Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

34 minuty temu, ely3 napisał(a):

Gówno prawda -- to państwo reguluje ratę kredytu. JEsteś zwykłym komunistą który oczekuje ,że państwo będzie decydować o wysokości stóp procentowych a nie rynek. To państwo reguluje jakie mogą być zapisy w umowie kredytowej

Wyobraź sobie ,że Państwo wprowadza te same zasady na rynku kredytów jakie masz na rynku wynajmu

Czyli bank może ci wypowiedzieć umowe  wmiesiąc a potem ustawić ci nowe dowolne raty kredytu nawet i 40% . Jak nie możesz zapłacić to ci zabiera mieszkanie.

Państwo mówi skoro macie wakacje kredytowe to niech będą roczne wakacje na wynajem. Musisz się na to zgodzić .PRzez rok nikt ci za nic nie płaci. To ty ponosisz koszty czynszu mediów i napraw w domu

Powiedz mi czy chciałbyś by rynek kredytów był tak samo regulowany jak rynek wynajmu?

Dlaczego oczekujesz  by Państwo gwarantowało ci kredyt poniżej wartości rynkowej ale już Broń Boże nie regulowało czynszu?

Bo na razie wychodzisz na największego hipokrytę tego forum. Wyzywając ludzi od komuchów bo chcą by czynsz był regulowany ale już Broń Boże byś płacił rynkowe ceny kredytu.

Niech sobie banki same regulują za ile chcą pożyczyć pieniądze . Niech mają swobodę wypowiadania umowy a Ty masz miesiac na spłacenie kredytu w całości.

A dlaczego nie chcesz by Państwo nie regulowało wysokości rat i oprocentowania. Dlaczego nie pozwolić bankom by sobie dowolnie ustalały ratę kredytu

Możesz mi wyjaśnić z czego wynika Twoja hipokryzja ? Albo niekonsekwencja?

Może do Was dotrze ,że na ten tani kredyt i pomoc kredytobiorcom składa się całe społeczeństwo. To jest paranoja ,że ci biedni pomagają tym co kupują mieszkanie. A potem ci bogaci i tak dymają tych biednych

I jeszcze krzyczą Broń Boże nie wtrącajcie się

Nie ja nie chcę być czynsz nie był regulowany ale też nie ja reguluję   

Ja nie chcę płacić bykowego bo komuś nie podoba się że stać mnie na mieszkanie 

I pokaż mi gdzie ja oczekuję żeby mieć raty poniżej wartości? 

Zapłaciłem pełną krowę wartości mieszkania, a że mam preferencyjne warunki to tylko dlatego że 

Miałem duży wkład własny 

Historię kredytową 

Duże zarobki gwarantujące bankowi terminowe wpłaty 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, josephnba napisał(a):

I pokaż mi gdzie ja oczekuję żeby mieć raty poniżej wartości? 

Bp piszesz ,że Cię stać a nawet nie zauważasz ,że gdyby kredyt był rynkowy to byłoby jak w Providencie te 10-15 lat temu. Ciekawe czy byłoby się stać na kredyt gdyby oprocentowanie było jak w Providencie bez górnych limitów. Bez żadnych zasad

Bo tak by to wyglądało jakby Państwo nie dbało. Więc skoro państwo zaniża raty kredytowe to tak samo powinno robić z czynszem. Który powinien być poniżej każdej raty kredytu . Jak wspomniałem max 2/3 raty kredtyu a może i połowę . Tak by nikt nie mógł zarabiać więcej na czynszu niz płaci ratę kredytu

19 minut temu, josephnba napisał(a):

Miałem duży wkład własny 

Historię kredytową 

Duże zarobki gwarantujące bankowi terminowe wpłaty 

Ale te raty powinny wyglądać jak w Providencie. Stać by Cię było? Zero górnego limitu. Raty tak wysokie ,że ludzie nie nadąąja ze spłatą

Provident to była lichwa ale dokłądnie tym samym jest opisany przez Ciebie system czynszowy.. Że zarabiasz na spłatę kredytu i jeszcze ci zostaje. To wyzysk.. Czysty wyzysk bo najpierw ten najemca dołożył się Tobie byś miał  na ratę

Z jakiegoś dziwnego powodu Państwo chroni Ciebie byś miał tani kredyt ale nie chroni najemców by mieli tani czynsz. Dokładnie o tyle o ile jest tańszy od rynkowego kredyt o tyle powinien być maksymalny czynsz. Tak pi razy drzwi

24 minuty temu, josephnba napisał(a):

Ja nie chcę płacić bykowego bo komuś nie podoba się że stać mnie na mieszkanie

Ja też nie chcę byś płacił bkowe. JA chę byś płacił kredyt zgodnie z wartością rynkową. By Ciebie Państwo nie dotowało... Płać jak w Providencie bo tak dokładnie by to wyglądało gdyby Państwo nie regulowało. JAk będziesz płacił rynkowe ceny to wtedy mozesz być stroną. Na razie to Państwo stać na to byś miał kredyt a nie Ciebie stać na kredyt.

To prosta zasada ekonomiczna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, ely3 napisał(a):

Bp piszesz ,że Cię stać a nawet nie zauważasz ,że gdyby kredyt był rynkowy to byłoby jak w Providencie te 10-15 lat temu. Ciekawe czy byłoby się stać na kredyt gdyby oprocentowanie było jak w Providencie bez górnych limitów. Bez żadnych zasad

Bo tak by to wyglądało jakby Państwo nie dbało. Więc skoro państwo zaniża raty kredytowe to tak samo powinno robić z czynszem. Który powinien być poniżej każdej raty kredytu . Jak wspomniałem max 2/3 raty kredtyu a może i połowę . Tak by nikt nie mógł zarabiać więcej na czynszu niz płaci ratę kredytu

 

wlasnie jak to wyglada teraz w PL (relacja kredyt/wynajem)? W Stanach jest gigantyczny rozrzut, dwa przyklady z dwoch miejsc:

1) Ohio, dom $200k (wklad 20%), kredyt @3% (circa 2015-18), kataster $8,000/rok, ubezpieczenie domu $1,500/rok, naprawy/maintenance $2,000/rok -> $675+$660+$125+$160= ~$1,620/miesiac -> wynajem takiego samego domu to okolo $2000-2400/miesiac (~125%-150% vs kupno!).

teraz ceny w takim Ohio wyjebalo w kosmos i dom powyzej kosztuje $300k a wynajem (koszt) nie zmienil sie praktycznie nic - koszt przy kupnie to teraz ~$2,600/miesiac vs wynajem jest teraz tanszy.

 

2) DMV, dom $1,2mln (wklad 20%), kredyt @7.7% (teraz), kataster $10,000/rok, ubezpieczenie $3,000/rok, naprawy/maint $3,000/rok -> $6,800(rata)+$830(kataster)+$250(ubezpieczenie)+$250(naprawy) = $8100 -> wynajem takiego samego domu to $4000/miesiac (50% vs kupno).

tutaj przy dawnych "stawkach" (3%) taki dom nadal sie krecil w okolicach $1.2mln ale rata byla $4,000/miesiac i wynajem byl "tylko" ~$1,000/miesiac tanszy nizeli kupno (wynajem 80% kupna).

 

proste kapcie ze panstwo doplaca do tego ze kredyty nie sa na warunkach "rynkowych" - w Stanach do tego stopnia, ze masz oprocentowanie gwarantowane przez dlugosc calego okresu kredytowego! to byla gwarantowana kasa dla bogatszych households (HHI ~$200k+), o dziwo mega duza ilosc slum-lordow w takich miejsach jak Ohio/Michigan/Penn/OK mogla sie dorobic niezlej kasy na dzwignie sponsorowana przez panstwo.

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ely3 napisał(a):

Gówno prawda -- to państwo reguluje ratę kredytu. JEsteś zwykłym komunistą który oczekuje ,że państwo będzie decydować o wysokości stóp procentowych a nie rynek. To państwo reguluje jakie mogą być zapisy w umowie kredytowej

Wyobraź sobie ,że Państwo wprowadza te same zasady na rynku kredytów jakie masz na rynku wynajmu

Czyli bank może ci wypowiedzieć umowe  wmiesiąc a potem ustawić ci nowe dowolne raty kredytu nawet i 40% . Jak nie możesz zapłacić to ci zabiera mieszkanie.

Państwo mówi skoro macie wakacje kredytowe to niech będą roczne wakacje na wynajem. Musisz się na to zgodzić .PRzez rok nikt ci za nic nie płaci. To ty ponosisz koszty czynszu mediów i napraw w domu

Powiedz mi czy chciałbyś by rynek kredytów był tak samo regulowany jak rynek wynajmu?

Dlaczego oczekujesz  by Państwo gwarantowało ci kredyt poniżej wartości rynkowej ale już Broń Boże nie regulowało czynszu?

Bo na razie wychodzisz na największego hipokrytę tego forum. Wyzywając ludzi od komuchów bo chcą by czynsz był regulowany ale już Broń Boże byś płacił rynkowe ceny kredytu.

Niech sobie banki same regulują za ile chcą pożyczyć pieniądze . Niech mają swobodę wypowiadania umowy a Ty masz miesiac na spłacenie kredytu w całości.

A dlaczego nie chcesz by Państwo nie regulowało wysokości rat i oprocentowania. Dlaczego nie pozwolić bankom by sobie dowolnie ustalały ratę kredytu

Możesz mi wyjaśnić z czego wynika Twoja hipokryzja ? Albo niekonsekwencja?

Może do Was dotrze ,że na ten tani kredyt i pomoc kredytobiorcom składa się całe społeczeństwo. To jest paranoja ,że ci biedni pomagają tym co kupują mieszkanie. A potem ci bogaci i tak dymają tych biednych

I jeszcze krzyczą Broń Boże nie wtrącajcie się

Dalej nie rozumiem twoich wniosków w związku z moim wpisem. Wyprowadzasz kontrę o hipokryzji i o niby popieraniu przeze mnie regulacji bankowych gdzie ja ani słowem nie dotykam tej regulacji. Dalej utrzymuje swoje zdanie ze jestem przeciwny interwencjonizmowi państwa w sektory prywatne. Banki są niestety w dużym stopniu zależne jako istotny sektor od państwowości ale jeżeli miałbym wybrać mniejsze zło to oczywiście wybrałbym wolnościowe ideały obu sektorów ( mieszkania na wynajem i kredyty) niż jak piszesz co jest nieprawda hipokryzje w popieraniu kontroli 1 lub co gorsza 2 elementów. Kiedyś byliśmy zgodni ze ogólnie zarządzanie państwowe ( symbol PGR ) to mniej skuteczne. A rola państwa jako opiekuna obywateli przez bank państwowy mogłaby polegać na tym ze bez dyktatu stop procentowych udzielano by „dobrych kredytów „ przez co rynek by wyregulować mógł te % bociana czy stefczyka. Jakoś tak agresywnie podchodzisz do dyskusji i wkładasz mi słowa do ust które nie padły dokładając w sumie inwektywę. Zbanuj się i ochłoń ;)))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ignazz napisał(a):

Dalej nie rozumiem twoich wniosków w związku z moim wpisem. Wyprowadzasz kontrę o hipokryzji i o niby popieraniu przeze mnie regulacji bankowych gdzie ja ani słowem nie dotykam tej regulacji. Dalej utrzymuje swoje zdanie ze jestem przeciwny interwencjonizmowi państwa w sektory prywatne. Banki są niestety w dużym stopniu zależne jako istotny sektor od państwowości ale jeżeli miałbym wybrać mniejsze zło to oczywiście wybrałbym wolnościowe ideały obu sektorów ( mieszkania na wynajem i kredyty) niż jak piszesz co jest nieprawda hipokryzje w popieraniu kontroli 1 lub co gorsza 2 elementów. Kiedyś byliśmy zgodni ze ogólnie zarządzanie państwowe ( symbol PGR ) to mniej skuteczne. A rola państwa jako opiekuna obywateli przez bank państwowy mogłaby polegać na tym ze bez dyktatu stop procentowych udzielano by „dobrych kredytów „ przez co rynek by wyregulować mógł te % bociana czy stefczyka. Jakoś tak agresywnie podchodzisz do dyskusji i wkładasz mi słowa do ust które nie padły dokładając w sumie inwektywę. Zbanuj się i ochłoń ;)))))

Ja bym zlikwidował policję i sądy.

Prywatna agencje ochrony i negocjatorzy wyregulują system przestępstw w najlepszy możliwy sposób.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RappaR napisał(a):

Ja bym zlikwidował policję i sądy.

Prywatna agencje ochrony i negocjatorzy wyregulują system przestępstw w najlepszy możliwy sposób.

 

To za daleko. Sektory bezpieczeństwa energetyki komunikacji armii czy służba zdrowia musi mieć wsparcie państwa. 

Małymi kroczkami. Zlikwidujmy na razie Wody Polskie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ignazz napisał(a):

To za daleko. Sektory bezpieczeństwa energetyki komunikacji armii czy służba zdrowia musi mieć wsparcie państwa. 

Małymi kroczkami. Zlikwidujmy na razie Wody Polskie. 

Mnie tylko ciekawi czym się różni taka komunikacja od budowy mieszkań, że w jednym wolny rynek jest dobry, w drugim be

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ely3 napisał(a):

Bp piszesz ,że Cię stać a nawet nie zauważasz ,że gdyby kredyt był rynkowy to byłoby jak w Providencie te 10-15 lat temu. Ciekawe czy byłoby się stać na kredyt gdyby oprocentowanie było jak w Providencie bez górnych limitów. Bez żadnych zasad

Bo tak by to wyglądało jakby Państwo nie dbało. Więc skoro państwo zaniża raty kredytowe to tak samo powinno robić z czynszem. Który powinien być poniżej każdej raty kredytu . Jak wspomniałem max 2/3 raty kredtyu a może i połowę . Tak by nikt nie mógł zarabiać więcej na czynszu niz płaci ratę kredytu

Ale te raty powinny wyglądać jak w Providencie. Stać by Cię było? Zero górnego limitu. Raty tak wysokie ,że ludzie nie nadąąja ze spłatą

Provident to była lichwa ale dokłądnie tym samym jest opisany przez Ciebie system czynszowy.. Że zarabiasz na spłatę kredytu i jeszcze ci zostaje. To wyzysk.. Czysty wyzysk bo najpierw ten najemca dołożył się Tobie byś miał  na ratę

Z jakiegoś dziwnego powodu Państwo chroni Ciebie byś miał tani kredyt ale nie chroni najemców by mieli tani czynsz. Dokładnie o tyle o ile jest tańszy od rynkowego kredyt o tyle powinien być maksymalny czynsz. Tak pi razy drzwi

Ja też nie chcę byś płacił bkowe. JA chę byś płacił kredyt zgodnie z wartością rynkową. By Ciebie Państwo nie dotowało... Płać jak w Providencie bo tak dokładnie by to wyglądało gdyby Państwo nie regulowało. JAk będziesz płacił rynkowe ceny to wtedy mozesz być stroną. Na razie to Państwo stać na to byś miał kredyt a nie Ciebie stać na kredyt.

To prosta zasada ekonomiczna

Co ty pierdolisz? 

Jakie k**** raty jak w Provident? Pokaż mi kraj rozwinięty gdzie płaci się takie odsetki od kredytów? 

Lichwę porownujesz z bankami i to ja piszę głupoty 

 

Pierwszy kredyt zaciągałem w 2006 roku na kawalerkę i jakoś było mnie wówczas stać pomimo c***owej roboty i nieporównywalnych zarobków w stosunku do średniej krajowej wtedy i dziś 

 

Śmieszy mnie ten "wyzysk" i ze panstwo mi coś daje 

c***a mi dawało i tyle samo daje mi  teraz 

Kredyt "rynkowy"

Wówczas nikogo nie byłoby stać 

Druga sprawa czynsz 

Nie wiesz nawet jaką kwotę place miesięcznie za to mieszkanie a wyrzucasz mi lichwę i okradanie najemców 

Prosta odpowiedź 

Niech poproszą państwo żeby "im dołożyło" i kupią mieszkanie 

Żal co dupę ściska i tyle 

Place tyle ile oczekuję Bank, rata przez działania tego hojnego rządu wzrosła mi o ponad 50% a ten m będzie morały prawił

 

Za ezpiecz swoje dzieci a jak cię nie stać to możesz ode mnie wynająć. Drogo nie liczę 

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, starYfaN napisał(a):

Jaki anegdotyczny :) Mostostal - Hiszpanie, Budimex - Hiszpanie, WARBUD identycznie. Na rynku warszawskim masz jednego (słownie jednego) dużego dev i wykonawcę z polskim kapitałem z Białegostoku (o ile ich ostatnio nie wykupili) który jest ze 4 razy mniejszy od krezusów na przykład DD :) Podpowiem, że ten większy z Białegostoku, nie ma polskich pieniędzy.

Masz jeszcze kilka banków robiących w dev i rynku condo.

Tu masz wyłożoną kwestię ceny m2 mieszkania i ceny najmu.

Kalter ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, josephnba napisał(a):

Do 2012 roku chyba 1600 

Jak wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń 2012 przeprowadzonego przez firmę doradczą Sedlak & Sedlak, w samej Warszawie połowa uczestników badania zarabiała od 3 900 zł do 10 000 zł brutto, przy czym mediana zarobków Warszawiaków wyniosła 6 000 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, fluber napisał(a):

Jak wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń 2012 przeprowadzonego przez firmę doradczą Sedlak & Sedlak, w samej Warszawie połowa uczestników badania zarabiała od 3 900 zł do 10 000 zł brutto, przy czym mediana zarobków Warszawiaków wyniosła 6 000 zł.

 

Nie bardzo rozumiem co chcesz tym wpisem udowodnić

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, ignazz napisał(a):

Wyprowadzasz kontrę o hipokryzji i o niby popieraniu przeze mnie regulacji bankowych gdzie ja ani słowem nie dotykam tej regulacji

Piszesz ,że skoro ludzi stać na płącenie takiego czynszu to ne powinno się tego regulować. Sęk w tym ,ze Państwo już reguluje koszta kredytu. Tworzy wakacje kredytowe.

I co do zasady jest to bardzo dobrze bo banki są silniejszą stronę. Gdyby miały swobodę działania to mielibysmy wolną amerykankę ala Provident.

Więc skoro jedna strona równiania nie działa wg warunków rynkowych to dokładnie to samo powinno się dziać z najemcami.

Wynajmujący ma silniejsza pozycją bo mieszkanie jest potrzebą i nie można zostawiać tego bez regulacji jak obecnie bo to prowadzi do chorych wynaturzeń

Więc tak dla mnie jest hipokryzją pisanie ,ze nie moze się państwo wtrącać w układ najemca - właściciel mieszkania bez pisania ,ze powinno też przestać się wtrącać w układ bank-pożyczkobiorca.

OBowiązkiem Państwa jest chronić obywatela. I robi to w rozmowach z bankami ale kompletnie olewa to w układzie wynajmu. Choć to najemcy są biedniejsi i słabsi.

12 godzin temu, josephnba napisał(a):

Co ty pierdolisz? 

Jakie k**** raty jak w Provident? Pokaż mi kraj rozwinięty gdzie płaci się takie odsetki od kredytów? 

No właśnie - państwo reguluje koszta kredytu.. Więc na tej samej zasadzie powinno regulować maksymalną kwotę czynszu

 

Chcesz wynajmować to ok ale skoro wziałeś kredyt na mieszkanie który jest dotowany przez Pańśtwo to mozesz maksymalnie ustawić czynsz na poziomie połowy raty. Ni złotówki więcej

Przestań wiecznie pieprzysz o bólu dupy bo zacznę się zastanawiać czy masz tak ubogie i ograniczone myślenie

Nie wiem jakim trzeba być zaślepionym człowiekiem by nie zauważać ,ze Polska dotuje ci kredyt ustawiając chore ujemne stopy procentowe. Zmuszając banki do pewnych zapisów w umowach. Pozwalając na wakacje kredytowe a jednocześnie nie reguluje czynszu

Czynsze muszą być ustawione na poziomie od 50-66% tego co płacisz w racie. I igdy nie powinny być więcej dopóki to Państwo reguluje raty kredytu

13 godzin temu, josephnba napisał(a):

Place tyle ile oczekuję Bank, rata przez działania tego hojnego rządu wzrosła mi o ponad 50% a ten m będzie morały prawił

Ekonimista z Ciebie to jak z dupy trąba. Twoja rata nie wzrosła ci o 50% tylko wciąz jest zanizona o 50%. Kredyt hipoteczny powinien mieć raty o jakieś 6-7 % wyższe bo stopa w banku powinna wynosić nie 6% jak obecnie ale ok 11 a pewnie i więcej bo obecnie inflacja jest sztucznie zaniżana.

A jeszcze do tego bank nie może sobie wpisywać wielu klauzul. 

Nie płacisz rynkowych kosztów kredytu bo Państwo postanowiło je zaniżyć . I jeszcze do tego ciągle tworzy programy typu kredyt 2% , który skutkuje chorym wzrostem cen mieszkań. Kosztuje ogromne pieniądze i robi dobrze wąskiej grupie ludzi kosztem reszty społeczeńśtwa.

Az tak jesteś zaślepiony ,ze nie dostrzegasz tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, fluber napisał(a):

Nie widzisz różnicy między zarobkami i cenami wynajmu w Warszawie wtedy i teraz? Nie widzisz patologii sytuacji w której są realnie ujemne stopy?

Ujemne stopy procentowe? 

Gdzie? 

Widzę różnicę, ale przecież płacą minimalna, mediana wzrosły znacząco. Opłaty również co najmniej dwukrotnie więc dlaczego wynajem miałby być na tym samym poziomie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, josephnba napisał(a):

Ujemne stopy procentowe? 

Gdzie? 

Serio nie wiesz gdzie?

Teraz, josephnba napisał(a):

 

Widzę różnicę, ale przecież płacą minimalna, mediana wzrosły znacząco. Opłaty również co najmniej dwukrotnie więc dlaczego wynajem miałby być na tym samym poziomie? 

No przecież wrzuciłem że wzrosty cen za wynajem są nieproporcjonalnie większe 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.