Polityka w Polsce

[Sebastian]

28 minut temu, starYfaN napisał:

Nigdzie nie pisałem o przed. Rozumiem, że moczymorda po, nie jest już moczymordą. Zdążyli oddać broń do depozytu, przed nachlaniem? Zamknęli w sejfie i wyrzucili klucz?

 

Zazwyczaj zamykają w szafach, bardzo często ktoś zabiera broń kilku myśliwych i zawozi do domu. I nie - nie będę pisał, że wśród myśliwych nie ma moczymord i ćwierćmózgów,  ale broń wpływa na ludzi w dziwny sposób, mocno cywilizujący. 

[fluber]

6 minut temu, josephnba napisał:

Dla mnie to oni mogą i nie pić nigdy ale jeśli to bydło wychodzi z bronią postrzelać do niewinnych zwierząt, powinno się ich kastrować poprzez odstrzelenie tych małych fiutów z ich własnej broni 

Prawdziwi mordercy to ci co w miastach robią deratyzacje. 

[Pepis21]

Już któryś raz widzę dzisiaj ten sondaż i że ludzie po 2015 roku oraz 73% dla Bronka jeszcze dają wiarę w słupki. Sondaże wyborcze wyglądają tak jak je ktoś sobie zamówi.

[RappaR]

[josephnba]

1 godzinę temu, fluber napisał:

Prawdziwi mordercy to ci co w miastach robią deratyzacje. 

Taaaa bo sarny jelenie i dziki przenoszą choroby na ludzi żyjących w lasach 

 

Najwięksi hipokryci to katolicy nie mający miłosierdzia dla bezbronnych zwierząt 

[fluber]

Teraz, josephnba napisał:

Najwięksi hipokryci to katolicy nie mający miłosierdzia dla bezbronnych zwierząt 

Który z uczynków miłosierdzia względem dzików powinienem Twoim zdaniem uskuteczniać? grzesznych upominać, nieumiejętnych pouczać, wątpiącym dobrze radzić, strapionych pocieszać, krzywdy cierpliwie znosić, urazy chętnie darować, modlić się za żywych i umarłych? 

2 minuty temu, josephnba napisał:

Taaaa bo sarny jelenie i dziki przenoszą choroby na ludzi żyjących w lasach 

No tak, afrykański pomór świń to przecież choroba przenoszona przez szczury, dlatego szczury trzeba zabijać, a dzikie świnie nie. Ilu Polaków szczury zaraziły wścieklizną w ostatniej dekadzie?

[josephnba]

Odstrzał chorych sztuk to jedno 

Strzelanie bandy c***ków do bezbronnych zwierząt to zupełnie inna bajka 

 

Ale ja już mam dość tej twojej hipokryzji 

Strzelaj do czego tam sobie chcesz 

Amen

[fluber]

2 minuty temu, josephnba napisał:

Odstrzał chorych sztuk to jedno 

Strzelanie bandy c***ków do bezbronnych zwierząt to zupełnie inna bajka 

Ale co mają robić? Razić prądem? Przebijać mózg pneumatycznym bolcem? Odcinać głowę? 

Rozumiem, że jesteś wege i nie tykasz mięsa z bezbronnych zwierząt, wyzywając innych od hipokrytów?

[josephnba]

Jestem wege czarnym żydem homoseksualistą 

 

[fluber]

W dniu 12.09.2021 o 10:55, josephnba napisał:

 

Gdyb nie miał babci na wsi to zapewne smak dobrego mięsa czułbym jedynie w niedzielę

463811_gd39s04_dol_82.jpg.webp 109 kB · 0 pobrań

Twoja babcia też była c***kiem, skoro nazywasz tak ludzi zabijających bezbronne zwierzęta? 

Podsumowując, wpierdalasz mięso, które Twoja własna rodzina regularnie zabijała, wpierdalasz mięso bezbronnych zwierząt z hipermarketu, jednocześnie nazywając c***kami tych co zabijają dziki, sam z kolegami spuszczasz wpierdol bezbronnemu człowiekowi, a na deser nazywasz mnie hipokrytą, bo popieram kontrolowany odstrzał "bezbronnych" dzików. Czy Ty jadąc na ostatnią akcję strażacką nie zjeżdzałeś przypadkiem rurą strażacką głową w dół?

Edytowane 1 Lutego 2022 przez fluber

[Pepis21]

1 godzinę temu, quevas napisał:

Tego akurat nikt nie zamawiał

Zawsze ktoś zamawia, jak nie partie to media albo ktoś inny.

[josephnba]

14 godzin temu, fluber napisał:

Twoja babcia też była c***kiem, skoro nazywasz tak ludzi zabijających bezbronne zwierzęta? 

Podsumowując, wpierdalasz mięso, które Twoja własna rodzina regularnie zabijała, wpierdalasz mięso bezbronnych zwierząt z hipermarketu, jednocześnie nazywając c***kami tych co zabijają dziki, sam z kolegami spuszczasz wpierdol bezbronnemu człowiekowi, a na deser nazywasz mnie hipokrytą, bo popieram kontrolowany odstrzał "bezbronnych" dzików. Czy Ty jadąc na ostatnią akcję strażacką nie zjeżdzałeś przypadkiem rurą strażacką głową w dół?

Fakt, jem mięso. I nie ukrywam tego. Widzę jednak różnicę między ubojem na żywność a bieganiem po lesie z hordą psów w celu uśmiercenia zwierzęcia dla sportu, dla fajnej foty i poroża nad kominkiem.

[fluber]

35 minut temu, josephnba napisał:

Fakt, jem mięso. I nie ukrywam tego. Widzę jednak różnicę między ubojem na żywność a bieganiem po lesie z hordą psów w celu uśmiercenia zwierzęcia dla sportu, dla fajnej foty i poroża nad kominkiem.

To nie jest sport. Ci debile co jeżdżą polować na lwy, słonie, czy nosorożce w Afryce to można powiedzieć że jest sport. Ale nie myślistwo w Polsce. W Polsce myśliwi strzelają tak żeby równomiernie odbudowywać ekosystem, żeby proporcje między gatunkami się zgadzały, żeby odstrzeliwac nadmiar sztuk gdy jest ich tak dużo że niszczą uprawy, że robią szkody. Wszystko jest ściśle kontrolowane a myśliwi mają też obowiązki w postaci dokarmiania zwierząt zima żeby trzymały się z dala od ludzi czy budowania pasnikow. Myśliwi to taka sama służba społeczna jak ochotnicza straż pożarna. 

Mamy 200-300k dzików w Polsce. I widzisz problem. I jednocześnie nie widzisz problemu że w Polsce zabija się w hodowlach 860 milionów zwierząt rocznie. 860 milionów bo lubisz sobie zjeść mięso. A wcale nie musisz. Często trzymanych w klatkach, ściśniętych, tuczonych na siłę, żyjących w ogromnym cierpieniu, faszerowanych antybiotykami, które na końcu jadą do rzeźni i odcinają im głowy, czy przebijają mózgi. Widzisz różnice nie w te stronę w ktora powinieneś. 

Taki dzik dorasta sobie spokojnie przy mamie bo ani do loch z małymi ani do warchlaków strzelać nie wolno. Dorasta, zakoc***e się w loszce z sąsiedniego stada, zaczynają randkowac, zakoc***ą się, ona zachodzi w ciążę, on grzebie w ziemi szukając pożywienia a czasem skubnie coś z pasnika zostawionego przez mysliwych, pojawiają się małe warchlaczki, wychowują je razem, są szczęśliwi, w końcu po kilku latach takiego wspólnego biegania po lasach i łąkach zaczyna brakować jedzenia, albo dzik zachoruje, wtedy przyjeżdżają myśliwi i zabijają chore i nadmiarowe sztuki po to by kolejne pokolenia dzików mogły szczęśliwie i beztrosko biegać po lesie. 

A Ty to porównujesz do przemyslowej rzeźni na kilkaset milionow zwierząt w Polsce rocznie???!!! I mnie nazywasz hipokryta? Ja mięsa nie jem, bo jestem przeciwny okrucienstwu wobec zwierząt. Ty sobie szamasz ale problem widzisz nie na swoim talerzu. 

 

Edytowane 2 Lutego 2022 przez fluber

[josephnba]

Jacy wspaniali ci myśliwi! 

Widać też praktykujący chrześcijanie niosący pokój i bezpieczeństwo maluczkimi 

Tacy nowocześni rycerze

[fluber]

3 minuty temu, josephnba napisał:

Jacy wspaniali ci myśliwi! 

Widać też praktykujący chrześcijanie niosący pokój i bezpieczeństwo maluczkimi 

Tacy nowocześni rycerze

Niekoniecznie, ale przynajmniej nie wydurniają się w Internecie krzycząc znad talerza z wieprzowiną o c***kach strzelających do dzików i hipokryzji.

[starYfaN]

Teraz, fluber napisał:

 W Polsce myśliwi strzelają tak żeby równomiernie odbudowywać ekosystem, żeby proporcje między gatunkami się zgadzały, żeby odstrzeliwac nadmiar sztuk gdy jest ich tak dużo że niszczą uprawy, że robią szkody.

No, bo mało było spraw, gdy na jaw wychodziły sytuacje gdzie występowano o odstrzał chorych szt, a potem Niemiec/Austriak za gruba kasę kładł najlepsze okazy dla trofeum. 

Teraz, fluber napisał:

Mamy 200-300k dzików w Polsce. I widzisz problem.

Licząc DJP, to tyle co 1 duża ferma z czymkolwiek.

Teraz, fluber napisał:

 Myśliwi to taka sama służba społeczna jak ochotnicza straż pożarna. 

W założeniu mieli nią być. W praktyce są podobni do leśnych dziadów z polskiej piłki.

Wytępiliśmy już masę gatunków w tym kraju. Na wolności żyje 3% ssaków, kto nam dał prawo do regulowania populacji, tych 3%, tym bardziej, że pozostałe 97 kończy w naszym żołądku.

 

Łap

https://www.bramysklep.pl/ogrodzenie-przeciw-dzikom_s_98.html

[Cardi]

47 minut temu, fluber napisał:

Taki dzik dorasta sobie spokojnie przy mamie bo ani do loch z małymi ani do warchlaków strzelać nie wolno. Dorasta, zakoc***e się w loszce z sąsiedniego stada, zaczynają randkowac, zakoc***ą się, ona zachodzi w ciążę, on grzebie w ziemi szukając pożywienia a czasem skubnie coś z pasnika zostawionego przez mysliwych, pojawiają się małe warchlaczki, wychowują je razem, są szczęśliwi, w końcu po kilku latach takiego wspólnego biegania po lasach i łąkach zaczyna brakować jedzenia, albo dzik zachoruje, wtedy przyjeżdżają myśliwi i zabijają chore i nadmiarowe sztuki po to by kolejne pokolenia dzików mogły szczęśliwie i beztrosko biegać po lesie. 

[fluber]

14 minut temu, quevas napisał:

oni mają nakaz "czynienia sobie Ziemi poddaną" wołami zapisany w Biblii, książce gdzie mordowanie wszystkiego, co się rusza, w imię Boga, stanowi jeden z ważniejszych wątków tematycznych

 

Ta gościówka była moją sąsiadką btw.:) True story:)

[josephnba]

Godzinę temu, fluber napisał:

Niekoniecznie, ale przynajmniej nie wydurniają się w Internecie krzycząc znad talerza z wieprzowiną o c***kach strzelających do dzików i hipokryzji.

Akurat mam kurczaka 

To znaczy że mogę?

[fluber]

26 minut temu, josephnba napisał:

Akurat mam kurczaka 

To znaczy że mogę?

A masz odwagę obejrzeć jak trafił na Twój talerz?