Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 31.01.2024 o 21:10, josephnba napisał(a):

 

Chętnie zobaczę dane, liczby potwierdzające te twoje trolololo

Jestem w stanie uwierzyć że w chwili największego poparcia poziom wykształcenia wyborców PO spadał. Jest to oczywiśte bo analogicznie spada każdej partii ze wzrostem poparcia

Ale tworzyć na takiej podstawie jakąś z dupy teorie? 

Rozwiń  

członków PO a nie wyborców

co jest właśnie najśmieszniejsze (grupka cwaniaków bez szkoły nabijająca sobie polityczny kapitał na 'wykształciuchach' grając na ich edukacyjnych kompleksach ❤️ )

 

a co do wyborców to:

  W dniu 31.01.2024 o 21:10, josephnba napisał(a):

Jestem w stanie uwierzyć że w chwili największego poparcia poziom wykształcenia wyborców PO spadał. Jest to oczywiśte bo analogicznie spada każdej partii ze wzrostem poparcia

Rozwiń  

nieprawda bo

  W dniu 31.01.2024 o 22:54, josephnba napisał(a):

Teraz trudniej o dobrego fachowca z zawodówki niż o wymuskanego menedżera co śrubki nie potrafi wkręcić 

Rozwiń  

sam sobie odpowiedziałeś

 

tu się liczy korelacja z wiekiem -> im młodszych masz wyborców tym bardziej 'wykształconych' (bo teraz każdy jest po 'jakiejś' szkole), więc taki PiS mający największe poparcie  u starszych będzie tutaj z defaultu słabo wypadał (a że maturzysta z 60's >>>> magister z Wyższej Szkoły c*** Wie Czego to już tam 'wykształciuchów' boostujących sobie ego wyborczymi statami nie obchodzi ❤️ )

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 31.01.2024 o 23:05, julekstep napisał(a):

członków PO a nie wyborców

co jest właśnie najśmieszniejsze (grupka cwaniaków bez szkoły nabijająca sobie polityczny kapitał na 'wykształciuchach' grając na ich edukacyjnych kompleksach ❤️ )

 

a co do wyborców to:

nieprawda bo

sam sobie odpowiedziałeś

 

tu się liczy korelacja z wiekiem -> im młodszych masz wyborców tym bardziej 'wykształconych' (bo teraz każdy jest po 'jakiejś' szkole), więc taki PiS mający największe poparcie  u starszych będzie tutaj z defaultu słabo wypadał (a że maturzysta z 60's >>>> magister z Wyższej Szkoły c*** Wie Czego to już tam 'wykształciuchów' boostujących sobie ego wyborczymi statami nie obchodzi ❤️ )

Rozwiń  

interesujący punkt widzenia 

Touchė

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 31.01.2024 o 23:13, josephnba napisał(a):

interesujący punkt widzenia 

Touchė

Rozwiń  

To jest oczywistość tyle że w obecnym trendzie pogardy dla starszych ludzi jest to w oczywisty sposób wyciszane.

60 lat temu było 100 tysięcy studentów, niedawno w szczytowym momencie prawie 2 mln. Albo wymogi spadły, albo inteligencja się zwiększyła 20 razy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 31.01.2024 o 23:21, RappaR napisał(a):

To jest oczywistość tyle że w obecnym trendzie pogardy dla starszych ludzi jest to w oczywisty sposób wyciszane.

60 lat temu było 100 tysięcy studentów, niedawno w szczytowym momencie prawie 2 mln. Albo wymogi spadły, albo inteligencja się zwiększyła 20 razy. 

Rozwiń  

Trochę na pewno spadły ale też musimy pamiętać o kwestiach ekonomicznych w tamtych czasach 

Mnóstwa wybitnych czy zdolnych ludzi nie bylo po prostu stać na studia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 31.01.2024 o 23:24, josephnba napisał(a):

Trochę na pewno spadły ale też musimy pamiętać o kwestiach ekonomicznych w tamtych czasach 

Mnóstwa wybitnych czy zdolnych ludzi nie bylo po prostu stać na studia 

Rozwiń  

W znaczeniu nie było stać na publiczne studia, gdzie państwo zapewniało akademik i wyżywienie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 31.01.2024 o 23:32, julekstep napisał(a):

pewnie w znaczeniu że musiał iść krowy paść albo coś w ten deseń bo taka była potrzeba rodzinna

Rozwiń  

Jak ktoś był być wybitny, to się pchało go na studia i cała rodzina wspierała, bo to ogromny awans społeczny przy okazji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 31.01.2024 o 23:36, RappaR napisał(a):

Jak ktoś był być wybitny, to się pchało go na studia i cała rodzina wspierała, bo to ogromny awans społeczny przy okazji.

Rozwiń  

'wybitny' pewnie za mocne słowo - ale na pewno wśród tych 100 000 nie byli sami 'najlepsi'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 31.01.2024 o 23:39, julekstep napisał(a):

'wybitny' pewnie za mocne słowo - ale na pewno wśród tych 100 000 nie byli sami 'najlepsi'.

Rozwiń  

Nie ja użyłem tego słowa.

No nie byli. Dużo z nadań politycznych, dużo po znajomości.
Ale generalnie - jak ktoś był wybitny i biedny, to miał możliwości.


W każdym bądź razie nie można jeden do jeden przeliczać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 31.01.2024 o 23:36, RappaR napisał(a):

Jak ktoś był być wybitny, to się pchało go na studia i cała rodzina wspierała, bo to ogromny awans społeczny przy okazji.

Rozwiń  

Na pewno o tym myślisz jak dwa dni z rzędu jadłeś rzepę 

Czasy powojenne dla ludzi ze wsi nie były tak ładne jak na WFDiF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 1.02.2024 o 03:51, Koelner napisał(a):

super te dziadki i profesorkowie mieli skille że nie potrafią wydukać zdania po angielsku 

Rozwiń  

Ty też byś nie potrafił jakbyś na rosyjskim międzynarodówkę non stop śpiewał ;) 

Ja sam jeszcze w podstawówce miałem rosyjski a dopiero w ósmej klasie jako dodatkowego płatnego języka mogłem się uczuć niemieckiego (błąd życiowy nr1)

Pierwszy poważny angielski miałem w szkole średniej no i przede wszystkim z cartoon network bo było wtedy tylko po angielsku  

 

 

Tak k**** byłem bogolem i miałem "satelitę" 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym rosyjskim też nie było kolorowo. kolejny temat z cyklu „kiedyś to było” a dzisiejsze Jessici i Brajanki po wyższej szkole gotowania robią kursy i koszą hajs na międzynarodowym rynku pracy a nasi maturzyści z 60’ czyli królowie wiedzy bezużytecznej na rynku międzynarodowym mogliby co najwyżej ciągnąć fiuty 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 1.02.2024 o 04:18, Koelner napisał(a):

z tym rosyjskim też nie było kolorowo. kolejny temat z cyklu „kiedyś to było” a dzisiejsze Jessici i Brajanki po wyższej szkole gotowania robią kursy i koszą hajs na międzynarodowym rynku pracy a nasi maturzyści z 60’ czyli królowie wiedzy bezużytecznej na rynku międzynarodowym mogliby co najwyżej ciągnąć fiuty 

Rozwiń  

W sensie ze ludzie wychowani w czasach x sa bardziej przystosowani do zycia w czasach x?

TY ODKRYWCO! ❤️

Beznadziejne to starsze pokolenie ze nie kolorowalo exceli w zagranicznych korpo 50 lat temu!

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 31.01.2024 o 23:21, RappaR napisał(a):

Albo wymogi spadły, albo inteligencja się zwiększyła 20 razy. 

Rozwiń  

to i to. tzn. nie aż 20 razy, ale poziom edukacji (tej podstawowej) przez dekady skoczył i to też zwiększyło inteligencję.

  W dniu 31.01.2024 o 23:36, RappaR napisał(a):

Jak ktoś był być wybitny, to się pchało go na studia i cała rodzina wspierała, bo to ogromny awans społeczny przy okazji.

Rozwiń  

może w teorii, ale w praktyce z perspektywy wschodnich wsi to wcale tak nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 1.02.2024 o 07:18, lorak napisał(a):

to i to. tzn. nie aż 20 razy, ale poziom edukacji (tej podstawowej) przez dekady skoczył i to też zwiększyło inteligencję.

Rozwiń  

Obalone już. 

Gdyby faktycznie tak zwiększyła się inteligencja, w każdej szkole byś miał jednego Einsteina

  W dniu 1.02.2024 o 07:18, lorak napisał(a):

może w teorii, ale w praktyce z perspektywy wschodnich wsi to wcale tak nie było.

Rozwiń  

Właśnie mówię o praktyce, gdybyś nie czuł odgórnie takiej pogardy dla nich, mógłbyś to zrozumieć 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 1.02.2024 o 07:15, julekstep napisał(a):

W sensie ze ludzie wychowani w czasach x sa bardziej przystosowani do zycia w czasach x?

TY ODKRYWCO! ❤️

Beznadziejne to starsze pokolenie ze nie kolorowalo exceli w zagranicznych korpo 50 lat temu!

Rozwiń  

dokładnie, umiejętność dostosowania się jest bardzo istotne dlatego „nasze” roczniki wychowując się na liczydłach i atari dostosowało się a dziadki żyli w świadomości że znajomość na pamięć pana Tadeusza to skill. dlatego te argumenty jaka to zajebista była kiedyś matura są z dupy bo to był egzamin już nawet na tamte czasy z wiedzy bezużytecznej. obecnie też mamy z tym problem bo profesorkowie uczą studentów archaicznych przedmiotów i skilli ale to już inny temat 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 1.02.2024 o 07:25, RappaR napisał(a):

Obalone już. 

Gdyby faktycznie tak zwiększyła się inteligencja, w każdej szkole byś miał jednego Einsteina

Rozwiń  

przesadzasz z tym Einsteinem, a poza tym jak obalone, że inteligencja dajmy na to na początku tego wieku była wyższa wśród nastolatków niż w 60s poprzedniego?

  W dniu 1.02.2024 o 07:25, RappaR napisał(a):

Właśnie mówię o praktyce, gdybyś nie czuł odgórnie takiej pogardy dla nich, mógłbyś to zrozumieć 

Rozwiń  

chyba mnie nie zrozumiałeś ; ] sam jestem z kresów wschodnich, tak jak i cała rodzina, więc wiem dokładnie jak to wyglądało, a twój opis to po prostu teoretyczne spekulacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 1.02.2024 o 07:15, julekstep napisał(a):

W sensie ze ludzie wychowani w czasach x sa bardziej przystosowani do zycia w czasach x?

TY ODKRYWCO! ❤️

Beznadziejne to starsze pokolenie ze nie kolorowalo exceli w zagranicznych korpo 50 lat temu!

Rozwiń  

Kompletnie nie o to chodzi 

Ja tu nie narzekam że było mi trudnej tylko że warunków brzegowych nie mieliśmy tak dobrych jak późniejsze pokolenie.

W wiek szkolny wchodziłem równocześnie ze zmianą ustrojową gdzie z perspektywy czasu można śmiało powiedzieć że było c***owo i niestety niestabilnie 

Nawet jeśli byłeś z dobrze sytuowanej rodziny albo z rodziny gdzie ojciec tyrał na dwa etaty nie mogłeś liczyć na mnóstwo rzeczy dostępnych na zachodzie nawet 10-20 lat wcześniej

Ja osobiście zazdroszczę tym urodzonym 10-15 lat po mnie, bo mieli mniej więcej to samo co dzieciaki z innych krajów 

 

My na tle naszych rówieśników z zachodu byliśmy mega ograniczeni starym systemem, starym myśleniem 

Nawet dziś słuchając tej debaty o sensie zadawania prac domowych widać u wielu ekspertów podejście typowo zza żelaznej granicy 

Nie uważam że całkowita rezygnacja z prac domowych jest mądrym posunięciem ale dziś w dobie zajęć dodatkowych, trzech czy dwóch zmian w szkole ograniczenie ich, lub wycofanie z mało istotnych przedmiotów jest zasadne 

 

Ale starzy ludzie (w tym moi rodzice) nie rozumieją że świat się zmienia, że masa rzeczy które każe się dzieciom zakuwać jest wiedzą dostępną jednym kliknięciem i nie ma potrzeby przechowywania tego w mózgu 

To tak jak kiedyś z rezydentami i starymi lekarzami, którzy mówili o tych 72h dyżurach i dziwili się młodym że nie chcą tak tyrać, bo przecież każdy tak tyrał i było ok 

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.