Polityka w Polsce

[fluber]

9 minut temu, BMF napisał:

 To prawda?

Tak, chociaż to jest na razie etap testów i wykrywania nieprawidłowości.

Aż oznaczę @josephnba bo na pewno mu się to spodoba:) To jest po prostu złoto:)

 

 

Edytowane 26 Marca 2020 przez fluber

[Mrtio]

 

[lorak]

27 minut temu, jack napisał:

Jak czegoś nie wolno a bardzo się chce to można?

nie gdy się chce, lecz gdy wymaga tego stan wyższej konieczności.

[DeltaCenter (zablokowane)]

Czyli do 24 maja lockdown w Polsce? Wszystko pozamykane, Polacy mają siedzieć w domach? @jack @Tecu

Fajnie PSL fika, ciekawe czy w GW już szukają na nich kwity? Jakaś seksefarka? 

[lorak]

39 minut temu, Krzemo napisał:

To posłów wybrało 100% Polaków?

posłów wybrało 60% uprawnionych. w tamtym referendum za konstytucją zagłosowało 22,5% uprawnionych. tak więc twoja argumentacja nie trzyma się kupy.

[Krzemo]

Teraz, lorak napisał:

posłów wybrało 60% uprawnionych. w tamtym referendum za konstytucją zagłosowało 22,5% uprawnionych. tak więc twoja argumentacja nie trzyma się kupy.

Trzyma się. 

[jack]

5 minut temu, lorak napisał:

nie gdy się chce, lecz gdy wymaga tego stan wyższej konieczności.

Nawet sobie nie wyobrażasz co ludzie mogą uznać za wyższą konieczność. 

[Mrtio]

 

[lorak]

4 minuty temu, Krzemo napisał:

Trzyma się. 

już nie pamiętasz co napisałeś? 

"100% poparcia posłów to niższy mandat niż Konstytucja uchwalona przez ogół obywateli w drodze referendum"

60% > 22%

5 minut temu, jack napisał:

Nawet sobie nie wyobrażasz co ludzie mogą uznać za wyższą konieczność. 

co to ma do rzeczy? nie mówimy tu przecież o jednostkach, lecz kilkuset osobach zebranych w kilku zbiorach, często o skrajnych względem siebie poglądach, więc jeśli już by się wszyscy na coś zgodzili, to nie ma się czego obawiać. 

[DeltaCenter (zablokowane)]

5 minut temu, jack napisał:

Nawet sobie nie wyobrażasz co ludzie mogą uznać za wyższą konieczność. 

Zadałem ci proste pytanie i nie potrafisz odpowiedzieć. Przy urnach Polacy będą umierać, ale w szkołach, autobusach, metrze i galeriach handlowych już nie? Lockdown do 24 maja, gospodarka dalej stoi? 

[Tecu]

54 minuty temu, fluber napisał:

Nie ma zerojedynkowej odpowiedzi na to pytanie.

1. Prezydent jest osobą odpowiedzialną za stan Państwa. 

2. Jazda po Polsce i odwiedzanie roznych miejsc jest niebezpieczne. 

3. Jeśli kpiną jest ograniczenie możliwości zarażenia się śmiertelną chorobą w trakcie stanu epidemicznego, przez osoby odpowiedzialne za całe państwo, to chyba Ty masz niebezpieczne poglądy, a nie ja. A podejście, że skoro ja muszę iść do pracy, to niech oni też się pozarażają, bo Tobie się zrobi od tego lepiej, to wyjątkowy poziom nieodpowiedzialności. 

Które z tych zdań jest nieprawdziwe, że stwierdzasz, że jazdy po Polsce Prezydenta nie można ocenić jako nieodpowiedzialne a spotykanie się posłów już tak? 

[fluber]

1 minutę temu, Tecu napisał:

1. Prezydent jest osobą odpowiedzialną za stan Państwa. 

2. Jazda po Polsce i odwiedzanie roznych miejsc jest niebezpieczne. 

3. Jeśli kpiną jest ograniczenie możliwości zarażenia się śmiertelną chorobą w trakcie stanu epidemicznego, przez osoby odpowiedzialne za całe państwo, to chyba Ty masz niebezpieczne poglądy, a nie ja. A podejście, że skoro ja muszę iść do pracy, to niech oni też się pozarażają, bo Tobie się zrobi od tego lepiej, to wyjątkowy poziom nieodpowiedzialności. 

Które z tych zdań jest nieprawdziwe, że stwierdzasz, że jazdy po Polsce Prezydenta nie można ocenić jako nieodpowiedzialne a spotykanie się posłów już tak? 

Wszystkie zdania są prawdziwe, tylko trzecie zdanie błędnie interpretujesz. Nie chodzi o to, żeby osoby odpowiedzialne za stan państwa pozamykać na cztery spusty. One muszą wykonywać swoją pracę. Tylko chcę, by mogły to robić z jak największym ograniczeniem ryzyka. Jeżeli posłowie mają coś przegłosować, to wolę, żeby to przegłosowali zdalnie niż w Sejmie. Natomiast nie oznacza, to, że wolę, żeby nie zagłosowali w ogóle niż, żeby mieli ryzykować.

 

[jack]

30 minut temu, DeltaCenter napisał:

Zadałem ci proste pytanie i nie potrafisz odpowiedzieć. 

Nie zamierzam po prostu. Ale możesz sobie sam odpowiedzieć za mnie. Jak zwykle zresztą. 

[fluber]

 

Godzinę temu, jack napisał:

Jak czegoś nie wolno a bardzo się chce to można? Albo żyjemy w państwie prawa albo w państwie z dykty i paździerza.  

 

Wcale nie stoimy przed takim dylematem. Wystarczy odrobina dobrej woli i można by było zrobić to na przykład tak:

1. Wysłać posłom na sejmowego maila kartę do głosowania.

2. Każdy poseł sobie tę kartę do głosowania wydrukuje.

3. Na każdej karcie zaznaczy jak głosuje i podpisze się imieniem i nazwiskiem

4. Zrobi zdjęcie swojej karty do głosowania

5. Wyśle maila do sejmu z tym zdjęciem w załączniku do Sejmu

I sprawa załatwiona.

1 godzinę temu, Mirwir napisał:

W sumie to by było ciekawe jak wariant fluberowski przeszedł i jako pierwszą ustawę przegłosowali zamianę miejsca gdzie mieszka fluber na szpital zakaźny dla chorych na coronovirusa, a flubera zmobilizowali do opieki nad chorymi.

 

1 godzinę temu, fluber napisał:

Wydaje mi się, ze mogą to zrobić nawet teraz.

No i rzeczywiście mogą, bo został wprowadzony stan epidemii na podstawie ustawy z 2008 roku o zwalczaniu chorób zakaźnych, co oznacza, że można:

Cytat

nakaz lub zakaz przebywania w określonych miejscach i obiektach

Cytat

czasowe ograniczenie korzystania z lokali

Cytat

W przypadku, gdy uzupełnienie rezerw strategicznych nie jest możliwe w terminie pozwalającym na skuteczne przeciwdziałanie sytuacji premier lub minister zdrowia w trybie decyzji administracyjnej, zarządza przejęcie na rzecz Skarbu Państwa danego produktu, wyrobu, środka, o których mowa

Cytat

Do pracy przy zwalczaniu epidemii mogą być skierowane także inne osoby, jeżeli ich skierowanie jest uzasadnione aktualnymi potrzebami podmiotów kierujących zwalczaniem epidemii. Decyzję o skierowaniu do pracy przy zwalczaniu epidemii na terenie województwa, w którym osoba skierowana posiada miejsce pobytu lub jest zatrudniona, wydaje wojewoda.

Także minister w drodze rozporządzenia może w tej chwili zająć mój dom i przemianować go na miejsce, gdzie będą leżeć chorzy, moje rzeczy które są w domu mogą posłużyć za wyposażenie prowizorycznego szpitala, a wojewoda może mi kazać się tymi chorymi zajmować. I nawet Sejm nie musi się zbierać, żeby to przyklepać.

[Tecu]

31 minut temu, fluber napisał:

Wszystkie zdania są prawdziwe, tylko trzecie zdanie błędnie interpretujesz. Nie chodzi o to, żeby osoby odpowiedzialne za stan państwa pozamykać na cztery spusty. One muszą wykonywać swoją pracę. Tylko chcę, by mogły to robić z jak największym ograniczeniem ryzyka. Jeżeli posłowie mają coś przegłosować, to wolę, żeby to przegłosowali zdalnie niż w Sejmie. Natomiast nie oznacza, to, że wolę, żeby nie zagłosowali w ogóle niż, żeby mieli ryzykować.

 

Skup się na odpowiedzi na pytanie co jest takie niejednoznaczne w ocenie jazdy Prezydenta po Polsce. 

- nie są to jego kompetencje 

- jest ważną osobą w Państwie 

- jest to niebezpieczne 

- jest to zupełnie do niczego niepotrzebne 

- naraża wielu innych ludzi 

Po prostu nie rozumiem, że w tym Ci to niebezpieczeństwo nie przeszkadza a w przypadku posłów i jednego spotkania, grzmisz. Znaczy się, w sumie rozumiem, linia parti. 

A w sprawie rozsyłania maili. Wyjaśniło się, dlaczego osoba, która nie jest posłem i nie była w tej kadencji, dostała login i hasło do głosowania? 

[fluber]

1 minutę temu, Tecu napisał:

Skup się na odpowiedzi na pytanie co jest takie niejednoznaczne w ocenie jazdy Prezydenta po Polsce. 

- nie są to jego kompetencje 

- jest ważną osobą w Państwie 

- jest to niebezpieczne 

- jest to zupełnie do niczego niepotrzebne 

- naraża wielu innych ludzi 

Ja nie posiadam wiedzy na temat tego, na ile jego podróże były związane z jego kompetencjami i jak bardzo były potrzebne. Każde z tych spotkań musiałbym ocenić osobno. Możliwe, że były niepotrzebne, wcale tego nie wykluczam.

2 minuty temu, Tecu napisał:

 

Po prostu nie rozumiem, że w tym Ci to niebezpieczeństwo nie przeszkadza a w przypadku posłów i jednego spotkania, grzmisz.

Jeżeli te spotkania były niepotrzebne, to oczywiście, że mi to przeszkadza. Natomiast trudno mi sobie wyobrazić większą skalę zagrożenia niż wrzucenie wszystkich posłów i rządu na jedno spotkanie. Jeden zarażony w grupie posłów, rządzie, osobach z obsługi ochrony, sprzątaczek itd. i wszyscy idą na kwarantannę. Ponad tysiąc osób. 

Mamy w tej chwili zakaz przebywania poza rodziną w grupach większych niż 2 osoby i nakaz wprowadzania pracy zdalnej, gdzie tylko jest to możliwe. Tutaj chcemy w jednym budynku zgromadzić ponad tysiąc osób, chociaż wg mnie wcale nie musimy.

6 minut temu, Tecu napisał:

Znaczy się, w sumie rozumiem, linia parti. 

Której? SLD? PIS? Razem? Wiosny? PSL? EPP? En Marche!?

Dlaczego mnie brzydko atakujesz, mówiąc o linii partii, kiedy większość partii mówi w tej sprawie jednym głosem z PIS-em?

[jack]

22 minuty temu, fluber napisał:

Wcale nie stoimy przed takim dylematem. Wystarczy odrobina dobrej woli i można by było zrobić to na przykład tak:

1. Wysłać posłom na sejmowego maila kartę do głosowania.

2. Każdy poseł sobie tę kartę do głosowania wydrukuje.

3. Na każdej karcie zaznaczy jak głosuje i podpisze się imieniem i nazwiskiem

4. Zrobi zdjęcie swojej karty do głosowania

5. Wyśle maila do sejmu z tym zdjęciem w załączniku do Sejmu

I sprawa załatwiona.

Ja muszę jeździć do pracy bo to mój obowiązek. Wolałbym nie jeździć uznając moje zdrowie za coś ważniejszego.  

Nikt mi nie powie, że nie da się zachowując maksimum zabezpieczeń i minimum obowiązków przestrzegać prawa. Tym bardziej przez ludzi, którzy sami to prawo tworzą. 

[Mrtio]

A wydawało mi się że już od dawna mają te zasady.

[fluber]

3 minuty temu, jack napisał:

Ja muszę jeździć do pracy bo to mój obowiązek. Wolałbym nie jeździć uznając moje zdrowie za coś ważniejszego.  

 

Ale osoby, które mogą pracować zdalnie nie jeżdżą. Bez sensu jest zakazywanie pracy zdalnej osobom, które mogą ją wykonywać zdalnie, dlatego, że Ty nie możesz pracować zdalnie. To nie jest argument.

6 minut temu, jack napisał:

 

Nikt mi nie powie, że nie da się zachowując maksimum zabezpieczeń i minimum obowiązków przestrzegać prawa. Tym bardziej przez ludzi, którzy sami to prawo tworzą. 

Da się, tylko ja nie wiem po co robić coś tylko dlatego, że się da. Odpowiedzialność za paraliż państwa spowodowany potencjalną kwarantanną po tym posiedzeniu spadnie na platformę.

[jack]

Teraz, fluber napisał:

Ale osoby, które mogą pracować zdalnie nie jeżdżą. Bez sensu jest zakazywanie pracy zdalnej osobom, które mogą ją wykonywać zdalnie, dlatego, że Ty nie możesz pracować zdalnie. To nie jest argument.

Skoro posłowie nie mogą pracować zdanie to muszą się stawić w sejmie. Nie ja to wymyśliłem tylko ONI.