Polityka w Polsce

[ignazz]

Jeżeli najbogatsi zarabiali i to krocie w skrajnie złych warunkach to jakie mamy możliwości realnie wypchnąć taki kapitał u nas i go opanować? 

Teraz, fluber napisał(a):

Wysokie opodatkowanie majątku trwałego i dochodów pasywnych powyżej określonych kwot zarówno spółek jak i osób indywidualnych.  Generalnie wszystko co się da by zmniejszyć poziom nierówności społecznych i ograniczyć możliwości pasywnego dochodu.

Nierealne. 

Utopia. 

[fluber]

11 minut temu, ignazz napisał(a):

I uznając że nie warto walczyć z wiatrakami może warto zająć się tym realnym celem czyli wybudowaniem w Polsce przemysłu z prawdziwego zdarzenia z centrum badawczym, patentami itp…. 

 

W USA są jeszcze większe nierówności społeczne i problem o którym piszemy jest tam jeszcze bardziej pogłębiony niż u nas 

[ignazz]

Jesteś świetnym teoretykiem. 

2 minuty temu, fluber napisał(a):

W USA są jeszcze większe nierówności społeczne i problem o którym piszemy jest tam jeszcze bardziej pogłębiony niż u nas 

Tak. 

Zgadzam się no i co? 

[fluber]

1 minutę temu, ignazz napisał(a):

 

Nierealne. 

Utopia. 

Być może, ale to jedyny sensowny kierunek zmian. Zresztą ai zaraz nas zmusi do wdrażania dochodu podstawowego 

[ignazz]

Ten najbogatszy kapitał zawsze sobie da radę i nie wierzę że można mu zaszkodzić. Stąd wnioskuję o bardziej przyziemne cele. 

[agresywnychomik]

5 minut temu, fluber napisał(a):

Wysokie opodatkowanie majątku trwałego i dochodów pasywnych powyżej określonych kwot zarówno spółek jak i osób indywidualnych.  Generalnie wszystko co się da by zmniejszyć poziom nierówności społecznych i ograniczyć możliwości pasywnego dochodu.

W jakim kraju zostało to wprowadzone i odniosło zamierzony przez Ciebie skutek?

[fluber]

2 minuty temu, ignazz napisał(a):

Jesteś świetnym teoretykiem. 

Tak. 

Zgadzam się no i co? 

Ani świetnym teoretykiem ani praktykiem.

Jeśli się zgadzasz to nie wiem czemu wrzucasz rozwiązanie które ma pogłębić problemy zamiast je zatrzymać. 

Teraz, agresywnychomik napisał(a):

W jakim kraju zostało to wprowadzone i odniosło zamierzony przez Ciebie skutek?

Nigdzie. 

[ignazz]

Możemy idealizować i teoretyzować do woli. Tylko cele wyznaczać trzeba według możliwości. I nie można przegapić momentu w imię nierealnych celów. A takim jest teraz prosty etacik o alokacje produkcji w Europie gdzie potrzeba prostych i skutecznych ruchów aby przywrócić konkurencyjność. Ty jak rozumiem wolisz w tej chwili zająć się mesjanizacja Polski i być pierwszym krajem na świecie który opanuję kapitał najbogatszych, opodatkuje go i nadwyżkę kapitału ( czysto wirtualną bo cel nierealny) zagospodaruje. Ja takim politykom gadającym głowa dziękuję serdecznie. Wolę aby zajęli się ceną prądu i płacą minimalną na zdrowym poziomie dla gospodarki. Polskiej gospodarki nie niemieckiej czy rumuńskiej. 

[agresywnychomik]

3 minuty temu, fluber napisał(a):

Nigdzie. 

W UK Starmer właśnie targetuje najbogatszych na różnych poziomach. Szacunkowo około 10 000 milionerów wyjechało z UK od wprowadzenia nowych podatków i zmian w prawie, a teraz na jesieni mają być kolejne (chat gpt wyjaśni lepiej niż ja)

Pytanie czy to dobrze czy to źle?

[fluber]

Teraz, ignazz napisał(a):

Możemy idealizować i teoretyzować do woli. Tylko cele wyznaczać trzeba według możliwości. I nie można przegapić momentu w imię nierealnych celów. A takim jest teraz prosty etacik o alokacje produkcji w Europie gdzie potrzeba prostych i skutecznych ruchów aby przywrócić konkurencyjność. Ty jak rozumiem wolisz w tej chwili zająć się mesjanizacja Polski i być pierwszym krajem na świecie który opanuję kapitał najbogatszych, opodatkuje go i nadwyżkę kapitału ( czysto wirtualną bo cel nierealny) zagospodaruje. Ja takim politykom gadającym głowa dziękuję serdecznie. Wolę aby zajęli się ceną prądu i płacą minimalną na zdrowym poziomie dla gospodarki. Polskiej gospodarki nie niemieckiej czy rumuńskiej. 

A jaki to jest zdrowy poziom płacy minimalnej aktualnie?

[ignazz]

Politycy aby nie musieć robić tych małych ważnych ale czasem trudnych kroków wolą nam wpajać do głowy obowiązek walki niemożliwej do wygrania i nierealnej od startu. Aby kupić sobie czas bycia u władzy. Uwielbiam to że dajemy się nabierać co chwilę. Na to samo. 

Teraz, fluber napisał(a):

A jaki to jest zdrowy poziom płacy minimalnej aktualnie?

Nie za duży nie za mały. Podnoszenie go dziś jest szkodliwe. 

[blackmagic]

2 godziny temu, RappaR napisał(a):

Polska gospodarka jest jedną z najbardziej odpornych na kryzysy i stabilnych gospodarek wszędzie. 

 

Jakby miały niższe koszty, także by wyciskały jak cytryny.

W Bangladeszu mają niskie płace, a i tak wyzyskują tam pracowników.

Takie są założenia kapitalizmu. Tekst, że jak podwyższą minimalną to zwolnią pracowników, a dadzą istniejącym więcej roboty jest właśnie niezrozumieniem podstaw kapitalizmu - jakby firmy były w stanie to zrobić, nawet przy obniżce minimalnej by to zrobiły.

 

Polska ma jeden z najmniejszych udziałów płac w PKB, a tutaj nagonka medialna wmówiła, że podwyżka o 100 euro zabija gospodarkę.

Jeszcze bardziej zabijają wolne weekendy, wróćmy do 84 godzinnego tygodnia pracy 

Niemcy i Francuzi zmieniają swoje podejście przez kryzys w gospodarce a zamieniam się na ich gospodarkę w mgnieniu oka. 

[julekstep]

4 minuty temu, fluber napisał(a):

A jaki to jest zdrowy poziom płacy minimalnej aktualnie?

1/5 granicy przyzwoitosci! 

[RappaR]

16 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

W jakim kraju zostało to wprowadzone i odniosło zamierzony przez Ciebie skutek?

Niderlandy. Kraje skandynawskie. Austria. Niemcy.

 

 

[blackmagic]

3 godziny temu, fluber napisał(a):

@Van bo postrzeganie pracy się zmienia. Motywacja się zmienia. Ludzie nie chcą wyłącznie robić kariery, tylko chcą też żyć. Ale to jest m.in. efekt systemu. Odpowiedz na postrzeganie własnych rodziców, dla których praca była bardzo ważna. Młodzi nie chcą być jak oni. 

To jest inna odsłona tej samej dyskusji. Nierówności społeczne są złe. Istnienie miliarderów nie powoduje, że ludziom żyje się lepiej. Kumulacja kapitału w wąskiej grupie powoduje, że brakuje go dla wszystkich.

Zgadzam się, że brakuje klasy średniej. Tylko że nie powinno być tej klasy wyższej. Jaka jest korzyść społeczna z tego, że są ludzie zarabiający powyżej pół miliona rocznie? Jakie są korzyści z istnienia systemu, który temu sprzyja?

Sorry ale chyba nawet na tym forum jest wiele osób które takie pieniądze zarabiają więc nie wiem czemu to miałby być próg. Ogólnie możliwość zarabiania dużych pieniędzy jest sporym motywatorem do rozwoju. Co najwyżej można myśleć o 3 progu podatkwym

[Życie_to_mem]

Kto właściwie zarabia tą minimalną?

- osoby wchodzące na rynek pracy

- dorabiający emeryci

- osoby wykonujące proste i schematyczne czynności (na magazynie, na produkcji, na najniższych stanowiskach biurowych), przy czym spora część z nich dostaje jeszcze jakieś dodatki oficjalnie lub pod stołem (w firmach zatrudniających > 50 pracowników istnienie funduszu socjalnego jest obowiązkowe)

Pewnie gdyby opracować jakiś szczegółowy raport to by się okazało, że taką czystą minimalną zarabia jakiś znikomy procent ludzi w wieku 28-60 lat a spora część z nich to kobiety mające lepiej zarabiających mężów. 

[fluber]

6 minut temu, ignazz napisał(a):

Politycy aby nie musieć robić tych małych ważnych ale czasem trudnych kroków wolą nam wpajać do głowy obowiązek walki niemożliwej do wygrania i nierealnej od startu. Aby kupić sobie czas bycia u władzy. Uwielbiam to że dajemy się nabierać co chwilę. Na to samo. 

Nie za duży nie za mały. Podnoszenie go dziś jest szkodliwe. 

Czyli ile? 

Zauważ też, że ja nie chcę go podnosić, tylko wyrównać o inflację. 

I skąd wniosek że teraz jest za duży?

[RappaR]

2 minuty temu, blackmagic napisał(a):

Niemcy i Francuzi zmieniają swoje podejście przez kryzys w gospodarce a zamieniam się na ich gospodarkę w mgnieniu oka. 

Argumentum ad absurdum.

Zmieniasz temat.

jak tak dalej mamy pisać, to od razu wprowadźmy szariat, Katar i Kuwejt są bogaci i go mają, wniosek szariat przynosi bogactwo.

tezą było, że polska gospodarka nie jest odporna na kryzys, gdy wszystkie dane i opinie opisują nas jako jedną z najbardziej odpornych z powodu szeregu czynników

 

Niemcy i Francja są bogatsze, ale to inna kwestia 

3 minuty temu, blackmagic napisał(a):

Sorry ale chyba nawet na tym forum jest wiele osób które takie pieniądze zarabiają więc nie wiem czemu to miałby być próg. Ogólnie możliwość zarabiania dużych pieniędzy jest sporym motywatorem do rozwoju. Co najwyżej można myśleć o 3 progu podatkwym

Nasze forum to spora bańka.

ale przy takim opodatkowaniu zmieniłbym jedno - nie dotyczyłoby nadgodzin. Dla mnie ogólnie jednym z największych minusów obecnego systemu jest to, że im więcej robisz nadgodzin, tym bardziej są opodatkowane w stosunku do podstawowej pensji. 

[fluber]

7 minut temu, blackmagic napisał(a):

Sorry ale chyba nawet na tym forum jest wiele osób które takie pieniądze zarabiają więc nie wiem czemu to miałby być próg. Ogólnie możliwość zarabiania dużych pieniędzy jest sporym motywatorem do rozwoju. Co najwyżej można myśleć o 3 progu podatkwym

Ale jaki jest sens tworzenia systemu w którym motywujemy osobę zarabiająca pół miliona rocznie do zgarniania jeszcze większej liczby skończonych zasobów?

[RappaR]

13 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

W UK Starmer właśnie targetuje najbogatszych na różnych poziomach. Szacunkowo około 10 000 milionerów wyjechało z UK od wprowadzenia nowych podatków i zmian w prawie, a teraz na jesieni mają być kolejne (chat gpt wyjaśni lepiej niż ja)

Pytanie czy to dobrze czy to źle?

I co się pogorszyło na skutek tego w UK?