Wilson reaction pro czy coś innego?

[delfin]

Czy ktoś używał w/w piłki, może się wypowiedzieć na jej temat? A może macie jakieś inne propozycje? Szukam jakiejś skórzanej piły na tartan do 250zl. Nie chcę spaldinga, gdyż miałem juz 2x tf500 i obydwie po jakimś czasie się wybrzuszyly, stały się przez to bezużyteczne. Padło na Wilsona, gdyż zauważyłem że mają świetną jakość wykonania, imo lepszą niż Spalding. Sprawdzałem jeszcze Wilsona evolution i jest to dla mnie najlepsza piłka jaką kiedykolwiek mialem w rekach, ale jest tak miękka że na zewnątrz chyba szybko by się starała. 

[ignazz]

Nie wiem dlaczego akurat się wybrzyszyly obie piłki bo całe życie gramy intensywnie spaldingami ( może z powodu gry na tartanie dużo więcej?) i akurat zawsze bym brał S nad W. 

Jako fan S nie poradzę choć jeżeli ktoś jeszcze nie zajrzał na stronkę sklepu podczepionego na pasku reklamowym z którego oczywiście korzystałem to warto odnotować wyprzedaż i super ceny. 

Nie mój biznes wiec mogę bezinteresownie polecić. 

Wystarczy kliknąć wyżej 

Może Molten bo Wilsona nigdy nie kojarzyłem z piłek pro 

Tenis tak ale kosz? 

[delfin]

@ignazz Wilson wbrew pozorom robi świetne piłki do kosza. W Stanach ta firma ma bardzo dobrą renomę i jest dość popularna jeśli chodzi właśnie o piłki, dlatego chciałem spróbować. A "wyżej" tak czy inaczej kliknę. Może znajdę coś ciekawego

[Pepis21]

Wilson Evolution wg producenta jest typową halową piłką. Ja nie mam zbytnio jak pomóc, mogę tylko powiedzieć tyle, że z jakieś 11 lat temu miałem Wilsona kompozytowego (model Final Four, taka czarna cała) i wytrzymał mi ciut ponad rok takiego konkretnego praktycznie dzień w dzień tyrania na naprawdę kiepskim asfalcie z kamyczkami oraz innym gównem na którym nawet gumiak potrafił szybko umrzeć. Skóra się po prostu zaczęła odklejać od balona, kleiłem ją kilka razy i w końcu dałem sobie spokój. Minus jej był taki, że dźwięk odbijania (choć może to wina nawierzchni) brzmiał jakbyś kozłował plastikiem, dodatkowo była dosyć zbita, bardziej twarda niż miękka w dotyku.Kilka kopów też dostała i żadnych guzów nie było.  Podejrzewam, że gdyby Orliki już wtedy były to spokojnie wytrzymałaby dłużej. Tak że ja mam całkiem miłe wspomnienia z Wilsonem. Za wiele Ci to pewnie nie pomoże, ale może zawsze coś. Ten Reaction Pro to widzę chyba jakiś Europejski wypust, ponieważ na Usańskiej stronie nie ma go w ofercie. Jeżeli masz okazję to spróbuj, może okaże się dobra.

Swoją drogą w jaki sposób ci się te wybrzuszenia na TF-500 porobiły? Pytam z ciekawości.