Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, fluber napisał:

 

Posiadanie szofera to oznaka sukcesu  . Zapewne odkąd wymyślono samochody

Oznaka sukcesu dla szofera.Szofer Jarosława niejaki Cieślikowski oprócz pensji szofera jest radnym, zasiada w zarządach kilku spółek dzięki czemu zarabia ok.200 tysięcy rocznie.Oficjalnie o napiwkach nie wspominając ,a przecież taki szlachetny szef musi mu dawać solidne tipy za każde trząśniecie drzwiami 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Pablo81 napisał:

Nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie? Jaka ta dyskusja ma wartość?

Twoje pytanie jest głupie i nie da się na nie odpowiedzieć. O opinie możesz pytać w kwestiach, które podlegają opiniowaniu, a nie w przypadku obiektywnych faktów

Teraz, mayor napisał:

Oznaka sukcesu dla szofera.Szofer Jarosława niejaki Cieślikowski oprócz pensji szofera jest radnym, zasiada w zarządach kilku spółek dzięki czemu zarabia ok.200 tysięcy rocznie.Oficjalnie o napiwkach nie wspominając ,a przecież taki szlachetny szef musi mu dawać solidne tipy za każde trząśniecie drzwiami 

Widzisz @Sebastian że szofer jednak kosztuje więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

Posiadanie utrzymanki może jest droższe, ale nie partnerki. Partnerzy w związku są sobie równi. 

Za czym nie zawsze idzie równość dochodów o czym przecież wiesz, ale znów  się  Twój wewnętrzny "coach świątojebliwości" odezwał. 

3 minuty temu, fluber napisał:

Widzisz @Sebastian że szofer jednak kosztuje więcej

Tyle kosztuje szofer, który ma na Ciebie haki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

Twoje pytanie jest głupie i nie da się na nie odpowiedzieć. O opinie możesz pytać w kwestiach, które podlegają opiniowaniu, a nie w przypadku obiektywnych faktów

Widzisz @Sebastian że szofer jednak kosztuje więcej

Tylko ten szofer. I to nas kosztuje więcej. Każdy inny szofer z sektora prywatnego mnie nic nie kosztuje. Dlatego ze pracuje w zdrowej organizacji gdzie mój szef który na wielu polach ma większy dorobek niż Jarek nie ma szofera przez co nie ma go w siatkach płac. 
Rozumiem ze cieszysz się ze z podatków idzie cześć twojej kwoty na PRZEPŁACENIE szofera. 

Jarek nawet nie potrafi ze swojego zapłacić szoferowi. 

Asceta jak Ty Fluber 

Wolnomyśliciel i daleko mu do materialisty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ignazz napisał:

Rozumiem ze cieszysz się ze z podatków idzie cześć twojej kwoty na PRZEPŁACENIE szofera. 

Dlaczego miałoby mnie to cieszyć? 

2 minuty temu, Sebastian napisał:

Za czym nie zawsze idzie równość dochodów o czym przecież wiesz, ale znów  się  Twój wewnętrzny "coach świątojebliwości" odezwał. 

Ale nawet nierówność dochodów nie oznacza ze musisz płacić na partnerkę więcej niż na szofera. Taka sytuacja należy do rzadkości. 

Jestem wyczulony na przedmiotowe traktowanie kobiet, tak już mam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo od dwóch stron podziwiasz JK i akcentujesz jakiż to niesamowite dokonanie posiadanie szofera. Wręcz osiągniecie życia. Wiec dodałem ze nawet jest lepiej niż piszesz bo gość z całej grupy tych co maja szoferów jedyny mu nie płaci 

Teraz, fluber napisał:

Załatwić sobie szofera tak żebyśmy Ty i ja za to zapłacili jest jeszcze trudniej. 

No i o tym pisze. Stad krytykuje jego działania. A ty podziwiasz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

Dlaczego miałoby mnie to cieszyć? 

Ale nawet nierówność dochodów nie oznacza ze musisz płacić na partnerkę więcej niż na szofera. Taka sytuacja należy do rzadkości. 

Jestem wyczulony na przedmiotowe traktowanie kobiet, tak już mam. 

T nie ma nic wspólnego z przedmiotowym traktowaniem kobiet i dobrze o tym wiesz, po prostu wolisz sprowadzić każdą dyskusje do miejsca w którym dobrze się czujesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Koelner napisał:

Wyczulony to Twoje nazwisko 

Ale mi pocisnąłeś. 

@ignazz Wracając do tematu Jarka. Znam ludzi, którzy są mało blyskotliwymi homofobami i też mają partnerkę, wiec to naprawdę nie jest żadna sztuka. Ilu znasz ludzi z szoferami? Zapewne mniej niż z partnerkami. 

@Sebastian myślę że ludzi którzy chcieliby mieć szofera gdyby mogli wcale nie jest mniej niż tych co chcieliby mieć partnerkę

2 minuty temu, Sebastian napisał:

T nie ma nic wspólnego z przedmiotowym traktowaniem kobiet i dobrze o tym wiesz, po prostu wolisz sprowadzić każdą dyskusje do miejsca w którym dobrze się czujesz. 

No jak nie? "Partnerka kosztuje więcej niż szofer" to przykład czego Twoim zdaniem? Jak w ogóle można w takich kategoriach opisywać partnerkę? Jakbyś ja sobie kupił to brzmi. 

Rozumiem, że nie to miałeś na myśli, ale wolę Ci napisać jak to z boku wygląda zanim wypalisz partnerce że jest droższa niż szofer i się zdziwisz reakcją. 

5 minut temu, ignazz napisał:

Bo od dwóch stron podziwiasz JK i akcentujesz jakiż to niesamowite dokonanie posiadanie szofera. Wręcz osiągniecie życia. Wiec dodałem ze nawet jest lepiej niż piszesz bo gość z całej grupy tych co maja szoferów jedyny mu nie płaci 

No i o tym pisze. Stad krytykuje jego działania. A ty podziwiasz. 

Ja obiektywnie stwierdzam że osiągnął sukces. 

Czy mi się to podoba to zupełnie inna kwestia. 

Katarscy szejkowie też obiektywnie osiągnęli sukces, a nie podoba mi się jak traktują kobiety.

Mogę uznać sukces i jednocześnie może mi się wiele rzeczy w tym sukcesie nie podobać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, fluber napisał:

No jak nie? "Partnerka kosztuje więcej niż szofer" to przykład czego Twoim zdaniem? Jak w ogóle można w takich kategoriach opisywać partnerkę? Jakbyś ja sobie kupił to brzmi. 

Rozumiem, że nie to miałeś na myśli, ale wolę Ci napisać jak to z boku wygląda zanim wypalisz partnerce że jest droższa niż szofer i się zdziwisz reakcją. 

Fluber jesteśmy na forum dyskusyjnym gdzie są sami faceci. Jest tu wątek w którym jako faceci oceniamy walory pewnych dziewczyn i myślę, że nikt z nas nie robi tego przy swoich dziewczynach czy żonach. Nie widziałem, żeby to stanowiło dla kogoś problem. Ale obajwiłeś się Ty - świątojebliwy coach politycznej poprawności. To jest  słabe strasznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam więcej ludzi zdrowych niż z rakiem wiec posiadanie raka może nie być dorobkiem życia. 
To ze coś występuje rzadziej nie znaczy ze jest bardziej wartościowe. 
 

Ja to się mogę śmiać z Jarka ze nigdy nie poczuł mimo ze taki potężny przyspieszenia pod stopa gdy gaz do dechy, ze nie wie co to ta chwila gdzie za młodu czekałeś na odbiór prawa jazdy i nocą jechałeś z papierem tam gdzie chciałeś a nie gdzie chciał instruktor nie wspominając o różnych innych zabawach za kierownica do czego potrzebna jest oddana partnerka. Gość siada jak kukla z tylu i go wożą bocznymi ulicami aby jajem nie dostał. Satysfakcja jak cholera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, fluber napisał:

Twoje pytanie jest głupie i nie da się na nie odpowiedzieć. O opinie możesz pytać w kwestiach, które podlegają opiniowaniu, a nie w przypadku obiektywnych faktów

Widzisz @Sebastian że szofer jednak kosztuje więcej

Człowieku, to proste. Odpocznij od manipulacji. Wiem, że to niewygodne, bo albo Jaro nie jest bossem, albo Ty katolem. Odpowiedz jak człowiek. To nie jest debata przedwyborcza, żebyś się gimnastykował. Bez podawania statystyk obnazales się tu przez 5 stron, że wartości niematerialne są dla Ciebie ważniejsze niż szmal. A teraz nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sebastian napisał:

Fluber jesteśmy na forum dyskusyjnym gdzie są sami faceci. Jest tu wątek w którym jako faceci oceniamy walory pewnych dziewczyn i myślę, że nikt z nas nie robi tego przy swoich dziewczynach czy żonach. Nie widziałem, żeby to stanowiło dla kogoś problem. Ale obajwiłeś się Ty - świątojebliwy coach politycznej poprawności. To jest  słabe strasznie. 

Z tego co się orientuję to na forum nie ma samych facetów. 

Niemniej postrzeganie kobiet w kontekście ich walorów jest dla mnie bardziej zrozumiałe niż postrzeganie partnerki jako koszt. 

Wróćmy do tematu. Twoja teza nie jest prawdziwa. Większość mężczyzn na świecie wydaje na partnerki ( jak już musimy zostać przy tej nomenklaturze) znacznie mniej niż kosztuje posiadanie szofera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ignazz napisał:

Znam więcej ludzi zdrowych niż z rakiem wiec posiadanie raka może nie być dorobkiem życia. 
To ze coś występuje rzadziej nie znaczy ze jest bardziej wartościowe. 
 

Ale ja w ogóle nie odnoszę się do tego co jest wartościowe co nie, bo to jest kwestia opinii. Dla jednego bardziej wartościowe będzie posiadanie szofera a dla drugiego ( w tym mnie) partnerki. To jest kwestia opinii. 

Natomiast FAKTEM jest że TRUDNIEJ mieć szofera niż partnerkę. 

6 minut temu, ignazz napisał:


 

Ja to się mogę śmiać z Jarka ze nigdy nie poczuł mimo ze taki potężny przyspieszenia pod stopa gdy gaz do dechy, ze nie wie co to ta chwila gdzie za młodu czekałeś na odbiór prawa jazdy i nocą jechałeś z papierem tam gdzie chciałeś a nie gdzie chciał instruktor nie wspominając o różnych innych zabawach za kierownica do czego potrzebna jest oddana partnerka. Gość siada jak kukla z tylu i go wożą bocznymi ulicami aby jajem nie dostał. Satysfakcja jak cholera. 

Tego w sumie też nie wiemy czy nie próbował kiedykolwiek jeździć nielegalnie. 

Poza tym szofer jedzie tam gdzie chce Jarek. 

Satysfakcja? Kwestia opinii jak zauważyłeś

5 minut temu, Pablo81 napisał:

A teraz nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie? 

To nie moja wina, że nie potrafisz zadać pytania, na które dałoby się odpowiedzieć. 

7 minut temu, Pablo81 napisał:

Człowieku, to proste. Odpocznij od manipulacji. Wiem, że to niewygodne, bo albo Jaro nie jest bossem, albo Ty katolem. 

Czy Ty sie aby na pewno dobrze czujesz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale tu jest clue sprawy. 
Jarek jakby był zwyrolem gorszym niż Hitler i FO tego bez jakiegokolwiek wykształcenia ale posiadał pełnie władz ( jak nasz Jarek) i szofera ( jak Nasz Jarek) z cała masa spraw karnych to tez byś propsowal przywódcę? Bo rządzi i ma szofera. 
Przeciez to oczywiste ze trzeba ocenić jakość człowieka a nie sam fakt posiadania atrybutów władzy. 
 

i pod tym względem Jarek wypada blado. Tak blado ze jesteś gotów poświecić swój czas na szukanie argumentów które przytaczasz wyżej. 
Totalnie nie związane z meritum oceny polityka. Akcentujesz ze ma szofera. 

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.