Skocz do zawartości

Trades, signs, rumors OFFSEASON 2008


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

szukalem szukalem i znalazlem:)

jak wiadomo lakers podpisali sun yue, ktory to dostal garantowana umowe o wysokosci 1,2 miliona $ (450 tys za 1 sezon i 750 tys za 2 sezon)

natomiast josh powell dostal umowe o wysokosci 1,8 miliona $ umowa tez 2 letnia.

podpisali tez 2-roundowy pick czyli joe crawforda ale to chyba nie gwarantowany kontrakt.

 

to tyle w sumie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro tak, to dj zostanie w lakers prawdopodobnie tez za minimum, bo o innych zainteresowanych jego osoba nie slyszalem.

co do magloire'a to nie mam pojecia jak w tak krotkim okresie mogla sie zmienic jego gra.

dramat.

 

z newsow gdyby ktos jeszcze nie wiedzial, to manu ginobili bedzie mial operacje kostki co wylaczy go z gry na dobre 2 miesiace.

 

suns zastanawiaja sie nad obcieciem nashowi ilosci gire do ok 70 by mial 100% sil na playoffs. sam ainteresowany podchodzi do tego dosc sceptycznie.

 

zas lakers podobno zastanawiaja sie nad zmiana roli lamarowi. mialby on byc pierwszym rezerwowym. cos jak kukoc w bulls czy ostatnio manu. nie mam pojecia czy sf'em bylby radmanovic czy ariza, ale ta opcja nie wydaje sie wcale tak glupia na jaka wyglada poczatkowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ładnie podkręcił kostkę :? Sezon stracony dla GSW? Bo wróci pewnie w okolicach grudnia i pewnie nie w pełni formy. Szkoda takich sytuacji :|

Mysle, ze sezon byl stracony dla GSW w chwili gdy odszedl Baron, a Brand mial ich w dupie. Z Monta czy bez, sytuacja na PG wyglada tak samo, beznadziejnie. Jak mozna poprowadzic run'n'gunujaca druzyne do sukcesow bez PG ? Ogladaliscie pewnie Suns, gdy Nash siedzi na lawce... teraz wyobrazcie sobie, ze role full time PG przejmuja Barbosa i Strawberry. Wlasnie zobaczyliscie smutne wizje przyszlosci Warriors :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy lata temu huragan Katrina doprowadził do jednej z największej klęsk w USA, niszcząc Nowy Orlean. Czy zbliżający się do USA huragan Gustav będzie równie silny? Burmistrz Nowego Orleanu Ray Nagin nazwał go "matką wszystkich sztormów" i zarządził natychmiastową ewakuację miasta - podaje serwis CNN.

- Powinniście być przerażeni - mówił Nagin w oświadczeniu do mieszkańców, po tym jak czterostopniowy huragan (w pięciopunktowej skali) przeszedł przez zachodnie wybrzeże Kuby. - Powinniście być zaniepokojeni i jak najszybciej uciekać z miasta. To jest burza stulecia - mówił Nagin.

 

Zachodnia część miasta ma być ewakuowana od 8 rano miejscowego czasu. Wcześniej ewakuowano dziesięć tysięcy ludzi autobusami, pociągami i samolotami. Burmistrz zapewnia, że autobusy będą ewakuować mieszkańców do północy, a następnie wznowią kursy od 6 rano.

 

- Ten sztorm jest potężny, a jego siła rośnie cały czas. Nie wiem czy kiedykolwiek widziałem coś takiego - mówi Nagin. Wczoraj o 20 lokalnego czasu, oko huraganu znajdowało się nad zachodnią Kubą, blisko Los Palacios (około 105 kilometrów na południowy zachód od Hawany). Prędkość wiatru dochodziła do 240 kilometrów na godzinę.

 

 

Straszne to jest. Ale co ma to wspólnego z koszykówką? Otóż znajduje się tam klub New Orleans Hornets. Jak ten huragan jets tak silny jak go opisują to... miasto będzie znowu zrujnowane! Ale co się może stać z Nowo Roleańskim klubem?Który zresztą jest moim ulubionym po Cleveland. Pewnie go przeniosą, jak by ktoś miał jakieś szczególowe ingo na teamt co będzie z "Szerszeniami" niech napisze. Chciałbym, aby został w NO, ale... eh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i Monta prowadzić gry nie umie ale 20pts na 50% z gry zawsze się przyda - oddający tony rzutów Jax i Corey nie załatają takiej dziury punktowej, Andris jest drewniany w ataku a Harrington myśli tylko o wyjściu na obwód i trójeczce.

 

Osobiście uważałem GSW (ze zdrowym Monta) za zespół walczący o miejsca 8-10 na Zachodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

ostatni ruch ostróg którzy uwaznie obserwuja kurowanie kostki Manu po udanej operacji

 

Daryll Watkins Center 6-11 Syracuse a w sezonie 2007-8 gracz Sacramento na krotko i D-Lique próbujacy w tym roku w Vegas z Clips

 

gracz mogacy zrobić 8/6/2BPG

 

ostatni sezon w SU miał ciekawy 29.1mpg 8.1ppg 7.5rpg .8 apg 1.5 tpg 1.2 spg 3.4bpg .544fg .612ft

ego zalety to siła (gotowy na NBA) szybkość i gra bardzo blisko kosza, słabością jednak słaby spaceing i jupshoot oraz brak umiejetnoości przywódczych których w SAS nie brakuje...

cóz pod Popem moze się rozwinie choć na razie 3-4 minutki dostanie

tak czy siak każda młodość w SAS cieszy....

 

czyli mamy 4 "nowe' twarze:

R.Mason Jr nabytek z Washington

Anthony Tolliver 6-8

Ian Mahinmi 6-11

Daryll Watkins 6-11

 

no oby coś z nich bylo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale dostal kontraktgwarantowany czy kontrakt na camp?

a nglownej nba.com jest cos o jakims hillu, ktorego pozyskaliscie w drafcie. gosc podobno jest niezly w defensywie i szykowany jako kolejny bruce bowen...

niemniej pomimo tej 4 ktora pozyckaliscie malo komu wroce cos wiecj w tej lidze.mason spoko, ale bardziej potrzebny jest wam gosc pokroju deshawna stevensona, ktory choc duzo gada cos zagrac jednak potrafi, niz grupka takich gosci. imo potrzebujecie przebudowy. i to takiej ktora kosztowalaby utrate manu badz parkera, ale dalaby mozliwosc zbudowania jeszcze raz ekipy, ktrora bedzie w stanie siegnac po tego misia. bo rok starsi spurs, nawet ze zdrowiutkim manu to wciaz tylko 3 ekipa swjej dywizji... i wycinka bez hca juz w pierwszej rundzie z rockets,jazz, hornets czy suns... choc suns akurat juz tak fajnei nie wygladaja:) a przynajmniej nei beda wygladac w po'09

 

lakers na camp podpusali niejakiego brandona heatha, ktory to gral w sss i we francji. statystycznie jak na europe dosc sednio 12-2-2 jak na goscia majacego 192 to nie jest jakis kosmos. wiec pwenie po obozie sie juz go pozbeda.

 

nie byl nigdzie poruszany watek operacji kobego.

 

otoz po igrzyskach, mial sie poddac operacji.

 

rehabilitacja miala potrwac 6tygodni. ale jak sie okazalo ostatnio moglaby potrwac nawet 12 tygodni. to by oznaczalo ze bryanta nie zobaczylibysmy nie tylko na obozie przygotowawczym, ktory zaczyna sie pod koniec miesiaca ale i w pierwszych 6 tygodniach sezonu regularnego.

 

teraz pytanie czy dobrze sie stalo, ze gosc sie nei zdecydowal.

 

kontuzja jest calkiem powazna. wielu watpi, ale to juz ich sprawa.

jest to dosc ryzykowne ale sa duze plusy. lakers jezeli sie przygotuja w 100%, zgraja i caly sezon beda grali swoje maja szansena 1 seed i duza pewnoosc siebie. a tego potrzebuja bardz. zreszta nie musze przypominac jak graly ekipy, ktore przygotowywal jackson, gdy mial do dyspozycji swietny sklad przy okreslonym dlugim czasie na przygotowanie.

 

ale powracajado sytuacji.

lakers jezeli wszystko dobrze pojdzie od poczatu beda grali jak ekipe kakndydujaca do misia przystalo.

ale istnieje wciaz ryzyko, ze kobemu ktos w palec przywali i wtedy roznie mze byc.

 

gdyby mial sie poddac operacji plusy bylyby takie, ze sasha moglby troche pograc jako starter. udowodnic swoja przydatnoc. wiecej minut dostalby ariza czy mlodzi crawford badz mitchell o karlu nie wspominajac.

 

bez kobego nie powinni grac wcale az tak zle. mysle, ze minumum 50-60% powinni osiagnac. i wtedy koe wrocilby w grudniu i zabawa zaczelaby sie na 100%. moze nie wywalczyliby 1 seeda ale sytuacja wygladalaby bardzo dobrze.

 

tymczasem niepotrzebnie duzo ryzykujemy. nie musze pisac co oznaczalaby kontuzja tego placa w polowie sezonu i 12 tygodni rehabilitacji... ale odgonmy zle duchy. co wy o tym sadzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się zdziwiłem brakiem operacji, przy zdrowym Bynumie i Gasolu na pewno za nisko byście nie spadli w trakcie tego miesiąca-dwóch. Ale Kobe widocznie uznał, że może z tym spokojnie grać - przyzwyczaił się do tego i pozostaję liczyć, że wytrwa spokojnie cały sezon. Na pewno nie jest to sytuacja typu Wade'a, który mógł wcześniej poddać się operacji przez co mógłby uniknąć kolejnej (kolano).

 

Po Kobe w ogóle nie było widać tej kontuzji, grał świetny basket - rzekłbym, że najlepszy w swojej karierze.

 

Co do plotek transferowych: ucichły rozmowy na linii Memphis-NY. Prawdopodobnie poszło o 1 pick, którego Walsh nie chciał oddać.

Chris Quinn zostaję w Miami (2 bańki za 2 lata, 2 rok player option). Dobry grajek, który na prawdę imponował w tym beznadziejnym sezonie. W sam raz jako 2-3 opcja na PG za rozsądną kasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Kobe w ogóle nie było widać tej kontuzji, grał świetny basket - rzekłbym, że najlepszy w swojej karierze.

IMO czesto bylo widac jakies braki spowodowane tym urazem. Zwlaszcza w Pekinie. Wiadomo ze zmeczenie zmeczeniem ale mysle ze ta kontuzja rowniez robila swoje. Kobe walil troche cegiel z pozycji ktore - powiedzmy w normalnych okolicznosciach - mu wpadaly. Jesli chodzi o skutecznosc w sezonie trudno nad tym debatowac bo wiadomo ze kontuzja zdarzyla sie dopiero w drugiej czesci sezonu, no ale i tak mi sie wydaje ze miala jakis wplyw na jego gre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO czesto bylo widac jakies braki spowodowane tym urazem. Zwlaszcza w Pekinie. Wiadomo ze zmeczenie zmeczeniem ale mysle ze ta kontuzja rowniez robila swoje. Kobe walil troche cegiel z pozycji ktore - powiedzmy w normalnych okolicznosciach - mu wpadaly. Jesli chodzi o skutecznosc w sezonie trudno nad tym debatowac bo wiadomo ze kontuzja zdarzyla sie dopiero w drugiej czesci sezonu, no ale i tak mi sie wydaje ze miala jakis wplyw na jego gre.

Pekinu w ogóle nie brałem pod uwagę przy ocenie gry Kobego. W sezonie i w PO nie widziałem, żeby ta kontuzja mocno go hamowała. Z resztą gdyby sprawiała mu dużo problemów to na pewno nie odkładałby operacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez pekinu nie biore nawet pod wage bo kobe po 1 byl po szybkim urlopie/wypoczynku

po2 mial inne zadania, glownie defensywne

po3. gdy trzeba bylo zagral na b.wysokim poziomie

 

qrcze po co knicksom picki? czyzby chcieli cieniowac przez nastepne sezony, ze tak kurczowsie ich trzymaja?:D

a tak serio to wpieprzenie sie sie w duet curry-randolph to majstersztyk. 2 gosci, z ktorych 1 i 2 mieli swoje 5 minut na poczatku swojej kariery w nba. 2 gosci wazacych duzo za duzo. 2 gosci nie blokujacych. 2 gosci, z ktorych trzymanie za ta kase chocby 1 jest porazka.

 

rozumiem, ze oddanie randolpha a pakiet z draftem moze byc bolesne. ale z punktu widzenia finansowego jest swietna kwestia.

 

zatem pytanie:

czy wolisz budowac sklad o picki placac swoim graczom masakryczne pieniadze. i zanim ich kontrakty sie skoncza, twoi rookies skoncza sie kontrakty i uciekna gdziekolwiek.

 

czy wolisz pozbyc sie gosci namaszczonych przez guru menedzerow koszykarskich isajasza tomasza, budujac sklad poprzez totalne wymiany.

 

ja sklanialbym sie do 2 opcji. jak pokazuja przyklady chocby nawet celtics, wymienianie swoich zawodnikow na maxa przynosi efekty.

 

malo ktory zespol w ostatnich latach budowany o rookies cos osiagnal. wyjatkiem moga byc trailblazers, ale tez nie jest powiedziane czy beda w stanie przejsc z punktu b do punktu c. z a do b potrafili. fakt faktem, ze maja swietnego coacha, przez wielu niedocenianego, ale czasami wyzej dupy sie nei podskoczy (patrz bulls) i potrzeba zmian. zreszta przyklad bulls pokazal ze kurczowe trzymanie sie gosci pokroju curry nie przynosi pozytywnych skutkow:) problemem byly dalsze zmiany i staff trenerski...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem kore czy u Bryanta było widać jakieś braki spowodowane tym urazem, przecież u niego już tak bywa raz mu idzie lepiej, a raz gorzej i paluch tu chyba nie ma nic do rzeczy. Gdzieś tam widziałem porównanie pokazujące, że po kontuzji jego skuteczność była lepsza niż po i to po tych katastrofalnych pierwszych meczach kiedy inaczej miał tego palucha opatrzonego.

 

badboys nie wiem czy tu jest jakieś ryzyko, z tego co ja rozumiem z tym palcem gorzej być już zwyczajnie nie może, nie może go bardziej uszkodzić więc opcji jakiejś operacji w trakcie sezonu nie ma w ogóle. 12 tygodni to dużo, nawet gdyby poddał się operacji zaraz po powrocie z olimpiady to cały obóz stracony, pierwszy miesiąc sezonu i potem kto wie ile czasu dochodziłby jeszcze do formy strzeleckiej, drużyna grałaby długo bez niego, potem w trakcie sezonu przestawianie się znowu na granie z nim, ee dla mnie to zdecydowanie bardziej ryzykowne.

 

Sasha i tak będzie mógł udowodnić swoją przydatność bo Phil na bank będzie Bryanta po długim sezonie i olimpiadzie oszczędzał w pierwszej części sezonu więc będzie miał mnóstwo okazji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Delonte zostaje w Cavs. Nie wiadomo jeszcze, za ile i dokładnie na ile, ale patrząc na czas negocjacji i zawziętość Ferry'ego jest to rozsądna kwota. Oznacza to raczej, że Brown jednak zmieni trochę filozofię, West będzie grał na SG, a Cavs z Mo będą grać nieco szybciej. Inaczej tego nie widzę, a sądzę, że Delonte powinien dawać radę na SG. Niejednokrotnie był wysyłany do krycia również takich graczy jak Pierce i robił dobrą robotę, więc o jego obronę jestem spokojny. Natomiast w ataku upgrade w prowadzeniu piłki powinien być wyraźnie zauważalny. Tylko okazuje się, że ten ubiegłoroczny cyrk z Pavlovicem był całkowicie niepotrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak pare ogolników. Co do spurs, to paradoksalnie kontuzja Manu, moze im tylko pomoc, ten rok pokazał ze zachod, mimo ze byl mocny, dalej sie wzmocnil i "spłaszczył", co tylko powinno utwierdzic Spurs ze bez zmian, bedzie co raz co raz trudniej. Niedawno, Spurs mogli sobie odpuszczac delikatnie RS, lecz teraz, w tym roku moze byc naprawde gesto w miejscach 1-6. A juz pierwsza runda bez hca, moze byc ciezka do przejscia. A Ice-man z kazdym rokiem jest co raz starszy i mimo ze powinien grac na wysokim poziomie jeszcze kilka lat to jednak bedzie co raz trudniej. A tak swoja droga kto ma zastapic na poczatku sezonu Manu i bedacego co raz slabszego Bowena, na pozycjach G-F? Bo chyba nie liczycie wylacznie na rogera masona i finleya?

 

Co do lakers i kobego, mowiac o tym ze jego palec mu tak "dokuczał" trzeba spojrzyc w statsy w po, grrubo powyzej 50% przez cale PO na zachodzie. Dopiero celtowie, umiejetna obrona, zniwelowali ten % Bryanta, wiec moim zdaniem, mysle ze ta kontuzja duzo mu nie przeszkadza i dlatego nie chce przejsc operacji. A moze tez bierze to pod uwage ze Lakers nawet bez niego majac taki potencjal, szczegolnie pod koszem, przez caly RS, mogli by sie "nauczyc" grac bez Kobego, szczegolnie ze maja tak inteligentnych graczy jak Pau, Lamar czy Fisher. A pozniej bylby powrot kobego do lakers, niczym C-Webba do rozpedzacego Sacramento :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pan Ferry najwyraźniej odrabia stracone lata ... W sumie brakuje nam tylko jakiegoś asa podkoszowego, ale połączone siły Big Z, Wrighta, JJ'a i AV (Bena nie licze, bo on jest od obrony) powinny jakoś to zrekompensować ;)

 

Też wydaje mi się, że Delonte będzie grał w s5 jako SG ... Co oznacza, że Wally/Pavs są na wylocie ... Kogoś jeszcze napewno przed deadlinem da rade za coś takiego ściagnąć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też wydaje mi się, że Delonte będzie grał w s5 jako SG ... Co oznacza, że Wally/Pavs są na wylocie ... Kogoś jeszcze napewno przed deadlinem da rade za coś takiego ściagnąć :)

MI się wydaje, że na PG i SG będą Gibson i Delonte :) Ale pewnie będą się zmieniać pozycjami w trakcie meczu dobrze jest mieć dwóch rozgrywajacych czasem na boisku ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kontrakt gibsona to majstersztyk. nie mam pojecia jak to sie stalo, ze taki gosc dostaje tak mala kase.

west tez dostal calkiem rozsadne pieniadze. podobny kontrakt do sashy vujacica, statytycznie calkiem podobnie, choc delonte potrzebowal 8 minut wiecej ale chcac obudowac dwor jamesa potrzeba takich zawodnikow. chociaz mi tu wciaz brakuje 2 allstara... i kogos pod kosz by cavs byli pewniakiem do finalow.

 

antek mysle , ze nie mogloby byc powtorki z kings, bo lakers nie zmienia zagrywek. beda grali trojkaty tylko czesciej pod kosz. ru jest dzielenie sie pilka, i nawet jak wchodzi rezerwowy to wszyscy wiedza co ma byc grane. inaczej bylo w sacto,gdzie cwebb zabral innym gre.

 

pozytyw z lakers i grajacym non stop kobem jest taki, ze beda grali na bardzo wysokim % zwyciestw. nie chce zapeszyc ale licze na +65 zwyciestw, czyli minimm taki sezon jak 1999/2000, gdie mielismy porownywalny sklad, i cale wakacje na przygotowania. i tu chyba znjdujemy powod dla torego kobe chce grac. boston w slabszej konferencji bedzie w stanie bez poseya osiagnac te 65 spotkan i hca przez cale playoffs. lakers bez kobego napewno nie wyprzedza bostonu. z nim maja bardzo duze szane, bo boston powinien grac gorzej. a wycinka na zachodzie bedzie znow ostra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.