Skocz do zawartości

Marcin GO(rt)AT - życie i twórczość


rw30

Rekomendowane odpowiedzi

30 minut temu, Koelner napisał(a):

Gortat mógł odpowiedzieć coś w stylu “ziomek to dla mnie za trudne pytanie” itp itd zrobić trochę bekę z tego a tak to nakręcał filmiki o mln i udał głupiego. parówa i tyle 

mógł nakazać natychmiastowe rozłączenie głąba, to by była sigiemka wtedy

ale się właśnie w piszczel pierdolnąłem, jakbym był z dużego miasta to bym się nie jebnął

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Koelner napisał(a):

dla porównania odpal sobie wywiad Najmana. Gortat ściągałby od Najmana na klasówce z matematyki 

wykształcenie muzyczne do tego, instrument kontrabas

akurat pewnej inteligencji nie można mu odmówić, on na tle tych troglodytów naprawdę się wyróżnia erudycją 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

on Ci chyba coś płaci, nie można być aż tak naiwnym, jakbyś nie zauważył Marcinek od pół roku lata w tej samej lidze co Najman, różnica jest taka, że Gortata kiedyś ludzie szanowali

wydaje mi sie ze rw stara sie podchodzic do kazdej sytuacji osobno, nie patrzyc na tendencje wizerunek Marcinka

bo ja robie tak samo

po c*** z Najmanem mial sie przekrzykiwac? z gosciem ktory ma wszystko przepisane na zone bo naprzegrywal spraw sadowych i go komornicy scigaja

wybrnal calkiem ok, po co mial sie z koniem kopac

15 godzin temu, rw30 napisał(a):

zagrałem 135 meczy, "jesteś liderem idziemy na miszcza musisz przyjechać " Gortat being Gortat ;)

 

 

 

Albo ja albo on ;) ;)

no to bylo mocne

albo jak Denver z kims tam pomylil

ale widac ze Gortat taki po prostu jest malostkowy jesli chodzi o detale, przekreca liczby, myli miejsca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taki film, 10-15 lat temu kręcony.

Niepamietam tytułu ale zwyrolem był gościu o nazwisku Nash, a dobrymi byli biały policjant z wąsem i czarny przez którego policjant poszedł do paki.

Czarnuch walił texty z kosmosu i jak się kłócili to padł tekst, który idealnie pasuje do Gortata.

Policjant: czy ty w ogóle wiesz co mówisz?

Czarny: nigdy nie jestem pewien dopóki słowa nie wyjdą z moich ust.

I

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że temat Gortata jest na pierwszej stronie forum 6 lat po jego zakończonej karierze, gdzie gdyby transfer do Suns nie miał miejsca to chłop mógłby skończyć karierę nie przekraczając 5PPG, co pokazuje w sumie sam nie wiem co, absurdalny poziom sukcesu? No tych w sumie brak, ani indywidualnych, ani zespołowych. Medialności/Charyzmy? Obiektywnie w tej materii jest nieco lepiej ociosany niż na parkiecie, ale to nadal drewno, co widać po dłuższej obserwacji, choć na pierwszy rzut oka może niektórych zmylić, a potem okazuje się być fotelem obitym skayem, a nie prawdziwą skórą.

No to może kwestia ciekawych insightów bądź analityki gry? Tych pierwszych, to w zasadzie chyba nikt prawdziwych nie poznał, bo wersje różnią się od siebie szczegółami raz po raz koloryzowanymi na potrzeby kolejnego wywiadu. Analityka? What? Tu Marcin nic ciekawego przez całą karierę nie powiedział i chyba niestety nie powie.

Pozostaje chyba jedynie jakaś forma dzikiego guilty pleasure niczym oglądanie walk przywołanego wcześniej jego imiennika czyli Marcina Najmana - wszyscy wiemy jak jego walka się skończy, podobnie jak wypowiedzi Gortiego, ale na końcu i tak pozostaje lekki ubaw i stwierdzenie "A jednak, znowu nie zawiódł"

Edytowane przez P_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Tomek napisał(a):

Czarny: nigdy nie jestem pewien dopóki słowa nie wyjdą z moich ust.

fajne jest nieraz jak opowiada jakąś historię i powoli dobiera słowa bo (takie odnoszę wrażenie, pewności nie mam) po prostu improwizuje & wymyśla na antenie, śmieszne a jednocześnie w jakiś sposób imponujące. A na końcu ten uśmiech zadowolenia z samego siebie & z historii, piękne :P 

Było parę takich akcji teraz w KS też no ale nie chce  mi się słuchać ponownie żeby dokładnie podać. Coś tam o ostrych treningach z Dwightem  było że zęby latały (/ruszały się? no coś w tym stylu) i jeszcze coś

 

 

Btw a Lampe, który wiadomo było dla insiderów że dzban straszny, ale niby zaczął coś robić, udzielać się, wywiady, turnieje, kampy etc i nagle sobie na camp do Rosji jedzie? co za dzban, potraci potencjalnych sponsorów i w ogóle zrobi się fchooi negatywny buzz. Niby nic wielkiego, w Rosji a zwłaszcza w Moskwie jest sporo normalnych ludzi i może z takimi się zadaje (a może nie, kto go tam wie), ale wiadomo jakie taki zachowanie ma wydźwięk & odbiór przez ogół w PL

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.