Skocz do zawartości

Sezon 2008/2009-wasze przewidywania.


lukaszlk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Ostatnio nie mam czasu by pisać na forum,ale postanowiłem założyć nowy temat w którym każdy wypowie swoje zdanie.

 

Jak wiemy offseason 2008 jest baardzo ciekawy,nie brakuje interesujacych tradeów,wiele teamów znacznie się wzmocniło. I tutaj moje pytanie- Jak wg. Was wyglądały będą tabele na koniec następnego sezonu zasadniczego.Kto jest Waszym faworytem do misia?

Na poczatek małe podsumowanie dotychczasowych tradeów kilku zespołów.

 

Boston - bez znaczących wzmocnien a na dodatek stracili waznego gracza z ławki-Posey'a.

Lakers-brak poważnych wzmocnień,strata "energizera" Turiafa.

Spurs-przyszli-George Hill, James Gist Roger Mason (z Wizards)Anthony Tolliver.,stracili Barrego

Detroit-jedyne warte odnotowania ruchy to Kwame Brown z wolnego,strata Hayes'a.

 

Inne drużyny po tym offseasonie mogą dużo namieszać- jak Clippers,Portland,76-ers

 

I teraz pytanie- kolejny mistrz Bostonu?Czy drugi raz z nie młodym już skłądem nie dadzą rady?

Może Lakers-jeżeli "Zdrowie dopisze" wg. mnie szanse podobne co Bostonu.

Po tradzie Artesta oczywiscie nasuwa się Huston- Yao,Ron i T-Mac-zobaczymy jak razem sie spiszą.

 

 

Wg mnie kolejność w konferencjach i dywizjach moze wyglądać tak-

 

ATLANTIC

Boston

Philadelphia

Toronto

New York

New Jersey

 

CENTRAL

Detroit

Cleveland

Chicago

Milwaukee

Indiana

 

SOUTHEAST

Orlando

Miami

Washington

Atlanta

Charlotte

 

NORTHWEST

Utah

Portland

Denver

Minnesota

Oklahoma

 

PACIFIC

LA Lakers

LA Clippers

Phoenix

Golden State

Sacramento

 

SOUTHWEST

Houston

New Orleans

Dallas

San Antonio

Memphis

 

1 Boston

2 Orlando

3 Detroit

4 Cleveland

5 Miami

6 Chicago

7 Washington

8 Philadelphia

Toronto

New Jersey

Indiana

Milwaukee

Charlote

New York

 

1 LA Lakers

2 Houston

3 New Orleans

4 Utah

5 Dallas

6 Phoenix

7 San Antonio

8 LA Clippers

Denver

Portland

Minnesota

Golden State

Memphis

Sacramento

Oklahoma

 

To moje wstępne przewidywania. Czekam na Wasze Propozycje i mam nadzieję,ze wywiąże się jakaś ciekawa dyskusja:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę za wcześnie na takie przewidywania. Mamy jeszcze sporo czasu do rozpoczęcia rozgrywek, kilku dobrych RFA, którzy za sprawą s'n't mogą wzmocnić nie jedną drużynę.

 

Nie wiem dlaczego widzisz Toronto poza PO. Myślę, że o pierwszą czwórkę mogą spokojnie powalczyć. Miami przed Washingtonem? Ciekawa perspektywa ale raczej mało prawdopodobna. Bym się cieszył z samego wejścia do PO - najchętniej z pozycji, która umożliwiałaby grę przeciwko Detroit w 1 rundzie :wink: Phila powinna być wysoko (chyba, że jakimś cudem stracą Iggyego).

 

Myślę, że dosyć mocno przeceniasz LAC. Riki Tiki i Camby to nie są jakieś mega wzmocnienia. Do tego dochodzi dosyć duże prawdopodobieństwo kontuzji w przypadku Barona i Marcusa. Moim zdaniem nie wejdą do PO - prędzej widzę Denver i Portland w ósemce.

 

Duże niewiadome to wg mnie Suns i Portland. Jedni i drudzy mogą bardzo mocno zaskoczyć zarówno w jedną jak i w drugą stronę. Czas działa na niekorzyść Suns ale myślę, że wciąż mogą być groźni. W PTB czekamy na debiut Odena - jeśli szybko zaskoczy to do PO powinni awansować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie trochę się z latami rozpędziłem:)

 

Co do LAC-Może faktycznie trochę ich przeceniam,ale i tak uważam,że do PO si.e dostaną. Co do Portland to masz rację-wielka niewiadoma- Oden nie grał przez cały sezon i właściwie nie wiemy jak wejdzie w rytm nba.

 

Co d oMiami przez WIzzards- moim zdaniem taki sezon w Heat sie już nie powtórzy,przynajmniej nie teraz.Dwayne wydaje się lapać formę,zobaczymy co pokaze Beasley,dlatego jestem optymistą co do przyszłego sezonu w Miami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie takze clips zbyt wysoko a spurs nisko

 

jezeli Marcus zagra stosunkowo zdrowo na swojej naturalnej pozycji PF moze być ciekawie ale strata Branda Coreya i byc moze Livingstona może okazać się kluczowa aby byli daleko od PO

 

GSW dla mnie robia się powoli zlepkiem graczy nie drużyną więc zdecydowanie wyżej widzę PTB

 

co do spurs, ważny Barry Horry i być może Finley odchodzą ale świeżość Hilla i Masona w RS zdecyduje o mocne i wysokiej pozycji bo ww straty owocowały dopiero na wiosnę...

więc kuriozalnie RS spurs będzie lepszy niż PO 2009

 

zawirowania zwiazane z melo pistons gordonem diawem i matrixem nie pozwalają mi typować teraz bo zespoły trochę jeszcze pohandlują...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ignazz masz rację,że pewnie się to jeszcze troche pozmienia,ale między innymi o to mi chodziło,żeby zobaczyc ile przewidywania z teraz róznic się będą od tych,które będziemy mieli na początku rozgrywek:) Co do Clippers,to moze faktycznie trochę za wysoko ale co tam-niech mają:)GSW dal mnie także nie powinni sie liczyć za bardzo w walce o PO.Po stracie Byrona myslę,że tyle z ich walki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynamy 29 października!

 

Władze NBA ogłosiły długo oczekiwany terminarz rozgrywek. Sezon zasadniczy rozpoczyna się 29 października i będzie trwał do 16 kwietnia.

 

 

Już na samym starcie dojdzie do ciekawych pojedynków. W pierwszej serii spotkań zagrają ze sobą Boston Celtics z Cleveland Cavaliers.

 

Oczy kibiców będą także zwrócone na Los Angeles, gdzie miejscowi Lakers podejmować będą Portland Trail Blazers z Gregiem Odenem w składzie.

 

Dzień później Elton Brand i Jermaine O'Neal zadebiutują w nowych zespołach (Philadelphia 76ers - Toronto Raptors).

 

Tego samego dnia zmierzą się Suns ze Spurs, a także dojdzie do derbów LA.

Jak to sie czyta to az cos czlowieka strzela ze to jeszcze 3 miechy prawie :? Wydaje sie to niemozliwe ale minelo raptem 1.5 miesiaca od konca sezonu a mam wrazenie jak by ligi juz z pol roku nie bylo... Ciezko bedzie, oj ciezko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to sie czyta to az cos czlowieka strzela ze to jeszcze 3 miechy prawie :? Wydaje sie to niemozliwe ale minelo raptem 1.5 miesiaca od konca sezonu a mam wrazenie jak by ligi juz z pol roku nie bylo... Ciezko bedzie, oj ciezko.

Odczuwam dokladnie to samo. Jak się czlowiek wciagnie to nie da sie bez tego zyc ;)

 

Najblizsze tygodnie (2 i pol bodaj) powinny nam troche oslodzic mecze na IO. - kadry USA, ale to nie to samo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie :!: 8) Ja nie pamiętam sezonu po którym tak wielu oczekiwałoby tak wiel :) Rzeczywiście, brak rozgrywek przy zawirowaniach na rynku agentów, pewnej zmianie układu sił i wyrównaniu proporcji między konferencjami (już teraz, a przecież kolejne geschefty wiszą w powietrzu :wink: ) staje się dość bolesny :P

 

A Pekinu nie oglądam... z wyjątkiem gier zespołowych :twisted: Bo jak powiedział Bogdan Wenta (lekko parafrazuję): Lekkoatletów można sobie wyprodukować, ale w piłce ręcznej pewnych barier się nie przeskoczy. Myślę, że we to odnosi się również do kosza/nogi/siaty*

 

 

 

 

*niepotrzebne skreślić :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze w nadchodzacym sezonie jest to, ze w odroznieniu do kilku poprzednich lat czy to przecietny kibic ligi, czy zagorzaly fan jednego z zespolow z zaciekawieniem bedzie sledzil rywalizacje calych rozgrywek. Ja np. za nic nie omine meczow typu:

 

--> Sixers vs Raptors z wielkim pojedynkiem Brand vs O'Neal

--> Warriors vs Clippers z powrotem do Oakland syna marnotrawnego ;-)

--> Bulls vs Heat czyli dwoch odrodzonych (miejmy nadzieje) poteg Wschodu z dwoma rywalizujacymi ze soba kolesiami o ROTY

--> Lakers vs Blazers i vs Clippers... to bedzie cos, najpierw sprawdzamy z jakiej gliny jest ulepiony Oden (Bynum vs Oden! WOW.), a potem chyba wielkie derby z niezle przypakowanymi Clippersami...

...czy

--> Cavs vs Celtics z wiadomych wzgledow.

 

Do tego nie moge sie doczekac aby zobaczyc nowych Rockets (w sumie moge tak powiedziec bo zaloze sie ze z Artestem zmiana w jakimkolwiek tego slowa znaczeniu bedzie spora ;-) ), Bucks, Knicks czy Bobcats, co tam u dizadkow z SA, jak poradza sobie z presja Hornets no i "last but not least" odrodzonych Pistons (nie wierze by do poczatku sezonu nie bylo u nich zmian). A wlasnie a pro po zmian, cholera przeciez to dopiero poczatek. Wciaz czekamy na trade'y w Detroit, Cleveland, Chicago czy San Antonio. Sie jeszcze bedzie dzialo, a i tak juz jak do tej pory zmian od cholery. A ja mowilem juz kilka tygodni temu ze ten offseason bedzie wyjatkowy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także nie mogę się doczekac pare smaczkow dodatkowych jak wspomniane trejdy i rzeczywiscie walka wielkich C z mlodymi Bynumem i Odenem .

Mnie dodatkowo ruszac bedzie gra OJ Mayo!

Po stracie Poseya chetnie też zobacze nie tak nieprawdopodobny upadek Celtics (KG i RA bez już takiej motywacji i PP z ego)

 

Co do trejdow to w detroit a tym bardziej w sa moze nie być ich.

 

W sas jedynie Pargo i Finley do podpisania(2,0mio z mle, 1,3 mio) i to tyle. Moze Ben Gordon potem w snt do wyciagniecia z jego qo 6,4 mio i to tyle wzmocnien.

 

A co do ogladania na zywca to druga polowa stycznia w la wyglada ciekawie bo co drugi dzien mecz maja lakers i clips w tym oczywiscie rewanz finalu zachodu co planuje zaliczyc..no i miasto warto zwiedzic tylko nie wiem czy styczen to dobry miesiac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kibicowski nos podpowiada mi, że po tak upokarzającym finale, w następnym sezonie Lakers mistrzostwo już muszą zdobyć. Od ostatniej syreny poprzedniego sezonu nie miałem zbyt wiele z NBA do czynienia, ale z tego co wiem, to żadna z ekip nie wzmocniła się aż tak, by przebili Lakers już z Bynumem. Z Celtics odszedł NWMGCPF (to takie wyróżnienie, a skrót oznacza "najbardzej wkurzający mnie gracz Celtics podczas finałów") czyli James Posey, a to moim zdaniem ogromna strata dla nich.

 

W tym zakończonym niedawno sezonie brakowało naprawdę niewiele, teraz musi być lepiej. Skład jest wystarczająco dobry (o wzmocnienie będzie ciężko, a jeśli się uda to będzie super), a trener też już pewnie ma dość porażek, do których nie był przyzwyczajony.

Po przyjściu Gasola mówiło się, że może nie od razu, ale już jak w nastepnym sezonie LAL nie zdobędzie mistrzostwa, to znaczy, że są "pipkami". Zatem mówię - nie są pipkami (chociaż niektórzy podczas finałów bywali).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kibicowski nos podpowiada mi, że po tak upokarzającym finale, w następnym sezonie Lakers mistrzostwo już muszą zdobyć.

Jak to sie mowi Musi to na rusi :) Moje przewidywania sa takie, ze malo mnie obchodzi co i jak :) zeby tylko KOC z Boozem cos zrobil, to bedziemy walczyc My Jazzmani o mistrzostwo, o i tak ma byc. No dobra to byly moje kibicowskie mazenia a serio to wiadomo ciezko przewidziec, wiele bylo takich histori w przeszlosci ze faworyci nie sprostoali oczekiwaniom, chociaz musze przyznac ze w ostatnich latach liga stala sie dosyc przewidywalna przynajmniej jesli chodzi o sezon regularny, w tym moze byc troche inaczej bo niewiadomo czego sie spodziewac po Portland i po LaC, mysle ze ci pierwsi jeszcze podniosa poziom zachodu, szkoda ze sa w tej samej konferencji co moj ukochany klub bo bedzie ciezej sobie zapewnic kolejne mistrzostwo NW, ale mysle ze Jazzmani podolaja i w tym roku i odskoczymy reszcie stawki na conajmniej 4, 5 spotkan.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Na początek chciałbym powitać wszystkich ziomów zgromadzonych na tym forum 8)

 

A wracając do tematu to moim zdaniem:

EAST: Boston- dalej mają silną kadrę, ale szeregi koniczynek opuścili P.J.Brown kończąc karierę i robiący postępy Posey. To i tak nadal mają silny skład :) Wszystko głownie będzie zależec od Wielkiej Trójki :D finał NBA albo znowu mistrzostwo :mrgreen:

Detroit- tłoki na poczatku sezonu zrobili wymiane pozyskujac z Denver Iverson'a a oddali McDyess'a i Billups'a jakie beda skutki tej wymiany? sie okaze ale mysle że maja bardzo duze szanse na mistrzostwo

Cavs- LeBron jest osamotniony i moga liczyc co najwyzej na 2 runde

Heat- Wade razem z Marionem za duzo nie zdzialaja bo nie ma wartosciowych zawodnikow na lawce i nie ma ani rozgrywajacego ani centra dobrego, jak sie zakwilifikuja do PO to bedzie sukces

Magic- Howard wyrasta na wielką gwiazdę i mogą powtórzyć wynik z ubiegłego sezonu(2runda)

WEST:

Spurs: Parker i Manu narazie kontuzjowani, a SA stary sklad i wąską lawke, SAS po za play- offami???

Blazers- młody, ciekawy zespól i mysle ze sie zakwilifikują do PO i są dla mnie czarnym koniem

Hornets- w skladzie maja ciekawych zawodnikow, Paul wyrasta na jednego z najlepszych rozgr. w lidze, do tego są jeszcze D. West, Stojaković czy Posey, mogą nawet dotrzeć do finału konferencji

Lakers- gra glownie sie opiera na Kobe'im, ale śa w skladzie zawodnicy ktorzy pomoga mu aby awansować do finału NBA

Suns- srednio sobie radzą, ale Nash, O'Neal i Amare to zawodnicy na poziomie ALL-STARR, gorzej z lawka

Rockets- moga awansowac do finalu konferencji, pozyskali Artesta i maja siny sklad: Yao, Scola, Artest, T-Mac i and1-owiec Alston

i Mavs- na papierze maja silny sklad :wink: a narazie wygrywaja ' w kratke' co najwyzej 1 runda PO :wink:

Sumując to wszystko głownie szanse na mistrzostwo maja Celci, Bad Boys'y(pistons) a także Bryant i spóła 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.