Playoffs 2019 EAST 1st round: (4) Boston Celtics vs (5) Indiana Pacers

[Gość eF.]

Dobra, zakładam ten temat. Nie dziękujcie

No więc pierwszy mecz miedzy tymi drużynami za nami. Boston wygrał 84:74. To będzie "brudna" seria, coś dla miłośników lat 90-tych (oczywiście z przymrużeniem oka). W sumie Indiana gra taką oldskulową koszykówkę. Nie forsują tempa itd. Zważywszy, że ich najlepszy gracz jest poza grą, to spodziewam się awansu Celtics, ale po wyrównanej serii. Patrząc na składy obu ekip, to taki Boston powinien się przejechać po Pacers 4:0, maksymalnie 4:1. Na szczęście nazwiska nie grają i nie skreślałbym Indiany, która pokazała się z dobrej strony w RS (w przeciwieństwie do oponenta, który ma potencjał na te 55-58W). No, temat założony, reszta należy do Was. 

Edytowane 14 Kwietnia 2019 przez eF.

[ptak]

Ja liczę, że jak Celtics zaczną trafiać to będzie spokojne 4-0. Bo po pierwszej połowie skuteczność za 2 była niższa niż za 3 u Pacers a za 3 nie miała nawet 20%

[Gość eF.]

Tym bardziej szkoda tego urazu Oladipo, ale nie liczyłbym na 4:0. Pacers mają charakter.

[Julius]

Ależ Tatum jest zajebisty... brak słów. No i Horford miał kluczowy blok.

Swój mecz miał dzisiaj i Kyrie. 
Dwóch takich ludzi na obwodzie i jest rzeźnia... W PO shot creator of the dribble jest nie do przecenienia. Dobrze, że Sixers oni nie grożą w tym roku szybciej niż w ECF

 

Pacers są bardzo fajni - równi, głęboki skład. Jak patrzę na Tyreke i Matthewsa to jestem mega wkurwiony, że ich nie łyknelismy somehow....

[ptak]

Ja mam poważne wątpliwości co do postawy Celtics w Indianie. Liczę, że Brown i Horford się ogarną a Hayward będzie wymiatał z ławki grając przeciwko słabszym zawodnikom drużyny przeciwnej.

Co do Tatuma. Kolejny powód żeby nie rozmawiać z Ainge. Tylko Kings mieli dać nam pick 5-8.

[rw30]

obejrzałem tylko skrót by freeDawkins na youtube, wydaje sie że był spoko meczyk, ale czy ktos mi może w 3 zdaniach wytłumaczyć jak to możliwe że PACERS PRZEZ 8 MINUT 4 KWARTY NIE ZDOBYLI ANI PUNKTU? (aż przewijałem ten filmik żeby sprawdzić czy to co widzę to naprawdę) są tak dramatyczni w ataku? Boston grał epicko w D? obie te rzeczy naraz?

 

rozumiem slumpy, rozumiem runy, ale żeby przez 8 minut 4th Q ani punkciku nie zdobyć? o w mordę

[Gość eF.]

Przecież w pierwszym meczu rzucili całe 8 punktów w 3q. 

W tej serii wyglądają jak Gianluigi Buffon. Bardzo dobrze bronią, ale ofensywnie są upośledzeni.

[ptak]

Jak ktoś twierdzi, że kiedyś to było lepiej to ma pogląd jak wygląda mecz nastawiony na obronę. A nie ma Smarta, który słabo rzuca, za to w obronie jest jak bullterrier, zagryzie każdego. Nawet Embiid padł jak rażony gromem

[Gość (Przemek...)]

Dobrze, że Irving zrozumiał, że to już nie jest RS i musi przytulić piłkę do siebie i kąsać jak Megi Gessler pierogi w Łowickiej jadłodajni.

 

Miło też popatrzeć na wielkiego Roziera jak buduje swoją argumentację do pozyskania potężnego piniądza w czasie off-season :]
 

Godzinę temu, rw30 napisał:

obejrzałem tylko skrót by freeDawkins na youtube, wydaje sie że był spoko meczyk, ale czy ktos mi może w 3 zdaniach wytłumaczyć jak to możliwe że PACERS PRZEZ 8 MINUT 4 KWARTY NIE ZDOBYLI ANI PUNKTU? (aż przewijałem ten filmik żeby sprawdzić czy to co widzę to naprawdę) są tak dramatyczni w ataku? Boston grał epicko w D? obie te rzeczy naraz?

 

rozumiem slumpy, rozumiem runy, ale żeby przez 8 minut 4th Q ani punkciku nie zdobyć? o w mordę

Obrona, ale również kilka razy piłka chamsko wykręciła się z obręczy pomimo łatwego/otwartego rzutu. Ogólnie Feels Bad Man

[ptak]

2 godziny temu, Przemek_Orliński napisał:

Dobrze, że Irving zrozumiał, że to już nie jest RS i musi przytulić piłkę do siebie i kąsać jak Megi Gessler pierogi w Łowickiej jadłodajni.

 

Miło też popatrzeć na wielkiego Roziera jak buduje swoją argumentację do pozyskania potężnego piniądza w czasie off-season :]

Trochę jak Thomas co chciał ciężarówek z $ tak Rozier i 20 milionów za sezon. Może zgodzi się na 25/3 gdzie 3 sezon to TO. Smart miał na ławce dizajn jak z serialu o afro gangsterach, tylko keta za wąska. Idealne PO to ECF z 76ers, ale pewnie będzie Raptors Bucks

[enba1]

Niby 2:0, ale z ekipami ogarniętymi w ataku granie last minute w ostatniej kwarcie nie przejdzie. 

[dannygd]

Szkoda tego meczu Pacers, jak Przemek pisał - kilka razy naprawdę nie chciała wpaść piłka. Niemniej to podanie w trybuny Wesa... dosyć dobijające było i oby nie zabiło w nich ducha walki, bo liczę wciąż na trochę dłuższą serię.

[memento1984]

Wes zaliczyl wczoraj JR Smitha, ale sobie zaklalem pod nosem, geez.

[Gość eF.]

No i proszę. Boston po cichu robi 3:0 i właściwie jest już po serii. Nie mogę się doczekać na Bucks-Celtics. Zapowiada się zajebiście.

[Maju]

To bylo raczej pewne, ze przejedziemy sie po Indianie.
Widac to chocby po tym temacie - fanbase C mamy tutaj maly, do tego jestesmy leniwi, no ale zeby nikt sie nie wypowiadal.... Seria bez pazura. 76ers/Bucks/Raports. To jest cos na co tutaj wszyscy czekaja

[Gość eF.]

@Maju

Obawiacie się Bucks? Czy raczej na spokojnie, z wiarą w swój team?

[ptak]

36 minut temu, Maju napisał:

To bylo raczej pewne, ze przejedziemy sie po Indianie.
Widac to chocby po tym temacie - fanbase C mamy tutaj maly, do tego jestesmy leniwi, no ale zeby nikt sie nie wypowiadal...

już to kiedyś poruszałem, wszystko wina Timiego. zassał większość polskich fanów Celtics. 

co do Bucks, czego tu się obawiac? mam nadzieję, że będzie jak rok temu. Baynes, Horford ograniczą Giennisa, a resztę jakoś ogarniemy. no Smart by się przydał. a ECF chciałbym z wymarzonym zespołem każdego fana Celtics. bo gdybyśmy grali z 76ers to wiadomo byłoby, że gramy w wielkim finale. 

 

Edytowane 20 Kwietnia 2019 przez ptak

[Lucas]

2 minuty temu, ptak napisał:

co do Bucks, czego tu się obawiac?

Po pytaniu wyżej już miałem pisać, że tylko głupi nie bałby się Bucks, a przed napisaniem tego taki wpis.

W ogóle nie ma co porównywać zeszłorocznych Bucks do obecnych, bo to kompletnie inna drużyna. Mają prawdziwego i to bardzo dobrego trenera, grają w kompletnie inny sposób, a przez spacing Giannisa też już nie będzie tak łatwo zamknąć. 

[ptak]

co to za argument? na parkiet wychodzisz wygrać a nie liczy na jak najmniejszą porażkę. gdybym nie liczył na wygraną to nie ma sensu tracić czasu na oglądanie spotkań celtics. 

[Lucas]

Czym innym jest liczyć na wygrana, a czym innym pisać, ze nie ma się czego bac.