Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, josephnba napisał:

Niż rok temu? 

Dostałeś tak dużą podwyżkę że ogromne wzrosty cen ci nie przeszkadzają? Cena prądu ci nie prxeszkadza itp? 

Możesz pozwolić sobie na to samo, a nawet więcej niż przed rokiem?

To akurat jest tricky, ostatnio tankowałem diesla za 5.99 ( a wiemy co było rok temu), jak ktoś by się uparł na wybranie jakiegoś koszyka gamingowego, gdzie dyski, ramy, GPU, CPU bardzo potaniały, to również średni argument. Żywność co prawda dalej mocno się trzyma, choć też są jakieś wyjątki względem zeszłego roku, przykładowo masło już można trafić za kostkę 200g po 3 zł. Niemniej w zeszłym roku mogło być gorzej niż w obecnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Koelner napisał:

po prostu sobie nie radzisz. 

A czy ja pisałem że sobie nie radzę? 

Czuje że jest drożej przez co gorzej niż rok temu ale na mustanga regularnie odkładam, na wakacje i obozy dla Antka kasa się znalazła 

 

Natomiast beneficjenci  żyjący z 500plus na bank mają trudniej 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, josephnba napisał:

A czy ja pisałem że sobie nie radzę? 

Czuje że jest drożej przez co gorzej niż rok temu ale na mustanga regularnie odkładam, na wakacje i obozy dla Antka kasa się znalazła 

 

Natomiast beneficjenci  żyjący z 500plus na bank mają trudniej 

 

mogłeś zapisać się w 2005 roku do pisu to nie musiałbyś odkładać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, josephnba napisał:

A czy ja pisałem że sobie nie radzę? 

Czuje że jest drożej przez co gorzej niż rok temu ale na mustanga regularnie odkładam, na wakacje i obozy dla Antka kasa się znalazła 

 

Natomiast beneficjenci  żyjący z 500plus na bank mają trudniej 

 

Możesz mieć zaburzony obraz, ponieważ z tego co kojarzę byłeś sporo czasu na l4, więc miałeś ograniczone możliwości rozwoju, polepszania swoich kwalifikacji i kompetencji, zbierania dodatkowego doświadczenia plus tylko 80 procent gołej pensji jest na l4, więc mogłeś to odczuwać zupełnie inaczej niż ja, gdzie miałem bardzo aktywny i pracowity rok czego owocow doświadczam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, fluber napisał:

Możesz mieć zaburzony obraz, ponieważ z tego co kojarzę byłeś sporo czasu na l4, więc miałeś ograniczone możliwości rozwoju, polepszania swoich kwalifikacji i kompetencji, zbierania dodatkowego doświadczenia plus tylko 80 procent gołej pensji jest na l4, więc mogłeś to odczuwać zupełnie inaczej niż ja, gdzie miałem bardzo aktywny i pracowity rok czego owocow doświadczam.

Nie było tak źle, żebym musiał liczyć każdą złotówkę 

Natomiast widzę wzrosty cen usług, mediów, żywności 

Wzrosty plac nie nadążyły za wzrostami cen więc z automatu większości społeczeństwa żyło się w tym roku gorzej i to słychać chodząc między ludźmi po ulicach, w sklepach i rozmawiając ze znajomymi 

 

Trzeba być mocno zindoktrynowanym, żeby wierzyć w przekaz że to wina ruskich i/ lub nie narzekać na drożyznę 

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Reikai napisał:

 W partiach opozycyjnych jest konsensus, że żyje im się gorzej, różnica pomiędzy platformą a konfederacją to 1%, jedynie wyborcy pisu uważają ze żyje im się dobrze.

 

Sądzę, że częściowo wyniki tego sondażu są podyktowane przekazem medialnym jaki trafia do sympatyków poszczególnych partii. Ogladacze TVN ( w głównej mierze elektorat demokratycznej opozycji) są bombardowani z ekranu depresyjnymi wieściami jak to jest u nas tragicznie. Z kolei oglądacze TVP ( elektorat w lwiej części ugrupowania rządowego) dostają codziennie budujący i krzepiący przekaz jak to jest u nas wspaniale.  Większa lub mniejsza część ogladaczy bezrefleksyjnie wierzy co im oba media serwują. Zapewne ma to następnie  jakiś wplyw na takie sondaże jak ten. Choć ofc nie w głównej mierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

btw. pytanko, czy ktoś zagłębiał się w to jak liczona jest inflacja?

Scenariusz przykładowy:

Załóżmy, że produkt X kosztował 10000 zł w 2021

w 2022 kosztuje 11000

a w 2023 kosztuje 12100.

Czy wówczas w komunikatach medialnych i w Gusie mielibyśmy informację o utrzymującej się stałej inflacji na poziomie 10%, gdzie kwotowo tak naprawdę ceny rosną szybciej?
chodzi mi o to, że obecnie mamy sygnalizowany spadek inflacji, czyli, że ceny rosną wolniej niż wcześniej, co nie do końca jest prawdą, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że nowe wartości % są liczone od wyższych wartości bazowych.

Edytowane przez P_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Reikai napisał:

Jesli wszystkim oprocz wyborcow pisu zyje sie gorzej, to znaczy ze wyborcy pisu klamia czy sa fanatykami?

Biorąc pod uwagę, że wyborcy PIS myślą, że zmniejszenie inflacji powoduje spadek cen to może po prostu nie zauważyli, że żyje im się gorzej albo nie mogą się doliczyć. A skoro w TVP mówią, że żyje się lepiej to znaczy, że tak jest i po co za dużo kombinować 🤣

Jprd jeszcze teraz dostali 15% podwyżki emerytury a za Tuska dostawali 1% (4-6% tak naprawdę) 

Edytowane przez jack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, jack napisał:

Biorąc pod uwagę, że wyborcy PIS myślą, że zmniejszenie inflacji powoduje spadek to może po prostu nie zauważyli, że żyje im się gorzej albo nie mogą się doliczyć. A skoro w TVP mówią, że żyje się lepiej to znaczy, że tak jest i po co za dużo kombinować 🤣

nie próbuj traktować go poważnie. Solidarność i PZPR w 89’ też robiła sondaże wewnętrzne i komuniści nadal mieli w nich ponad 20% czyli w logice naszego zabawnego kolegi to ci którzy „sobie radzą”. on prowadzi eksperymenty :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, P_M napisał:

btw. pytanko, czy ktoś zagłębiał się w to jak liczona jest inflacja?

Scenariusz przykładowy:

Załóżmy, że produkt X kosztował 10000 zł w 2021

w 2022 kosztuje 11000

a w 2023 kosztuje 12100.

Czy wówczas w komunikatach medialnych i w Gusie mielibyśmy informację o utrzymującej się stałej inflacji na poziomie 10%, gdzie kwotowo tak naprawdę ceny rosną szybciej?
chodzi mi o to, że obecnie mamy sygnalizowany spadek inflacji, czyli, że ceny rosną wolniej niż wcześniej, co nie do końca jest prawdą, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że nowe wartości % są liczone od wyższych wartości bazowych.

Wartości bazowe nie mają znaczenia przy liczeniu inflacji, masz po prostu porównanie miesiąc do miesiąca. Dopiero jak podajesz skumulowaną to wtedy liczysz od "początku do końca" za pewien okres.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.