Podatki

[RappaR]

Taki temat podatkowy - ktoś się na tym zna? W sumie u mnie w związku z kilkoma miejscami pracy na różnych umowach i możliwym etacie za pół roku pojawia się sytuacja taka, że nie wiem czy i jak warto mi przechodzić na jdg by jak najpóźniej wejść w drugi próg podatkowy, więc ktoś ogarnięty może pomóc, by samemu nie uczyć się wszystkiego niepotrzebnie

[ignazz]

Napisz na priva to odpisze 

[Sebastian]

2 godziny temu, RappaR napisał:

Taki temat podatkowy - ktoś się na tym zna? W sumie u mnie w związku z kilkoma miejscami pracy na różnych umowach i możliwym etacie za pół roku pojawia się sytuacja taka, że nie wiem czy i jak warto mi przechodzić na jdg by jak najpóźniej wejść w drugi próg podatkowy, więc ktoś ogarnięty może pomóc, by samemu nie uczyć się wszystkiego niepotrzebnie 

No jak to, Ty taki zwolennik równego podziału dóbr chcesz unikać wyższego opodatkowania ?  Podziel się z narodem

[RappaR]

2 minuty temu, Sebastian napisał:

No jak to, Ty taki zwolennik równego podziału dóbr chcesz unikać wyższego opodatkowania ?  Podziel się z narodem

Nie chcę równego podziału dóbr, chyba Ci się coś pojebało  Chcę większego dla siebie od zawsze

 

A co do tego, że chcę uniknąć wyższego opodatkowania, mimo że jestem zwolennikiem wysokich podatków, to się nie wypowiem. Zamiast tego opowiem Ci historyjkę.

Na rosyjskiej prowincji pewien Rabi martwił się tym, że Rosjanie jego rodaków nie lubił i tak dumał co zrobić. W końcu wymyślił i zwołał miejscowy synod:

-Posłuchajcie. Ruscy chleją na umór wódkę i cenią, jak ktoś dobrze wypije. To my się zaprawimy i wtedy nas docenią. Od tej niedzieli każdy przynosi butelkę wódki, wlejemy do wspólnego garu i będziemy się wspólnie zaprawiać.

I Izaak idzie na picie w niedzielę, bierze butelkę wódki, gdy go żona zatrzymuje:

-Co będziesz brał wódkę, ten gar taki duży, weź wodę i nikt nie zauważy.

Podczas spotkania każdy wlał butelkę i Rabi pierwszy kosztuje. Bierze łyk i tak mówi do swoich rodaków:

-Teraz już wiem, czemu was sk****syny tak nie lubią. 

[Sebastian]

30 minut temu, RappaR napisał:

Nie chcę równego podziału dóbr, chyba Ci się coś pojebało  Chcę większego dla siebie od zawsze

 

A co do tego, że chcę uniknąć wyższego opodatkowania, mimo że jestem zwolennikiem wysokich podatków, to się nie wypowiem. Zamiast tego opowiem Ci historyjkę.

Na rosyjskiej prowincji pewien Rabi martwił się tym, że Rosjanie jego rodaków nie lubił i tak dumał co zrobić. W końcu wymyślił i zwołał miejscowy synod:

-Posłuchajcie. Ruscy chleją na umór wódkę i cenią, jak ktoś dobrze wypije. To my się zaprawimy i wtedy nas docenią. Od tej niedzieli każdy przynosi butelkę wódki, wlejemy do wspólnego garu i będziemy się wspólnie zaprawiać.

I Izaak idzie na picie w niedzielę, bierze butelkę wódki, gdy go żona zatrzymuje:

-Co będziesz brał wódkę, ten gar taki duży, weź wodę i nikt nie zauważy.

Podczas spotkania każdy wlał butelkę i Rabi pierwszy kosztuje. Bierze łyk i tak mówi do swoich rodaków:

-Teraz już wiem, czemu was sk****syny tak nie lubią. 

I dlatego ludzie mają takie dobre zdanie o lekarzach

[RappaR]

45 minut temu, Sebastian napisał:

I dlatego ludzie mają takie dobre zdanie o lekarzach 

Ludzie mają dobre zdanie tylko o sobie

[Sebastian]

5 minut temu, RappaR napisał:

Ludzie mają dobre zdanie tylko o sobie

Nie zgadzam się, ale rozumiem, że szukasz wszelakich form zagłuszenia sumienia  

[dannygd]

@RappaR jak nie osiągasz 2 progu, to po co Ci działalność, z kolei jak planujesz przekroczyć to tylko na liniowym, wtedy progi Cie nie interesują.

BTW. Pamiętaj że przy obecnych przepisach coraz mniej kosztów wrzucisz w 100% KUP, nie mówiąc już o odpisaniu VATu. 

Warto sobie przeliczyć wszystko z w miarę ogarnięta księgowa.

[Eld]

W dniu 9.12.2019 o 19:41, dannygd napisał:

@RappaR jak nie osiągasz 2 progu, to po co Ci działalność, z kolei jak planujesz przekroczyć to tylko na liniowym

Też nie do końca z tym podatkiem liniowym, że to takie och ach jest. Jasne. Dla jakiegoś samotnika to ok, ale na liniowym masz 19% i do tego NIE MOŻESZ odliczyć żadnych ulg jeśli do jakiś jesteś uprawniony.

[dannygd]

3 godziny temu, Eld napisał:

Też nie do końca z tym podatkiem liniowym, że to takie och ach jest. Jasne. Dla jakiegoś samotnika to ok, ale na liniowym masz 19% i do tego NIE MOŻESZ odliczyć żadnych ulg jeśli do jakiś jesteś uprawniony.

Nigdzie nie piszę, że to ochy i achy, wskazywałem kluczowy punkt. O ulgach trudno dyskutować - autor pytania nie przedstawił żadnych innych kluczowych informacji. Oczywiście zgadzam się że diabeł tkwi w szczegółach.

[Eld]

Najważniejsze pytanie brzmi:

Czy @RappaR przekroczył 85.528 PLN dochodu. Dochodu, nie przychodu. Wielu to myli. 

Nawet jeśli się okaże, że wpadasz w drugi próg 32% to należy wiedzieć, że te 32% jest płatne od nadwyżki ponad kwotę 85.528 PLN dochodu. Czyli masz rzeczywiście dochód na poziomie 100.000 PLN na czysto to od 85.528 zapłacisz 17%, a tylko od 14.472 bulisz 32%.

Funfact - chęć przejścia na podatek liniowy możesz zgłosić chyba do 10 czy 15 Stycznia i to na 2020 rok. Teraz w Grudniu to sobie możesz co najwyżej koszty robić - zakładając oczywiście, że masz działalność prowadzoną na zasadach ogólnych ( nie ryczałt, czy karta podatkowa ). 

39 minut temu, dannygd napisał:

autor pytania nie przedstawił żadnych innych kluczowych informacji. Oczywiście zgadzam się że diabeł tkwi w szczegółach.

[MarcusCamby]

W dniu 9.12.2019 o 16:58, Sebastian napisał:

No jak to, Ty taki zwolennik równego podziału dóbr chcesz unikać wyższego opodatkowania ?  Podziel się z narodem

On jest za podziałem dóbr, ale oczywiście nie z jego kieszeni.

A z Cardiego się śmieje.

Oj słabo, Rappar.

[ignazz]

Mnie nie dziwi ze na otwartym forum ktoś nie daje konkretów ( a o zarobkach tym bardziej). 
chcecie pomoc dopytajcie na privie. 

[Sebastian]

21 minut temu, MarcusCamby napisał:

On jest za podziałem dóbr, ale oczywiście nie z jego kieszeni.

A z Cardiego się śmieje.

Oj słabo, Rappar.

Ale ja sobie jaja robię a Ty to bierzesz na poważnie  Normalnym jest, że ludzie nie lubią podatków. Ja też nie lubię, ale też rozumiem konieczność ich płacenia i dlatego płacę bez unikania. Chociaż czasem jak pomyślę w jaki sposób są wydawane te pieniądze to mi mocno żal.

 

Edytowane 16 Grudnia 2019 przez Sebastian

[MarcusCamby]

3 minuty temu, Sebastian napisał:

Ale ja sobie jaja robię a Ty to bierzesz na poważnie  Normalnym jest, że ludzie nie lubią podatków. Ja też nie lubię, ale też rozumiem konieczność ich płacenia i dlatego płacę bez unikania. Chociaż czasem jak pomyślę w jaki sposób są wydawane te pieniądze to mi mocno żal i myślę czy by jakiejś fundacji nie założyć

 

No właśnie nikt nie lubi, ale Rappar niektórym nałożył by większe, by inny mogli lepiej żyć

To trochę taki paradoks, bo mało kto czuje się na tyle bogaty, by lekką ręką oddawać swoje pieniądze innym.

Teoretycznie można by teraz odbijać piłkę, że dzięki jego podatkom pójdą one w rozwój państwa, a Rappar przecież bardzo chwali obecny nasz rozwój, więc pytanie czemu nie chce dalej w niego inwestować jak w dobrze prosperującą firmę Ludzie będą mieli na godne życie co nie spowoduje buntu klas i Rappar swoim bogactwem będzie mógł się cieszyć. Gdzie jego natura Henry Forda tak chętnie przecież przytaczana?

Ja tu mówię pół żartem, pół serio bardziej

Z jednej strony rozumiem Rappara, z drugiej strony on powinien bardziej w takiej sytuacji rozumieć przedsiębiorców, a nie ciskać często głodne kawałki poparte wygodnymi statami

[fluber]

Czy ktoś z kolegów jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy jeżeli zarabia się więcej niż wynosi próg dla klasy średniej, ale rozlicza się z małżonką, która zarabia mniej i łącznie zarabiacie mniej niż podwojony górny próg dla klasy średniej, to jest sens składać wniosek o wycofanie z ulgi dla klasy średniej, czy nie?

[Koelner]

tak , podziękuj żonie 

[fluber]

Godzinę temu, Koelner napisał:

tak , podziękuj żonie 

Masz na myśli chyba że nie ma sensu składać wniosku o wycofanie z ulgi? 

[Koelner]

20 minut temu, fluber napisał:

Masz na myśli chyba że nie ma sensu składać wniosku o wycofanie z ulgi? 

składaj :)

[fluber]

10 minut temu, Koelner napisał:

składaj

To za co mam dziękować żonie??? Bo chyba nie załapałem.