym forumowiczem, który udowadniał, że prywatne placówki edukacyjne są tańsze niż państwowe, nie wiedząc że są dofinansowywane i przy tej okazji wtedy też trochę poczytałem.

A jeśli chodzi o prywatne żłobki to tutaj możesz poczytać więcej:

https://livekid.com/pl/blog/czy-dotacje-wystarcza-by-otworzyc-zlobek/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Życie_to_mem napisał(a):

Forum uczy i bawi. :)

Ciekawe jak to w USA wygląda.

Moge napisac jak to wyglada w UK zlobki sa prywatne.

Sieciowki typu:

Kids Planet czy Bright Horizons to chyba takie najbardziej znane.

Kazdy jeden żłobek ktory bierzesz pod uwage trzeba odwiedzić i ocenić niektore to jest bieda niesamowita.

1 opiekun na 2 max 3 dzieci.

W poszczegolnych przedzialach grupowych kazdy żłobek/przedszkole ma maksymalna pojemność ktorej nie moze przekroczyć.

Koszt to +- £1200 za miesiąc (raczej plus)

Jeżeli oboje rodzice pracuje to państwo pomaga - pokrywa 25% kosztów (wplacasz pieniadze na specjalne konto ktore jest zalozone na rządowym portalu, ustawiasz według kodu placowki i pieniadze same idą z koncem miesiąca).

Od tego roku (od chyba Czerwca) są bardzo duże zmiany tzn. pomoc dla rodziców. Do tego dofinansowania o którym wczesniej wspomnialem każde dziecko ma 15h żłobka tygodniowo pokrywane przez rząd (wczesniej to bylo ale dopiero kiedy dziecko osiągnęło 3 lata).

Od nastepnego roku (Czerwiec?) bedzie to 30h czyli moj rachunek (obecnie place £ 959.7 + 25% z rzadu daje okolo £1200 to drugie dofinansowanie dopiero nam przysluguje od Wrzesnia, mala zaczela żłobek od Lipca a o te 15h aplikuje sie kwartalnie) za rok spadnie o okolo 40% co w sumie jest świetne ale przyznam ze czuje sie troche wyruchany (nie wiem jak zona ;) ) przy pierwszym dziecku przez 4 lata becalowania za żlobek przepalilem okolo £40k.

Edit:

Co do prywatncyh szkół to nowy rząd chce pozmieniać zasady opodatkowania, czyli czesne pojzie do gory. 

2 dzieci w takiej dosc elitarnej prywatnej szkole niedaleko odemnie maja tam każdy rocznik az do GCSE (General Certificate of Secondary Education)

Okolo £6k za kwartal (tu jest znizka bo masz 2 dzieci).

zlobek/przedszkole wychodzi drozej xDDD

Edytowane przez agresywnychomik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, fluber napisał(a):

w porównaniu z Polską jest kosmicznie drogo

No właśnie a takie rzeczy też trzeba brać pod uwagę jeżeli chodzi o koszty życia. 

W USA dodatkowo nie ma L4, płatnych urlopów macierzyńskich czy bezpłatnej służby zdrowia + istnieje podatek katastralny. 

Edytowane przez Życie_to_mem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Życie_to_mem napisał(a):

No właśnie a takie rzeczy też trzeba brać pod uwagę jeżeli chodzi o koszty życia. 

W USA dodatkowo nie ma L4, płatnych urlopów macierzyńskich czy bezpłatnej służby zdrowia + istnieje podatek katastralny. 

Też kiedyś bylem tym wstrząśnięty ale to chyba w dużej mierze zależy od tego co robisz (jak pracujesz w Armi to masz za darmo nie tylko opieke medyczna ale i studia ;)) i jak dobry jesteś w negocjacje.

@memento1984 i @mayor mogą lepiej wyjaśnić te niuanse (sku**** system ?)

 

Edytowane przez agresywnychomik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

Też kiedyś bylem tym wstrząśnięty ale to chyba w dużej mierze zależy od tego co robisz (jak pracujesz w Armi to masz za darmo nie tylko opieke medyczna ale i studia ;)) i jak dobry jesteś w negocjacje.

Armia czy policja to trochę co innego, oni faktycznie mają całkiem dużo benefitów. 

Kiedyś Dave z USA (taki youtuber) mówił na swoim kanale, że jego znajomi mieli w prywatnych firmach po 10-12 dni płatnego urlopu a i tak całego nie wykorzystywali, bo nie wypadało. 😉 Ameryka to stan umysłu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

Też kiedyś bylem tym wstrząśnięty ale to chyba w dużej mierze zależy od tego co robisz (jak pracujesz w Armi to masz za darmo nie tylko opieke medyczna ale i studia ;)) i jak dobry jesteś w negocjacje.

@memento1984 i @mayor mogą lepiej wyjaśnić te niuanse (sku**** system ?)

 

@Życie_to_mem

a) L4 oczywiscie ze sa, u mnie kazdy pracownik ma bodajze 7 dni roboczych ponad zwykly urlop

b) raczej nie ma czegos takiego jak platny urlop macierzynski, obecnie niektore firmy na niektorych pozycjach oferuja prace zdalna w takich sytuacjach, ale nie jest to wszechobecne

c) bezplatna sluzba zdrowia - ile wynosi w PL skladka na ubezpieczenie zdrowotne (% i do jakiej kwoty) - w US pracodawcy w duzych firmach sponsoruja takie plany dla pracownikow, pracownik placi ~$300/miesiac singiel a rodzinny plan ~$450/miesiac, jezeli oboje pracujecie, to placi jeden malzonek drugi nie placi nic. przy ~$100k/brutto/rok household income to wychodzi tak jakbys placil skladke na poziomie ~3.5%-5.0% (ewentualne out-of-pocket roczne expenses w wiekszosci capped ~$6k-$10k, w Polsce jak wyguglowalem tak skladka wynosi 9%?

d) jest podatek katastralny, realnie ~0.7%-1.5% wartosci nieruchomosci (srednia wartosc domu w US ~$450k) ale nie ma 22% vatu a jest tylko podatek stanowy ~6% (srednio, nie chce mi sie przytaczac wyjatkow). strzelam, ze jak duzo konsumujesz i i wydajesz w PL w kategorii Vatu 22% to mozesz szybko nadrobic zeby zblizyc sie do katastra. Benzyna tez jest ~0.5x tansza

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

Też kiedyś bylem tym wstrząśnięty ale to chyba w dużej mierze zależy od tego co robisz (jak pracujesz w Armi to masz za darmo nie tylko opieke medyczna ale i studia ;)) i jak dobry jesteś w negocjacje.

@memento1984 i @mayor mogą lepiej wyjaśnić te niuanse (sku**** system ?)

 

 

3 minuty temu, Życie_to_mem napisał(a):

Armia czy policja to trochę co innego, oni faktycznie mają całkiem dużo benefitów. 

Kiedyś Dave z USA (taki youtuber) mówił na swoim kanale, że jego znajomi mieli w prywatnych firmach po 10-12 dni płatnego urlopu a i tak całego nie wykorzystywali, bo nie wypadało. 😉 Ameryka to stan umysłu. 

Sobie regularnie czytam wpisy na quora na różne tematy i obraz USA w porównaniu do Europy się prezentuje jednoznacznie - górne 20% to odjazd w stosunku do Europy straszny - niższe podatki, ogromnie większe pieniądze. W Danii Porsche 911 kosztuje 400k euro, w USA 100k dolarów. W Danii jako pracownik nie masz szans się dorobić majątku, w USA jako specjalista wysokiej klasy jesteś w stanie spokojnie dojść do 300k dolarów. 

Ale bycie pracownikiem McDonalds, kasjerem czy czymś innym w okolicach średniej, a nawet trochę powyżej średniej, to tutaj przewaga Europy jest ogromna - urlopy, opieka zdrowotna, edukacja, perspektywy(fun fuck - USA ma jedną z najmniejszych "social mobility", ot prawda o kapitalizmie jako systemie dającym największe możliwości), bezpieczeństwo socjalne(głupie wypowiedzenia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, memento1984 napisał(a):

a) L4 oczywiscie ze sa, u mnie kazdy pracownik ma bodajze 7 dni roboczych ponad zwykly urlop

b) raczej nie ma czegos takiego jak platny urlop macierzynski, obecnie niektore firmy na niektorych pozycjach oferuja prace zdalna w takich sytuacjach, ale nie jest to wszechobecne

c) bezplatna sluzba zdrowia - ile wynosi w PL skladka na ubezpieczenie zdrowotne (% i do jakiej kwoty) - w US pracodawcy w duzych firmach sponsoruja takie plany dla pracownikow, pracownik placi ~$300/miesiac singiel a rodzinny plan ~$450/miesiac, jezeli oboje pracujecie, to placi jeden malzonek drugi nie placi nic. przy ~$100k/brutto/rok household income to wychodzi tak jakbys placil skladke na poziomie ~3.5%-5.0% (ewentualne out-of-pocket roczne expenses w wiekszosci capped ~$6k-$10k, w Polsce jak wyguglowalem tak skladka wynosi 9%?

d) jest podatek katastralny, realnie ~0.7%-1.5% wartosci nieruchomosci (srednia wartosc domu w US ~$450k) ale nie ma 22% vatu a jest tylko podatek stanowy ~6% (srednio, nie chce mi sie przytaczac wyjatkow). strzelam, ze jak duzo konsumujesz i i wydajesz w PL w kategorii Vatu 22% to mozesz szybko nadrobic zeby zblizyc sie do katastra. Benzyna tez jest ~0.5x tansza

ad c) a to nie jest tak że do pewnej sumy np.: 5k i tak placisz sam a dopiero powyzej wskakuje ubezpieczyciel?

Te wartosci ktore podajesz $300 to pokrywa wszystko łacznie ze stomatologiem? Czy to tylko taki very basic?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

Też kiedyś bylem tym wstrząśnięty ale to chyba w dużej mierze zależy od tego co robisz (jak pracujesz w Armi to masz za darmo nie tylko opieke medyczna ale i studia ;)) i jak dobry jesteś w negocjacje.

@memento1984 i @mayor mogą lepiej wyjaśnić te niuanse (sku**** system ?)

 

To też zależy w każdym Stanie jest inaczej, tak samo jak może być inaczej w każdym mieście . A przywileje pracownicze też się różnią, przeważnie tam gdzie jesteś w unii to masz dobrze, a jak nie masz unii to jesteś w dupie. Jeżeli chodzi o przedszkola to w niektórych Stanach są darmowe w innych są darmowe, ale brakuje miejsc, a na przykład w NYC 3K i Pre K było 30 tysięcy wolnych miejsc darmowych, bo rodzice wybierali prywatne 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

ad c) a to nie jest tak że do pewnej sumy np.: 5k i tak placisz sam a dopiero powyzej wskakuje ubezpieczyciel?

Te wartosci ktore podajesz $300 to pokrywa wszystko łacznie ze stomatologiem? Czy to tylko taki very basic?

 

c) pokrywa wszystkie podstawowe lekarstwa, nadcisnienie, cukrzyca, antybiotyki. wszystkie wizyty i spotkania/konsultacje ze specjalistami ($30/copay/wizyta) emergency room visit (ambulans ~$0-$500 w zaleznosci od planu i stanu + ER "ryczalt" za cala wizyte i badania ~$200-$500).

najnowsze specjalistyczne lekarstwa onkologiczne, zabiegi chirurgiczne (eg hip replacement) w zaleznosci od planu wchodza w ten "5k/limit/rok z kieszeni ubezpieczonego". z reguly jest "patient" czesc i "insurance" (80-95%) czesc. najdrozsze zabiegi i lekarstwa ($5k+/miesiac) wymagaja approval od ubezpieczyciela.

ubezpieczenia stomatologiczne tak naprawde nie istnieja - jak firma ma taki plan (dobry) dla pracownikow to jest to ~$5000/osobe/rok + darmowe czyszczenie 2x roku (ty placisz za to ~$20/miesiac za rodzine albo jakies $10/miesiac za osobe/singla).

ubezpieczenie vision/wzrok to kompletny zart - kosztuje to chyba $2.5/miesiac za rodzine i daje ci na kazda osobe $200/rok na soczewki, okulary i darmowe badanie wzroku 1-2x na rok na kazda osobe.

 

*TBF z tym stomatologicznym, dzieciakom to to pokryje plomby ~100% ale to jest jakies 2-korony (te $5k) na rok z doplata ze $200.

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.