Skocz do zawartości

Podsumowanie 3 pierwszych sezonów BeGM (2016/17 - 2018/19)


Alonzo

Rekomendowane odpowiedzi

1/30 Orlando Magic

Podsumowanie 3 sezonów Orlando Magic – od styczeń ’17 do czerwiec ‘19

Rozpoczynamy moje subiektywne podsumowanie dotychczasowych dokonań naszych drużyn. Wypada rozpocząć od siebie, zatem na pierwszy ogień idą Dnc i moi Orlando.

Magic to drużyna, która od lat się bezskutecznie przebudowuje. Dnc przyjął od samego początku jasną taktykę – idzie w hardcoreowy tank i oddaje wszystko, co jest w drużynie z wyjątkiem Aarona Gordona za assety.

Team wyglądał tak:

pg  E. Payton/DJ Augustin/CJ Watson

sg E. Fournier/J. Meeks/CJ Wilcox

sf J. Green/M. Hezonja/

pf A. Gordon/D. Rudez

c S. Ibaka/ N. Vucevic/B. Biyombo/ S. Zimmerman

Dnc zabrał się szybko do pracy oddając wartościowych graczy za picki w lutym:

1. Fournier, Vucevic i 2nd ORL poszli od razu do Charlotte za gigantyczny kontrakt Batuma, młodego nadal perspektywicznego Jeremy Lamba i 1st pick Charlotte 2017, z którym Dnc wybrał później z nr12 Donovana Mitchella. Zatem kluczowy ruch dla losów organizacji miał miejsce na samym początku.

2. Później w trójstronnej wymianie z Charlotte i Utah, do Hornets został wysłany Jeff Green, protected (1-14) 1st pick Orlando 2019 trafił do Jazz – w przyszłości ta protekcja została ściągnięta, a pick odzyskany – Wybrałem z nim Granta Williamsa). Magic przejęli wysoki kontrakt Milesa Plumleego, ale dostali za to 1st pick Jazz ’17 z którym później z #25 wybrali Jarretta Allena.

3. Ibaka, Batum i Wilcox zostali wysłani dalej do Minnesoty, za przejęcie wysokiego kontraktu już nie grającego Nikoli Pekovicia oraz Brandona Rusha, Shabazza Muhammeda, Adreina Paynea oraz jako assety dostało Zacha LaVinea, 1st pick Wizards (#24 który wrócił później do Wizards za Oubre) 2 2nd picki, prawo swapu 1st picku z Minnesotą w ’17 (1-6 ostatecznie niewykorzystane) i swap 1st picku ’19 który był ważną częścią wymiany rok później po drugi z fundamentów Magic, czyli KATa.

4. Hezonja, Meeks, LaVine i Payton zostali oddani do 76ers za kontrakt Jerryda Baylessa i młodego Nerlensa Noela, który miałwtedy dużą wartość i spodziewano się dla niego bardzo dużego kontraktu w real Mavs, który tam odrzucił, a u nas później przyjął. Ostatecznie z perspektywy czasu ten deal był najsłabszy z wykonanych przez Dnc i na nim ponieśliśmy same straty. Natomiast wtedy wyglądał na bardzo dobry.

5. Spadające kontrakty Rusha i Muhammada Dnc oddał do Pacers za CJ Milesa, który miał PO, ale ostatecznie się wyoptował i Kevina Seraphina oraz 1st pick Indiany, z którym z #16 Dnc wybrał OG Anunobiego.

4 bardzo dobre deale i jeden –wtedy wyglądający dobrze – słabszy. Szybka przebudowa. Totalny tank, zaoranie prawie wszystkiego i zostawienie tylko perspektywicznego Gordona, ściągnięcie 4 1st picków od  - Charlotte, Pacers, Wizards i Jazz, swap 1st picku z Wolves oraz bodajże 2 2nd roundery i młodzi Lamb oraz Noel.

Z pierwotnego składu zostali tylko Aaron Gordon, DJ Augustin, CJ Watson, Bismack Biyombo D. Rudez i S. Zimmerman. Druzyna była tak słaba, że na sf w pierwszej piątce grał Damjen Rudez. Rozgrywał Augustin, a ogrywani mogli być – Gordon, Lamb i Noel. W drużyie było chyba z 7 centrów razem z niegrającym Pekoviciem, teoretycznie grający skład mógł wyglądać tak:

pg  Augustin/Watson/Bayless

sg Lamb

sf Rudez/Miles

pf Gordon

c Noel/Plumlee/Biyombo

Wygląda to strasznie słabo I Magic skończyli z bilansem  23 – 59, ale real Magic skończyli z bilansem 29-53 i nie zaszły tam jakieś istotne zmiany, a Dnc kontynuował konsekwentnie przebudowę:

 1. W czerwcu ’17 jeszcze przed draftem oddał solidnie grającego Biyombo za fatalne kontrakty Omera Asika, Alexisa Ajincy i dostał jeszcze za to 1st pick ’18 od Pels. Co jest kolejnym świetnym ruchem.

2. Następnie oddał kontrakty Ajincy i Baylessa z #24 pickiem, który oryginalnie należał albo do Wizards, albo do Jazz (tego ostatecznie nie ustaliłem) za kontrakt Mahinmiego i Kellego Oubre Jr. Który był kolejnym istotnym młodym graczem po Lambie i Noelu, na którego postanowił postawić GM.

Po sezonie kończyły się kontrakty – Rudeza, Paynea, Zimmermana, Seraphina, a CJ Miles, który miał PO postanowił spróbować swoich sił na wolnej agenturze. Nie wiem, czy kontrakt Pekovicia zalegał jeszcze w arkuszu kolejny sezon (nie znalazłem o tym żadnych informacji).

W drafcie Dnc miał następujące picki - #4, #12. #16, #25 i #33. Posiadał tez wcześniej #24, ale ten poszedł do Wizards za Oubre i wybrany z nim został Bam Adebayo. Jak tu trafił #33 też nie mam pjęcia – oryginalnie pochodził chyba z Sacramento, możliwe, że Magic mieli go już wcześniej jeszcze przed rozpoczęciem naszej gry. To był idealny draft dla Magic, a od Dnc mógłby się uczyć sam Rafał Juć. GM Magic wybrał kolejno:

z oryginalnymi pickiem Magic - #4 Jaysona Tatuma

z #12 pickiem od Charlotte – Donovana Mitchella!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

z #16 pickiem od Pacers – OG Anunobiego

z #25 pickiem od Jazz lub Wizards Jarretta Allena

z #33 pickiem od Kings (chyba) Kylea Kuzmę.

Mając sporo assetów postanowił zainwestować w De’Aarona Foxa z Mavs wybranego u nas z #10 pickiem – cena wybał wysoka – OG. Anunoby, J. Allen, 1st pick Pels ’18 oraz swap 1st picku Magic ’18. Jednak Dnc znów miał nosa, gdyż wiemy jaką wartość dziś ma Fox.

Po tych wszystkich roszadach latem na początku lipca Dnc zaproponował bardzo wysoki kontrakt Noelowi 100mln/4 +1 TO oraz za minimum podpisał Przemka Karnowskiego.

Skład na sezon 2017/18 wyglądał tak:

pg D.Fox/ DJ Augustin/ CJ Watson

sg D. Mitchell/ J. Lamb

sf J. Tatum/ K. Oubre

pf A. Gordon/ K. Kuzma

c N. Noel/ M. Plumlee/ P. Karnowski/ I. Mahinmi/ O. Asik

Mahinmi i Asik cały sezon byli poza rotacją. Dnc grał w 12 nie robiąc kompletnie żadnych zmian  - co jest warte podkreślenia - po rewolucji, jaka miała miejsce w poprzednim sezonie. Postawił na rozwój młodzieży, dając im spore minuty. Początkowo wyglądało na to, że to będzie drużyna Aarona Gordona, ale bardzo szybko olbrzymia rolę zaczęli odgrywać Donovan Mitchell i Jayson Tatum. Szczególnie w drugiej części sezonu młoda niezwykle perspektywiczna drużyna była rewelacją sezonu  i minimalnie zabrakło jej do playoffs mając bilans 39-43 zajęła 9 miejsce na Wschodzie. I podczas gdy Dnc ogrywał młody trzon fantastycznie się zapowiadającej drużyny, to real Orlando Magic tkwili cały czas w przeciętności z Vuceviciem, Fournierem, mając bilans 25- 57 i właściwie stojąc w miejscu.

Dnc postanowił po bardzo udanym sezonie wzmocnić zespół na tyle, by włączyć się w kolejnym sezonie w walkę o playoffs:

1. Pierwszym krokiem było odzyskanie picku Magic ’19 (Grant Williams) oraz pozyskanie Marcina Gortata i Lancea Thomasa w dealu z Detroit, gdzie za przejęcie kontraktu Asika i Plumleego oddał #12 i #43 picki (Pistons z tymi pickami pozyskał Kevina Knoxa i Sviatoslava Mykhailiuka).

2. Następnie pozyskał doświadczonego weterana i jednego z dwóch liderów z Toronto Kylea Lowrego, który podnosił szansę na playoffs grając obok Mitchella. Dnc uznał, że perspektywiczny Fox może nie osiągnąć poziomu jaki przypuszczał i oddał go do Kanady w tym dealu razem z DJ Augustinem, Ianem Mahinmim, 1st pickiem Orlando 2020 oraz #42 pickiem, który później trafił do Dallas i został spożytkowany na Landry Shameta – chyba największy steal u nas z II rundy draftu 2018.

3. Ostatnim najistotniejszym elementem budowy drużyny było pozyskanie KATa po jego niezbyt udanym debiucie w playoffs z Minnesoty za Jaysona Tatuma oraz zrzeczenie się prawa do swapu 1st picku 2019.

4. Mając już fundamenty drużyny, Dnc zdecydował się dodać jeszcze głębie z ławki na obwód oddając dwa odległe 2nd picki z draftu 2018 za ostatni gwarantowany rok kontraktu Justina Holidaya z 76ers.

Tym sposobem, po tym jak jako FA Orlando opuścili odlegli rezerwowi – CJ Watson i Przemek Karnowski, a Aaron Gordon zdecydował się pozostać a 88mln/4, roster prezentował się następująco:

pg K. Lowry

sg D. Mitchell/ J. Lamb/ J. Holiday

sf K. Oubre/ L. Thomas

pf A. Gordon/ K. Kuzma

c KAT/ N. Noel / M. Gortat

Niestety ważne sprawy prywatne  uniemożliwiły Dnc płynną ontynuacje pracy na stanowisku głównego GMa, w wyniku czego Rada w imieniu GMa podpisała za MLE Darrena Collisona na ontrakcie 1+1PO oraz za minimum obwodowego snajpera za 3 – Dariusa Millera.

Roster posiadał 13 graczy oraz nie podjęta opcję w rookie kontrakcie Donovana Mitchella.

W takich okolicznościach przyrody zwerbowany przez Marcusa pojawiłem się ja, tuż przed rozpoczęciem sezonu.

Mając zupełnie inne postrzeganie tego składu niż teraz, nie posiadając żadnej wiedzy o dokładnych przepisach w naszej grze, przeanalizowałem szybko skład i jego możliwości i tuż przed startem sezonu uzupełniłem skład podpisując za minimum Abdela Nadera, podjąłem opcję w kontrakcie Mitchella i dokonałem pierwszego tradeu, który nie został zbyt dobrze przyjęty w gronie GMów – mianowicie oddałem Noela, Thomasa i 1st pick 2023 bez żadnej protekcji do Minnesoty za Cody Zellera i Jona Leuera, co pozwoliło mi zejść z podatku, w jakim się znajdowałem. Byłem też – jak sądziłem bliski pozyskania z Knicks Justisea Winslowa za Kylea Kuzmę i Justina Holidaya (możliwe, że jeszcze jakieś 2nd picki mogły być w to zaangażowane), ale trade został wstrzymany – C_M do dziś nie wiem, czy chciał go ostatecznie zrobić, czy też nie.

Do sezonu Magic przystąpili w składzie:

pg K. Lowry/ D. Collison

sg D. Mitchell/ J. Lamb/ J. Holiday

sf K. Oubre/ D. Miller/ A. Nader

pf A. Gordon/ K. Kuzma/ J. Leuer

c KAT/ C. Zeller/ M. Gortat

Byłem już w innej sytuacji, niż wcześniej Dnc – tankowanie się skończyło i teraz wzmacnialiśmy się by walczyć o playoffs. Moim podstawowym zadaniem było nieruszanie trzonu drużyny, a tylko odpowiednie obudowanie podstawowych graczy. 1T pozwolił mi przeanalizować sytuację na naszym wewnętrznym rynku i po licznych rozmowach z GMami przeprowadziłem kilka wymian (które opisywałem w tygodniu, zatem nie ma sensu się tu powtarzać) w wyniku których drużynę opuściło 7 rezerwowych graczy – pozostała tylko pierwsza piątka: Lowry/Mitchell/Oubre/Gordon/KAT i dwaj najważniejsi moim zdaniem gracze rezerwowi: Kuzma i Zeller. Potrzebowałem poprawić obronę, pozyskać odpowiednich weteranów i uregulować sytuację z kontraktami, gdyż po sezonie FA stawali się – KAT, Oubre, Lamb i Holiday, a także pozbyć się gwarantowanych kontraktów – Collisona i Leuera, by móc zawalczyć na rynku FA. Drużynę w tych wymianach wzmocnili na początku stycznia – Matthews, Barea, McGruder, Trier, Koufos, Luwawu i kontuzjowany przez cały sezon Valentine. Natomiast podczas trade deadline za kontuzjowanego Bareę i niegrających Koufosa i Luwawu doszli Wayne Ellington, Robin Lopez i jako FA Udonis Haslem.

Ostatecznie Orlando skończyło na 5 miejscu na bardzo silnym Wschodzie z bilansem 53-29 awansując do playoffs i odpadając po dramatycznej walce 3-4 z Boston Celtics. Real Orlando tymczasem również awansowało do playoffs, ale z bilansem 42-40 i przegrało 1-4 z nowym mistrzem NBA – Toronto Raptors. I podczas, gdy w naszych Magic najważniejszymi graczami drużyny są: KAT. Mitchell, czy Lowry, a jedynym graczem łączącym oba te teamy BeGMowy i Real jest Aaron Gordon, to w tych real Magic o ich sile nadal decydują – Vucevic, Fournier i Augustin. Real Orlando w sezonie 19/20 będzie próbowało powtórzyć swój sukcs i walczyć znów o awans do playoffs, a nas już sam awans nie zadawala, mamy po playoffs niedosyt i będziemy walczyli o awans o rozstawienie przed playoffs (czyli top4 Wschodu) i awans do II rundy playoffs, a może nawet Finał Konferencji.

Po 3 sezonach, dzięki fantastycznym ruchom kadrowym Dnc i temu, ze mam nadzieję udało mi się za dużo nie zepsuć BeGMowe Orlando Magic jest lepsze od real Orlando Magic i naturalnie ma nieporównywalnie lepsze perspektywy.

Kyle Lowry jest lepszy od DJ Augustina

Donovan Mitchell jest lepszy od Evana Fourniera

Kelly Oubre w uproszczeniu = Jonatan Isaac (choć to pewnie skrytykujecie)

Aaron Gortod to Aaron Gordon

KAT jest lepszy od Nikoli Vucevicia

 

Draft:                          Real                                                BeGM

2017             #6 J. Isaac, #25 A. Pasecniks               #4 J. Tatum, #10 D. Fox, #12 D. Mitchell,

                    #33 W. Iwundu                                       #33 K. Kuzma

 

2018           #6 M. Bamba                                              brak

                  #35 M. Frazier

 

2019         #16 Ch. Okeke                                   #22 G. Williams

                                                                                  #33 Ch. Okeke, #38 D. Sirvydis, #55 J. Hands

 

Bilanse:

 

Sezon                                    Real                                     BeGM

2016/17                                 29-53                                   23-59

2017/18                                 25-57                                   39-43

2018/19                                 42-40                                   53-29

 

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2/30 Miami Heat

Postaram się skoncentrować tylko na faktach, ograniczając  swoje wnioski do minimum, ale jako wieloletni fan Heat pewnych rzeczy nie da mi się pominąć i mogę być zbyt drobiazgowy, ale mam nadzieję Tangiers, że nie będziesz miał o to do mnie pretensji. Tu miałem o tyle łatwo z porównaniem, że na bieżąco mam ruch real Heat i wystarczyło porównać tylko to co zrobił Tangiers – stąd Heat jako pierwsi.

O ile pierwszym, któremu udało się zaorać drużynę u nas był Dnc, to Ty tego dokonałeś w drugim sezonie i to perfekcyjnie: 11-71 nie powstydził by się sam Wielki Hinkie. .

Ale po kolei – wydaje mi się, że nie liczyliście – i słusznie – kontraktu Chrisa Bosha, Tangiers rozpoczynał początek  roku 2017 składem:

Dragic/T. Johnson

Waiters/Ellington

McGruder/Richardson;  kontuzjowany Winslow

Babbitt/J. Johnson/ McRoberts/ D. Williams

Whiteside/Reed/ Haslem

W lutym ’17 Tangiers faktycznie sprzedał 3 istotnych graczy Heat:

1. Rewelacyjnie grającego Jamesa Johnsona z ławki swój najlepszy sezon  za grubego Sullingera i 2nd ’17 od Toronto. Mam wrażenie, że można było coś lepszego za niego wyciągnąć, ale spoko – 2nd pick to zawsze asset.

2. Josh Richardson za Luwawu i 2nd ’17 od mistrzów NBA GSW, czyli 60ty pick. od 76ers – to była zwyczajna kradzież Tecu. Początkowo – jak niedawno o tym pisałem – nie zwróciłem uwagi na datę i myślałem, że to był rookie sezon Richardsona, zanim zaczął on tak fantastycznie grać, ale my tu już mówimy o graczu który był po fenomenalnych playoffs i aspirował pomimo gigantycznego kontraktu TJa do gry w pierwszej piątce. Tu musiało coś pójść pod stołem, bo deal dla Heat nie jest zły.. on jest zwyczajnie tragiczny!!! Nooo, a ten Luwawu to był taki asset, że poszedłw dealu do Bostonu po kilku miesiącach jako dodatek do Horforda, który został sprzedany chwilę później. Tragedia Tangiers.. ręce opadają..

3. Dragic do Spurs za Tony Parkera, Dejounte Murraya, 1st Spurs ’17 i 2 2nd Spurs ’17 i ’19 – bardzo dobry deal dla obu stron. Tu Heat wiadomo, że idą w tank, ale pozyskano fajne assety i Dejounte Murraya, który bardzo dobrze pasuje do Heat.. tylko , że Murray leci w dealu w czerwcu dalej..

Żeby deal ze Spurs przeszedł, Tangiers zwalnia Lukea Babbitta, który grał wtedy w pierwszej piątce Miami koszykówkę swojego życia. Pod tank – jasne, kulturowo – słabe. Trzeba było Derricka Williamsa zwolnić lub grubego Sullingera.

Tanku, takiego jak oczekiwał GM nie było, bo mu gracze zrobili psikusa i real Heat mieli słynne 30-11 w drugiej części sezonu, co w jakimś stopniu musiało się też choć częściowo przełożyć na naszych Heat.

Heat kończą sezon składem:

T. Parker/ D. Murray

T. Johnson/ Ellington/ Waiters (kontuzjowany – kostka)

McGruder/Luwawu  (kontuzjowany Winslow)

McRoberts/White/Sullinger/D. Williams

Whiteside/Reed/Haslem

Nasi Heat sezon skończyli na 10 miejscu na Wschodzie z bilansem 35-47, a real Heat walczyli do samego końca o playoffs I mieli 9 miejsce z 41-41.

W czerwcu bardzo słaby/tragiczny z perspektywy czasu  trade z Knicks (choć wymienialiście picki, a dziś znamy po prostu nazwiska graczy, którzy poszli z tymi pickami):

1. Pozyskany niedawny Murray, kontuzjowany cały sezon Winslow z zaniżona wartością, #11 (Markkanen) do Knicks za ogromny kontrakt J. Noaha,  #8 (Ntilikina), #17 (Ojeleye) i #47 (Dillon Brooks). – Dillon Brooks wygląda tu z perspektywy czasu na najlepszego gracza, którego pozyskał Tangiers co pokazuje jak dobry deal zrobił C_M, który ograbił Tangiersa puszczając go w samych spodenkach i podkoszulku.

2. Następny deal z 76ers, gdzie #8 pick (Ntilikina) leci dalej z #52 (Thomas Bryant) za D. Saricia i 1st pick Lakers ‘ 18, co nieco ogranicza straty i trochę poprawia efekt poprzedniego fatalnego dealu.

3. A tego to nie rozumiem – #52 (wspomniany już Bryant) wraca do Heat z Rockets za rewelację jaką był w tym sezonie McGruder grający w pierwszej piątce i jeszcze dodatkowo 2nd Spurs ’19 ??? Nie wiem – o co tu chodzi?

Później mamy draft, w którym Tangiers wybiera ostatecznie: #17 – Semi Olejeye, a w II rundzie ma kilka wyborów - #47 – Dillon Brooks (niby wybrany przez Denver?), #49 – T, Dorsey, #52 – Th. Bryant, #59 – Monte Morris.

Jako FA odchodzą – Waiters, D. Williams, Sullinger, Reed, no i niestety Udonis Haslem, którego się klub pozbywa. Odpuszczenie Haslema, jest tu cholernie słabe z punktu widzenia organizacji – pisanie tego jak się hucznie i wystawnie żegnało 2 lata później Wadea, przy obejściu się z legendą Heat nie wygląda wizerunkowo za dobrze. Gdybym wiedział, że UD jest bez pracy, to podpisywałbym go zamiast Abdela Nadera jak wchodziłem do gry..

Latem Heat podpisują za 25/1+1 PO Iana Clarkea oraz bardzo dobry deal 21/3 TO z Bojanem Bogdanoviciem, ponadto podpisują – L.  Gallowaya 8,9/2 z room MLE i za minimum Tarika Blacka.

W offseason idą kolejne deale:

1. Whiteside, Saric, Luwawu i 1st ’18 Lakers do Bostonu za Ala Horforda, 1st Brooklyn ’18 i 2nd Bostonu ’20 – co było bardzo dobrym dealem dla Heat. Wykorzystano wartość Hassana i Tangiers do bardzo dobrego Horforda dostał jeszcze bardzo wysoki pick Brooklynu (#3).

2. Horford niebawem leci dalej razem z prawami do Thomasa Bryanta (czyli McGruder + 2nd pick) oraz 2nd Boston ’20 do Portland za E. Turnera, M. Harklessa i 1st Portland ’18 z mała protekcją.

Tym sposobem Heat sezon 17/18, gdzie byli niekwestionowanymi liderami tanku rozpoczynają:

Galloway/Parker/ M. Morris

Clarke/Ellington/T. Dorsey

Bogdanovic/E. Turner

Harkless/Ojeleye/ White  (kontuzjowany McRoberts)

Black/Noah

W styczniu ’18 mamy jeszcze jeden deal z Knicks, gdzie Tangiers oddaje ostatnich dwóch graczy Heat których przejął – Ellingtona I Okaro Whitea za M. Muscale, R. Bakera, M. Chalmersa (to akurat fajne) i 2nd Houston ’18.

Co prawda gdzieś tam na ławce jest chyba kontuzjowany McRoberts do końca sezonu, ale tym symbolicznym dealem w przeciągu niespełna roku Tangiers pozbył się wszystkich graczy real Heat. Powiem więcej – żaden z graczy tego składu 17/18 z drugiego sezonu BeGM nie dotrwał do dnia dzisiejszego w Heat. Mamy tu zatem zaoranie kompletne – to nawet jak Pat Riley przychodził do Heat w ’95 i wymienił wszystkich graczy, to został chociaż Keith Askins, a w tych dealach Pat pozyskał m.in. Alonzo Mourninga i Tima Hardawaya, a w 2007 przy największym tanku Heat – Wade i Haslem byli kontuzjowani i ostali wtedy jeszcze m.in. Dorrell Wright, czy Chris Quinn. Tu nie ostał się NIKT, Tangiers wyczyścił wszystko niczym tłum pułki w sklepach po dostawie w latach 80tych, nawet legendy klubu – Udonisa Haslema nie oszczędził.

Najbardziej wartościowi gracze z sezonu 17/18 – Ellington i Bogdanovic również zostali oddani (ten ostatni w dealu za Oladipo po sezonie). Dopiero jak się z tej strony spojrzy – zanim opisze sezon 18/19 człowiek sobie uświadamia, że team, który zrobił 11-71 nie jest w stanie z grupą jednosezonowych rolepalerów, europejskim ROTY i Oladipo, który zagrał tylko w 36 meczach zrobić takiego kosmicznego bilansu: 52-30, Gallinari miał Lou Williamsa, czy Harrella i jeszcze paru solidnych graczy, a real Clippers zrobili 48-34, Vucevic 42-40, a Mavs Doncicia 33-49, a tu mamy wszystkich nowych graczy, lidera który wypada w połowie sezonu, kolejne roszady kadrowe i cholernie silny Wschód. To mógłby być wg mnie team na max 44-46 łinuff – nie więcej. Tu wszystko było nowe i ciągle przebudowywane, przecież oni musieliby się zgrać, a tu mamy od samego początku silny team??? Przeszarżowaliśmy – zgubiła nas magia nazwisk i sympatia dla Doncicia.

Zatem przejdźmy do ostatniego sezonu Miami, gdzie zupełnie nowy skład zrobił tak fantastyczny bilans:

Po sezonie Heat pożegnali się z: kontuzjowanymi Dionem Waitersem i Joshem McRobertsem (nie ustaliłem ostatecznie, czy byli w Heat???), Muscalą, Chalmersem. Bakerem, Blackiem i nieodkrytym jeszcze przez ligę Monte Morrisem.

Jeszcze w czerwcu ’18 Tangiers dokonał dwóch kluczowych wzmocnień:

1. Pozyskał z Thunder Victora Oladipo za Bojana Bogdanovicia, #3 (z którym ostatecznie do Suns trafił Jaren Jackson Jr), Evana Turnera (dla wyrównania kontraktów) i młody Tylera Dorseya. Bardzo dobry ruch, ale z drugiej strony perspektywa – Doncic + JJJ.

2. W drafcie z 1st pickiem wybrany został Luka Doncic.

W międzyczasie Tangiers dokonał kolejnych wymian:

Kontrakt Noaha, swap 1st picku ’20 na rzecz Minnesoty i #23 (Shake Milton) trafili do Minnesoty za kontrakt Dwighta Howarda (wtedy wydawało się jeszcze, że Dwight jednak będzie grał).

Podpisany rok wcześniej Ian Clarke wymieniony został za Farieda do Toronto.

Następnie Faried i 2 2nd picki Heat ’22 i ’24 wędruja za Tadzia Younga i Ellensona do Detroit. I tu nie licząc Doncicia i Oladipo, mamy pierwsze ważne wzmocnienie na sezon 18/19 – Thadeusa Younga w CY.

Wymiany jakie zrobił Tangier w offseason od 1 lipca były faktycznie fantastyczne, ale gracze ci często byli w CY lub mieli opcje w kontraktach.

1. Najpierw mamy deal 4 klubów w którym Miami pozyskało T. Satoranskyego za Ellensona i 2nd ’25 od Minnesoty. Również jak się kazało kluczowe wzmocnienie.

2. Moe Harkless (który w sumie pasowałby do Heat) oraz swap 1st picku ’22 na rzecz Atlanty, trafiają do Hawks za Austina Riversa.  – dla mnie słaby ruch.

3. Rewelacyjnym ruchem było pozyskanie Danilo Gallinariego, który stracił większość poprzedniego sezonu przez kontuzje i jego wartość była zaniżona, za Dwighta Howarda i swap 1st picku ’24 od Brooklynu.

4. Boban Marjanovic zostaje pozyskany z Toronto za Langstona Galloweya, żeby poprawić sytuację na centrze. Ma wyższy spadający kontrakt, więc tu Tangiers nie musiał dopłacać i uzupełnił pozycje centra po oddaniu Howarda.

5. I ostatni świetny ruch – przysłowiowa kropka nad „i” – pozyskuje Nikole Vucevicia w trójstronnym dealu z Celtics i Thunder za Riversa.

6. Na rynku FA podpisuje za 32/2 JJ Redicka, za room MLE J. McGee, na swój ostatni sezon wraca do Miami Dwyane Wade za minimum, a skład za minima uzupełniają – Faried, Dudley, Canaan i Meeks.

Mamy tu grupę ponad 10 świetnych graczy, ale pamiętajmy, że wszyscy są nowi (z poprzedniego sezonu ostał się tylko młody S. Ojeleye) i pierwsi z nich znaleźli się w Heat pod koniec czerwca, a skład był kompletowany przez tradey jeszcze tuż przed startem sezonu. Przekładanie wymiernej wartości tych graczy na nasze BeGMowe Heat jest bez sensu, bo zawodnicy ci większości grali w swoich klubach zdecydowanie dłużej. Tu musieliby się zgrywać, a ich stats nie można przecież sumować 1:1.

Mamy zatem taki skład na starcie sezonu:

Oladipo/Satoransky/Canaan

Redick/Wade/Meeks

Doncic/Ojeleye

Young/Gallinari/Dudley/Faried

Vucevic/McGee/Marjanovic

Liderami są Oladipo/Doncic/Vucevic, a Gallo grą z ławki (czyli siła rzeczy musi mieć mniejszą rolę w drużynie). Już w połowie listopada na 12 meczy wypada kontuzjowany Oladipo, a ostatecznie od 23 stycznia’ 19 kontuzja wyklucza go z sezonu. Jak on się miał tam zgrać? To nie ułożona Indiana, gdzie wraca jakby nigdy nic na swoje miejsce lidera. Vucevic przerzucany jest z klubu do klubu od początku gry. To nie Orlando w którym jest przez całą karierę, rok wcześniej też wypadł od końcówki grudnia na 2 miesiące na 24 mecze, a później sobie spokojnie grał w tankujacych Magic. Tu nie miał tej defensywy z Aaronem Gordonem.Fajnie, że jest Young, ale musiał grać sporo z niezadowolonym z wchodzenia z ławki Gallo. Do tego na lidera jest kreowany rookie Luka Doncic, a w real Orlando przecież wszystko kręciło się wokół Vucevicia w CY. W real Clippers liderem był przecież Gallinari – Tobias Harris został wymieniony, a Lou Williams grał z ławki. Tu mamy zupełnie inaczej zbudowaną drużynę i wszyscy są tu zupełnie nowi. A tu z ławki musi jeszcze swoje rzuty dostawać Wade. Ja rozumiem, że Heat to drużyna z charakterem, ale tu ciężko by mieli w tak krótkim czasie się zgrać, a jeszcze w połowie sezonu im jeden z liderów – Oladipo wypada. Do tego obwód po starcie Dipo – Wade, Redick, Mills słabo broni.

Tangiers sprowadza Patty Millsa na początku stycznia – Majranovic oddany zostaje do Thunder, a pozyskany Burks i 2nd Washington ’19 trafiają do Sacto właśnie za Millsa. Inne ruchy już w lutym są kosmetyczne – zbyteczny Faried (który zaczął mieć po oddaniu dobry okres w real NBA w Houston) trafia do Bostonu za zastrzeżony 2nd Bostonu ’21, za jedynego wartościowego gracza na 2way kontrakcie – Duncana Robinsona Heat sprowadzają Franka Masona z Knicks, który nie bardzo się przydawał, a z Orlando pozyskują Waynea Seldena za nieprzydatnego Meeksa i pozyskany 2nd niedawno od Bostonu. Selden mógł tu chyba jako jedyny dostawać jakieś minuty na obwodzie.

Heat zajmują 6 miejsce na Wschodzie i toczą zacięty bój z 76ers o awans do II rundy playoffs ostatecznie przegrywając. Wtedy Tangiers znów robi całkowita czystkę w drużynie – pozostają tylko Doncic (który zostaje ROTY) i Oladipo. RAF Heat zostaje Satoransky z możliwością podpisania z nim nowej umowy, możliwy jest powrót Vucevicia na nowej umowie, Gallinari, który w Heat grał jako rezerwowy, po swoim fantastycznym sezonie zostaje zwolniony przez klub, Redicka czeka ten sam los co Bojana Bogdanovicia po świetnym sezonie i razem z Olejeye zostaje oddany do Dallas za kontrakt JR Smitha, który jest w większości niegwarantowany, a następnie Smith zostaje zwolniony. McGee, który również miał udany sezon i postanowił wykorzystać PO by zostać w Heat, zostaje przehandlowany razem z pierwszorundowym pickiem w drafcie (spożytkowanym na Hayesa) do Detroit za prawa do dwóch rookie – Brunsona i Spellmana, by Heat jeszcze bardziej wyczyścili salary. Taki los spotkał prawie wszystkich graczy po rewelacyjnym sezonie, gdzie podnieśli się z 11-71 do 50-32.

Reasumujac:

Tangiers przez 3 sezony 3 razy wyczyścił praktycznie cały skład. Oddał wszystkich graczy z pierwszego składu – z wychowankami, z weteranami, z zasłużonym Udonisem Haslemem, sprzedał wszystkich wartościowych FA, których podpisał (bardzo podobna jest tu sytuacja Bogdanovicia i Redicka podpisanych rok po roku), oddał wszystkich swoich graczy pozyskanych w drafcie z wyjątkiem Doncicia, nie ma na najbliższe lata swoich picków w drafcie ani w I, ani w II rundzie (najbliższe własne to 1st Heat ’23 i ’25) i teraz do takiej drużyny maja iść chętnie FA? Jaka gwarancje ma teraz Oladipo, że nie zostanie niebawem sprzedany? On tu zagrał raptem w 36 meczach.. Od kogo ma się tu uczyć słynnej kultury klubu Doncic, ja po roku to on tu jest najdłuższym stażem graczem Heat? Naprawdę sądzicie, że FA by tu walili drzwiami i oknami? Ciekawe co o tym sądzą ci wszyscy 23743758455 gracze, którzy przez ostatnie 2,5 roku się przewinęli przez drzwi obrotowe Heat. Ciekawe co o tym sądzi Udoni Haslem po tylu latach gry dla Heat? Ciekawe jak bardzo cieszył się Dwyane Wade w swoim ostatnim sezonie nie widząc żadnego gracza sprzed tych dwóch lat, gdy odchodził?

Czy wierzę Tangiersowi, że chce ustabilizować skład? Oczywiście, że tak. Jeszcze z 1-2 takie sezony i zabrakłoby w NBA graczy, którzy nie przewinęli by się przez Heat. Pytanie, czy gracze uważają tak samo, jak ja? Większości tych graczy, która miała swój udział w tym świetnym sezonie Heat, nie zobaczymy w barwach Miami w przyszłym sezonie.

Tu nie będę wymieniał graczy z draftu z real Heat i BeGM, bo to bez sensu – z wyjątkiem Doncicia tych graczy już tutaj nie ma. Natomiast w real Miami  - Heat nie tylko nie oddali Herro i Adebayo/lub Winslowa za Westbrożego, ale też rok temu nie chcieli oddawać przez długi czas Richardsona za Butlera (tu poszedł za Luwawu i 60 pick).

Z tego składu, który Tangiers przejmował w Heat nadal po tych 2,5 roku pozostali – Dragic, Waiters, Winslow, J. Johnson i Haslem, a 5 kolejnych graczy dopiero teraz lub podczas sezonu zmieniła kluby (T. Johnson, Ellington, McGruder, Whiteside i Richardson). W sumie został też Duncan Robinson, który masz spore szans ena gwarantowany kontrakt, jest tez wybrany w drafcie 2 lata temu Adebayo. Od 2 lat jest też Olynyk, klub podpisał właśnie wybranych w drafcie Herro i Okpale..

Nie o to chodzi, że tu krytykuje Tangiersa (mówimy o mojej ukochanej drużynie z reala, wiec nie dziwcie się tej krytyce – możliwe że przesadzonej wg norm naszego BeGM) – ale ci Miami Heat to zupełnie inny team niż ten, który ja znam.

Z pewnością Tangiers podpisze jakichś ciekawych FA, ale czy czeka ich taki sam los jak Bojana Bogdanovicia i JJ Redicka? Zobaczymy za rok lub trochę więcej. Widzę, że każdy z nas doprowadza do rewolucji w składzie, budując team po swojemu często zupełnie od fundamentów, ale wg mnie powinny być jakieś elementy łączące stary team z nowym – tu takowych nie dostrzegam. W 2010 gdy do Wadea dochodzili James i Bosh, to nawet wtedy zostało 6 graczy z poprzedniego sezonu – Wade, Haslem, Chalmers, Anthony, Jones i Magloire, a uzupełnienia tez miały logikę – Miller jako kumpel Jamesa i (i z Uniwerku Haslema), Juwan Howard wreszcie podpisał z Heat po tylu latach od anulowania przez NBA tego 100mln kontraktu który podpisali razem z Mourningiem, czy eddie House – wychowanek Heat.

Rozumiem, że Tangiers chce do Doncicia i Oladipo sprowadzić jakąś Gwiazdę, przedłużyć Vucevicia (na co wszystko wskazuje), podpisać swojego RFA Satoranskyego oraz dwóch nieźle wyglądających młodych – Brunsona i Spellmana, do których ma prawa. Ta drużyna, jak w nią zainwestuje może być całkiem fajną, ale ona dopiero powstaje w sumie z niczego. Nic o niej nie wiadomo – same pytania bez odpowiedzi. Życzę Tobie Tangiers oczywiście powodzenia, ale ja nic nie wiem o Twoim teamie. U nas wszystko dzieje się bardzo szybko, możliwe że po tym co dzieje się właśnie w Knicks uda się Heat podpisać jeszcze kogoś do Vucevicia. Picki w drafcie nie wyglądają zbyt atrakcyjnie – jedyna szansa to tegoroczne FA i albo uzupełnianie składu na bazie MLE i innych wyjątków, albo kolejna żonglerka, jak stwierdzisz, że jednak to nie tak widziałeś.

Jak coś tu będzie istniało przynajmniej dwa sezony i będzie jakaś kontynuacja, to łatwiej mi będzie wyciągnąć wnioski. Niewątpliwym plusem jest fakt, ze Heat prowadzi od samego początku jeden GM, który zapewne ma jakiś pomysł na drużynę. Teraz czekam na jego realizację.

Real Heat właśnie pozyskali Jimmiego Butlera, a ich przebudowa jest stopniowa i płynna. Robią to jak zawsze w swoim stylu. Wybrani w drafcie Winslow i Adebayo wyrastają na bardzo wartościowy core Heat, bardzo dobrze prezentuje się tez wybrany co dopiero w drafcie Herro. W nadchodzącym sezonie Heat wyglądają na team, który bez problemu powinien awansować do playoffs. Cały czas zachowali swoja tożsamość.

Mam nadzieje Tangiers, że nie poczułeś się urażony moją oceną  Twoich Heat. Naturalnie życzę Tobie powodzenia, gdyż silni Heat to dla mnie miód na serce.

 

Bilanse:                        Real                             BeGM

2016/17                    41-41                              35-47

2017/18                    44-38(playoffs)             11-71

2018/19                     39-43                             52-30  (playoffs) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3/30 San Antonio Spurs

Tu Was rozczaruję, gdyż nie będzie grillowania – zanadto. Rozumiem taktykę i ruchy kadrowe Ignasia, są one dla mnie dość spójne i pomimo, że nie zawsze się z nimi zgadzam, wynikają z poszukiwania optymalnego rozwiązania bez tankowania. Tu wszystko wynikało z kontuzji, a później sprzedaży Kawhi Leonarda. Nie wiem, jakie propozycje były na stole, dlatego oceniam tylko to do czego faktycznie doszło.

Zacznijmy tradycyjnie od składu na sezon 2016/17 na początku ’17:

T. Parker/Mills/D. Murray

D. Green/Simmons/Ginobili/Forbes

Leonard/K. Anderson

Aldridge/D. Lee/Bertans

Gasol/Dedmon/Anthony

Krytykowany za przerzucanie graczy niczym worki z kartoflami Ignaś na początku był dość wstrzemięźliwy z transferami. Jednak w lutym dokonał dwóch i to istotnych ruchów:

1. Problem słabej defensywy i zjazdu formy Tony Parkera był widoczny, zatem pierwszy ruch był bardzo rozsądny – pozyskanie z Heat Gorana Dragicia, który tam idealnie pasował za Parkera, młodego Dejounte Murraya z którego jeszcze nie było wiadomo, co wyrośnie, 1st ’19 i 2 2nd ’17 i ’19. Problem z rozgrywającym został bardzo płynnie rozwiązany.

2. Bardzo dobrym dealem było też pozyskanie z Bulls DWadea i 1st picku Toronto ’17 za P. Millsa, D. Dedmona i niestety Manu Ginobili (oddanie Argentyńczyka chwały mu tu nie przynosi).

Zapewne z rynku FA Ignaś uzupełnił skład o Sergio Rodrigueza i Ersana Iliasove.

Z bilansem 64-18 Spurs zajęli 2 miejsce na Zachodzie za Łorjorz i jednocześnie 2 miejsce w całej NBA po regularze. W playoffs: 4-1 w I rundzie z Grizzlies, 4-2 w II rundzie z Rockets i porażka dopiero w Finale Konferencji z Łorjorz 4-1. Tak, to był najlepszy sezon BeGMowych Spurs jak do tej pory. Niestety zakończył się fatalnie kontuzja Leonarda w pierwszym meczu z Łorjorz i zamknięciem pewnej ery. Tu mieliśmy odwzorowanie serii z reala. Tony Parker miał co prawda bardzo udane playoffs, Mills też grał nieźle, ale ruchy po Dragicia, Wadea i Iliasove raczej się tu spokojnie bronią.

W realu Spurs mieli 61-21, a nasi poprawili ten bilans na 64-18.

Warto podać tu skład Spurs, który kończył sezon i grał w playoffs:

Dragic/Rodriguez/Forbes

Green/Wade/Simmons

Leonard/Anderson/Bertans

Aldridge/Iliasova/Lee

Gasol/Anthony

W czerwcu ’17 w 4-stronnym dealu Pels-Mavs-Hornets –Spurs, do San Antonio trafiają Marco Belinelli, Michael Kidd-Gilchrist, Dwight Howard, wybrany w drafcie Cameron Oliver za niestety Dwyanea Wadea (do Charlotte), Pau Gasola, wybranego z piciem od Toronto #22 Harry Gilesa, 2nd ’18 i prawa do A. Hangi (tu właśnie dostrzegłem, że Marcus oddał Foxa za Tyusa Jonesa i Harry Gilesa, ale o tym przy Pels ;) ). Znów po oddaniu ikony klubu jaką był Ginobili w wymianie idą zasłużeni weterani Pau Gasol i Dwyane Wade.. Szczególnie smutne, że DWade przerzucany jest z klubu do klubu. Bardzo dziwne, że Pop go tak potraktował bez szacunku.. Sportowo – do Spurs wraca dobrze tam znany Belinelli i Spurs wzmacniają się w defensywie – MKG i Howard. Marketingowo – drugie słabe oddanie po Ginobilim.

Z draftu do Spurs trafia wybrany z #29 DJ Wilson.

Na rynku FA Spurs nie szaleją, podpisując spokojnie za taxpayer 10,5/2 Vicea Cartera oraz wykorzystując prawa Birda do przedłużenia Jonathona Simmonsa 16,35/3.

Sezon 2017/18, który praktycznie cały Leonard spędził na liście kontuzjowanych Spurs rozpoczynali w składzie:

Dragic/Forbes

Green/Simmons

Belinelli/Anderson/Carter/Bertans/Wilson/ Oliver (kontuzjowany Leonard)

Aldridge/MKG/

Howard/ M. Costello na 2wayu

Rotacja była dość wąska biorąc pod uwagę brak kontuzjowanego Leonarda, praktycznie nie granie w realu rookiech – Wilsona I Olivera (on akurat jeszcze nie zadebiutował w real meczu w regularze do tej pory). Brakowało głębi składu na rozegraniu i pod koszem.

Sytuację wykorzystał niezawodny C_M do pozyskania rozgrywającego bardzo dobry sezon Kylea Andersona. Styczniowy deal wyglądał tak: Do Spurs idą – John Henson, Jerian Grant, Okaro White, Vlatko Cancar na 2way contrakcie oraz 2 2nd – Wizards ’21 i Knicks ’23 (oba 56-60 protected) za Kyle Andersona, DJ Wilsona, Bryna Forbesa, Vincea Cartera i Camerona Olivera. Ignaś rozwiązywał swoje problemy z ławki pod koszem (Henson) i na rozegraniu (Grant), jednak po wcześniejszym pozyskaniu przed sezonem MKG i Howarda, a teraz Hensona, jego salary zaczęło gwałtownie rosnąć. Zupełnie niepotrzebnie w tej wymianie oddawał Wilsona. Wyniki sportowe broniły tu Ignasia bo Spurs na koniec sezonu mieli bilans 57 – 25 i cały czas była nadzieja na powrót Leonarda jeszcze.

Drugim dealem, który również miał miejsce w styczniu ’18 było pozyskanie DeMarre Carrolla i 2 2nd picków ’18 i ’19 z Minnesoty za Michaela Kidda-Gilchrista i 1st pick Spurs ’21. Carroll pod nieobecność Leonarda, a oddanie Kylea Andersona ratował sytuację w ułożonym systemie Spurs. Jednak jego wyższy kontrakt od MKG jeszcze bardziej podnosił wydatki Spurs.

San Antonio uzupełniło skład podpisując zwolnionego w marcu przez tankujących Heat – Tony Parkera, który wracał do drużyny za minimum. Na normalny kontrakt został przekonwertowany 2way Matt Costello, jako rookie Ignaś podpisał też Josha Magette.

Skład Spurs na drugą część sezonu oraz playoffs wyglądał zatem następująco:

Dragic/T. Parker /Grant/Magett

Green/Simmons

Belinelli/Bertans  (kontuzjowany Leonard)

Aldridge/Carroll/White

Howard/Henson/Costello

Spurs sezon kończy tak jak pisałem z bilansem 57-25 (podczas gdy real Spurs 47-35). Real Spurs bez Leonarda przegrali w I rundzie playoffs z Łorjorz 1-4, a nasi pomimo rozstawienia na 3 seedzie z Olahoma City Thunder 3-4.

W czerwcu Ignaś jeszcze próbował ratować sytuację i pozyskał Paula Millsapa na bardzo wysokim kontrakcie, ale schodził jednocześnie z kontraktu Dwighta Howarda i oddawał J. Simmonsa, który nie okazał się tak istotnym graczem, jak zakładał Ignas podpisując go rok wcześniej. Do tego do Spurs trafiał bardzo silnie chroniony 1st pick Clippers, który zamieni się za rok zapewne w 2nd Clippers ’22 oraz 2 inne 2nd roundery (u Ignasia będzie się przewijało tak dużo 2nd rounderów, że może pominę ich dokładne opisywanie). Sportowo bardzo dobry deal dla Spurs, finansowo – już nie koniecznie. Kontrakt Millsapa był 2 lata dłuższy (po około 30mln$) i kończy się w ’21.

Qcin odbił sobie oddanie tych 2nd picków w kolejnym dealu z Ignasiem – oddając mu #23 za 1st Spurs ’23 i 2nd Pels ’19 w kolejnym dealu na linii Sana Antonio – Minnesota.

Spurs w drafcie w 2018 wybrali 3 graczy: z #23 pozyskanym od Wolves – Shakea Miltona, z #26 Dzanana Muse i z #48 Chimezie Metu.

Po sezonie jako FA odeszli – Belinelli, Parker, White, Magette i Costello.

W międzyczasie rozpoczęła się w offseason ‘18 drama związana z odejściem Kawhi Leonarda. Tu nie będę wnikał w możliwości, jakie miał Ignaś oraz kto i co mu proponował. Jak dobrze rozumiem, nie chciał brać wysokich kontraktów, mając już kilka innych, które zawalały mu salary. Byli to bardzo wartościowi gracze, ale drużyna była budowana pod Leonarda, zatem jak posypał się fundament..

19 lipca ’18 w trójstronnym dealu pomiędzy Spurs – Knicks – Nuggets  Kawi Leonard trafił do Knicks, którzy oddali Porzingisa do Nuggets, do Spurs trafili – Jamal Murray z Nuggets, Courtney Lee z Knicks oraz 3 1st picki Denver – ’19, ’21, ’23.

Ignas zostawał z wysokimi kontraktami – Millsapa, Alldridgea, Dragicia, Carrolla, Hensona. Lee i Greena. Byli to gracze solidni, ale bez wyraźnej gwiazdy była to drużyna tylko na playoffs, góra na II rundę. Najbardziej perspektywiczny młody gracz pozyskany w tym dealu – Jamal Murray pomimo swojego oczywistego talentu nie bardzo mi pasuje do Spurs. Jednak z graczy których udało się zgromadzić Ignasiowi wynikało, że to właśnie Murray ma być tu w przyszłości liderem. Aldridge i Millsap mieli wtedy po 33 lata, Dragic – 32. Pozostali też 30 i więcej. Przebudowa była tu zatem oczywista.

Warto też podkreślić, że Ignaś dokonał do tej pory mało jak na standardy BeGM wymian – do tego sezon 17/18 kończył z 6 graczami z oryginalnego składu(Tony Parker, który wrócił do drużyny, Green, Simmons, Bertans, Leonard i Aldridge).

Podczas offseason poza wymianą Leonarda nie zrobił żadnej innej. Przedłużył swojego najważniejszego gracza LaMarcusa Aldridgea za 90/3+1PO, przedłużył też na rozsądnym kontrakcie swojego RFA – D. Bertansa za 9mln/2 przebijając ofertę Bulls i za 1+1 PO za minimum podpisali Derricka Rosea.

Skład na legendarny sezon 2018/19, gdzie Ignaś zyskał tytuł Naczelnego Przerzucacza Worków Kartofli rozpoczynał w takim składzie:

Dragic/Murray/Rose/Grant

Green/Lee/Milton

Carroll/Bertans/Musa

Millsap/Metu

Aldridge/Henson

I gigantyczny podatek do zrzucenia, żeby nie weszły obostrzenia z regulaminu.

Sam już na starcie sezonu negocjowałem z Ignasiem wymianę, ale brak czasu i problemy z dopięciem kontraktów, żeby się zgadzały ostatecznie uniemożliwił jej dopięcie.

Spurs od samego początku byli prześladowani przez kontuzje – Lee, Carroll, Dragic, Henson, Millsap, mało grali w real teamach – Grant oraz 3 rookie – Milton (tez kontuzja), Musa i Metu. To wszystko powodowało, że Spurs non stop musieli łatać jakieś dziury. Dość szczęśliwie zdrowi byli najważniejsi gracze Spurs – Aldridge, Murray, Green, który rozgrywał świetny sezon, naprawdę dobry Bertans oraz mieliśmy wieli come back Derricka Rosea, który był jedną z pozytywniejszych historii pierwszej części sezonu.

1. Najpierw oddał Johna Hensona, który wypadł z gry już w połowie listopada razem z 1st pickiem ’23 od Nuggets za Stanleya Johnsona i 2 2nd picki. Niby drogo, ale pozwoliło to solidnie ograniczyć szykujący się podatek. Johnson dawał nadzieję, że jeszcze się przebudzi i będzie miał solidny sezon – w końcu to jego CY, ale nic takiego nie miało miejsca. Deal na + dla Ignasia.

2. Trójstronny – Spurs – Bucks – Wolves w którym Ignas realnie się osłabił oddając rewelacyjnie grającego Danny Greena, do Bucks i przy okazji pozbywając się uciążliwego wysokiego kontraktu Courtneya Lee, który przejął latem w dealu za Leonarda oraz Jeriana Granta (który jeszcze podczas sezonu wyleciał z NBA). Co Spurs dostali? E’Twauana Moorea (który całkiem solidnie rozpoczął sezon, choć później w real Pels już było słabiej), spadający kontrakt Bena McLemorea, mimo wszystko nadal ciekawego Thona Makera oraz swap 1st picku Nuggets ’21 od Bucks, 1st pick Bucks ’23 (top 4 protected) i 2nd pick ’20. Tu Ignaś wykorzystał wysoka wartość Greena i potrzebę wzmocnienia się przez Bucks. Green miał spadający kontrakt, więc Spurs liczyli się z jego stratą po sezonie, a udało się jeszcze oddać zły kontrakt Lee i zejść z całkowicie niepotrzebnego Granta oraz znów ograniczyć podatek otrzymując jeszcze assety w pickach. Znów dobry deal Ignasia.

I do tego momentu te wymiany były – ok. Miały logikę i były dobre – strata Greena została zrekompensowana. 1st pick Nuggets oddany za Hensona odzyskany – pick Bucks. Spore szanse, że dużej różnicy między tymi pickami nie będzie. Do tego swap – Johnson i Maker do sprawdzenia do końca sezonu. Wyglądało to dobrze. I spore ograniczenie podatku do tego.

Ignaś zaczął się jednak rozdrabniać w wymianach. Żonglerka graczami dla drobnych oszczędności i wątpliwych wzmocnień.

3. Deal z 76ers – Maker za Willie Cauley – Steina. Niby dostał lepszego gracza, ale oddał juz drugi z 1st picków od Nuggets, który dostał za Leonarda I to jeszcze z wywalczonym chwile wcześniej swapem od Bucks za 2nd pick I 4mln$ w gotówce, żeby dalej zmniejszać podatek. WCS dostał właśnie od real Łorjorz minimalny kontrakt – czy oddanie 1st picka za to było opłacalne? Moim zdaniem NIE. Lepiej było oddać jakieś 2nd za ta gotówkę. Trochę zmarnowany 1st pick ze swapem.

4. Kolejny deal z Minnesotą + włączyło się Wizards. Dragic na zaniżonej wartości poszedł za legendarnego Jordana Clarksona i 4 2nd picki oraz Alexa Lena. Ignaś oddał jeszcze 2 słabe 2nd picki ’19 wymieniając w sumie na 4 perspektywiczniejsze. Znów jak spojrzymy matematycznie – to jest to dobry deal dla Spurs, ale zobaczymy w najbliższym sezonie jaka jest wartość Dragicia. Jordan Clarkson po prostu był trochę tańszy. Deal w sumie tez niepotrzebny. Finansowo dobry, sportowo nienajlepszy.

Ignaś sprzedawał dalej:

5. Carroll i McLemore oraz 3 2nd za Rossa i Templea z Sacto. Znów oszczędność finansowa i dwaj gracze do rotacji.

6. Kilka dni później Spurs pozyskują Matthew Dellavedove z Grizziles za Jordana Clarksona. Ponownie finansowo Ignaś coś oszczędza. Faktycznie niby większej wartości sportowej Clarksona nie wielka różnica, a oszczędność, to zawsze jeszcze mniejszy podatek.

Reasumując dokonania GMa Spurs w styczniowym okienku:

Gracze pozyskani –  S. Johnson, E. Moore, B. McLemore, T. Maker, WCS, J. Clarkson, A. Len, T. Ross, G. Temple; razem 9

Gracze oddani – J. Henson, D. Green, C. Lee, J. Grant, T. Maker, G. Dragic, D. Carroll, B. McLemore; razem 8 (choć tylko Green był ważnym graczem rotacji oraz przyzwoicie grał Carroll);

1st picki pozyskane: swap ’21 Nuggets/Bucks, ’23 Bucks (top 4 protected); razem 1 + 1 swap

1st picki oddane: ’23 Nuggets, ’21 ze swapem Nuggets/Bucks; razem 2

2nd picki pozyskane: 8

2nd picki oddane: 5

+ 4mln$ cash i zejście z bardzo wysokiego podatku.

 

Skład Spurs po styczniowym szaleństwie Ignasia:

D. Murray/Rose/Dellavedova

Temple/Moore/Milton

Ross/Johnson/Musa

Millsap/Bertans/Metu

Aldridge/WCS/Len

Pomimo, że wyglądało to jakby przez Spurs przewinęło sie pół ligi, to tak naprawdę Ignaś wymienił 6 swoich graczy, z których 4 i tak nie grało: 3 z powodu kontuzji (Dragic, Henson I Lee), a czwarty był zwyczajnie słaby (Grant). Z rotacji oddał tak naprawdę dwóch skrzydłowych – Danny Greena i DeMarre Carrolla, a pozyskał kilku graczy do rotacji zwiększając głębię składu (gdyż 3 rookie – Milton, Musa i Metu grali bardzo mało). Ross, Moore, Clarkson, WCS, Len, Temple i Johnson dali Spurs pomimo, że żaden z nich nie grał jakoś wybitnie (choć np. Ross miał bardzo dobry sezon) potrzebną głębię po 1T, gdzie Ignaś naprawdę musiał grać wąskim składem.

Były to ruchy na teraz, ale pozwalały Spurs utrzymać się w walce o playoffs i uporządkować niedoceniane u nas finanse. Niestety u nas bardzo popularna jest zasada – najpierw przelicytowujemy, a później się rozsprzedajemy i tankujemy. Dlatego ja tu doceniam bardzo czasochłonną pracę GMa Spurs, pomimo że może dałoby się uniknąć kilku tradeów, rzucając jakiś asset do któregoś z wysokich kontraktów, ale wtedy mogło zabraknąć głębi składu tak potrzebnej w walce o playoffs.

Ignaś był jednak niezmordowany i kontynuował swoje dzieło w lutym:

1. Najpierw niedoszły trade z Denver i zapewne jeszcze z kimś (ale już nie pamiętam). Jest to o tyle istotne, że jego ostateczny brak w konsekwencji doprowadził do innych wymian.

2. Trzeci i ostatni z picków od Denver za Leonarda – Nuggets ’19 razem z 6 2nd, Shakem Miltonem i Matthew Dellavedovą wędrują do Blazers za Malcolma Brogdona i Al Farouqa Aminu. Niby dużo, ale bardzo dobry deal. Brogdon to wreszcie gracz, który na długo powinien stać się ważnym filarem przebudowujących się Spurs. Również Aminu to wartościowe wzmocnienie. Niby sporo tych 2nd picków, ale wreszcie ta mrówcza praca przy ich pozyskiwaniu się przydała.

W uproszczeniu wychodzi mi (licząc wykorzystanie tych picków od Denver), że Kawhi Leonard został sprzedany za – Jamala Murraya, Malcolma Brogdona, Willie Cauley-Steina i Stanleya Johnsona oraz częściowe zejście z podatku.

3. Genialnym ruchem dla Spurs było odzyskanie Dejounte Murraya, który akurat był kontuzjowany cały sezon i chwilowo przebywał w Jazz od chwilowego GMa tej organizacji, który oddał Murraya za jeden trymestr Derricka Rosea i 2nd pick. Baaaardzo dobry ruch Ignasia.

4. Do Houston przenieśli się Aminu i Moore, a Spurs znów oszczędzili finansowo i dostali Rudego Gaya, kontrakt Melo Anthonego, 2nd picki i 0,8mln cash. Deal dla Ignasia dobry, tym bardziej, że Gaya i tak ogląda na co dzień w meczach real Spurs, zatem mu pasuje do rotacji.

Po lutowych wymianach, sład wyglądało następująco:

J. Murray/  kontuzjowany D. Murray

Brogdon/Temple

Ross/Johnson/Bertans/Musa

Millsap/Gay/Metu     kontrakt Anthonego

Aldridge/WCS/Len

Po kontuzji Brogdona w połowie 3T, sytuacja na pozycjach guardów robi się trudna I wymusza grę Rossem jako nominalnym guardem.

W czerwcu Spurs za 2nd picki pozyskali jeszcze z draftu z II rundy Schofielda i Robyego.

W lutowych wymianach do Spurs trafiło dwóch młodych guardów, na których Ignaś raczej będzie stawiał w przyszłości – Brogdon i Dejounte Murray oraz doświadczony Rudy Gay, którego bardzo prawdopodobne, że nasi Spurs przedłużą. Jak szczegółowiej by się przyjrzeć pracy wykonanej w tym sezonie przez GMa Spurs, jest to była ona wg mnie bardzo dobra. Do tego BeGMowi Spurs pomimo takich roszad kadrowych znów byli w playoffs zajmując 6 miejsce na Zachodzie z bilansem 49-33 i pomimo, ze odpadli w I rundzie, to seria była niezwykle zacięta  3-4 z Houston Rockets.

 

Draft                    Real                                                                       BeGM

2017                #29  Derrick White                                         #22  Harry Giles    # 29 DJ Wilson

2018          #18   Lonnie Walker                                          # 23 Shake Milton   #26  Dzanan Musa

                   #49 Chimezie Metu                                           # 48  Chimezie Metu

2019          #19 Luka Samanic   #29 Keldon Johnson       brak

                   # 49  Quinndary Weatherspoon                     # 47  Isaiah Roby   # 48  Admiral Schofield

 

Bilanse:               Real                                             BeGM

2016/17             61-21    Finał Konf.                     64-18   Finał Konf.

2017/18             47-35    I runda PO                     57-25   I runda PO

2018/19             48-34    I runda PO                     49-33   I runda PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4/30 Toronto Raptors

Dwa lata heroicznej walki o jak najlepszy bilans i walka w playoffs i trzeci sezon to tankowanie i szybka przebudowa. Drużyna oparta na DeRozanie i Lowrym miała swój sufit. Real Raptors dostali Leonarda za DeRozana na rok, a BeGMowi Raptors Foxa i wybory w drafcie.

Skład Toronto na początku ‘17r.:

K.Lowry/C.Joseph/D.Wright/F.Van Vleet

D. DeRozan/N. Powell

D.Carroll/R.Ross/B.Caboclo

Patterson/Sullinger/Siakam

Valanciunas/ Poeltl/Nogueira

Longer od samego początku postawił na wzmocnienia, ale w 2 pierwszych sezonach jak walczył o sukcesy, tych tradeów zbyt wiele nie było. Jeszcze podczas trade deadline wykonał kluczowe ruchy kadrowe dla swojej walki o wyższe cele:

1.  T. Ross, 1st ’18 i 2nd ’20 za Derricka Favorsa. Bardzo dobry ruch wzmacniający Toronto pod koszem. Favors jak najbardziej był wart oddania za niego pierwszorundowego picku. Był to ruch bardzo potrzebny Raptors – tym bardziej, że real Raptors oddali w tym samym czasie Rossa za Ibakę.

1. Bruno Caboclo i 1st ’17 za Douga McDermotta, który rozgrywał wtedy przyzwoity sezon. McDermott cały czas dawał nadzieję, na to, że si przełamie i stanie się dużo lepszym graczem.  Longer zaryzykował i się nie udało. Z perspektywy czasu najsłabszy z tych pierwszych deali, ale oczywiście nie można było przewidzieć, jak kariera McDermotta się potoczy.

2. J. Sullinger i 2nd ’17 za Jamesa Johnsona z Miami. Wyrwał JJa bardzo tanio i ewidentnie w tym sezonie było to wzmocnienie, niestety później już po podpisaniu w offseason wysokiego kontraktu JJ nie grał już aż tak dobrze, choć był bardzo solidnym graczem z ławki, dający głębię i obronę na bardzo dobrym poziomie.

Ogólnie bardzo dobre wzmocnienia – Favors i JJ poprawiają obronę, a McDermott dodaje spacing. Raptors byli czołową drużyną w drugiej części sezonu pomimo urazu wtedy Lowrego.

Skład po tych zmianach prezentował się następująco:

Lowry/Joseph/Wright/Van Vleet

DeRozan/Powell/

Carroll/Johnson/McDermott

Favors/Patterson/Siakam

Valanciunas/Poeltl/Nogueira

Toronto kończy z bilansem 51- 31 i pomimo rozstawienia z nr4 odpada z Milwaukee w I rundzie playoffs 3-4. Tutaj dwa słowa o tej serii (gdyż w reali Raptors to wygrali) – wg Was zabrakło Ibaki w CY. Natomiast w Bucks przeważyła obecność Brooka Lopeza (brawo SlaKB za wizjonerstwo) i Nene niby miał być lepszy od Favorsa. Ja bym głosował na Raptors, część z Was zmieniała głosy po opisie SlaKB. Kontrowersyjna seria, jeszcze jakoś uderzyły mnie dwa argumenty – że Nene „zjadał tu” Favorsa i że Middleton grałby lepiej pomimo, że Nene grał po 30min. w tej serii, co ograniczało przy nim i Antku spacing. Nie było tez Snella, który grał wtedy o kontrakt, no i tradycyjne gnojenie Lowrego – tu cały czas można by ciekawą dyskusję przeprowadzić. Sądzę, że Longer już wtedy powstrzymywał się przed oddaniem wszystkich w cholerę, bo jego gracze co by nie robili mieli u nas etykietkę Loser na czole. Liczę tu Longer na Twoje wsparcie w przyszłości przy Lowrym :)

Tymczasem real Raptors (51-31) dla odmiany zamiast przegrać g7 na własnym parkiecie, to pokonali Wielkiego Antka w g6 na jego parkiecie w Milwaukee i przegrali dopiero gładko z Cavs LeBrona w II rundzie dostając sweepa.

Longer po sezonie postanowił dokonać pewnych zmian, starając się usprawnić team – młodzi – Siakam, Wright, Van Vleet, Poeltl, Nogueira nie wznosili jeszcze za wiele do gry i potrzebna była głębia składu. Jeszcze w czerwcu po nieudanych playoffs miały miejsce dwie zmiany:

1. Oddał DeMarre Carrolla z jego wysokim kontraktem i #23 pick do Bulls za Jeriana Granta, którzy mieli odpowiedni cap space, żeby przejąć Carrolla( miał bardzo słabe playoffs- 4,2pkt. 2,7zb.). Był to ruch typowo oszczędnościowy. Jednocześnie Longer oddawał już 3 1st pick w przeciągu kilku miesięcy – ale miał młodych, o których pisałem wyżej, a w których planował nadal inwestować.  Z tym #23 piciem Atlanta wybrała Johna Collinsa.

2. Jonas Valanciunas i Cory Joseph za Nicolasa Batuma do Hawks. Batum był po bardzo dobrym sezonie, ale on również walczył o kontrakt. Kolejny ryzykowany ruch, który z perspektywy czasu  jednak się nie powiódł. Longer szukał jednak wzmocnień i chwała mu za to.

3. Jeszcze w czerwcu oddał też J. Granta i Nogueirę za Derricka Whitea wybranego przez Knicks z #44 w drafcie (niesamowity steal tu dla Longera!!!!) i 2nd Knicks ’22. Tu nawiasem mówiąc widzę, że reguła dwóch miesięcy przy niełączeniu co dopiero pozyskanego gracza przy tradeach jeszcze nie działała. Wymiana ok dla Raptors – oszczędność finansowa i miejsce dla jakiegoś FA latem, do tego 2nd pick. Grant i Nogueira nie byli już przydatnymi graczami – jak miała pokazać przyszłość.

Z drużyna pożegnał sie tez Patrick Patterson.

Longer na rynku FA zaatakował po Lowrego, Ibakę i Jrue Holidaya. Ostatecznie podpisał Kylea Lowrego za 145mln/4+1 PO, a o Lowrego zabiegali też Pacers proponując mu 120mln/3+1 PO. Tu mam wrażenie, że ten kontrakt mógł być rok krótszy (lub zamiast PO, powinno być TO), ale aktualnie to już nie jest problem Longera, a mój. Lowry cały czas jest jednak bardzo dobrym graczem i w mojej opinii jest cały czas w top30 -40.

W II rundzie FA Raptors podpisują Jamesa Johnsona za 48mln/3+1 PO, później Raptors podpisują jeszcze za część MLE Ersana Iliasovę 10mln/2 i również za część MLE Mareesea Speightsa 5/2 i na minimalnych kontraktach Waynea Seldena (1+1 PO) i KJ McDanielsa na jednoroczne minimum.

Po tych zmianach Raptors sezon 17/18 rozpoczynają w składzie:

Lowry/Wright/Van  Vleet (2way)/White

DeRozan/Powell/Selden

Batum/McDermott

Johnson/Iliasova/Siakam

Favors/Poeltl/Speights/Birch (2way)

Longer wzmocnił się przede wszystkim pod koszem, poprawił też obronę i zrezygnował w takim stopniu z jak wcześniej z dużej gry iso. Pierwsza piątka prezentowała się znacznie lepiej niż w poprzednim sezonie. Dodatkowo większą rolę zaczęli odgrywać młodzi gracze – Wright, Van Vleet i Siakam. Kontuzja już na starcie miała wpływ na słabsze rozpoczęcie sezonu przez Batuma, ale dobrze grali Favors – jako ostoja defensywy i JJ.

1. W styczniu ’18 Raptors dokonali jednej kosmetycznej zmiany w dealu z Bulls – pozyskali klasycznego centra Willie Reeda, oddając KJ McDanielsa, Marreese Speitghtsa i 2nd ’18.

2. W lutym podczas trade deadline pozyskali też weterana CJ Milesa wzmacniając się na sf. Miles miał solidny sezon wtedy i przydał się w tamtym sezonie Raptors. Oddanie Reeda i 2nd ‘22 Knicks było niewielką stratą, ale szkoda Derricka Whitea, który swój rookie sezon miał słaby, ale już w poprzednim był baaardzo dobrym graczem w Spurs. Longer miał szansę tutaj na bardzo duży steal – ale nie dało się tego naturalnie przewidzieć. Wtedy ten deal oczywiście się bronił – dziś inaczej go możemy oceniać.

Tu rotacja w składzie była symboliczna, Raptors byli w tym sezonie zdrowi i mieli bardzo dużą głębię składu. Longer podczas sezonu (zapewne po 1T przekonwertował kontrakt Van Vleeta w gwarantowany. Raptors szli u nas na bardzo dobry wynik w regularze i skończyli z bilansem 60-22 na 2 miejscu za 76ers, trafiając w I rundzie playoffs na Knicks, których pokonali 4-1, a w II rundzie na Cavs z LeBronem. Tu niestety wynik mógł być tylko jeden i Raptors polegli 1-4. W realu Raptors mieli 59-23 i po przejściu 4-2 Wizards w I rundzie dostali gładkiego sweepa od Cavs.

I tu rotacja Raptors w końcówce sezonu i playoffs:

Lowry/Wright/Van Vleet

DeRozan/Powell/Selden

Batum/Miles/McDermott

Johnson/Ilisaova/Siakam

Favors/Poeltl/Birch(2way)

 

I w tym momencie ma miejsce kluczowa decyzja Longera odnośnie dalszej przyszłości Raptors – drużyna oparta na duecie Lowry-DeRozan skazana była na porażkę, co by nie robiła. Z DeRozana nawet Popovi w Spurs nie udało się zrobić cenionego gracza, podczas, gdy Lowry zdobył upragnione mistrzostwo dla Raptors razem z Leonardem. Longer nie bardzo miał jak włączyć się w wyścig po Kawhiego w lipcu, gdyż jego decyzje zostały podjęte już w czerwcu. Można go oczywiście krytykować, ze rozbił czołową drużynę Wschodu, ale czy osiągnąłby coś z tym teamem w kolejnym sezonie? Lowry, który trafił do moich Magic, był znów zupełnym nonfactorem, a większość z Was nie zauważała go podczas regulara, gdzie w 1T grał jak MVP ligi. Zauważony został tylko w 2T, gdzie był kontuzjowany i można było dać dzięki temu niższy proponowany bilans. Natomiast DeRozan, który trafił do Bulls nie był w stanie wpłynąć na awans Chicago do playoffs, tzn. wpłynął – ale negatywnie. Zatem, czy można tu winić Longera?

Poszedł w jednosezonowy tank.

1.  Jeszcze w czerwcu 2018 Kyle Lowry przenosi swoje talenty do Orlando Magic, w zamian za De’Aarona Foxa, Dj Augustina, Iana Mahinmiego, #42 (Landry Shamet – kolejny steal po White, który wymknął się Longerowi) i 1st Orlando ’20. Bardzo dobry deal dla Toronto – w swoim drugim sezonie w lidze Fox pokazał swój potencjał. Wymiana doświadczonego Lowrego na młodego Foxa była tu najlepszym dealem Longera wg mnie, a do tego jao dodatkowy asset – przyszła I runda draftu.

2. Kolejny deal na linii Raptors – Bulls, gdzie oddany zostaje DeRozan, razem z Iliasovą, Milesaem i Augustinem (znów mamy łączenie co dopiero pozyskanego gracza z innymi), za kontrakty Kantera, Arthura, Singera i Vincea Cartera oraz młodego Bembry’ego i 1st pick Chicago ’20 oraz #10 (Milesa Bridgesa). O ile w dealu z Orlando niewygodnym kontraktem był tylko Mahinmi, to tu mamy już jasny sygnał do totalnego tankowania. Bambry i dwa wybory w drafcie za DeRozana i niewygodne kontrakty.

3. Oddanie kontraktu Iana Mahinmiego ( o rok za długiego dla Longera) okazało się tez bardzo drogie – do Mavs razem z nim powędrował młody D. Wright i #42 (Shamet) za 3 krótsze kontrakty – Faried, Papagiannis i T. Ennis. Szkoda tego dealu dla Toronto, choć możliwe, że ty kwestie podatku zadecydowały – teraz się tego nie doliczę. Wysoka cena za dodatkowy rok Mahinmiego. Tu brawa dla Karpika konsekwentnie gromadzącego assety.

4. James Johnson i 2 2nd ’22 i ’23 trafiają do 76ers za kontrakty Jasona smitha, Joe Younga 1st 76ers (1-14 protected zamieniający się jakby co w 2nd) ’22. Będzie to raczej pierwszorundowy pick, czyli dobry deal dla Raptors. JJ dla tankujących Raptors nie miał już wartości w przebudowującej się drużynie.

5. Zwolniony został również Derrick Favors. Tu chyba było TO przy jego kontrakcie. Trochę się dziwię, że nie udało się go gdzieś sprzedać, ale może Raptors by musieli przyjąć coś w zamian w kontraktach, a rozchodziło się o wolne miejsce w salary?

6. K. Faried trafia do Miami za Iana Clarkea. Może niższy kontrakt? Nie wiem, komu się to opłacało.

Na rynku FA, Raptors podpisują Devonte Grahama 4/2+1 TO. Jako FA odchodzi Doug McDermott.

Już 1 lipca mamy kolejne deale z udziałem Raptors:

1. Gigantyczny kontrakt Batuma, razem z 1st pickiem Orlando ’20 leci do Indiany za kontrakt Milosa Teodosicia. Widać tu jasny trend, że to będzie bardzo krótka przebudowa. Kontrakt Batuma był tu faktycznie bardzo dużym obciążeniem., a Longer postanowił działać szybko – konsekwentnie nie przejmując się pickami w drafcie.

2. W trójstronnym dealu z Pacers i Kings, Longer oddał 1st 76ers ’22 (15-30) za kontrakt Pachuli i 2nd pick. Dal mnie niezrozumiały deal, ale możliwe, że to było częścią tego poniższego lub jeszcze czegoś?

3. Za przejecie kontraktu Marjanovicia za Singlera, Longer otrzymał od Kings 2nd pick. Ten deal wygląda ok, ale lepiej było nie brać tych 2nd imho, a nie oddawać 1st picku od 76ers.

4. Selden trafia do Portland za 2nd Portland ’20. Bardzo fajny pick – jak się teraz okazuje, choć wtedy wyglądał na słaby. Dobry deal dla Raptors.

Później mamy deal pod koniec sierpnia:

5. Miles Bridges (#10 pick) trafia do Kings za Troya Browna (#27) i 1st pick Kings ’19 (top 9 protected), czyli ostatecznie 1st pick Sacto w 2020. I to może być bardzo fajny pick, biorąc pod uwagę, że Sacto właśnie oddało Davisa do Knicks za Goberta I będzie miało ciężko go tak obudować, żeby wejść w najbliższym sezonie do playoffs.

6. We wrześniu Boban Marjanovic trafia do Heat za Langstona Gallowaya, który był tańszy i spokojnie mógł pełnić rolę zmiennika dla młodego Foxa.

To była zdecydowanie prawdziwa rewolucja kadrowa. Warto na spokojnie zobaczyć co przez te kilka miesięcy od sweepa w playoffs od Cavs dokonał Longer:

Oddał praktycznie wszystkie wysokie i długie kontrakty graczy, którzy przez dwa lata gwarantowali Raptors czołówkę w sezonie regularnym, a ponadto przez Raptors przewinęło się kilu innych graczy.

Z drużyny kończącej sezon pozostali – młodzi – Norman Powell, Pascal Siakam, Jacob Poeltl, Fred Van Vleet, przybyli zapowiadający się na młodą gwiazdę De’Aaron Fox, który powinien być przyszłością Raptors na pg, a także warci sprawdzenia DeAndre Bembry i Troy Brown, a także podpisany jako FA Devonte Graham. Ponadto kontrakty pozyskanych graczy kończyły się po sezonie 18/19.

Skład na początek sezonu 18/19 wyglądał tak:

Fox/Van Vleet/ Teodosic/Graham

Galloway/Clarke/Powell

Carter/Bembry/Brown

Siakam/Smith

Kanter/Pachulia/Poeltl

Jeszcze przed sezonem zwolnieni zostają – Arthur, Ennis, Papagiannis I Young.

Od samego początku sezonu duet Fox/Siakam był fantastyczny i oczywistym było, że Longer będzie mógł na nich budować swoją drużynę, oczywiście po odpowiednich wzmocnieniach. Rotacja się dość długo kształtowała – odsunięcie aż do tego stopnia Poeltla nie było chyba konieczne – stawianie na Kantera i Pachulię, nie podniosło ich wartości i Kanter został ostatecznie zwolniony. Cały czas świetnie grał Van Vleet, baaardzo cieszył powrót Vincea Cartera do Toronto, Powell niestety złapał na początku sezonu kontuzję i źle wszedł w sam sezon.

1. W styczniu niestety Longer oddał symbol klubu, czyli Vincea Cartera oraz Gallowaya za Wilsona Chandlera i 2nd Knicks ’25. Gdyby nie oddanie Cartera, to powiedziałbym dobry deal, ale szkoda, że Vince został tak potraktowany.

2. Wilson Chandler trafia do Pacers za Marcina Gortata i 2nd Łorjorz ’22. Raptors nie robiło to sportowo różnicy, a na Chandlerze zyskało 2 2nd picki.  

To były właściwie jedyne zmiany podczas sezonu. Później Raptors podpisali normalny kontrakt ze swoim 2wayem Khemem Birchem. Na koniec sezonu Toronto mieli bilans 26-52 i zajęli 12 miejsce na Wschodzie.

Sezon Raptors kończą zapewne taką rotacją:

Fox/Van Vleet/Graham  (Teodosic raczej by tu nie grał)

Clarke/Powell

Bembry/Brown

Siakam/Smith (tu Smith musiałby raczej dostawać jakieś minuty)

Poeltl/Birrch (Pachulia raczej na końcu ławki, a Gortat poza drużyną);

 

Już w czerwcu Longer oddał swój #42 pick do Clippers, za 2 2nd z ’20 (w tym jeden oryginalny mój Orlando). Konsekwentnie pozbywa się picków za graczy lub assety z przyszłości.

Oficjalnie 1 lipca, ale deal był już znany w czerwcu – Longer oddaje kolejne picki – RJ Barretta i 1st Bulls ’20 oraz #44 za CJ McColluma, który idealnie pasuje do Foxa. Do tego jest już w temamie Danilo Gallinari. Raptors bardzo płynnie znów wracają do walki o playoffs.

Co mi się podoba u Longera – jest tu kontynuacja, budowa na młodzieży Raptors – Pascal Siakam, do tego są tu rozwijani młodzi gracze praktycznie znikąd – Fred Van Vleet, Khem Birch, ponadto plan od samego początku był sprecyzowany – jednoroczna przebudowa drużyny, która poza ładnym sezonem do niczego nie zmierzała. Nie, zebym pochwalał tankowanie, albo dodanie swojego symbolu – Vincea Cartera, ale Longer realizował swoje założenia bardzo konsekwentnie. Swietnym ruchem była wymiana doświadczonego Kylea Lowrego na młodego De’Aarona Foxa, wymusiło to oddanie DeRozana i jasne postawienie na duet Fox/Siakam. Drużyna była młoda, ale w tym tanku – zamierzenie bądź nie – wyszła rozsądna przebudowa.

Picków w drafcie tu znów nie będę wypisywał, gdyż przez te 3 drafty Raptors nie podpisali żadnego swojego rookie.

Bilanse:                          Real                                               BeGM

2016/17                     51-31 (II runda playoffs)            51-31 (I runda playoffs)

2017/18                     59-23 (II runda playoffs)            60-22 (II runda playoffs)

2018/10                     58-24 Mistrz NBA                        26-56

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6/30 Sacramento Kings

..czyli orka na ugorze. ;) 

W pierwszym sezonie GMem Kings był Legia 1916, a od drugiego sezonu Sacto przejął Shevcu. Obaj GMowie mają przynajmniej jedna cechę wspólną z Ronem Artestem i Metta World Peacem.

Mamy tu zapewne jedyną sytuację, gdzie team na samym początku naszej gry, był lepszy, niż w jakimkolwiek innym momencie przez najbliższe 3 lata (choć w ostatnim sezonie przed tradem po Davisa nie wyglądało to źle i rodziło nadzieje).

Sezon z Legia 1916

D. Collison/T. Lawson

A. Afflalo/ B. McLemore/ M. Richardson

R. Gay/G. Temple/ M. Barnes

D. Cousins/ A. Tolliver/ O. Casspi/ S. Labissier

K. Koufos/ W. Cauley-Stein/ G. Papagiannis

Drużyna miała potencjalnego franchise playera - Cousinsa, egoistycznego Gaya, grupę weteranów I kilku młodych graczy, z których najbardziej perspektywicznie wyglądał WCS. Dominującym tematem były oczywiście plotki, gdzie i za kogo zostanie wymieniony Cousins.

GM Kings – Legia 1916 przyjął bardzo prostą taktykę – zaorać klub i wzmocnić się w drafcie.

1. W pierwszym trade Kings oddali do 76ers Cousinsa i WCS za rezygnacje 76ers ze swapa 1st picku 2017 i oddanie Kings ich 1st picku 2019 oraz za Jahili Okafora. Zdecydowanie na plus odzyskanie swoich picków, a odnośnie Okafora – ciężko było jeszcze powiedzieć podczas jego drugiego sezonu, co z niego faktycznie będzie. Trade chyba do wybronienia, dla Kings i wtedy mógł wyglądać na równy, choć tego WCS nie musiało chyba w nim być.

2. W trójstronnym dealu z Bucks i Mavs, Kings oddali Collisona, McLemore i Papagiannisa, a do nich trafiły 2 1st picki od Bucks ’18 (lottery protected przechodzący w 2 2nd) i solidnie chroniony Rockets ’18 – oba się jednak zmaterializowały. Do tego Kings przejmują kontrakty – N. Bjelicy, Jasona Smitha  i Corey Brewera. Przy tankowaniu dwa 1st picki drogą nie chodzą – dobry deal.

3. W dealu z Wolves za Koufosa, Casspiego i Barnesa, Legia 1916 otrzymał – KJ McDanielsa, Mika Scotta, Colea Aldricha, 2 2nd i prawa do swapów 1st picków Wolves ’21 i ’23. I tu również – dużej różnicy na plus, szczególnie przyszłościowe swapy 1st picków.

4. Ty Lawson trafia do Nuggets za Nene i 2nd ’17. Zawsze asset z punktu widzenia przebudowujących się Kings.

5. Bardzo ciekawym dealem, był deal z Lakers – oddanie Gaya (kontuzjowany, ale kontrakt spadał po sezonie), Scotta, McDanielsa, Tollivera i Afflalo za gigantyczne kontrakty Denga i Parsonsa oraz Mette World Peace, Burkea i Satoranskyego i rekompensatę w drafcie – 1st Wizards ’19 (lottery protected do ’21, a później przechodzący w 2 2nd), 3 2nd oraz prawa swapów 1st  3 piców Lakers – ’19, ’20 i ’21. Baaaardzo dobry deal.. dla Januarego. Pozbył się za gruszki na wierzbie i jeden solidnie chroniony pick dwóch bardzo wysokich kontraktów, które mu blokowały podpisanie jakiegoś All Stara lub nawet dwóch. Przypuszczam, że to najsłabszy trade usera Legia 1916.

Ogólnie te wszystkie swapy dla Kings mają jakiś sens, jak powstanie tu poważna drużyna, w innym przypadku to kompletnie im nic nie daje. Do tego widać solidne protekcje 1st picków GMów robiących deale z Legia 1916.

Legia 1916 zaorał tym sposobem zupełnie nie najgorzej  wyglądający team. Z oryginalnego składu uchowali się chwilowo – Temple, Labissiere i M. Richardson. Kontrakty GM podpisał z dwoma graczami podczas sezonu – Norrisem Colem i Benem Bentilem.

Skład na zakończenie fatalnego sezonu prezentował się tak:

T.Burke/N. Cole

T.Satoransky/M. Richardson/C. Brewer

G.Temple/L.Deng/ Ch. Parsons

S.Labissiere/N.Bjelica/B.Bentil/Metta World Peace

J.Okafor/J.Smith/C.Aldrich

Skład tragiczny. Ciężko uzbierać choć 5 graczy, których można wypuścić na boisko. Faktycznie – GM spełnił swój nadrzędny cel i zaorał drużynę. Kings z bilansem 25-57 zajeli wspólnie z Lakers ostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej, a gorsi od nich byli tylko Nets i Magic na Wschodzie. Real Kings w tym sezonie mieli bilans 32-50 i w drafcie wybrali z #5 De’Arona Foxa, podczas gdy nasi Kings również wyberający z #5 pickiem postawili na Dennisa Smitha jr. Co wtedy wydawało się dobrym pomysłem.

W czerwcu Kings dokonali jeszcze kilku ruchów kadrowych:

1. Oddali #45 i #55 picki pozyskując #35 spożytkowany na Josha Harta. Zdecydowanie trzeba im ten deal zapisać na plus. Alec Peters i Devin Robinson za Josha Harta to prawdziwy steal!

2. Oddali słynny 1st pick Rockets ’18 do Celtics za Terrego Roziera co również uchodzi za bardzo dobry ruch. Ten pick później wziął udział w dealu po Paula Georgea, a jeszcze przed upływem roku wrócił znów do Sacramento, niczym bumerang.

3. Na + należy też zaliczyć wymianę z Indianą Pacers, w której do Indy trafia Jahili Okafor oraz 5 innych graczy – Aldrich, Bentil, Bjelica, Brewer, Cole, a do Kings – kontrakt Monte Ellisa, Al Jefferson i Thadeus Young oraz #46 i 1st Pacers ’18. Ronnie zapewne jeszcze wierzył w Okafora, prawdopodobnie przyświecało mu też zejście z salary, ale bardzo dobry deal dla Kings, którzy dostali tu jeszcze 1st pick, a z #46 wybrali Nigela Williamsa-Gossa.

4. Anulowany został deal pomiędzy – Thunder – Wolves – Kings, w którym Wolves pozyskują m.in. Westbrooka. Kings oddawali w tym niedoszłym dealu Jeffersona, Younga, Satoranskyego, Jasona Smitha, i Richardsona za Kantera, Christoma, Bazemorea, 2 1st picki i 1 2nd. GMem Wolves był Shevcu, a GMem Thunder SamPresti i sądzę, że to drugie konto Shevcu, to właśnie SamPresti – mam rację? I co ciekawe po tym niedoszłym dealu mamy zniknięcie z BeGM dwóch GMów – SamPresti i Legia 1916, a Shevcu przejmuje zaoranych Kings.

Próby odbudowy drużyny przez Shevcu

1. Shevcu zaczął od podpisanie 3-letniego kontraktu wartości MLE z Bogdanem Bogdanoviciem do którego miał prawa w lipcu na rynku FA. Podpisał również wybranych w draftcie Dennisa Smitha Jr., Josha Harta i Nigela Williamsa – Gossa.

Próbę budowy drużyny Shevcu kontynuował poprzez deale:

1. Na początku lipca doszło do wymiany z Detroit, w której Kings oddali – Thadeusa Younga i 2nd pick, a pozyskali – B. Marjanovicia, M. Hezonje, D. Hillarda i 2 2nd. Young był wartościowym graczem rotacji, w obecnej sytuacji Kings przeszkadzał im w tankowaniu. Pozyskane 2nd picki zapowiadały się tez na atrakcyjniejsze od oddanego.

2.  Ten deal jest dla mnie niezrozumiały – Jason Smith i 2nd Pistons ’18 za C. Onuaku z 76ers. Nie przypominam sobie momentu, żeby ten Onuaku miał jakąś wartość sportową, zatem zapewne chodziło o obniżenie kosztów w salary Kings.

3. I kolejny deal z 76ers, którego nie rozumiem – Shevcu oddał Templea, Richardsona, 1st Wizards ’19 (protected) - to ten pick, co Kings dostali za przejęcie Parsonsa i Denga; i 1 2nd za Devina Harrisa i Mikea Dunleavyego Jr. Znów bardzo dobry deal dla Tecu. Byłbym wdzięczny, gdyby mi ktoś wytłumaczył czym kierował się tu Shevcu, bo dla mnie to deal dla Sacramento bez sensu. Za co ten 1st pick?

Skład na początku sezonu 17/18 wyglądał następująco:

D. Smith/T. Rozier/D.Harris/N.Williams-Goss

B.Bogdanovic/J.Hart/T.Satoransky

Ch.Parsons/M.Hezonja/M.Dunleavy Jr.

S.Labissiere/L.Deng

A.Jefferson/B.Marjanovic/Ch.Onuaku

Shevcu zgromadził perspektywiczną grupę młodych graczy z kilkoma weteranami oraz z kilkoma graczami, których kariery w NBA zmierzały ku końcowi. Smith niestety nie spełniał pokładanych w nim nadziei, a drużyna znów nie wyglądała na taką, która mogłaby powalczyć o playoffs. GM liczył na wysokie pick iw drafcie – swój oraz Indiany. Plan był taki – jak pisał Shevcu – żeby zaatakować playoffs za 2-3 lata.

1. W styczniu ’18 oddał do Bostonu Devina Harrisa i Mario Hezonje (którego kontraktu wcześniej nie podjął, przez co Hezonja stawał się po sezonie FA) za kontrakt Jona Leuera, kontrakt Derona Williamsa i otrzymał za to worse 1st Pistons/Pacers ’20. Kolejny dobry asset nie przeszkadzający w tankowaniu, a nie oddawał żadnego młodego gracza na którym mu zależało. Kings zostawali jednak bez jakiegokolwiek gracza na pozycję sf.

2. W 4-stronnym dealu z Grizzlies, Lakers i Pistons, Shevcu oddał kontrakty Dunleavyego (Grizzlies) i Williamsa-Gossa (Lakers), a do Sacramento trafili Bruno Caboclo i Joel Bolomboy. Zmiana dla Kings kosmetyczna.

3. W innym 4-stronnym dealu oddał kontrakt Derona Williamsa, za taki 2nd pick -  BRK/PHX/CLE best 2018 2nd top 55 protected – nawiasem mówiąc co to znaczy w tym przypadku najlepszy? Logika mi podpowiada, że jak najlepszy, to taki, na który Kings mają szansę pomimo tego top 55 protected. Pick podchodził od Lakers – kolejna świetna gimnastyka z kombinacjami Jaśka.

Zmiany te ani nie poprawiły, ani też nie pogorszyły sytuacji tankujących Kings w tym sezonie, choć pierwszorundowy pick, był tu niewątpliwym zyskiem.

1. W lutym podczas trade deadline Shevcu oddał dobrze się spisującego Satoranskyego za Afflalo i 2nd Wolves’23. Chciał wykorzystać zapewne dobrą koniunkturę na Czecha, ale oddał go praktycznie za dramo, bo jeszcze przejął kontrakt Afflalo. Był to ostatni deal podczas sezonu regularnego.

Sacramento skończyli w BeGM sezon z bilansem 13-79 zajmując ostatnie miejsce na Zachodzie. Gorsi od nich byli Miami Heat (11-71). W real NBA Sacto skończyli sezon z bilansem 27-55, a w drafcie udało im się wylosować #2 pick, z którym wybrali Marvina Bagleya.

U nas Kings mieli aż 4 wybory w I rundzie draftu – z #4 (swoim oryginalnym) wybrali Mohammeda Bambę, z #9 (Indiany) Mikala Bridgesa, z #15 (Detroit) Roberta Williamsa, a z #27 (Houston) Troya Browna. W II rundzie draftu z #32 Shevcu wybrał Melvina Fraziera, a z #60 Raymonda Spaldinga. Minął dopiero jeden sezon i jeszcze jest zbyt szybko, by oceniać, ale nie zapowiada się, by któryś z tych graczy miał odmienić losy Sacramento – tym bardziej, że ostał się z tej grupy na chwilę obecną tylko Robert Williams.

1. Podczas draftu, w 4-stronnym dealu z Knicks – 76ers – Nuggets, Kings oddali Bogdana Bogdanovicia, Ala Jeffersona, #20 i #31 za Tristana Thompsona, Zaze Pachulie, #15, #27, #60 9 2nd ’19. Sam Bogdanovic podczas sezonu zaczął zyskiwać na wartości, dochodzi tu jeszcze przejęcie kontraktów Thompsona i Pachuli. Shevcu mógł tu uzyskać nieco więcej assetów imho.

2. Na rynku FA Sacto nie podpisali zupełnie nikogo, posiłkując się tylko graczami z kontraktami niechcianymi w innych klubach, przez tradey.

3. W dwóch dealach z Raptors (w jednym zaangażowani byli jeszcze Pacers), Shevcu oddał droższych centrów – Zaze Pachulie i Bobana Marjanovicia, a pozyskał tańszych graczy – Ekpe Udoha i Kylea Singlera (a właściwie jego kontrakt) dopłacając 2 2nd pickami. Możliwe, ze chodziło tu o zejście z wyższych kontraktów, by móc przejąć później coś wyższego z lepszą dopłatą.

4. Kolenym zupełnie niezrozumiałym dealem, jest dla mnie wymiana z Mavs, gdzie tankujący Kings oddają kontrakt Tristiana Thompsona z 1st pickiem Kings ’22 za spadający po sezonie kontrakt Tysona Chandlera. Kings co dopiero w czerwcu pozyskali w innej wymianie kontrakty Thompsona i Pachuli, a teraz za zejście z nich musieli dopłacać. Nie wiem, o co tu chodziło..

5. Sytuacja z dopłacaniem do niechcianych kontraktów wyjaśniła się podczas kolejnego dealu pomiędzy – Cavs-Kings-Wolves, rozbitego na kilka mniejszych deali. Shevcu ściągnął gwiazdę – co prawda nieco wyblakłą, ale jednak – Kevina Lovea z Cleveland. Razem z nim pozyskał – Terrencea Rossa, Alana Williamsa, 2mln w gotówce, AJ Hammonsa, a cena była następująca – Terry Rozier, Josh Hart, kontrakty Jona Leuera, Chandlera Parsonsa oraz 1st worse Pistons/Pacers ’20 i 2nd pick ‘20 (top55 protected – czyli faktycznie tego picku nie ma co liczyć, chyba że Kings najbliższy sezon skończą w top5 ligi). Całkiem dobry deal pomimo straty Roziera, Harta i 1 1st picku, Sacto pozyskiwało w końcu gracza o uznanym nazwisku i pozbywało się do tego dwóch wysokich niechcianych kontraktów, do tego Terrence Ross to również dobry gracz rotacji. Ruch ten oczywiście dość jednoznacznie wskazywał kierunek, w którym planują podążać Kings.

6. Karpik skubał Shevcu dalej – tym razem za przyjęcie kontraktu Luola Denga, otrzymał 1st pick Kings ’24 oddając kolejne spadające umowy – Templea i Baylessa. Deal naturalnie uczciwy, ale warto tu zauważyć, że Kings oddają kolejny swój pick bez jakiejkolwiek protekcji nie mając jasnej sytuacji, w którą stronę będzie dalej podążał klub.

7. Udoh trafia za 2nd pick do Knicks, dodatkowo Shevcu przejmując jeszcze kontrakt J. Lauvergnea. Przy sporej ilości centrów, jaka się uzbierała w Kings, ruch dość zrozumiały.

8. Z Toronto Shevcu pozyskał drugiego z Bridgesów – Milesa, oddając za niego innego rookie – Troya Browna i 1st pick Kings ’19 (top 9 protected i unprotected w ’20) – jak już wiemy, Shevcu udało się utrzymać ostatecznie ten pick i pozyskany z nim zostałw drafcie Coby White, który razem z m.in. oboma Bridgesami trafił do Pels niespełna rok później za Anthonego Davisa. Najbliższy 1st pick Kings zatem leci jako rozliczenie za Milesa Bridgesa i Shevcu nie ma po co tankować, a jego 1st picki ’22 i ’24 są w Mavs bez żadnej protekcji. W tym miejscu warto zaznaczyć, że Kings nie bardzo mają w kolejnych sezonach po co tankować i Shevcu pisząc po przejęciu Kings, że po 2-3 latach Kings włączą się w walke o playoffs nie rzucał słów na wiatr..

.. ale wróćmy do drużyny Kevina Lovea..

Warto tu zobaczyć, jak wyglądał dwutygodniowy team Kevina Lovea:

D.Smith Jr/J.Bayless

G.Temple/Mikal Bridges

T.Ross/Miles Bridges

K.Love/S.Labissiere/K.Singler/J.Lauvergne

T.Chandler/M.Bamba/R.Williams/A.Willimas/ AJ Hammons/Ch.Onuaku

Nie wyglądało to za dobrze – Love miał tu grupę młodych graczy i kilku weteranów. Z pewnością nie był to team, który mógłby powalczyć  o playoffs. Wymagał bardzo solidnej przebudowy. Problem przed którym stanął Shevcu, to – inwestować w młodych, czy budować wokół Lovea?

9. Po jakichs dwóch tygodniach od sprowadzenia Kevina Lovea, Shevcu oddaje go do Chicago Bulls za M. Speightsa, A. Abrinesa, E. Iliasove, CJ Milesa i 1st pick Bulls ’22 i jednocześnie zwalnia 5 graczy – Hammons, Onuaku, A. Williams, Singler, Lauvergne. Nie będę ukrywał, że to najszybsze zaniechanie budowy drużyny, jakie widziałem w życiu.. Znów nie znam szczegółów, nie znam narracji, ale jak już zapadła jakaś decyzja odnośnie kierunku przebudowy drużyny, to warto, żeby te ruchy były jakieś spójne. Tu widać jednak dwie rzeczy:

- postawienie na młodzież, a zatem tankowanie i utrzymanie swojego picku w 2019

- praktycznie wszystkie kontrakty kończyły się po sezonie, ale cena za to była wysoka – Shevcu za dłuższe kontrakty –  T. Thompsona i Denga musiał dopłacać Mavs, a przy oddaniu Leuera i Parsonsa tak na to patrząc wyszedł na zero – w dealu za Lovea.

10. W trade z Clippers, Shevcu przejął kontrakt Patty Millsa z 2nd pickiem za Baylessa. Asset i kolejny spadający po sezonie kontrakt.

Sezon  18/19 Sacramento rozpoczynają więc w następującym składzie:

D.Smith Jr/ P.Mills

G.Temple/A.Abrines

T.Ross/Mikal Bridges/CJ Miles

E.Iliasova/Miles Bridges/S.Labissiere/M.Speights

T.Chandler/M.Bamba/R.Williams

Drużyna raczej nie miała złudzeń jaki sezon się dla niej szykuje I GM był tu nastawiony na rozwój młodzieży I tankowanie.

Wymiany podczas sezonu miały na celu gromadzenie 2nd picków:

1. W wymianie z Pacers, Shevcu oddał Iliasove za 2nd pick i przejęcie kontraktu Zacha Randolpha.

2. W wymianie ze Spurs, za Rossa i Templea GM Kings pozyskał 3 2nd picki, DeMarreCarrolla i Bena McLemorea.

3. W wymianie z Heat za Patty Millsa Shevcu otrzymał 2nd pick i Aleca Burkea.

4. W wymianie z Lakers za McLemore i Speightsa dopłacając słabym 2nd pickiem przejął niższe kontrakty Troya Danielsa i Quincy Acego. Tu decydowały względy oszczędnościowe.

5. Za przejęcie ostatniego roku kontraktu Pata Connaughtona od Wizards, Kings otrzymali 2nd pick. Żeby zwolnić dla niego miejsce musieli zwolnić Tysona Chandlera.

6. Od Knicks przejęli Vincea Cartera za CJ Milesa. Znów ruch oszczędnościowy w salary.

7. Już w lutym za przejęcie kontraktu Camerona Paynea, Kings otrzymali od Hawks 2nd pick.

Reasumując: w sezonie 18/19 Kings pozyskali 7 2nd picków przejmując niechciane kontrakty, a oddali do Lakers 1 2nd pick. Utrzymali też swój 1st pick w drafcie w 2019.

Sacramento skończyli sezon z bilansem 20-62 na 13 miejscu w Konferencji.

1 lipca Kings zrobili słynny deal po Athony Davisa oddając za niego – Mo Bambe, Mikala Bridgesa, Milesa Bridgesa, Coby Whitea i 1st pick Bulls ’22 (pozyskany za Kevina Lovea).

21 lipca oddali Davisa i wcześniej pozyskany od nich 2nd ’24 do Knicks za Rudy Goberta, Dario Saricia, Bryna Forbesa i 1st Knicks’26. Aktualnie Kings starają się pozyskać z rynku FA – Ricky Rubio, Justise Winslowa, Marcusa Morrisa i Joe Harrisa. Są na dobrej drodze, żeby na osłabionym BeGMowym Zachodzie wreszcie awansować do playoffs.

W tym sezonie wreszcie powinny być efekty tego 3-letniego tankowania. Sacramento to drużyna na playoffs, ale aktualnie nic więcej. Efekty po 3 sezonach zbierania assetów mogły być znacznie bardziej zadowalające, gdyby obudowany tu został odpowiednio Anthony Davis. Możliwe było dołączenie Kawhi Leonarda, a tak - obaj będą grali razem, ale w Nowym Yorku. Czy nasi Kings to faktycznie ofiara Small Marketu? Mamy drużyny, które potrafią się przeciwstawić temu trendowi. Sądzę, że Shevcu powinien wykazać więcej konsekwencji przy gromadzeniu młodzieży. Ciężko mi się odnieść do tych wymian z drugiego sezonu z finansowego punktu widzenia, ale sportowo mogło to zapewne wyglądać lepiej.

 

 

Draft                              Real                                                                 BeGM

2017                #5 De’Aron Fox    #10 Zach Collins                    #5 Dennis Smith Jr

                        #34 Frank Mason                                                  #35 Josh Hart    #46 Nigel Williams - Goss

2018               #2 Marvin Bagley                                                  #4 Mohammed Bamba  #9 Mikal Bridges                                                                                               #                                                                                                       #15 Robert Williams  #27 Troy Brown

                       #37 Gary Trent                                                       #32 Melvin Frazier   #60 Raymond Spalding     

2019               brak                                                                         #8 Coby White

                     #40 Justin James   #47 Ignas Brazdeikis              #35 Darius Bazley   #49 Kenny Wooten

                     #60 Vanja Marinkovic                                             #57 Jaylen Nowell

 

Bilanse:                               Real                                                BeGM

2016/17                             32-50                                              25-57

2017/18                            27-55                                               13-69

2018/19                            39-43                                               20-62

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Opisywanie drużyny wymaga sporo czasu, a niestety nie jestem w stanie siedzieć na bieżąco aktualnie. Jeszcze w trakcie II rundy FA zacząłem opisywać Lakers i zapewne w którymś momencie uda mi się usiąść i dokończyć ten team oraz opisać kolejne, ale przez 2 najbliższe tygodnie - może więcej nie dam rady. Później postaram się usiąść, ale już widzę, że jak będe chciał wszystkie to może to trwać podczas sezonu. Opisać jedną drużynę - to co najmniej dwa dni siedzenia przez spoooro godzin, a jak nie robi się teamu od razu, to później trzeba sobie różne kwestie przypominać i jeszcze raz szukać.. 

Zajmie mi to znacznie więcej czasu niż sądziłem, ale opiszę ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.