Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, starYfaN napisał:

Molochy, ograniczające sztucznie podaż (wbrew prawu podaży), aby zrównać cenę zapasów, z ceną artykułu wyprodukowanego po wyższych kosztach produkcji, są jak najbardziej czynnikiem inflacyjnym.

I jaki procent odaninowanych to molochy, które zysk ponad inflację wypracowały w ten sposób i za jaką część inflacji Twoim zdaniem odpowiadają, żeby móc ich wymienić na 2 miejscu wśród przyczyn ponad 17-procentowej inflacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

I jaki procent odaninowanych to molochy, które zysk ponad inflację wypracowały w ten sposób i za jaką część inflacji Twoim zdaniem odpowiadają, żeby móc ich wymienić na 2 miejscu wśród przyczyn ponad 17-procentowej inflacji?

Nie no na trzecim, Sasin zapomniał o Rosji 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, josephnba napisał:

To brednie rzeczniku rządu 

Potrafisz opisać dlaczego?

3 minuty temu, fluber napisał:

I jaki procent odaninowanych to molochy, które zysk ponad inflację wypracowały w ten sposób i za jaką część inflacji Twoim zdaniem odpowiadają, żeby móc ich wymienić na 2 miejscu wśród przyczyn ponad 17-procentowej inflacji?

Po co manipulujesz? Odniosłem się do czynnika inflacyjnego. Mam w d....ie sympatie i antypatie polityczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, starYfaN napisał:

 

Po co manipulujesz? Odniosłem się do czynnika inflacyjnego. Mam w d....ie sympatie i antypatie polityczne.

Po prostu komentowałeś wrzucony przez mnie wpis Sasina, w którym napisał, że obok cen surowców jest to główna przyczyna inflacji. Ja zdaję sobie sprawę, że wilgotność powietrza we wrześniu też wpłynęła na inflację, ale nie napisałbym tego, gdybym komentował wpis, że ceny surowców i wilgotność powietrza to 2 główne przyczyny inflacji.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pablo81 napisał:

A duże firmy między sobą nie konkuruja, że tak robią?

Czy to nie jest trochę bez sensu, bo blokując powierzchnie magazynowe powoduja, że kolejne dostawy docierają po jeszcze wyższej cenie?

Możesz kupić towar "zmagazynowany" z harmonogramem dostaw.

Godzinę temu, fluber napisał:

Po prostu komentowałeś wrzucony przez mnie wpis Sasina, w którym napisał, że obok cen surowców jest to główna przyczyna inflacji. Ja zdaję sobie sprawę, że wilgotność powietrza we wrześniu też wpłynęła na inflację, ale nie napisałbym tego, gdybym komentował wpis, że ceny surowców i wilgotność powietrza to 2 główne przyczyny inflacji.

Komentowałem Twój wpis z wróblem Sasina.

To działanie nierynkowe, wręcz spekulacyjne, na które nie było sensownej odpowiedzi. I raczej nie o poziomie wilgotności powietrza. Nie jestem tak naiwny, aby bezkrytycznie komentować wpisy Sasina. Wypadałoby mieć na przyszłość argumenty dla uokiku.

Godzinę temu, josephnba napisał:

To brednie rzeczniku rządu 

To jak doczekam się? Jako dorosły konsument, bezkrytycznie podchodzisz, do spekulantów wyciągających Ci $ z kieszeni?

Edytowane przez starYfaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim nie zmienia się reguł gry w trakcie gdy gospodarka siada gdy zmiana ma wstecznie praktycznie dobić przedsiębiorstwa. Takie skokowe zmiany i destabilizacja systemu podatkowego robi szkody gospodarce bo możliwe jest wycofanie się kapitału. I oczywiście łatwo tobie znowu pracodawców nazywać spekulantami w obraźliwy sposób maskując clue sprawy. Złe zarządzanie finansami państwa i szybkie latanie budżetu nerwowymi ruchami. Podnosić podatki jak to robił okupant w kwestiach kontyngentów każdy głupi potrafi. Tylko to zajedzie system. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, starYfaN napisał:

Molochy, ograniczające sztucznie podaż (wbrew prawu podaży), aby zrównać cenę zapasów, z ceną artykułu wyprodukowanego po wyższych kosztach produkcji, są jak najbardziej czynnikiem inflacyjnym.

32 minuty temu, ignazz napisał:

 I oczywiście łatwo tobie znowu pracodawców nazywać spekulantami w obraźliwy sposób maskując clue sprawy.

To było sedno wypowiedzi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, starYfaN napisał:

To było sedno wypowiedzi.

 

Znaczy prawie masz rację. Istnieją oczywiście firmy które spekulują ale większość podnosi w takiej sytuacji cenę zmagazynowanych towarów nie dlatego, że chce spekulować tylko dlatego, że jeśli sprzeda po starej cenie to nie będzie w stanie wyprodukować/nabyć nowego towaru za pieniądze ze sprzedaży tego zmagazynowanego. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Sebastian napisał:

Znaczy prawie masz rację. Istnieją oczywiście firmy które spekulują ale większość podnosi w takiej sytuacji cenę zmagazynowanych towarów nie dlatego, że chce spekulować tylko dlatego, że jeśli sprzeda po starej cenie to nie będzie w stanie wyprodukować/nabyć nowego towaru za pieniądze ze sprzedaży tego zmagazynowanego. 

 

 

 

 

Czyli marża, to różnica pomiędzy ceną sprzedaży starego produktu, a ceną nabycia nowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jeżeli towar leży jak piszesz StaryF w starej cenie w magazynie to inflacja podniosła ceny magazynów ( czynsz i servis charge) usług logistyków i pensje pracowników. Cena bazowa towaru to tylko części składowe ceny ostatecznej. Rozumiem ze tego nie widzisz bo nie pasuje do misji Sasina. 

6 minut temu, starYfaN napisał:

 

Czyli marża, to różnica pomiędzy ceną sprzedaży starego produktu, a ceną nabycia nowego?

Dalej się teoretyzujesz?

A może firmy podniosły ceny wyżej bo rośnie fiskalizm i koszty utrzymania państwa?

Przecież te szarpane łatane ruchy to katastrofa. 

Rząd jedyne co robi to dowala podatki, wyższe grzywnę i mandaty. Reszta jako uzasadnienie to bełkot który ma się wpisać w te ruchy i wytłumaczyć oczywiście w znanym stylu ONI WINNI. 

Dobrze jak padnie słowo ZAGROŻENIE WYZYSK SPEKULANT OBCY KAPITAŁ TARCZA OCHRONA i inne pierwszomajowe hasła. 

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ignazz napisał:

Nawet jeżeli towar leży jak piszesz StaryF w starej cenie w magazynie to inflacja podniosła ceny magazynów ( czynsz i servis charge) usług logistyków i pensje pracowników. Cena bazowa towaru to tylko części składowe ceny ostatecznej. Rozumiem ze tego nie widzisz bo nie pasuje do misji Sasina. 

 

💎💎

5 godzin temu, Sebastian napisał:

Znaczy prawie masz rację. Istnieją oczywiście firmy które spekulują ale większość podnosi w takiej sytuacji cenę zmagazynowanych towarów nie dlatego, że chce spekulować tylko dlatego, że jeśli sprzeda po starej cenie to nie będzie w stanie wyprodukować/nabyć nowego towaru za pieniądze ze sprzedaży tego zmagazynowanego.

💎

13 godzin temu, starYfaN napisał:

Molochy, ograniczające sztucznie podaż (wbrew prawu podaży), aby zrównać cenę zapasów, z ceną artykułu wyprodukowanego po wyższych kosztach produkcji, są jak najbardziej czynnikiem inflacyjnym.

4 minuty temu, ignazz napisał:

 Rozumiem ze tego nie widzisz bo nie pasuje do misji Sasina.

Możesz mi wytłumaczyć, jak rozumiesz zdanie powyżej, bo jesteś 3 osobą, która dorabia do tego polityczną gębę i staje się to odrobinę nudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, starYfaN napisał:

💎💎

💎

Możesz mi wytłumaczyć, jak rozumiesz zdanie powyżej, bo jesteś 3 osobą, która dorabia do tego polityczną gębę i staje się to odrobinę nudne.

Tobie się nie da niczego wytłumaczyć bo wszystko wiesz lepiej. W sumie to smutne uczucie jak pisze w twoja stronę wiedząc ze i tak nie ma sensu pisać. Nie pamietam abyś gdzieś przyznał komuś racje pisząc wprost ze „myliłem się” lub pośrednio nawet gdy nie stać Ciebie na takie zachowanie „dobry i trafny argument” pisząc oczywiście o argumentach drugiej strony. 
 

lubisz teoretyzować i zaglądać do definicji ekonomicznych 

Dla mnie to tak trochę jakbyś miał ocenić smak zupy a ty skupiasz się na definicji oliwki. Dla wszystkich zupa niesmaczna tylko nie dla Ciebie bo chętnie opiszesz wspomniana definicje lub opiszesz o pogodzie w Hiszpanii bo akturat tam rosną oliwki. 
 

totalnie nie idzie z Tobą prowadzić dyskusji. 
a twoje mocne przekonanie o nieomylności mnie osobiście śmieszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ignazz napisał:

A może firmy podniosły ceny wyżej bo rośnie fiskalizm i koszty utrzymania państwa?

Przecież te szarpane łatane ruchy to katastrofa. 

Rząd jedyne co robi to dowala podatki, wyższe grzywnę i mandaty. Reszta jako uzasadnienie to bełkot który ma się wpisać w te ruchy i wytłumaczyć oczywiście w znanym stylu ONI WINNI. 

Dobrze jak padnie słowo ZAGROŻENIE WYZYSK SPEKULANT OBCY KAPITAŁ TARCZA OCHRONA i inne pierwszomajowe hasła. 

I dlatego cena cukru w Polskim Lidlu, jest wyższa, niż w niemieckim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za PRL wymyślono taki styl teoretyzowania. Teoretycznie wszystko było świetne tylko jakoś tak ogólnie ciężko było żyć w tamtych czasach. 

9 minut temu, starYfaN napisał:

I dlatego cena cukru w Polskim Lidlu, jest wyższa, niż w niemieckim?

Według pisu zapewne już przegoniliśmy Niemców w sile nabywczej bo PiS tak długo rządzi. Ergo bo nas stać tyle płacić? 

A na serio musisz zapytać kolegów ze spółki cukrowej pewnie. 

To są struktury spółki skarbu państwa o ile pamietam. 

Porównywarka cen nie jest dla mnie jakimkolwiek wyznacznikiem w sumie. 
Przez wiele lat najdroższe salonowe nowe BMW czy Audi było w Rumunii i w Polsce jeżeli chodzi o cenę katalogowa. Dodatkowo tylko w tych krajach do lat 2010-14 można było kupić te samochody bez klimatyzacji. Nawet śmiesznie pakiet klimatyzacji manualnej nazwano pakietem polskim ( serio) za który trzeba było dopłacać. ( były najdroższe i najgorzej wyposażone) 
 

wracajac do dyskusji i tych cen tam gdzie jest gorzej ( gorsza polityka i gospodarza) tym drożej. 
 

czyli przez analogie wracajac do cukru mamy najdrożej bo mamy najgorsza politykę gospodarcza rzadu. 

Po prostu mamy jakość rzadu i gospodarki na poziomie tej przysłowiowej Rumunii. 

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ignazz napisał:

Tobie się nie da niczego wytłumaczyć bo wszystko wiesz lepiej.

Gdzie piszę, że wiem lepiej?

3 minuty temu, ignazz napisał:

W sumie to smutne uczucie jak pisze w twoja stronę wiedząc ze i tak nie ma sensu pisać. Nie pamietam abyś gdzieś przyznał komuś racje pisząc wprost ze „myliłem się” lub pośrednio nawet gdy nie stać Ciebie na takie zachowanie „dobry i trafny argument” pisząc oczywiście o argumentach drugiej strony.

Ale czego oczekujesz? Gdzie są te argumenty?

 

5 minut temu, ignazz napisał:

lubisz teoretyzować i zaglądać do definicji ekonomicznych

Skończyłem ekonomie. Mam używać języka  z targowiska?

7 minut temu, ignazz napisał:

 

totalnie nie idzie z Tobą prowadzić dyskusji. 
a twoje mocne przekonanie o nieomylności mnie osobiście śmieszy. 

 

Zawsze możesz mnie wyprowadzić z błędu. Natomiast tutaj za każdym razem jest dorabianie politycznej gęby, której nie ma w moich wypowiedziach i dyskusja z nieistniejącą częścią wpisów.

13 godzin temu, starYfaN napisał:

Molochy, ograniczające sztucznie podaż (wbrew prawu podaży), aby zrównać cenę zapasów, z ceną artykułu wyprodukowanego po wyższych kosztach produkcji, są jak najbardziej czynnikiem inflacyjnym.

23 minuty temu, ignazz napisał:

 Rozumiem ze tego nie widzisz bo nie pasuje do misji Sasina.

Możesz mi wytłumaczyć, jak rozumiesz zdanie powyżej, bo jesteś 3 osobą, która dorabia do tego polityczną gębę i staje się to odrobinę nudne.

24 minuty temu, ignazz napisał:

A może firmy podniosły ceny wyżej bo rośnie fiskalizm i koszty utrzymania państwa?

Przecież te szarpane łatane ruchy to katastrofa. 

Rząd jedyne co robi to dowala podatki, wyższe grzywnę i mandaty. Reszta jako uzasadnienie to bełkot który ma się wpisać w te ruchy i wytłumaczyć oczywiście w znanym stylu ONI WINNI. 

Dobrze jak padnie słowo ZAGROŻENIE WYZYSK SPEKULANT OBCY KAPITAŁ TARCZA OCHRONA i inne pierwszomajowe hasła. 

I dlatego cena cukru w Polskim Lidlu, jest wyższa, niż w niemieckim?

 

To proste pytania i proste argumenty. Odpowiedź sobie sam i nie dorabiaj do moich wypowiedzi, rzeczy których nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, starYfaN napisał:

Dlaczego cena cukru w Polskim Lidlu, jest wyższa, niż w niemieckim?

 

To proste pytania i proste argumenty. Odpowiedź sobie sam i nie dorabiaj do moich wypowiedzi, rzeczy których nie ma.

Moim zdaniem wynikało to z nadmiernego popytu na cukier i braki towarowe. Kompletnie nie rozumiem czemu piszesz o jakimś chowaniu towaru po magazynach. Przecież jeżeli sprzedaż gwałtownie i niespodziewanie rośnie to zapasy magazynowe gwałtownie maleją. 

Jak wskazała, lato to czas, kiedy przygotowuje się przetwory, więc w tym czasie sprzedaż cukru zawsze jest wyższa niż w pozostałych miesiącach (średnio o 20-30 proc.). - Tegoroczny lipiec był jednak wyjątkowy - ilość sprzedanego cukru była o 83 procent wyższa niż rok wcześniej i ponad dwa razy wyższa niż w czerwcu 2022 roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.