Polityka w Polsce

[fluber]

1 minutę temu, starYfaN napisał(a):

No. Urodzenie dziecka w wieku 20 i 36 lat to ewenement.

 

To z pewnością rzadkość. Mało kto ma 16 lat młodsze/starsze rodzeństwo.

2 minuty temu, starYfaN napisał(a):

 

Nie chcę rozwijać tematu, ale nie masz skali.

 

Ja się tylko podzieliłem swoją opinią. Nie bardzo widzę małe dzieci przy niezdolnym do samodzielnej egzystencji człowieku.

4 minuty temu, starYfaN napisał(a):

 

Każdy chciałby mieć więcej niewolników, pracujących, na c.uja robiących i przy okazji w dalszym ujęciu, otrzymujących za to emerytury (nie mylić z rentą) którą i tak otrzymują w imię zasad (kto da więcej)  

 

Pogubiłem się.

[Reikai]

https://kobieta.wp.pl/poronila-prokuratorka-kazala-wypompowac-szambo-i-szukac-plodu-6923858835151840a

Niech ktos powie, ze to fejk

[memento1984]

2 godziny temu, fluber napisał(a):

Nie wiem czemu ma służyć przykład który jest jakimś totalnym marginesem, a za taki uznaje dwóch braci z dziećmi których wiek różni się o 18 lat.

Niemniej senior niezdolny to samodzielnej egzystencji powinien trafić do pierwszego, a senior zdolny do samodzielnej egzystencji do drugiego 

A przypomnę że dyskutujemy o gwałtownym wzroście osób w wieku 25-34 mieszkających z rodzicami i gwałtownym spadku urodzeń dzieci. 

Z tym seniorem to tez ciekawy przyklad - dla mnie senior to osoba 75+ i w takim wieku zaczynaja sie problemy - jak taka osoba ma dzieci w wieku 25-34 to ciezko bedzie dzieciakom w takim wieku podjac sie opieki. Dlatego robcie dzieciaki wczesniej a nie jak dobijacie dolnej 40dziechy lol. Ale “elity” z miasta wychowane na smietniku z TV/streamingu/5sek-zajawek-na-szybciorze chca tylko poruchac/blyszczec przed masami ktore maja podobny kodeks wartosci. Dlatego sie gotujcie i uczcie ukrainskiego i hindi bo oni przyjada, bede ciezko zapierdalac i z rozpedu z 2generacje beda mialy 2x dzieciakow co zblazowani tubylcy.

[lorak]

13 godzin temu, memento1984 napisał(a):

chyba ze zalozymy ze dzietnosc bylaby jeszcze nizsza niz dzisiaj (nie mozna wykluczyc). 

to jest bardzo celna uwaga.

12 godzin temu, Koelner napisał(a):

ale to widać, że ewidentnie mamy problem kulturowy.

rodzice nie są w stanie powiedzieć synkowi "ogarnij się i wypierdalaj na swoje" 

te dane obejmują chyba nie tylko mężczyzn, a po drugie w europie to typowy problem wielu państw: https://ec.europa.eu/eurostat/web/products-eurostat-news/-/edn-20200812-1  

[starYfaN]

10 godzin temu, fluber napisał(a):

Ja się tylko podzieliłem swoją opinią. Nie bardzo widzę małe dzieci przy niezdolnym do samodzielnej egzystencji człowieku.

Dziecko za chwilę znajdzie się w tym przedziale wiekowym. Oczywiście nabije statystykę, robiąc to co reszta - siedzi na studiach, mając własne życie.

Sąsiadka mieszka z rodzicami i dwójką dzieci. Mąż pracuje w Norwegii. Dwie następne podobnie, jeden pracuje w Niemczech, drugi powozi tirem.

Oceniasz Świat przez pryzmat autopsji "elitarnego forum".

11 godzin temu, fluber napisał(a):

Pogubiłem się.

Dyskutujecie tutaj o dzietności jako 'problemie" demograficznym. Niby z czego wynika ten problem? Że będzie nas mniej? To nie problem tylko właściwe podejście.

"Elity" wcisnęły niż jako problem, bo żyją na koszt przyszłych pokoleń. W czym się pogubiłeś?

 

[josephnba]

2 minuty temu, starYfaN napisał(a):

.

"Elity" wcisnęły niż jako problem, bo żyją na koszt przyszłych pokoleń. W czym się pogubiłeś?

 

I to jest chyba najmądrzejsza rzecz jaką tu napisano na ten temat 

Dwa bieguny 

Ględzimy o braku zasobów i przeludnieniu i jednocześnie o obniżeniu dzietności 

[Sebastian]

7 minut temu, starYfaN napisał(a):

"Elity" wcisnęły niż jako problem, bo żyją na koszt przyszłych pokoleń. W czym się pogubiłeś?

Dla elit jest to bez znaczenia bo im jest obojętne komu będą sprzedawać. Czy to będzie Polak czy Hindus czy jakiś arab - dla nich to jeden pies - ot konsument.

Problem z dzietnością to problem emerytur. Tego, że wszyscy wzięliśmy sobie system emerytalny Bismarka, który z założenia jest systemem opartym na dzieciach. Ponieważ temat jest mocno śmierdzący - nikt nie potrafi powiedzieć Kowalskiemu: słuchaj stary musisz płacić na emerytury dzisiejszych emerytów ale sam żadnej nie dostaniesz albo dostaniesz na paczkę pampersów. Wszyscy wolą podbijać temat dzietności licząc na odsunięcie katastrofy systemowej. 

Co prawda o temacie i tak mówi się coraz częściej, ale jakoś tak dziwnym trafem nie wśród polityków. Ci czasem coś przebąkną o emeryturze obywatelskiej lub minimalnej. Ale Ci którzy przebąkną lecą zazwyczaj potem w dół w sondażach, bo lud głupi i w cuda wierzy.  

[Koelner]

lol Korwin się znalazł

w starożytnym Rzymie wśród rzymian też był problem z dzietnością a jeszcze nikt nie myślał o emeryturach.

dobrobyt oraz emancypacja kobiet odpowiada za niż demograficzny a nie jakieś emerytury. zabroń kobietom studiować i pracować to od razu będziesz miał boom demograficzny ( lub wprowadź stan wojenny jak Jaruzelski  ) 

[Sebastian]

19 minut temu, Koelner napisał(a):

lol Korwin się znalazł

w starożytnym Rzymie wśród rzymian też był problem z dzietnością a jeszcze nikt nie myślał o emeryturach.

dobrobyt oraz emancypacja kobiet odpowiada za niż demograficzny a nie jakieś emerytury. zabroń kobietom studiować i pracować to od razu będziesz miał boom demograficzny ( lub wprowadź stan wojenny jak Jaruzelski  ) 

Ale problem z dzietnością u Rzymian wynikał z uwarunkowań, które u nas nie występują.  No chyba, że wierzysz, że wciąż występują u nas tak zatwardziali Katolicy. 

A wzmianka o Korwinie idealnie oddaje Twój poziom świadomości. 

[Koelner]

1 minutę temu, Sebastian napisał(a):

A wzmianka o Korwinie idealnie oddaje Twój poziom świadomości. 

luz mądry z Ciebie chłopak

1 minutę temu, Sebastian napisał(a):

Ale problem z dzietnością u Rzymian wynikał z uwarunkowań, które u nas nie występują.  No chyba, że wierzysz, że wciąż występują u nas tak zatwardziali Katolicy. 

wynikał z dobrobytu mimo, że kobiety Rzymskie miały ograniczone/słabe jak chcesz nazwać prawa. 

 

już Katon wspominał o tym, że trzeba uregulować dzietność wśród niewolników oraz nie-obywateli rzymskich bo niedługo ich będzie więcej niż samych Rzymian a pisał o samym Rzymie-mieście.

 

przerabiamy tematy które były i wszystkie te pomysły polityków są aby przyciągnąć owce do głosowania a ich działania mogą być w efekcie tylko symbolicznie i co najwyżej krótkotrwałe dlatego Twoje wchodzenie z pomysłami i orzekanie jako jedynej prawdy w tonie Wyroczni Dalekiego Wschodu są dość zabawne, komiczne a może nawet żałosne 

jak ktoś znajdzie sposób na rozwiązanie tego problemu przy zachowaniu praw człowieka to byłby może top1 w historii świata ever i jeśli pretendujesz do tego miana to doceniam Twoją ambicję. 

[Sebastian]

21 minut temu, Koelner napisał(a):

luz mądry z Ciebie chłopak

wynikał z dobrobytu mimo, że kobiety Rzymskie miały ograniczone/słabe jak chcesz nazwać prawa. 

 

już Katon wspominał o tym, że trzeba uregulować dzietność wśród niewolników oraz nie-obywateli rzymskich bo niedługo ich będzie więcej niż samych Rzymian a pisał o samym Rzymie-mieście.

 

przerabiamy tematy które były i wszystkie te pomysły polityków są aby przyciągnąć owce do głosowania a ich działania mogą być w efekcie tylko symbolicznie i co najwyżej krótkotrwałe dlatego Twoje wchodzenie z pomysłami i orzekanie jako jedynej prawdy w tonie Wyroczni Dalekiego Wschodu są dość zabawne, komiczne a może nawet żałosne 

jak ktoś znajdzie sposób na rozwiązanie tego problemu przy zachowaniu praw człowieka to byłby może top1 w historii świata ever i jeśli pretendujesz do tego miana to doceniam Twoją ambicję. 

Akurat zapaść dzietności spowodowała zmiana wiary i obyczajów "łóżkowych" Rzymian. Natomiast to, że mieli problem z ilością Rzymian w Rzymie to pokłosie ich własnych działań i polityki. Rośli za szybko i musieli ściągać sobie niewolników i zakładników aby można było państwo obsłużyć. 

[Koelner]

12 minut temu, Sebastian napisał(a):

Akurat zapaść dzietności spowodowała zmiana wiary i obyczajów "łóżkowych" Rzymian. Natomiast to, że mieli problem z ilością Rzymian w Rzymie to pokłosie ich własnych działań i polityki. Rośli za szybko i musieli ściągać sobie niewolników i zakładników aby można było państwo obsłużyć. 

Katon żył od 234 p n e do 149 p n e więc nie wiem o jakiej zmianie wiary piszesz 

Edytowane 27 Lipca 2023 przez Koelner

[Sebastian]

31 minut temu, Koelner napisał(a):

Katon żył od 234 p n e do 149 p n e więc nie wiem o jakiej zmianie wiary piszesz 

Racz zauważyć, że moja wypowiedź nie kończy się na pierwszym zdaniu i dotyczy dwóch odrębnych rzeczy. 

[ely3]

14 godzin temu, josephnba napisał(a):

Eye test 

I setki może nawet tysiące przeczytanych roszczeniowych postów na fanpageach o socjalach 

Ale to żaden dowód. Z tego co widziałem to nie było tak ,że po wejściu 500+ te przyrosty były u kobiet z podstawowym wykształceniem. Rosło bardziej w stolicach województw niż w małych miasteczkach. 

Więc rosło tam gdzie ludzie i tak zarabiali dobrze

Całe wzrosty po 500 plus pokrywały się z poprzednimi wzrostami przy spadku bezrobocia. Bo to zazwyczaj był główny czynnik. Stabilnosc pracy. Im niższe bezrobocie tym większa chęć do rodzenia dzieci. I dlatego to właśnie duże bogate miasta odpowiadały za wzrosty urodzeń

Gdyby 500+ miało mieć pozytywny wpływ to byłyby duże przyrosty wśród biednych a tak się nie stało. Zasadniczo 500 plus wpłynał pozytywnie na obniżenie ubóstwa pośród dzieci co pokazuje ,ze to totalny bzdet ,ze patusy rodziły lub przepijały 500 plus bo badania ubóstwa pokazuje coś dokładnie odwrotnego. Te pieniądze biedne rodziny przeznaczały głównie na poprawe statusu dzieci a nie na rodzenie kolejnego

Tak naprawdę gdyby ktoś chciał rzeczywiście poprawić dzzietność to powinno się iśc modelem skandynawskim tj przekonanie ojców do długich urlopów tacierzyńskich bo kobiety prawie zawsze na pierwszym miejscu podają ,ze nie chcą by tylko na nich spoczywało wychowanie

Po drugie - rozwinięta sieć żłobków. Powinno ich być minimum 2/3 tego co jest przedszkoli bo teraz to u mnie rejonie jest jeden żłobek na ok 8 przedszkoli i jest to duży problem. Albo bardzo rozsądnie rozpisane ulgi na opiekunnki ale bez faktur bo nikt nie będzie zatrudniał na umowy zlecenie opiekunek no chyba ,że umowy dla opiekunek będą zwolnione z wszelkich składek 

[Sebastian]

19 minut temu, ely3 napisał(a):

Ale to żaden dowód. Z tego co widziałem to nie było tak ,że po wejściu 500+ te przyrosty były u kobiet z podstawowym wykształceniem. Rosło bardziej w stolicach województw niż w małych miasteczkach. 

Więc rosło tam gdzie ludzie i tak zarabiali dobrze

Całe wzrosty po 500 plus pokrywały się z poprzednimi wzrostami przy spadku bezrobocia. Bo to zazwyczaj był główny czynnik. Stabilnosc pracy. Im niższe bezrobocie tym większa chęć do rodzenia dzieci. I dlatego to właśnie duże bogate miasta odpowiadały za wzrosty urodzeń

Gdyby 500+ miało mieć pozytywny wpływ to byłyby duże przyrosty wśród biednych a tak się nie stało. Zasadniczo 500 plus wpłynał pozytywnie na obniżenie ubóstwa pośród dzieci co pokazuje ,ze to totalny bzdet ,ze patusy rodziły lub przepijały 500 plus bo badania ubóstwa pokazuje coś dokładnie odwrotnego. Te pieniądze biedne rodziny przeznaczały głównie na poprawe statusu dzieci a nie na rodzenie kolejnego

Tak naprawdę gdyby ktoś chciał rzeczywiście poprawić dzzietność to powinno się iśc modelem skandynawskim tj przekonanie ojców do długich urlopów tacierzyńskich bo kobiety prawie zawsze na pierwszym miejscu podają ,ze nie chcą by tylko na nich spoczywało wychowanie

Po drugie - rozwinięta sieć żłobków. Powinno ich być minimum 2/3 tego co jest przedszkoli bo teraz to u mnie rejonie jest jeden żłobek na ok 8 przedszkoli i jest to duży problem. Albo bardzo rozsądnie rozpisane ulgi na opiekunnki ale bez faktur bo nikt nie będzie zatrudniał na umowy zlecenie opiekunek no chyba ,że umowy dla opiekunek będą zwolnione z wszelkich składek 

Mógłbyś podać mi dane do opracowań lub statystyki na ten temat. Bo odnoszę wrażenie, że wzrost dzietności w krajach skandynawskich opiera się jednak na czymś innym i zwyczajnie chciałbym skonfrontować swoją wiedzę ze źródłem Twojej. 

Edytowane 27 Lipca 2023 przez Sebastian

[fluber]

18 minut temu, ely3 napisał(a):

 

 Im niższe bezrobocie tym większa chęć do rodzenia dzieci. 

Po drugie - rozwinięta sieć żłobków.

2015 

Bezrobocie 9,8 procent

Liczba miejsc w żłobkach - 80 tysięcy

Liczba urodzeń - 370 tysięcy

2022

Bezrobocie 5,2 procent

Liczba miejsc w żłobkach 230 tysięcy

Liczba urodzeń 305 tysięcy 

[josephnba]

22 minuty temu, ely3 napisał(a):

Ale to żaden dowód. Z tego co widziałem to nie było tak ,że po wejściu 500+ te przyrosty były u kobiet z podstawowym wykształceniem. Rosło bardziej w stolicach województw niż w małych miasteczkach. 

Więc rosło tam gdzie ludzie i tak zarabiali dobrze

Całe wzrosty po 500 plus pokrywały się z poprzednimi wzrostami przy spadku bezrobocia. Bo to zazwyczaj był główny czynnik. Stabilnosc pracy. Im niższe bezrobocie tym większa chęć do rodzenia dzieci. I dlatego to właśnie duże bogate miasta odpowiadały za wzrosty urodzeń

Gdyby 500+ miało mieć pozytywny wpływ to byłyby duże przyrosty wśród biednych a tak się nie stało. Zasadniczo 500 plus wpłynał pozytywnie na obniżenie ubóstwa pośród dzieci co pokazuje ,ze to totalny bzdet ,ze patusy rodziły lub przepijały 500 plus bo badania ubóstwa pokazuje coś dokładnie odwrotnego. Te pieniądze biedne rodziny przeznaczały głównie na poprawe statusu dzieci a nie na rodzenie kolejnego

Tak naprawdę gdyby ktoś chciał rzeczywiście poprawić dzzietność to powinno się iśc modelem skandynawskim tj przekonanie ojców do długich urlopów tacierzyńskich bo kobiety prawie zawsze na pierwszym miejscu podają ,ze nie chcą by tylko na nich spoczywało wychowanie

Po drugie - rozwinięta sieć żłobków. Powinno ich być minimum 2/3 tego co jest przedszkoli bo teraz to u mnie rejonie jest jeden żłobek na ok 8 przedszkoli i jest to duży problem. Albo bardzo rozsądnie rozpisane ulgi na opiekunnki ale bez faktur bo nikt nie będzie zatrudniał na umowy zlecenie opiekunek no chyba ,że umowy dla opiekunek będą zwolnione z wszelkich składek 

Dane z GUS za 2022 

 

Świadczenia społeczne nie chronią przed skrajnym ubóstwem

 

GUS podał, że niezmiennie do najbardziej zagrożonych ubóstwem skrajnym należały osoby w gospodarstwach utrzymujących się ze świadczeń społecznych (poza emeryturami) oraz z rolnictwa, a także gospodarstwa z co najmniej 3 dzieci oraz gospodarstwa z osobami dotkniętymi niepełnosprawnością.

 

Wykształcenie a skrajna bieda

 

"Czynnikiem zwiększającym ryzyko ubóstwa skrajnego był niski poziom wykształcenia" - dodano.

2 minuty temu, fluber napisał(a):

2015 

Bezrobocie 9,8 procent

Liczba miejsc w żłobkach - 80 tysięcy

Liczba urodzeń - 370 tysięcy

2022

Bezrobocie 5,2 procent

Liczba miejsc w żłobkach 230 tysięcy

Liczba urodzeń 305 tysięcy 

Kolejny dowód że 500 plus to pic na wodę 

[julekstep]

22 minuty temu, ely3 napisał(a):

Gdyby 500+ miało mieć pozytywny wpływ to byłyby duże przyrosty wśród biednych a tak się nie stało. Zasadniczo 500 plus wpłynał pozytywnie na obniżenie ubóstwa pośród dzieci co pokazuje ,ze to totalny bzdet ,ze patusy rodziły lub przepijały 500 plus bo badania ubóstwa pokazuje coś dokładnie odwrotnego. Te pieniądze biedne rodziny przeznaczały głównie na poprawe statusu dzieci a nie na rodzenie kolejnego

nom

ta poprawa sytuacji dzieciakow z najbiedniejszych rodzin to najwiekszy plus tego programu

torche smutne i troche smieszne jak ludzie wyciagaja jakies skrajne i marginalne przypadki (woda za pincet plus!) zeby uprawiac internetowe autofellatio.

[Koelner]

29 minut temu, Sebastian napisał(a):

Racz zauważyć, że moja wypowiedź nie kończy się na pierwszym zdaniu i dotyczy dwóch odrębnych rzeczy. 

to może przedstaw swoje myśli ikonograficznie bo Twój geniusz może jest równy Grzegorza Brauna i nie zrozumiały dla zwykłych zjadaczy chleba

[lorak]

2 godziny temu, Sebastian napisał(a):

Rośli za szybko i musieli ściągać sobie niewolników i zakładników aby można było państwo obsłużyć. 

czyli historia się powtarza...