Polityka w Polsce

[lorak]

narciarz dzwonił do brata, ten dał mu kontakt do wiceministra. narciarz powoływał się na znajomość z ministrem. rzeczywiście, żadnego kolesiostwa. z żoną też wszystko bardzo wiarygodne: "Łukasz G. nie ma ani firmy, ani pełnomocnictw do firmy żony, która formalnie sprzedaje towar – jej firma zostanie założona dopiero cztery dni później – 30 marca. "

[fluber]

11 godzin temu, Artlan napisał:

Dla mnie sprawa z Sasinem i Szumowskim to największe afery na szczeblu ministerialnym od czasów Zbigniewa Sobotki i Tomasz Lipca. 

Tzn ja rozumiem, że widok spoconego Chlebowskiego to nie jest coś, co chciałbyś trzymać w pamięci, ale mimo wszystko nie rób sobie jaj:)

Szumowski nie kontaktował się z nikim, nie odpowiadał bezpośrednio za zakup maseczek, ten instruktor nie jest jego znajomym ponad to, że uczył go jeździć na nartach. Nie ma pól dowodu, że poza tym iż Szumowski go znał, kiedykolwiek spotykali się lub kontaktowali w innych celach niż lekcje narciarstawa i usługi hotelowe. Nikt ich nigdy razem nie widział w innych okolicznościach. A przecież chodzi o firmę żony tego kolesia. Co minister Szumowski zrobił źle, skoro nie zrobił absolutnie nic?

Szumowskiemu za wysoko urosło w rankingach zaufania i szyje się z powietrza bzdury, które pożyteczni idioci potem powtarzają.

Sasin wiedział, że łamie prawo, sam nadzorował druk 30 milionów kart wyborczych i jeszcze śmiał się nam praktycznie w żywe oczy, a w Wiadomościach dwa dni temu skręcili materiał, że to wina Platformy iż zmarnowano miliony państwowych pieniędzy, bo przez nich trzeba będzie drugi raz drukować karty ( czujesz tę bezczelność?). Jak można tego tępego funkcjonariusza partyjnego, który dla Kaczyńskiego zjadłby gówno spod siebie stawiać w jednym rzędzie z profesorem nauk medycznych o nieposzlakowanej opinii, który nigdy nawet nie był członkiem pis i jest poważany w środowisku również przez sympatyków platformy ( chociażby profesor Zembala bardzo chwalił tę kandydaturę na ministra). Sama myśl, że taka osoba będzie ryzykować swoim statusem i opinią, żeby dać zarobić żonie instruktora narciarskiego, który kiedyś uczył go jeździć na nartach jest tak durna, że brak mi słów.

9 minut temu, lorak napisał:

narciarz dzwonił do brata, ten dał mu kontakt do wiceministra. narciarz powoływał się na znajomość z ministrem. rzeczywiście, żadnego kolesiostwa. z żoną też wszystko bardzo wiarygodne: "Łukasz G. nie ma ani firmy, ani pełnomocnictw do firmy żony, która formalnie sprzedaje towar – jej firma zostanie założona dopiero cztery dni później – 30 marca. "

Gdy w rzeczywistości cała ta "znajomość" polegała na tym, że uczył ministra jeździć na nartach, a żadnego kontaktu z ministrem nie było.

Ciekawe co jest bardziej prawdopodobne. Janusz biznesu kłamiący o znajomości z ministrem, żeby opylić wadliwy towar za pięć milionów, czy profesor nauk medycznych w środku pandemii kombinujący, jak dać zarobić na lewo swojemu instruktorowi narciarstwa, którego widział 3 razy w życiu, kosztem zdrowia i życia lekarzy. 

[lorak]

9 minut temu, fluber napisał:

Gdy w rzeczywistości cała ta "znajomość" polegała na tym, że uczył ministra jeździć na nartach, a żadnego kontaktu z ministrem nie było.

ROTFL

sam minister przyznał, że się znają. a gdyby ten "janusz biznesu" kłamał, to przecież cała sprawa została by już utrącona na poziomie brata, który by go zwyczajnie spławił. jeśli miało się z kimś kontakt tylko kilka razy na zasadzie "tak się zapina narty", to nie daje się takiemu człowiekowi kontaktu do wiceministra aby dobić milionowego interesu.

[RappaR]

1 minutę temu, lorak napisał:

sam minister przyznał, że się znają

Skoro brał u niego lekcje, to miał go nie znać?

[fluber]

Teraz, lorak napisał:

ROTFL

sam minister przyznał, że się znają. a gdyby ten "janusz biznesu" kłamał, to przecież cała sprawa została by już utrącona na poziomie brata, który by go zwyczajnie spławił. jeśli miało się z kimś kontakt tylko kilka razy na zasadzie "tak się zapina narty", to nie daje się takiemu człowiekowi kontaktu do wiceministra aby dobić milionowego interesu.

No oczywiście, że przyznał,  że się znają, bo to instruktor, który uczył go jeździć na nartach. Ale to, że kogoś znasz, nie znaczy, że jesteście znajomymi.

Niby czemu miałoby się nie dać? Facet oferuje pół miliona maseczek. Brat ministra wie, że wiceminister skupuje maseczki skąd tylko się da. Byłby idiotą, jakby nie dałby mu tego numeru. 

A to ciągle, przypomnijmy, nie minister, a brat ministra. Dlaczego minister nagle ma być odpowiedzialny? Jarosław Kurski jest odpowiedzialny za to robi jego brat?

[lorak]

5 minut temu, RappaR napisał:

Skoro brał u niego lekcje, to miał go nie znać?

przecież odnoszę się do słów Flubera: "żadnego kontaktu z ministrem nie było."

[fluber]

14 minut temu, lorak napisał:

przecież odnoszę się do słów Flubera: "żadnego kontaktu z ministrem nie było."

Napisałem tak:

32 minuty temu, fluber napisał:

 

Gdy w rzeczywistości cała ta "znajomość" polegała na tym, że uczył ministra jeździć na nartach, a żadnego kontaktu z ministrem nie było.

Naprawdę nie zrozumiałeś, że druga część zdania odnosi się do kontaktu w sprawie zakupu tych maseczek?

Godzinę temu, lorak napisał:

ta sprawa śmierdzi na kilometr.

Czyli analiza ekspertów komisji europejskich odnośnie prognozowanego PKB jest gówno warta, bo nie została upubliczniona metodologia badań, ale oskarżyć ministra o nepotyzm można, bo "coś ci śmierdzi":)

[josephnba]

@lorak

Fajnie oglądać czołowego propagandziste PiSu na forum jak potyka się o wypowiedzi jakie sam "tworzył" o politykach opozycji w ostatnich latach, a kiedy tymi samymi tekstami atakuje się PiS, udaje że tak nie wolno bo przecież minister ma

Nieposzlakowaną opinie 

Nie był nigdy w pisie

Jest profesorem

Nie znał brata swojego który załatwił sam sprawę z ich wspólnym najomym (którego minister też nie znał) i w taki oto sposób nie może on OSOBIŚCIE odpowiadać za przekręt w dobie pandemii

No i żeby utrzymać głowę ministra powyżej poziomu gówna, utopmy i tak jak skompromitowanego Sasina, odwrócimy w ten sposób uwagę od równie kosztownego dla skarbu państwa  przekrętu bo Szumowski to w sumie jeden z ostatnich ludzi którzy poza betonowym światem mają jeszcze jakaś tam opinię

 

Więc rzućmy temat Sasina, krwiożerczych "patoprzedsiebiorców" narażających biednych ludzi na śmierć, senatora błagającego o to żeby go zamknęli 

 

 

[lorak]

26 minut temu, fluber napisał:

Naprawdę nie zrozumiałeś, że druga część zdania odnosi się do kontaktu w sprawie zakupu tych maseczek?

naprawdę, mea culpa ; ]

26 minut temu, fluber napisał:

Czyli analiza ekspertów komisji europejskich odnośnie prognozowanego PKB jest gówno warta, bo nie została upubliczniona metodologia badań, ale oskarżyć ministra o nepotyzm można, bo "coś ci śmierdzi":)

jakich ekspertów, kto konkretnie? to ten sam problem co z brakiem informacji na temat metodologii. nie wiesz jak coś jest mierzone, więc nie wiesz co tak naprawdę przedstawia, a zatem nie powinieneś używać tego jako argumentu. to są podstawy.

i nie tylko mi śmierdzi, lecz pewnie każdemu nie związanemu (ideologicznie) z PiS. ciekaw jestem czy jest tu jakiś forumowicz, który nie prezentował postawy propisowskiej i uważa, że w kwestii tego zakupu nie mamy do czynienia z co najmniej kolesiostwem?

[fluber]

19 minut temu, lorak napisał:

 

i nie tylko mi śmierdzi, lecz pewnie każdemu nie związanemu (ideologicznie) z PiS. ciekaw jestem czy jest tu jakiś forumowicz, który nie prezentował postawy propisowskiej i uważa, że w kwestii tego zakupu nie mamy do czynienia z co najmniej kolesiostwem?

smierdzi kazdemu kto bezmyslnie napierdala na pis. to ze grupa wyborcow ktora wierzy w jolke rosiek, kochanke dudy to kupuje bezmyslnie to normalka ale ze Ty? fakty sa takie ze:

1. lukasz g dzwonil do brata szumowskiego o numer wiceministra

2. lukasz g udzielil kiedys lekcji jazdy na nartach szumowskiemu

3. lukasz g powolal sie na rzekoma znajomosc z szumowskim

co mamy na szumowskiego? to ze jego brat dal komus numer telefonu i ze ten ktos klamal w kwestii bycia znajomym szumowskiego. fakty sa takie ze to bullshit.

[josephnba]

Skoro w praworządnym państwie PiS wystarczy"powołać się w resorcie" na znajomość z ministrem żeby dostać kilkumilionowy kontrakt od rzadu to ja chyba też zaraz gdzieś pójdę i wezmę z 500tys, tyle mi starczy

 

Pan "nie czytam twoich postów (obiecał w pm)" pisząc o "wierzących w kochankę dudexa" miał chyba mnie na myśli i miał mnie nie czytać nie odnosić się i nie komentować

Bo cytuje "przeze mnie" zamknęli mu propagandowy topick a w tym się chłopczyk nie może odnaleźć

 

Uuups upubliczniłem info z PW. Pewnie mnie zgłosi do admina

Choć nie czyta....

[fluber]

33 minuty temu, lorak napisał:

 

i nie tylko mi śmierdzi, lecz pewnie każdemu nie związanemu (ideologicznie) z PiS. ciekaw jestem czy jest tu jakiś forumowicz, który nie prezentował postawy propisowskiej i uważa, że w kwestii tego zakupu nie mamy do czynienia z co najmniej kolesiostwem?

ja jestem ciekawy co konkretnie minister szumowski zrobil zle w calej tej sprawie. wzial lekcje jazdy na nartach dwa lata temu jak byl na urlopie w zakopanem? 

[josephnba]

Dał przyzwolenie na przekazanie kilkunastu milionów facetowi bo ten jest dobrym instruktorem jazdy!

To mało?

Cytując Pazurę 

"Byle frajer może ot tak sobie tutaj wejść?"

 

[jack]

31 minut temu, fluber napisał:

ja jestem ciekawy co konkretnie minister szumowski zrobil zle w calej tej sprawie.

Ja sądzę, że pewnie nic. Tyle, że poziom umisiewiczenia struktur państwa jest już tak duże, że cały sztab lizodupów o niskiej hierarchii marzy tylko o szansie wykazania się czy to przez załatwienie funduszy, cenzurę, nacięcie konfetti, czy jakiekolwiek zrobienie dobrze komuś ważnemu w PISie. Szansa pomocy znajomemu ministra a tym bardziej jego bratu może przecież zaprocentować w przyszłości posadą w spółce skarbu państwa. 

[josephnba]

7 minut temu, kucio napisał:

Ja tylko przypomnę:

Wuhan - 100 mln obywateli w lockdownie, Chiny dostają pomoc ze sprzętem medycznym, bo im go brakuje, mimo, że są największym producentem na świecie.

Europa: 741 mln obywateli w lockdownie. Chiny nadal nic nie produkują, brakuje sprzętu na świecie. Transporty medyczne przechwytywane na granicach.

Sami sobie odpowiedzcie, czy robi się masówkę z zakupami i kupuje się jak leci, czy rozpisuje przetarg jak Unia Europejska.

Afera z Szumowskim jest najbardziej idiotyczną aferą jaką dane było mi obserwować. No, ale to moja opinia.

Kuciio serio?

Nie wydaje ci się dziwne że wchodzi pan X do resortu, mówi 

Dzień dobry znam ministra Szumowskiego, mam możliwość załatwienia maseczek, potrzebuje x milionów z budżetu 

I pani w okienku  odpowiada 

Aha zna pan ministra, super. Proszę podać nr konta 

[julekstep]

10 minut temu, josephnba napisał:

Kuciio serio?

Nie wydaje ci się dziwne że wchodzi pan X do resortu, mówi 

Dzień dobry znam ministra Szumowskiego, mam możliwość załatwienia maseczek, potrzebuje x milionów z budżetu 

I pani w okienku  odpowiada 

Aha zna pan ministra, super. Proszę podać nr konta 

dodaj jeszcze że pan X ogarnął towar na który było w danym momencie historyczne zapotrzebowanie

i możesz iść nauczać protestujących przedsiębiorców o tym co to jest przedsiębiorczość  

[jack]

2 minuty temu, kucio napisał:

W każdym Ministerstwie (korpo również) jest odpowiedni dział zakupów,

a zegarki i tak zgarniał Nowak  

[Pablo81]

Godzinę temu, fluber napisał:

ja jestem ciekawy co konkretnie minister szumowski zrobil zle w calej tej sprawie. wzial lekcje jazdy na nartach dwa lata temu jak byl na urlopie w zakopanem? 

Poważnie?

To tak jakby napisać: co złego zrobili ci biedacy w 2013 i 2014r? stołowali się u Sowy?

[fluber]

39 minut temu, kucio napisał:

 

Afera z Szumowskim jest najbardziej idiotyczną aferą jaką dane było mi obserwować. No, ale to moja opinia.

no ale Ty przeciez jestes propagandysta pis! a nie, czekaj...

9 minut temu, Pablo81 napisał:

 

To tak jakby napisać: co złego zrobili ci biedacy w 2013 i 2014r? stołowali się u Sowy?

nie zgadzam sie, ta analogia by pasowala do wizyty kaczynskiego na cmentarzu 10 kwietnia a nie tutaj

[fluber]

Teraz, kucio napisał:

W sumie teraz mam dylemat, czy głupsza nie jest ta z Trójką. Przypomniało mi się jak ludzie bronili Zimocha za to, że opluł dyrekcje publicznie i Ci go zwolnili.

w tej z trojka nie wiadomo o co dokladnie chodzi.

ale piosenka fajna:)