Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Maju napisał:

Wez sobie juz wstydu chlopie oszczedz bo moje bieda-leki sa na granicy.

https://www.facebook.com/watch/?v=2543206695920694
 

Fakt, że o czymś nie wiesz (tutaj: o skutkach spożywania alkoholu w zależności od dawki) to twój problem, nie mój, i owszem, może to być jakiś tam, drobny, powód do wstydu. A chłopa poszukaj sobie w rodzinie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Maju napisał:

Podaj mi jedno zrodlo kliniczne, potwierdzajace Twoja blyskotliwa teze.

 

Nie podam, gdyż nie pamiętam. I nie jest to meritum sprawy (wspomniałem o tym jako o ciekawostce/czymś nieoczywistym. Podkreślam, chodzi o ilość nie przekraczającą 30/40 ml wódki!). Wracając do tematu głównego - tu w ogóle nie chodzi o 'bezpieczeństwo'. To tylko pretekst, i element większej całości. Wszelkie obostrzenia mają na celu jedno - tresurę ludzi. Odsyłam do twórczości niejakiego Klausa Schwaba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beka z dyskusji ale przecież na drogach jest coraz bezpieczniej. chyba nikt nie jeździł 15-20 lat temu jak jazd autem to była walka o życie i jak wymijałeś dziury w drodze albo przelotówkami były drogi polne 

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Koelner napisał:

beka z dyskusji ale przecież na drogach jest coraz bezpieczniej. chyba nikt nie jeździł 15-20 lat temu jak jazd autem to była walka o życie i jak wymijałeś dziury w drodze albo przelotówkami były drogi polne 

Zgadza się. Kto pamięta ten wie. Jeszcze w 1991 na drogach zginęło 7900 osób. Grubo ponad 20 dziennie. W ubiegłym roku było 2245 ofiar śmiertelnych. 3,5 x mniej.I to pomimo zwiększenia się liczby pojazdów pewnie o rząd kilku wielkości. Powodów jest kilka. Z dróg poznikaly fiaty 126p , ze strefą zgniotu jak w Mercedesach czyli do silnika. Młodzieży przypomnę że silnik w maluchach nie był z przodu. Co by nie mówić o polskich drogach, to jednak ich przybyło, jakość też poszla do przodu, po wioskach są chodniki często gęsto. Ograniczenie do 50km/h w zabudowanym też miało swoją rolę. Pojazdy te z lat 90 tych i te obecne też bezpieczniejsze. Po zachlysnięciu się dostępnością do zmotoryzowania przez całe roczniki miejskich żuli i wiejskich pijaczków na początku lat 90 tych mielismy katastrofę na drogach, dlatego w latach 90 tych utrzymywał w każdym roku poziom 6-7 tys zabitych. W dużej mierze selekcja naturalna zmniejszyła wtedy populację tej grupy. 2245 zabitych to mega poprawa, choć do ideału czyli zera droga daleka. Wiem że to impossible, ale kto w latach 90 tych przepuszczalby ze z blisko 8k trupów na drogach, zjedziemy do poziomu nieco ponad 2k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiekszona ilość aut sprawiła tez ze na drodze pojawiło się dużo więcej gorszych kierowców. Rodziny maja conajmniej dwa samochody przez co panie za kołkiem są tak samo częstym widokiem jak facet ( a przyznacie ze mimo statystyk ze kobiety mniej piratuja na drogach to często gęsto widać ich nieszablonowa technikę prowadzenia auta) oraz młodzież już sobie jeździ swoimi samochodami masowo do szkoły średniej i na uczelnie. Zbierając dopiero doświadczenie za kołkiem gdzie w latach 90tych była to domena raczej głowy domu).  Przepraszam za szowinistyczne podejście ale nie raz widziałem wigibasy na drogach autorstwa mamusi jadącej ze szkoły do pracy. Wystarczy o 7:59 przejeżdżać pod podstawówka ;) 

Mimo tych aspektów wyniki mamy coraz lepsze. I tu po prostu brak uzasadnienia dla rekordowych ( wszechczasow) kar. Reszta to dopowiedzenie zwolenników karania ze niby my godzimy się na to aby pijak zabijał nas na drogach. Nikt pijaków nie popiera. Inna jest po prostu koncepcja karania. 

Jeżeli jesteście takimi lojalistami to może wrócimy do wpisów na forum gdzie ludzie szukali nielegalnych darmowych streamow. Co robimy? Oddaje komputer każdy autor wpisu „szukam darmowego streama”.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to wkurwiają rowerzyści jeżdżący sobie bez świateł w takim okresie jak teraz czyli kiedy szybko jest ciemno a w ramach oszczędności pali się co druga a miejscami co trzecia latarnia. Jadą sobie tacy radośnie po jezdni, chodnikach, ścieżkach a nawet chodniko-ścieżkach i uja ich widać , ostatnio jechałem za takimi roztropkami, którzy całe szczęście chociaż odblaski mieli z tyłu ale mimo to i tak stwarzali niebezpieczeństwo.

Co do pieszych to nie będę się powtarzał, bo już rok temu o tym pisałem że po zmianach przepisów zwiększyła się ilość bezmózgich zombie na przejściach, którzy przestali jakkolwiek myśleć, bo pierwszeństwo. Jest taka jedna mądra zasada w ruchu drogowym a więc Zasada Ograniczonego Zaufania, ale do pieszych ona nie dotarła. Dzieci mają tego całego Nosorożca Rogatka, który uczy ich zachowań przy przejazdach kolejowych (Kto gra w kosza na torach btw?), więc może dla pieszych powinno się zrobić jakąś Zebrę Pasiatka co by i ich nauczył. Ja nie wiem, ale podejść do przejścia, spojrzeć się w lewo, prawo oraz znów w lewo i przejść dzięki temu w bezpieczny sposób to chyba trudne nie jest a ułatwia sprawę wszystkim uczestnikom ruchu.

Edytowane przez Pepis21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, ignazz napisał:

Zwiekszona ilość aut sprawiła tez ze na drodze pojawiło się dużo więcej gorszych kierowców. Rodziny maja conajmniej dwa samochody przez co panie za kołkiem są tak samo częstym widokiem jak facet ( a przyznacie ze mimo statystyk ze kobiety mniej piratuja na drogach to często gęsto widać ich nieszablonowa technikę prowadzenia auta) oraz młodzież już sobie jeździ swoimi samochodami masowo do szkoły średniej i na uczelnie. Zbierając dopiero doświadczenie za kołkiem gdzie w latach 90tych była to domena raczej głowy domu).  Przepraszam za szowinistyczne podejście ale nie raz widziałem wigibasy na drogach autorstwa mamusi jadącej ze szkoły do pracy. Wystarczy o 7:59 przejeżdżać pod podstawówka ;) 

A kto powoduje więcej wypadków? Mężczyźni czy kobiety? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, DRK napisał:

zjedziemy do poziomu nieco ponad 2k.

budujmy drogi a nie ławki ;]

 

59 minut temu, ignazz napisał:

Zwiekszona ilość aut sprawiła tez ze na drodze pojawiło się dużo więcej gorszych kierowców.

emancypacja kobiet

Teraz, fluber napisał:

A kto powoduje więcej wypadków? Mężczyźni czy kobiety? 

kobiety - można się zapatrzeć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ignazz napisał:

a przyznacie ze mimo statystyk ze kobiety mniej piratuja na drogach to często gęsto widać ich nieszablonowa technikę prowadzenia auta

nie przyznacie

żadna kobieta do tej pory nie przebiła tego co widuję na autostradach u dżentelmenów w (zazwyczaj) żółtych Audi/BMW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, julekstep napisał:

nie przyznacie

żadna kobieta do tej pory nie przebiła tego co widuję na autostradach u dżentelmenów w (zazwyczaj) żółtych Audi/BMW

kobitki są "bezpieczniejsze" ale nabijają statystyki przez te stłuczki w korkach jak gadają przez tel lub malują się do lusterka :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, julekstep napisał:

nie przyznacie

żadna kobieta do tej pory nie przebiła tego co widuję na autostradach u dżentelmenów w (zazwyczaj) żółtych Audi/BMW

Podobno problem wypadków istnieje przede wszystkim w miastach i miasteczkach. Autostrada? Przecież tam mimo poziomu głupoty jest ograniczony zakres głupich zachowań. Wyprzedzanie poboczem, mruganie światłem i skakanie lewo prawo. No możesz dodać jazdę pod prąd ale jeżdzę sporo biorąc pod uwagę średnia na forum i tych BMW pod prąd nie widziałem. Nie wiem czy może to statystycznie wygrać z przykładem dziwnych zachowań  dzień w dzień koło szkoły 

Napisz co widujesz i w jakiej częstotliwości. Bo coś czuje ze masz uczulenie na pewny typ gości. ( zupełnie słusznie). 

Dzień w dzień autostrada? Pracujesz w Łodzi i codziennie walczysz na A2? 

I akurat ten odcinek A2 rzeczywiście jest bardzo agresywny. Te problemy znikają przy skręcie na Toruń jadac już A1 

Ale sytuacje na autostradach nie są w Polsce statystycznym problemem. 

Na poziomie jakimś kosmicznym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.