Skocz do zawartości

Utah Jazz 2019/20


elwariato

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 9.12.2019 o 15:03, ely3 napisał:

Ale wiesz ,że Brogdon poszedł do Bucks za próżnie w kasie? Więc Jazz by musiałą namówić Bucks na wzięcie Korvera inaczej nei mieliby tych 20 milionów tzn to co oddali latem za Conleya plus rezygnacja z Neto i Favorsa to jest za mało. 

i tak go wzieli więc może byłoby łatwo :P ale zasadzili się na Mika i Brogdon w ogólnym rozrachunku by ich więcej kosztował, stąd jest jak jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby dziś przyszło grać Jazz z kimś poważnym a nie zbieraniną sprzedawców hot dogów to byłby kolejny pogrom.

Jazz gra bez energii . Nie ma drużyny. Snują się po parkiecie. Fani mają dość . Słyszałem nawet krzyki pass the ball do Mitchella kiedy ten kolejny raz szarżował na 3 rywali choć miał stojącego w rogu Bojana , który chwilę wczęsniej trafił dwie trójki,

Nie pamiętam Jazz w której nie chce się wracać do obrony ( no poza czasami Corbina) .. Dziś wiara gwizdała kiedy Chriss wbiegł sobie na  pusty kosz bo Gobert nie wrócił. A reszta pobiegła sobie do rogów...Nie pamiętam Jazz , które tak niedbale zastawia własny kosz. Dziś Golden miało w 3 kwarcie 5 punktowe posiadanie. Najpierw bodajże Poole trafił za 3 z faulem. Rzut wolny spudłował ale Chriss wyskoczył przed Davisa zebrał  iten go sfaulował. 5 pkt... Raz Golden miało akcje gdzie zbierało 6 razy ofensywną piłkę. Ławka nie istnieje . Tzn czasem gra jak w Minnecosice czy Milwaukee czyli fantastycznie a za chwilę pudłuje wszystko nic nie broni i nic nie zbiera. W ataku Bojan wygląda na 3 kroki wolniejszego przez co nie potrafi wbić się pod kosz. Dziś pierwsze 3 takie próby i 3 straty. Donovan robi jakieś dziwne floatery i to często w 5-6 sekundzie akcji. Dzis mu to wpadało ale cholera to nie jest sposób na bycie efektywnym. Bojan dziś za 3 trafiał i to nie ważne czy miał obrońcę przy sobie czy nie. Ale ogólnie to nie za bardzo jest co chwalić. Bo Jazz gra kompletnie bez energii od miesiąca.

Dziwne ,że Snyder nie próbuje Exuma skoro ten za każdym razem daje dobrą obronę i nawet niezłe wjazdy. Ale wystarczy jeden błąd i spada .. Stars grają świetnie w G - League i może warto spróbować JFW czy Brantleya na kilka minut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy to nie jest ten moment, gdzie Snyder zrobił co mógł, wyciągnął defensywnego maksa, ale to co najlepsze już za nim w Utah i czas szukać kogoś nowego i z inną wizją. Coraz więcej mam zastrzeżeń do Snydera. Przede wszystkim brak jakiejkolwiek elastyczności w budowaniu zespołu, sposobie gry i decyzjach taktycznych. Jazz są niesamowicie czytelni, a przez to, że ich potencjał ofensywny jest dosyć ograniczony to łatwo zmusić ich do gry na własnych warunkach. Może i się Jazz w końcu ogarną, ale mam wrażenie, że ze Snyderem kroku naprzód nie wykonają. Możliwe, że z nikim by go nie wykonali, ale ta formuła chyba się lekko wyczerpała i zmęczyła graczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Zdzich napisał:

Zastanawiam się czy to nie jest ten moment, gdzie Snyder zrobił co mógł, wyciągnął defensywnego maksa, ale to co najlepsze już za nim w Utah i czas szukać kogoś nowego i z inną wizją. Coraz więcej mam zastrzeżeń do Snydera. Przede wszystkim brak jakiejkolwiek elastyczności w budowaniu zespołu, sposobie gry i decyzjach taktycznych. Jazz są niesamowicie czytelni, a przez to, że ich potencjał ofensywny jest dosyć ograniczony to łatwo zmusić ich do gry na własnych warunkach. Może i się Jazz w końcu ogarną, ale mam wrażenie, że ze Snyderem kroku naprzód nie wykonają. Możliwe, że z nikim by go nie wykonali, ale ta formuła chyba się lekko wyczerpała i zmęczyła graczy.

No i okazało się że z Rubio bez rzutu lepiej wszystko działało niż ze zdziadziałym Conleyem. Nie wyszedł im ten transfer. Jak Conley przez cała karierę był niedoceniany to teraz biorąc pod uwagę jego kontrakt jest znacznie przeceniany. Przez niego to nie działa. Nic nie wniósł mimo dobrej gry Bodganovica. No i Australijczyk tez znacznie obniżył loty. drugi winowajca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.12.2019 o 01:39, marceli73 napisał:

No i okazało się że z Rubio bez rzutu lepiej wszystko działało niż ze zdziadziałym Conleyem. Nie wyszedł im ten transfer. Jak Conley przez cała karierę był niedoceniany to teraz biorąc pod uwagę jego kontrakt jest znacznie przeceniany. Przez niego to nie działa. Nic nie wniósł mimo dobrej gry Bodganovica. No i Australijczyk tez znacznie obniżył loty. drugi winowajca. 

ja tam serio nie widzę specjalnej różnicy Jazz z Rubio vs Jazz z Conleyem, chyba że ktoś miał spore oczekiwania po tym transferze wtedy ok może czuć się rozczarowany, ale takie gadanie że z Rubio było zaje.... a teraz to bida, jest jakimś nieporozumieniem. Teraz Jazz ma lichy grafik na swoim horyzoncie, zobaczymy co będzie, może się rozkręcą. Na razie d. to nie urywa, ale oczekiwania trza studzić plus zlewam te krótkoterminowe oceny, co miech/tydzień odmiana nastrojów, do asg sobie można darować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zmienił(a) tytuł na Utah Jazz 2019/20
W dniu 17.12.2019 o 15:18, julekstep napisał:

Ten kolo co sobie pokrzyczal z Westbrookiem rok temu zlozyl pozyw przeciw RW i Jazz na 100 milionow $.

Hameryka taka piekna ❤️

i bardzo dobrze, niech chłopina ma, choć sąd mu pewnie nie przyzna nawet kuponu na darmowe taco :P by dostał jakiś piniążek to by zaraz gawiedź ruszyła z kibicowaniem w starym dobrym stylu :)

Słowem Jingels wrócił do 5 i gra ponownie na swoim poziomie i w swoim stylu, w ogóle można sobie teraz Jazz pooglądać, rywal cienki ale jak się w LaL pęknie potrafią cieszyć z ogrywania leszczy to czemu nie my :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, elwariato napisał:

Słowem Jingels wrócił do 5 i gra ponownie na swoim poziomie i w swoim stylu, w ogóle można sobie teraz Jazz pooglądać, rywal cienki ale jak się w LaL pęknie potrafią cieszyć z ogrywania leszczy to czemu nie my :)

No ale szału nie ma. Grają przeciętnie. Dobrze , że po kilku głupich wpadkach teraz przynajmniej potrafią się zebrać w końcóce meczu i robią runy , które praktycznie zamykają rywala. 

Ale ja się jednak nie eksctyuje bo ci 4 ostatni rywale Jazz zrobili łącznie bilans 1-19 w ostatnich 5 meczach więc to i tak średnio, że te mecze były blisko.

Jazz nadal robi ogromną ilość strat. Ed Davis czy Jeff grają paskudnie źle i nie wiem czemu nie próbuje Snyder w takiej sytuacji choć przez chwilę grać Bradleyem zwłaszcza przełomy 3/4 kwarty są beznadziejne

Ingles się trochę ogarnął jak trafił do s5 ale to wciąż nie jest poziom zeszłoroczny. Mudiay od czasu do czasu gra i kreuje dobrze więc Exum nie ma szans przebić się do rotacji ale pod koszem mamy obecnie Goberta i potem długo długo nic.  Ofensywa Jazz ostatnio jest ciut lepsza i gdyby nei te cholerne straty ( dziś mieli taki moment w 3 kwarcie ,że znowy 3 posiadania pod rząd zmarnowali na straty) to byliby ok 8 miejsca za ostatnie 6-7 meczów ale obrona nadal się kręci ok 12-14 miejsca co jest bardzo słabe

Fajnie ,że Gobert ostatnio dominuje swoich rywali . I Że mitchell jak w pierwszym sezonie odpala rakiety w 4 kwartach ale to nadal jest dalekie od tego czego bym oczekiwał po Jazz . Zwłaszcza po tych wymianach.I po tak dobrym wejściu Bojana w sezon 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ely3 napisał:

No ale szału nie ma. Grają przeciętnie. Dobrze , że po kilku głupich wpadkach teraz przynajmniej potrafią się zebrać w końcóce meczu i robią runy , które praktycznie zamykają rywala. 

Ale ja się jednak nie eksctyuje bo ci 4 ostatni rywale Jazz zrobili łącznie bilans 1-19 w ostatnich 5 meczach więc to i tak średnio, że te mecze były blisko.

Jazz nadal robi ogromną ilość strat. Ed Davis czy Jeff grają paskudnie źle i nie wiem czemu nie próbuje Snyder w takiej sytuacji choć przez chwilę grać Bradleyem zwłaszcza przełomy 3/4 kwarty są beznadziejne

Ingles się trochę ogarnął jak trafił do s5 ale to wciąż nie jest poziom zeszłoroczny. Mudiay od czasu do czasu gra i kreuje dobrze więc Exum nie ma szans przebić się do rotacji ale pod koszem mamy obecnie Goberta i potem długo długo nic.  Ofensywa Jazz ostatnio jest ciut lepsza i gdyby nei te cholerne straty ( dziś mieli taki moment w 3 kwarcie ,że znowy 3 posiadania pod rząd zmarnowali na straty) to byliby ok 8 miejsca za ostatnie 6-7 meczów ale obrona nadal się kręci ok 12-14 miejsca co jest bardzo słabe

Fajnie ,że Gobert ostatnio dominuje swoich rywali . I Że mitchell jak w pierwszym sezonie odpala rakiety w 4 kwartach ale to nadal jest dalekie od tego czego bym oczekiwał po Jazz . Zwłaszcza po tych wymianach.I po tak dobrym wejściu Bojana w sezon 

może się ograją itd itp przy tym co móœisz zastanawia mnie czy był sens rezygnować z Ekpe na rzecz Davisa, niby ten bardziej wszechstronny i mobilny, ale Udoch zawsze daław dobrą zmianę za Goba. W sumie jego chyba najbardziej brakuje, bo KK po niezłym starcie pokazuje, że chyba powinien już odwiesić buty, a Crowdera ceglenia z za łuku znieść nie mogę, cholera nawet jak widzę to w Grizz to mnie wk. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, elwariato napisał:

może się ograją itd itp przy tym co móœisz zastanawia mnie czy był sens rezygnować z Ekpe na rzecz Davisa, niby ten bardziej wszechstronny i mobilny, ale Udoch zawsze daław dobrą zmianę za Goba. W sumie jego chyba najbardziej brakuje, bo KK po niezłym starcie pokazuje, że chyba powinien już odwiesić buty, a Crowdera ceglenia z za łuku znieść nie mogę, cholera nawet jak widzę to w Grizz to mnie wk. :)

Zasadniczo to brakuje nam głębi i to głónie pod koszem. NAjbardziej brakuje Favorsa  choć ten ze względu na chorobęi ifnalnie śmierc matki jest obecnie całkowicie poza grą. OStatnio przyznał się, że nawet miał moment zrezygnowania z NBA w tym sezonie. Niemniej coś czuje ,że zarówno on jak i Crowder mogą chcieć wrócić do Jazz latem

Conley mimo wszystko gra lepiej od Rubio , który po dobrym początku już dawno spadł na ziemię . Niech ten Conley wróci i niech zaczną próbować a to Bradleya a to może Brantleya brać ze Stars bo jednak ten Davis po kontuzji nogi nie doszedł do siebie i ani nie zbiera ani nie broni

Z drugiej strony skoro Ingles wrócił do żywych to może i Greena przywrócą - niemniej Snyder mógłby spróbować grać więcej panami B

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Braveheart22 napisał:

Masz tu na myśli Rubio z tego sezonu czy zeszłorocznego jeszcze z Jazz? 

Z tego... przeciez on już ma o 10-20% gorsze efG niz w Jazz i za 3 już rzuca 29% . To ja naprawdę wole Conleya , którego mimo słabego początku sezonu nikt nie odpuszcza na zasłonie i obrońca za nim biegnie i za 3 ma 36%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ely3 napisał:

Z tego... przeciez on już ma o 10-20% gorsze efG niz w Jazz i za 3 już rzuca 29% . To ja naprawdę wole Conleya , którego mimo słabego początku sezonu nikt nie odpuszcza na zasłonie i obrońca za nim biegnie i za 3 ma 36%

Conley ma o całe 1,3% lepsze eFG% od Rubio, ale za to gorszy NetRTg 5.8 vs 1.8

faktycznie słaby ten Rubio, może gdyby miał obok siebie allstarów jak Mitchell i Gob to by było lepiej?

 

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ely3 napisał:

Z tego... przeciez on już ma o 10-20% gorsze efG niz w Jazz i za 3 już rzuca 29% . To ja naprawdę wole Conleya , którego mimo słabego początku sezonu nikt nie odpuszcza na zasłonie i obrońca za nim biegnie i za 3 ma 36%

Absolutnie się nie zgadzam, że Conley jest na ten moment lepszy. Rubio, eFG ma gorsze o 3.2% (42.6 względem 45.8), a nie o 10-20% ;). Poza tym, co już LBS podkreślił, Conley ma niewiele lepszy, bo 43.9%.

Ok, trójki o te kilka % lepsze ma Conley, 36% (1.8 trafionej) względem 29.3% (1.2 trafionej). 

TS% 47.9 - 49.1 na korzyść Conleya, co nie zmienia faktu, że obaj bardzo słabo w tym aspekcie. Jednak, w tych wszystkich rpm, rapm itd. zdecydowanie lepiej wypada Rubio.

Jeżeli chodzi o kreowanie to w tym momencie Rubio i Conleya dzieli absolutnie przepaść. Ricky 9.5ast 2.3tov, Mike 4.6ast 2.0tov, a usg Conley ma większy o 2.3%.

NetRTG co już było przedstawione, także na korzyść Rubio, w dodatku bez niego Phoenix traci zdecydowanie więcej niż Jazz bez Conleya. 

Kończąc, warto przypomnieć prognozy o tym, jaką to wartością dodaną nad Rubio miał być Conley dla Jazz, a kompletnie tego nie widać. Za to do Suns, zespołu totalnych leszczy, doszło w zasadzie dwóch zawodników, Rubio i Baynes, a efekt to niespodziewana walka o PO. Kiedy Hiszpan jest na parkiecie to naprawdę fajnie się ogląda Phoenix. Booker grając obok niego wreszcie może być efektywnym zawodnikiem, natomiast widać ile traci jak Ricky opuszcza parkiet, z resztą nie tylko on, bo cała drużyna zdecydowanie traci. 

Te niewielkie % straty w statystykach rzutowych Hiszpan z nawiązką nadrabia innymi elementami gry i wpływem na drużynę. Liczę, że Conley się przebudzi, bo wiemy, co on potrafi, ale na ten moment, w życiu bym nie powiedział, że prezentuje się lepiej niż Rubio w Suns. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Conley ma o całe 1,3% lepsze eFG% od Rubio, ale za to o gorszy lepszy NetRTg 5.8 vs 1.8

faktycznie słaby ten Rubio, może gdyby miał obok siebie allstarów jak Mitchell i Gob to by było lepiej?

poprawiłem, bo ze zdania wynikało, że to Mike ma lepszy NR

po tym poprawieniu jeszcze mniej wiadomo :P plus z tymi all starami  zbędny sarkazm :) 

A co do Fava przykro słyszeć, nie dość że zmiana klubu, miasta itd to jeszcze tragedia w rodzinie, choc jakby to cynicznie nie zabrzmiało to jego kariera w nba to raczej kwestia problemów chronicznych z plecami, a nie kwestia nastawienia psychicznego.

 

PS to gadanie Ricki vs Conley przez pryzmat Jazz mija się z celem, Rubio by został byłaby ta sama gadka, ze nic z tego nie będzie, że obok Mitchella ktoś z tak kiepskim rzutem nie ma racji bytu etc. 

Edytowane przez elwariato
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, elwariato napisał:

po tym poprawieniu jeszcze mniej wiadomo :P plus z tymi all starami  zbędny sarkazm

Jo, może i niezbyt rzutkie było to zdanie, ale generalnie ciężko nie silić się na sarkazm, kiedy wszystko wskazuje na to, że Conley gra totalny gnój, a Rubio pomimo słabej efektywności, pcha grę Suns do przodu od pierwszego meczu sezonu, dziwny moment na jechanie po chłopcu z Andaluzji sobie kolega wybrał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Jo, może i niezbyt rzutkie było to zdanie, ale generalnie ciężko nie silić się na sarkazm, kiedy wszystko wskazuje na to, że Conley gra totalny gnój, a Rubio pomimo słabej efektywności, pcha grę Suns do przodu od pierwszego meczu sezonu, dziwny moment na jechanie po chłopcu z Andaluzji sobie kolega wybrał

 

chętnie bym rozwinał temat, może kiedyś, na razie tylko tyle: Rubio jest z Katalonii, nie z Andaluzji : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.