[NBA 2000-2019] Build your team

[karl]

Po tym jak na zlocie wymieniliśmy kilka zdań ze StroSHow (pozdro!) o Kirilence i tym jaka szkoda, że nie przyszedł do NBA o jakieś 5-10 lat później, zacząłem się bawić się w stworzenie najlepszego składu Jazz w XXI wieku. Jeśli chodzi o takie zestawienie to Jazz są o tyle ciekawi, że ani razu nie zdobyli w tym czasie mistrzostwa, ale też nie szurali po dnie przez dużą liczbę sezonów. 10 razy w PO, tylko 5 razy bilans <.500, a największy sukces to finały konferencji w 2007 przeciwko Spurs (1-4).
Nie było też w tym czasie składzie żadnego superstara w Jazz, co akurat to powinno być atutem, bo w teorii każdy slot jest otwarty.

Najpierw kilka założeń:
1. Brak Stocktona i Malone’a
Raz, że ich prime już minął, a dwa byłoby to po prostu nudne
2. Zasady gry – dzisiejsza koszykówka
Czyli smallball, switche, positionless i rekordy trójek.
3. Starting lineup + 5 rezerwowych (niekoniecznie tworzących odrębną piątkę)
4. Każdy zawodnik wybierany z tylko jednego sezonu (lata dostępne: 2000-2019)

Co mi wyszło?

Pierwsza piątka:
PG: Deron Williams (2007/2008)
18.8 pts / 10.5 as / 60% ts (w tym 40% 3pts)

SG: Donovan Mitchell (2017/2018)
20.5 pts / 3.7 reb / 3.7 as / 54% ts (w tym 34% 3 pts)

SF: Gordon Hayward (2016/2017)
21.9 pts / 5.4 reb / 3.5 as / 60% ts (w tym 40% 3 pts)

PF: Andrei Kirilenko (2003/2004)
16.5 pts / 8.1 reb / 3.1 as / 1.9 stl / 2.8 blk / 56% ts (w tym 34% 3 pts przy 2.6att/g!!!)

C: Rudy Gobert (2018/2019)
15.2 pts / 12.9 reb / 2.2 as / 2.1 blk / 65% ts

---------------------

SF: Joe Ingles (2017/2018)
11.5 pts / 4.2 as / 4.8 reb / 62% ts (w tym 44%)

SF: Kyle Korver (2009/2010)
7.2 pts / 54% 3pts

PF: Paul Millsap (2011/2012)
16.6 pts / 8.8 reb / 2.3 as / 1.8 stl / 55% ts

PF: Derrick Favors (2014/2015)
16 pts / 8.2 reb / 56% ts

C: Memo Okur (2007/2008)
14.5 pts / 7.7 reb / 2.0 as / 56% ts (w tym 39% 3 pts)

Honorable mentions:
SG: Raja Bell (2004/2005) - chyba najbardziej pasujący SG Jazz do obecnej koszykówki
PG: George Hill (2017/2018) – dużo kontuzji, ale grał wtedy swój najlepszy basket w karierze.

Miss of the season:
PF: Carlos Boozer – 6 sezonów, 19.3 pts / 10.5 reb, do tego dwa razy all-star, ale jumperkujący, bez D PF odchodzą do lamusa. Zresztą, Boozer albo Okur. Trójka wygrała.
C: Al Jefferson – 3 sezony, 18.5 pts / 9.5 reb. Kompletnie nie pasuje (wolny, podkoszowy ballhog, kiepska D)


Słów kilka o drużynie.

Miałem kilka zagwozdek. Przede wszystkim taką czy chce bardziej skupić się na lepszym ficie do obecnej koszykówki czy wybrać najlepszych zawodników na danej pozycji. Wyszło mi to drugie. Zastanawiałem się mocno nad piątką: Williams/Hayward/Ingles/Millsap/Kirilenko, która byłaby świetna pod smallball a i pod kątem USG% poszczególnych zawodników, ale przeciwko GSW (do których przede wszystkim trzeba się odnosić) wolałbym jednak wystawić ten wybrany skład z Mitchellem i Gobertem. I tak zostawiam.
Co mi się bardzo podoba? 2nd unit, który ma wszystko – świetną obronę (1on1 oraz team) i rewelacyjne 3 pts%. Podoba mi się również to, że mam kim rozgrywać mając tylko jednego nominalnego rozgrywającego wśród 10. Korvera wrzuciłem na ławkę bardziej z sympatii i fitu, bo ile przecież można mieć zawodników, którzy potrzebują piłki?
Brakuje mi trochę też jakiegoś lockdowna na pozycji 1-2, ale niestety nie za bardzo jest z czego wybierać. Najsłabiej obsadzoną pozycją w Jazz przez te prawie 20 lat jest pozycja nr 2. Stąd warty wzmianki był Raja Bell, ale też ciekawe jak pójdzie rozwój Mitchella. Niemniej, biorąc pod uwagę to, że przez tyle lat zespół prowadził mający trochę inną koncepcję na SG - Sloan (10,5 lat), później udający kontynuować to - Corbin (3,5 lat) i teraz dopiero Snyder (5 lat) (tak w ogóle to chyba tylko Spurs mają mniejszą liczbę zmian na ławce trenerskiej w latach 2000-2019, co nie?), to w sumie nadal by się w tej materii nic nie zmieniło, bo Mitchell trochę wyskoczył jak filip z konopi.

Na koniec dodam, że trochę smutne jest to, że w czasach kiedy warto było mieć pod koszem trochę cm i obrona pomalowanego przeciwko innym utalentowanym wysokim miała większe znaczenie to brylowali w Jazz – Okur, Boozer i Millsap. Teraz zaś, gdy fajnie byłoby mieć jednak trochę bardziej flexible w obronie zawodników pod koszem, którzy potrafią zagrozić rzutem to mamy Goberta i Favorsa. I gdzie tu sprawiedliwość?

 

Jakieś komentarze? Ktoś chce powtórzyć ćwiczenie na innej drużynie?

 

 

EDIT: 

 

Lista dotychczas opisanych zespołów:

1. Utah Jazz (karl)

2. Detroit Pistons (DaFlooou)

3. Portland Trail Blazers (jack)

4. Memphis Grizzlies (polishllama69)

5. Denver Nuggets (julekstep)

6. Milwaukee Bucks (mikrofalowka)

7. Sacramento Kings (Koelner)

8. New Orleans Hornets (Ficko)

9. ....

10. ....

...

30. ...

Edytowane 20 Lutego 2019 przez karl

[RonnieArtestics]

Po tym jak na zlocie wymieniliśmy kilka zdań ze StroSHow (pozdro!) o Kirilence i tym jaka szkoda, że nie przyszedł do NBA o jakieś 5-10 lat później, zacząłem się bawić się w stworzenie najlepszego składu Jazz w XXI wieku. Jeśli chodzi o takie zestawienie to Jazz są o tyle ciekawi, że ani razu nie zdobyli w tym czasie mistrzostwa, ale też nie szurali po dnie przez dużą liczbę sezonów. 10 razy w PO, tylko 5 razy bilans <.500, a największy sukces to finały konferencji w 2007 przeciwko Spurs (1-4).

Nie było też w tym czasie składzie żadnego superstara w Jazz, co akurat to powinno być atutem, bo w teorii każdy slot jest otwarty.

 

(...)

 

Jakieś komentarze? Ktoś chce powtórzyć ćwiczenie na innej drużynie?

 

 

REZERWUJĘ PACERS

Świetny temat.

 

Zabrakło trenera moim zdaniem. 

 

George Hill tu się chyba nie powinien pojawić, na prawdę nie mieliście lepszego PG niż on i Deron przez tyle lat? 

Rubio z zeszłego sezonu moim zdaniem górą. 

Edytowane 18 Lutego 2019 przez RonnieArtestics

[Gość eF.]

DETROIT PISTONS

 

PG Chancey Billups (05/06)

18.5p/3.1r/8.6a - generał parkietu, 43% za trzy (ponad 5 prób/mecz)

SG Rip Hamilton (05/06)

20.1p/ 3.2r/3.4as - strzelec, 46% za trzy

SF Tayshaun Prince (08/09)

14.2p/5.8r/3.1a - stoper, 40% za trzy

PF Blake Griffin (18/19)

26.3p/8.2r/5.4a - lider ofensywy, 37% za trzy (7 prób/mecz)

C Ben Wallace (02/03)

6.9p/15.4r/3.2b - lider defensywy, kluczowy gracz

 

bench

Reggie Jackson (15/16) - 18.8p/6.2as, 36% za trzy

Jerry Stackhouse (01/02)- 29.8p/3.9r/5.1as, 35% za trzy

Rasheed Wallace (05/06) - 15p/6.8r/1.6b/1s, 35% za trzy 

Andre Drummond (17/18) 15p/16r/3a/1.5b, 56%TS

Clifford Robinson (01/02)  - 14.6p/4.8r/2.5a, 38% za trzy

 

Myślę, że taki team powalczyłby z każdym, ale w sumie nie o tym chciałem napisać. Ciężko mi było znaleźć ludzi do tego rosteru, a składa się tylko z 10 graczy. Okej, mogłem wrzucić drużynę z 2004 roku i tyle, ale nie chciałem iść na skróty. innymi słowy, nie najlepiej się dzieje w Detroit, skoro od kilkunastu lat nie są wstanie zbudować drużyny na PO. Mimo wszystko jest aż 3 ludzi z obecnego rosteru, sporo? Być może, ale to chyba świadczy o tym, że jakiś potencjał w obecnych Pistons jest. Ewentualnie może też świadczyć źle, w końcu walczą o PO, a nie przewagę parkietu, ale łapią się do 'dziesiątki'. Tak czy siak, team Pistons 2000-2019 byłby groźny dla każdego teamu tego rodzaju, zapewne z pozycji underdoga. Piąteczka.

Edytowane 18 Lutego 2019 przez eF.

[jack]

Portland Trail Blazers

 

Pierwsza piątka:

 

PG: Damian Lillard (2018/2019)
26.3 pts / 4.5 reb / 6.4 as

SG: Brandon Roy (2008/2009)
22.6 pts / 4.7 reb / 5.1 as

SF: Nicolas Batum (2013/2014)
13.0 pts / 7.5 reb / 5.1 as

PF: LaMarcus Aldridge (2013/2014)
23.2 pts / 11.1 reb / 2.6 as

 

C: Rasheed Wallace (2000/2001)
19.2 pts / 7.8 reb / 2.8 as

 

---------------------

 

PG: Damon Stoudamire (2004/2005)
15.8 pts / 3.8 reb / 5.7 as
 

SG: CJ McCollum (2016/2017)
23.0 pts / 3.6 reb / 3.7 as

SF: Scottie Pippen (2001/2002)
10.6 pts / 5.2 reb / 5.9 as / 1.6 stl
 

PF: Zach Randolph (2003/2004)
23.6 pts / 10.1 reb / 2.2 as

C: Jusuf Nurkić (2018/2019)
15.0 pts / 10.2 reb / 3.2 as

 

Roy z Lillardem razem na boisku to by była potęga nie do zatrzymania. Do tego idealny pomocnik w postaci Batuma lub Pippena. Pod koszem pewny Aldridge z szalonym Wallacem. Mieszanka wybuchowa.

 

Co ciekawe Lillard trafił do Blazers w 2012 dzięki wyborowi w drafcie Nets otrzymanemu w zamian za Geralda Wallace. A Wallace trafił do Portland w 2011 z Bobcats za szrot i picki. Czyli pozyskanie Lillarda byłoby możliwe nawet, gdyby nie doszło do nagłego zniknięcia kolan Roya. Mało tego, w 2012 roku po Portland kręcił się jeszcze niejaki Greg Oden. Z kolei, gdyby on posiadał kolana, zająłby z pewnością miejsce Rasheeda Wallaca w pierwszej piątce :-)

Edytowane 18 Lutego 2019 przez jack

[Gość]

Memphis Grizzlies

 

S5

 

Mike Conley 2016/17

20,5 pkt 3,5zb 6,3as - świetna obrona z wybitnym kreowaniem ataku 

 

Shane Battier 2002/03 - spec od D z dobrą trójką

9,7pkt 4,4zb 1,3as 2,8 3FGA przy 39,8%

 

Mike Miller 2004/05  - nie byłby dziurą w D a w ataku spejsing 

13,4pkt 3,9zb 2,9as 4,3 3FGA przy 43,3%

 

Pau Gasol  2005/06 - co prawda wtedy jeszcze nie trafiał ale dawał D i inteligentne podania

20,8 pkt 9,8zb 3,4as

 

Marc Gasol 2012/13 - potwór, mimo że bez rzutu też by ogarnął jak należy, w końcu grit and grind

14,1pkt 7,8zb 4,0as

 

2ND unit

 

Jason Williams 2003/04

10,9pkt 6,8as 5,1 3FGA 33% - ujdzie, w sam raz na ławkę

 

Tony Allen 2010/11 - tu nie o scoring chodzi a o perimeter D, zwłaszcza obok takiego rozgrywającego

8,9pkt 2,7zb 1,3as

 

JaMychal Green 2016/17

8,9pkt 7,1zb 1,1as 1,9 3FGA ale za to 38%, z rogu kosa

 

Rudy Gay 2010/11 - jak zawsze solidne D, zwłaszcza w tym systemie oraz dobry w ataku

19,8pkt 6,2zb 2,8as 2,7 3FGA przy 39,6%

 

Zach Randolph 2010/11 - kolejny spec od D i całkiem wydajny w ataku mimo braku rzutu za 3

20,1pkt 12,2zb 2,2as

 

ogólnie jak całe Memphis - wyjście naprzeciw trendom, wolna gra, świetna obrona, sporo fizyczności i jak na nich to całkiem nienajgorszy spacing, myślę, że finały konfy z takim składem byłyby w zasięgu a i GSW byłoby przeszkodą do obejścia

Edytowane 18 Lutego 2019 przez Gość

[karl]

jak inaczej byś to rozwiązał ? opcją jeszcze jest Marc z późniejszego sezonu np. 2016/17 ale to chyba tyle

no wlasnie ciezko to rozwiazac, ale o to chodzi w tej zabawie

indywidualnie/na papierze bardzo fajnie to wyglada, tylko że majac obu na parkiecie z 2+2 będzie mniej niż 4. trzeba pokombinowac, p. gasol w 2006/2007 nie gral w ogole na PF, wiec pod katem fitu lepszy bylby 2005/2006. marc za to, tak jak piszesz lepiej by pasowal z 2016/2017, ale tracimy na jakosci in total. your call. 

ps. gdyby mialoby sie odbyc glosowanie pozniej, pls zedytuj sklad i wybierz jeden sezon p. gasola.

[julekstep]

Tak sobie pomyślałem, że Lakers by tu wyglądali... w sumie średnio.

Tzn wiadomo są Bryant i Shaq i post prime Bron.

Ale Gasol i Bynum z O'Nealem się wykluczają razem na parkiecie.

Fajnie że jest Odom + nawet Horry

Na SF Ariza/Artest jeszcze dadzą radę.

 

Ale lata lecą, a drugim guardem dalej musi być tu z braku laku Derek Fisher, damn.

 

Miami Heat, San Antonio Spurs, Boston Celtics i oczywiście Warriors. Te ekipy byłyby silniejsze od LAL chyba.

NIE ZAPOMNIAŁEŚ O KIMŚ?!?!?

 

 

A co do zabawy to i tak MEGAFITUJĄCY duet Joka i prime Iggiego zniszczyłby wszystko!

 

aż se ułożyłem

 

1st

 

PG - Billups (08/09)

SG - Iguodala (12/13)

SF - Carmelo (08/09)

PF - McDyess (00/01 !!!)

C - Jokic (18/19)

 

2nd

 

PG - Murray (18/19)

SG - Iverson (07/08)

SF - Gallo (12/13)

PF - K-Mart (04/05)

C - Nene (08/09)

 

w sumie wyszła zajebista paka, gdzie nawet Iverek bił jakieś swoje rekordy efektywności (procenty i ograniczenie strat)

Edytowane 19 Lutego 2019 przez julekstep

[mikrofalowka]

S5:
Sam Cassell 01/02 - nie wiedziałem czy on czy Bledsoe, ale wziąłem kosmitę.

19,7p/4,2r/6,7a

Ray Allen 00/01 - zaraz obok Giannisa numer 2 w tym zespole. 

22p/5,2r/4,6a/1,5stl/43,4 3P% na 5,7 3PA

Khris Middleton 17/18 - wolę go w takim towarzystwie niż Redda. Zastanawiałem się nad Krzyśkiem z sezonu 15/16, ale jednak w tym sezonie miał lepsze staty

20,1p/5,2r/4,0a 

Giannis Antetokounmpo 18/19 - kluczowy gracz. Mając Jesusa w ataku, więcej uwagi może poświęcić defie

27,2p/12,7r/6,0a/1,4s/1,4b/58fg%

Brook Lopez 18/19 - być może Bogut lepszy, ale Brook o wiele lepiej fituje się z Antkiem

12,1p/4,2r/2,1b

 

łąwka:
Eric Bledsoe 18/19 - jak dla mnie to okolice top5 PG tego sezonu. świetna defensywa + solidny scoring i passing 

15,8p/4,5r/5,4a/58,4 TS% 

Michael Redd 03/04 - pierwszy scorer z ławki

21,7p/5r/2,3a/35 3P% na 4,4 3PA

Glenn Robinson 00/01 - drugi scorer z ławki

22p/6,9r/3,3a

Ersan Ilyasova 11/12 - trójki i trochę tureckiego cwaniactwa

13p/8,8r/45,5% na 1,9 3PA

Andrew Bogut 09/10 - defensywa pomalowanego
15,9p/10,2r/2,5b

 

honorable mentions:

Malcolm Brogdon 18/19 - jest na dobrej drodze by w tym rankingu za 2-3 sezony się załapać

Brandon Jennings 11/12 - nie byłem fanem, ale jak by nie patrzeć przez parę sezonów to on był głównym graczem Milwaukee.

Larry Sanders 12/13 - wybór z sentymentu. Tamten sezon Sandersa był absolutnie kozacki (szkoda, że jedyny). Jedna z najlepszych defensyw podkoszowych tamtego sezonu.

 

Wybór Cassella i Robinsona opieram niemal i wyłącznie o statystyki, bo ja swoją przygodę na poważnie z koszykówką zacząłem gdy byli już na schyłku kariery lub na emeryturze. O ich grze wiem naprawdę niewiele, także jak ktoś tu pamięta czasy Bucks z nimi w składzie to może zweryfikować czy dokonałem dobrego wyboru.

 

Tworząc sobie ten skład uświadomiłem sobie, że gdyby ktoś taki jak Ray Allen w swoim prime trafił do obecnych Bucks to mielibyśmy do czynienia z zespołem, który mógłby powalczyć z GSW. W zasadzie mogłem swoje s5 oprzeć o wszystkich graczy obecnego składu wraz z Rayem. 

Edytowane 19 Lutego 2019 przez mikrofalowka

[Koelner]

Sacramento Kings

 

Co mi wyszło?

Pierwsza piątka:
PG: Mike Bibby (2001/2002)
20.3 pts / 5.5 ast  (w tym 43% 3pts) z PO

SG: Doug Christie (2002/2003)
20.5 pts / 1st All-Defensive (w tym 40% 3 pts)

SF: Ron Artest (2005/2006)
16.9 pts / 5.2 reb

SF/PF: Peja Stojakovic (2003/2004)
24.2 pts w tym 43% za trzy

PF/C: Chris Webber (2000/2001)
27.1  pts / 11.1 reb / 4.2 as

---------------------

C/PF Brad Miller (2004/2005)
15.6 pts / 9.3 reb 60TS%

C Vlade Divac (2001/2002)
13.5 pts / 9.3 reb

SF: Rudy Gay  (2014/2015)
21.1 pts / 598 reb /

PF: Demarcus Cousins (2016/2017)
27pts / 11 reb /

SG: Kevin Martin (2008/2009)
24,6 pts 61TS%

Honorable mentions:
C: Scott Pollard (2001/2002) - za próbę krycia Shaqa
PG: Jason Williams (2000/2001) – Jason Williams

SF: Gerard Wallace (2001/2002) - za wsad chyba dan Nachbarem

PG: Bobby Jackson (2002/2003) - lubiłem gościa

Miss of the season:
w dynamicznej koszykówce wsadziłbym tutaj Cousinsa ale raz mu się udało nabijać statsy

Słów kilka o drużynie.

95.6 to pace Kings z 2001/2002 najszybszej drużyny wtedy a dzisiaj to jak dzisiejsze najwolniejsze Grizzlies , które ma 95.7

idziemy po kolei , Bibby jak najbardziej pasuje do dzisiejszego basketu gdzie jedynka nie broni i lata do ataku odpalać tróje lub grać po picku na półdystansie , porównałbym go do dzisiejszego Lillarda ;] Christie może rotować na 1-4 pozycjach w obronie a Artest od 2-5 , nie tracimy w obronie kosztem Peji , który ze swoją tróją dzisiaj rozpierdalałbym każdy system. Webber miał dwie wady , cipa w PO z powodu miękkiej gry , bardziej nastawionej na tranzycję oraz szybki atak , oraz obrony gdzie teraz mało kto broni, dzisiaj mógłby przy happy basketball miażdżyć bo w team defense był niezły.

piątka Bibby-Christie-Artest-Peja-Webber wygląda mocno jak na dzisiejsze standardy.

na ławce posadziłem Divaca który mógłby nie pasować dzisiaj ale może byłby taką gorszą wersją Jokicia? też wysoki passing skill , Miller chyba najbardziej pasowałby z range i miał dość wysoki pozytywny z tego co pamiętam dramp. Cousina nie komentuje ,dałem go dla zasady. Kevin Martin jeszcze na starość dawał radę , dzisiejszy basket jak najbardziej do niego pasuje i Rudy Gay którego nie trzeba przedstawiać.

 

Mam nadzieję, że za 5 lat skład będzie się dzielił na sezony 2002 i ten obecny który rośnie w siłę

Edytowane 19 Lutego 2019 przez Koelner

[RonnieArtestics]

Artest jeszcze w Pacers się pojawić powinien. Dziś wrzucę .

 

W Sacto zabrakło mi Tyreke evansa z debiutanckiego sezonu zdecydowanie. Albo może fox z tego sezonu? Nie dałeś zadnego pg na ławce, wiec któryś z nich by pasował a i przy K. martinie wdarła ci się literówka w pozycji na boisku. Zastanowilbym się też nad Hieldem z tego sezonu zamiast niego, bo to co on gra w tym roku to ścisły top na SG ( przyzwoita def i elite 3pt shooting, w catch n shoot nadal jest najlepszy???)

[Ficko]

Charlotte/New Orleans/Oklahoma City  Hornets/Pelicans zapewne najczęściej zmieniana nazw przez te ostatnie lata

 

 

PG Chris Paul 2008/2009   21.1pkt  4zb  11.6as   48.8 z gry  36.9 za trzy   plus bardzo dobra obrona

Tutaj akurat wybrałem sezon statystycznie ciut gorszy niż kolejny, ale to właśnie w tym sezonie grał absolutnie na poziomie MVP i miał naprawdę spore szanse na statuetkę. To były też moje początki oglądania meczów. Do dziś pamiętam świetną grę w PO i ten nieszczęsny 7 mecz ze Spurs . Ten i kolejny sezon to był najlepszy czas Paula w New Orleans i jeden z lepszych okresów całego miasta. Odbudowa po Cathrinie i Superbowl Saints.

 

SG Jrue Holiday 2018/2019  21.1pkt   5.1zb   7.9as    47% z gry 31.8% za 3   plus bardzo dobra gra w obronie.

Wahałem się miedzy obecnym, a poprzednim sezonem, ale w tym Jrue ma nieco lepsze statystyki w większości kategorii. Niestety pogorszyły mu się nieco statystyki rzutowe, ale mimo wszystko wybieram obecny sezon.

 

SF Jamal Mashburn 2002/2003  21.6pkt    6.1zb    5.6as    42.2 z gry   38.9 za3  tutaj o obronie nie mam pojęcia

Jedyny członek pierwszej piątki, którego nie dane mi było oglądać. Ale statystyki miał bardzo dobre i tylko szkoda, że kontuzja w kolejnym sezonie zakończyła jego karierę w całkiem młodym wieku 31 lat.

 

PF Anthony Davis 2018/2019  28.1pkt   12.9zb   4.2as  50.8 z gry 32.3 za 3   plus dobra defensywa

Tutaj podobnie jak w przypadku Holiday'a wahałem się czy wybrać ten sezon czy poprzedni, ale również wybrałem obecny, gdzie numerki są lepsze (nawet mimo fatalnych ostatnich gier), ale przede wszystkim poprawił się w kreowaniu partnerów i notuje prawie 2 asysty więcej na mecz.

 

 

C Tyson Chandler 2007/2008   11.8pkt  11.7zb  1as  plus oczywiście dobra defensywa

Tutaj akurat nie było żadnych wątpliwości bo to był najlepszy jego sezon w Nowym Orleanie i przy okazji świetny wynik drużyny.

 

Teraz pora na rezerwowych.

 

PG Baron Davis 2003/2004   22.9 pkt  4.3zb   7.5as    39.5 z gry  32.1 za 3

 

SG Desmond Mason 2006/2007   13.7pkt   4.6zb   1.5as     45.2 z gry    plus świetne wsady

 

SF Peja Stojaković  2007/2008    16.4pkt   4.3zb    1.2as    44 z gry   44.1  za 3    plus 130/140 wolne

 

PF P.J. Brown  2004/2005   10.8pkt   9zb   2.2as     44,6 z gry 

 

C Jamaal Magloire 2003/2004     13.6pkt   10.3zb  1as   47.3 z gry

 

PF David West 2010/2011    18.9 pkt   7.6zb   2.3as  50.8 zgr   22 za3

 

Plus honorowe miejsce dla Bobby'ego Phillsa za sezon 1998/1999 mimo iż jest poza okresem, ale dla mnie musi się znaleźć i koniec.

 

Podsumowując drużyna wygląda całkiem solidnie szczególnie ma duży potencjał w defensywie, bo 4 z 5 starterów to świetni obrońcy, a o atak z takim składem byłbym spokojny, tym bardziej, że zarówno Davis jak i Holiday grają na swoich ulubionych pozycjach. Rezerwowi też prezentowali całkiem niezłą defensywę, a i w ataku jest duży potencjał. Co do Westa to może miał i statystycznie lepsze sezony, ale wziąłem jego ostatni w barwach New Orleans, głównie przez kontuzje w końcówce sezonu regularnego i późniejszy jego brak w PO z Lakers, gdzie x-factorem był Aron Grey .

Edytowane 19 Lutego 2019 przez Ficko