Polityka w Polsce

[RappaR]

2 minuty temu, jack napisał(a):

Uważam, że zarobki lekarzy są zbyt wysokie przez co brakuje pieniędzy na onkologię dziecięcą. 

I właśnie demokracja to forum do prezentacji poglądów :)

 

[jack]

Teraz, RappaR napisał(a):

I właśnie demokracja to forum do prezentacji poglądów :)

To może referendum czy odebrać lekarzom a przekazać na onkologię dziecięcą? 

[RappaR]

1 minutę temu, jack napisał(a):

To może referendum czy odebrać lekarzom a przekazać na onkologię dziecięcą? 

Jak najbardziej jestem za ewentualnym referendum. Tak przy okazji dyrektorów szpitali na razie bolą bardziej nie kontrakty, które są bardzo wygodne i opłacalne dla szpitali, a siatka płac z pensją specjalisty na poziomie 11k brutto na UOP. 

Ale jak najbardziej, można zrobić głosowanie, by odebrać lekarzom, przekazać na onkologię dziecięcią i zajmować się nimi będą krawcy. Jestem pewien, że problem chorych dzieci wtedy zniknie błyskawicznie. 

[Koelner]

15 minut temu, RappaR napisał(a):

A kiedy w dziejach mieliśmy ochlokrację?

taki moment był gdy Republika Weimarska przeszła w III Rzeszy, za pomocą większość-motłochu doszło do dyktatury a rządzenie przez referenda może być tego początkiem. narzędzie jak myobywatel może idealnie służyć aby zaorać demokrację pośrednia na rzecz demokracji bezpośredniej, nie widzę problemu aby każdy z nas za pomocą kliknięcia zagłosował np za podatkami, aborcja itp itd wystarczy aby prawnicy w komisji przygotowali ustawę, dali czas na zapoznanie z deadlinem i jedziemy

[RappaR]

Teraz, Koelner napisał(a):

taki moment był gdy Republika Weimarska przeszła w III Rzeszy, za pomocą większość-motłochu doszło do dyktatury a rządzenie przez referenda może być tego początkiem. narzędzie jak myobywatel może idealnie służyć aby zaorać demokrację pośrednia na rzecz demokracji bezpośredniej, nie widzę problemu aby każdy z nas za pomocą kliknięcia zagłosował np za podatkami, aborcja itp itd wystarczy aby prawnicy w komisji przygotowali ustawę, dali czas na zapoznanie z deadlinem i jedziemy

33% to nie jest większość.

Republika Weimerska przeszła w III Rzeszę nie w wyniku w wyborów, tylko w wyniku zamachu stanu. Czytałem ostatnio książkę na temat zamachów stanów i słabość postaw demokratycznych w społeczeństwie to jest podstawowy warunek niezbędny, by zamach stanu miał szansę na sukces.

Nie spotkałem się z żadnym dowodem by referenda osłabiały postawy demokratyczne. 

[jack]

8 minut temu, RappaR napisał(a):

Jak najbardziej jestem za ewentualnym referendum. Tak przy okazji dyrektorów szpitali na razie bolą bardziej nie kontrakty, które są bardzo wygodne i opłacalne dla szpitali, a siatka płac z pensją specjalisty na poziomie 11k brutto na UOP. 

Ale jak najbardziej, można zrobić głosowanie, by odebrać lekarzom, przekazać na onkologię dziecięcią i zajmować się nimi będą krawcy. Jestem pewien, że problem chorych dzieci wtedy zniknie błyskawicznie. 

Reforma służby zdrowia powinna zacząć się od lekarzy. Etaty, utajnione łapówkarstwo, jest się czym zajmować. No i sprawny import lekarzy skoro u nas są deficyty. 

[RappaR]

2 minuty temu, jack napisał(a):

Reforma służby zdrowia powinna zacząć się od lekarzy. Etaty, utajnione łapówkarstwo, jest się czym zajmować. No i sprawny import lekarzy skoro u nas są deficyty. 

Przez tyle lat ile pracuję, nie spotkałem się z żadną łapówką. ŻADNĄ.

Ale ogółem rozmowa z Tobą przekonuje mnie, że jestem na dobrej drodze życia zdobyć certyfikaty i uprawnienia, odłożyć trochę na start i emigracja wówczas. 

[jack]

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

Przez tyle lat ile pracuję, nie spotkałem się z żadną łapówką. ŻADNĄ.

Nie spotkałeś się ze zjawiskiem, ze lekarz pracując w państwowej placówce nagania na swoją prywatna praktykę. Albo, że lekarz przyjmuje prywatnie pacjentów "na konsultacje" tylko po to by potem pracować z nimi na koszt państwa? Jat tego nie nazwać jak zgrabną utajnioną łapówką?

6 minut temu, RappaR napisał(a):

Ale ogółem rozmowa z Tobą przekonuje mnie, że jestem na dobrej drodze życia zdobyć certyfikaty i uprawnienia, odłożyć trochę na start i emigracja wówczas. 

I właśnie o tym piszę, wykształcił się za nasze, zdobył certyfikaty i uprawnienia, zarabiał 2x tyle ile powinien i na koniec spierdolił. Żadnej lojalki, nic. Bo ciężko by wymagać przyzwoitości 

[RappaR]

Teraz, jack napisał(a):

Nie spotkałeś się ze zjawiskiem, ze lekarz pracując w państwowej placówce nagania na swoją prywatna praktykę. 

 

Nie.]

 

1 minutę temu, jack napisał(a):

Albo, że lekarz przyjmuje prywatnie pacjentów "na konsultacje" tylko po to by potem pracować z nimi na koszt państwa?

Nie

 

1 minutę temu, jack napisał(a):

Jat tego nie nazwać jak zgrabną utajnioną łapówką?

Jak sobie popatrzysz, koszt prywatnej wizyty jest w miarę stały niezależnie od tego, czy ktoś pracuje w szpitalu, czy nie. Jeśli znasz jakieś przypadki, gdzie płaci się 3 razy tyle za to, że ktoś pracuje w szpitalu, pokaż mi je.

2 minuty temu, jack napisał(a):

I właśnie o tym piszę, wykształcił się za nasze, zdobył certyfikaty i uprawnienia, zarabiał 2x tyle ile powinien i na koniec spierdolił. Żadnej lojalki, nic. Bo ciężko by wymagać przyzwoitości 

Z ciekawości czym się różni moja sytuacja od dowolnego innego emigranta. 

[jack]

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

Z ciekawości czym się różni moja sytuacja od dowolnego innego emigranta. 

W ciebie statystycznie najwięcej państwo zainwestowało

2 minuty temu, RappaR napisał(a):

Jak sobie popatrzysz, koszt prywatnej wizyty jest w miarę stały niezależnie od tego, czy ktoś pracuje w szpitalu, czy nie. Jeśli znasz jakieś przypadki, gdzie płaci się 3 razy tyle za to, że ktoś pracuje w szpitalu, pokaż mi je.

Problem polega raczej nie na tym ile się płaci prywatnie ale że płaci się za nic. Tzn za przychylne traktowanie w państwowej służbie zdrowia. Kiedyś szło się z łapówką a teraz idzie się na prywatną poradę. I jest cacy

[RappaR]

9 minut temu, jack napisał(a):

W ciebie statystycznie najwięcej państwo zainwestowało

Czyli jakościowo się niczym nie różnię 

 

9 minut temu, jack napisał(a):

Problem polega raczej nie na tym ile się płaci prywatnie ale że płaci się za nic. Tzn za przychylne traktowanie w państwowej służbie zdrowia. Kiedyś szło się z łapówką a teraz idzie się na prywatną poradę. I jest cacy

Chwila, ktoś płaci za wykonanie prywatnej usługi, otrzymuje ją, a Ty się o to zesraleś, bo nie podoba Ci się, że krytykuje przepierdalanie 3 miliardów rocznie przez Twoich idoli. Lol

[jack]

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

Chwila, ktoś płaci za wykonanie prywatnej usługi, otrzymuje ją, a Ty się o to zesraleś,

Prywatna usługa polega w tym wypadku m.in. na wepchnięciu w kolejkę do państwowej placówki. Ładnie chronisz układ paląc głupa. 

3 minuty temu, RappaR napisał(a):

Czyli jakościowo się niczym nie różnię 

Choćby tym, że państwo zmarnowało na ciebie więcej pieniędzy, jeśli się na nie wypniesz. 

[RappaR]

Teraz, jack napisał(a):

Prywatna usługa polega w tym wypadku m.in. na wepchnięciu w kolejkę do państwowej placówki. Ładnie chronisz układ paląc głupa. 

Jest coś takiego jak prawa rynku i podaży.

Jeśli podmiot A oferuje usługę C, a podmiot B oferuje usługę C i do tego ekstra D, to czemu kasują tyle samo?

Przyjmuję pacjentów w państwowej placówce, nigdy nie otrzymałem łapówki, utajonej czy nie.

 

2 minuty temu, jack napisał(a):

Choćby tym, że państwo zmarnowało na ciebie więcej pieniędzy, jeśli się na nie wypniesz. 

Czyli różnica ilościowo, ale moralnie uważasz każdy taki przypadek za ten sam. 

[jack]

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

Czyli różnica ilościowo, ale moralnie uważasz każdy taki przypadek za ten sam. 

Jest jeszcze coś takiego jak szkodliwość czynu. W tym wypadku wysoka. 

2 minuty temu, RappaR napisał(a):

Jest coś takiego jak prawa rynku i podaży.

Jeśli podmiot A oferuje usługę C, a podmiot B oferuje usługę C i do tego ekstra D, to czemu kasują tyle samo?

Nie. to jest łapówka za korzystanie z państwowej służby zdrowia a nie żadne prawa rynku. Jak chcesz prawa rynku to sobie zbuduj prywatny szpital.

[RappaR]

2 minuty temu, jack napisał(a):

Jest jeszcze coś takiego jak szkodliwość czynu. W tym wypadku wysoka. 

Czyli generalnie uważasz emigrantów za szkodników, a od ich wartości uważasz jak bardzo są szkodliwi?

 

[julekstep]

11 minut temu, RappaR napisał(a):

Czyli jakościowo się niczym nie różnię 

 

5 minut temu, RappaR napisał(a):

Czyli różnica ilościowo, ale moralnie uważasz każdy taki przypadek za ten sam. 

nie szedłbym w tę stronę w dyskusji która zaczęła się od tego że powtarzasz jakąś tam konkretną kwotę 

[RappaR]

4 minuty temu, jack napisał(a):

Nie. to jest łapówka za korzystanie z państwowej służby zdrowia a nie żadne prawa rynku. Jak chcesz prawa rynku to sobie zbuduj prywatny szpital.

W znaczeniu? Ktoś płaci prywatnie za prywatną usługę, która kosztuje tyle samo niezależnie czy robi to u kogoś kto pracuje w szpitalu, bądź nie.

Jak masz jakiś dowód, że zachodzi inne zjawisko, zgłoś to do prokuratury 

[jack]

7 minut temu, RappaR napisał(a):

W znaczeniu? Ktoś płaci prywatnie za prywatną usługę, która kosztuje tyle samo niezależnie czy robi to u kogoś kto pracuje w szpitalu, bądź nie.

Jak masz jakiś dowód, że zachodzi inne zjawisko, zgłoś to do prokuratury

I to jest właśnie klika. A potem nie starcza na onkologię dziecięcą. 

11 minut temu, RappaR napisał(a):

Czyli generalnie uważasz emigrantów za szkodników, a od ich wartości uważasz jak bardzo są szkodliwi?

Uważam, że lekarz, który wykształcił się w Polsce, który wyjeżdża z kraju jest wyjątkowo szkodliwy dla interesów Polski. 

Powtórzę, reasumując: uzdrawianie służby zdrowia trzeba zacząć od lekarzy. 

[RappaR]

2 minuty temu, jack napisał(a):

I to jest właśnie klika. A potem nie starcza na onkologię dziecięcą. 

Chcesz zabronić prywatnych wizyt medycznych czy jak?

3 minuty temu, jack napisał(a):

Uważam, że lekarz, który wykształcił się w Polsce, który wyjeżdża z kraju jest wyjątkowo szkodliwy dla interesów Polski. 

 

A inni emigranci są szkodliwi?

 

[jack]

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

A inni emigranci są szkodliwi?

To zależy od bilansu, który jest różny w każdym przypadku. W przypadku lekarzy bilans jest z pewnością ujemny ze względu na wysokie koszty szkolenia. 

4 minuty temu, RappaR napisał(a):

Chcesz zabronić prywatnych wizyt medycznych czy jak?

Chcę zabronić łapówkarstwa pod przykrywką prywatnych wizyt