Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, polishllama69 napisał:

szanuję jebanie po Goebbelsie, natomiast nie podoba mi się niedocenianie PJa, które od początku prezentujesz, nie każdy jest twórcą, czasem tworzywo jest ważniejsze

Niedocenianie?

Przecież pisałem o Nim, tylko po pierwszym meczu sezonu. Pierwszy raz widziałem gościa wtedy na oczy w poważnym graniu. Zebrał mega aplauz, chociaż zagrał zwykłego obwodowego killera. Nie byłem wtedy jeszcze pewny czy to nie będzie drugi Saric/Ryan Anderson. Trochę ostudziłem emocje, ale ogólnie mieliśmy podobne wrażenia co do Niego. Ogólnie do czasu postu o Wallu często się zgadzaliśmy. Dopiero potem zacząłeś robić z mnie głupka. Rozumiem, że jest jakiś stat wykazujący, że John jest overrated w tym elemencie?

Ale nie wiem też jak z VORPa można wyczytać czy ktoś jest dobrym podającym.

A Draymonda Greena nawet w prime nie ceniłem. I i tak Aldridge był cholernie dobrą pierwszą opcją z DPOY defensywą w ostatnich latach. Niedoceniany grajek odkąd pamiętam, a jeszcze pamiętam jak były forumowe dyskusje kto jest najlepszym PF ligi - On czy Kevin Love. Jakieś 80% wskazywało na Kevina, ale ja zawsze optowałem za Aldridge.

Co nie zmienia faktu, że kolejny raz w sezonie wchodzi i wygląda jak gówno, a irytacja Ignazza budzi już tylko uśmiech politowania.

Jeszcze niedawno normalnie rozmawialiśmy, ale potem zacząłeś mnie cisnąć od VORPowców i lawina nienawiści ruszyła już z obu stron. Ale jeszcze można sobie podać rękę, ja wbrew pozoru jestem bardzo ugodowym i pokojowym człowiekiem, lubiącym polemikę. @Qcin_69 potwierdzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, MarcusCamby napisał:

Przecież pisałem o Nim, tylko po pierwszym meczu sezonu. Pierwszy raz widziałem gościa wtedy na oczy w poważnym graniu. Zebrał mega aplauz, chociaż zagrał zwykłego obwodowego killera. Nie byłem wtedy jeszcze pewny czy to nie będzie drugi Saric/Ryan Anderson. Trochę ostudziłem emocje, ale ogólnie mieliśmy podobne wrażenia co do Niego.

nope, on bliżej ma do jakiegoś ... k**** nie mam pomysłu, ale takich graczy powinno wychodzić wiecej, zwłaszcza po 3-4 latach na uczelni, trójka, wysokie IQ po obu stronach i możliwość switchowania na 5 pozycji to takie podstawy 

16 minut temu, MarcusCamby napisał:

Rozumiem, że jest jakiś stat wykazujący, że John jest overrated w tym elemencie?

mówiłem, że można to wykazać a to sporo roboty a ja nie robię nic na marne i nie mam jeszcze czasu, jak do stycznia będziemy normalnie gadać to mogę przekopać temat i to zrobić ...., bo nie lubię fuszerki robić w takich sprawach

16 minut temu, MarcusCamby napisał:

Ale nie wiem też jak z VORPa można wyczytać czy ktoś jest dobrym podającym.

ilość asyst, zbyt mocno cenisz scoring i zbiórki 

16 minut temu, MarcusCamby napisał:

A Draymonda Greena nawet w prime nie ceniłem. I i tak Aldridge był cholernie dobrą pierwszą opcją z DPOY defensywą w ostatnich latach. Niedoceniany grajek odkąd pamiętam, a jeszcze pamiętam jak były forumowe dyskusje kto jest najlepszym PF ligi - On czy Kevin Love. Jakieś 80% wskazywało na Kevina, ale ja zawsze optowałem za Aldridge.

ja rozumiem niedocenianie LMA i pewnie bym się mógł pod tym podpisać w ogólnym rozrachunku, ale Ty lecisz w drugą stronę, zresztą od zawodnika, zwłaszcza wielkiego kalibru należy wymagać aby robił progres lub przynajmniej utrzymywał poziom w PO, powiesz to o LMA ? 

poza tym DPOY defensywę w prime to dawał Draymond, do tego połączoną z elite playmakingiem 

16 minut temu, MarcusCamby napisał:

Co nie zmienia faktu, że kolejny raz w sezonie wchodzi i wygląda jak gówno,

pisałem o tym przed sezonem a Ignazz silnie to negował 

16 minut temu, MarcusCamby napisał:

Jeszcze niedawno normalnie rozmawialiśmy, ale potem zacząłeś mnie cisnąć od VORPowców i lawina nienawiści ruszyła już z obu stron. Ale jeszcze można sobie podać rękę, ja wbrew pozoru jestem bardzo ugodowym i pokojowym człowiekiem, lubiącym polemikę

narazie nie mam na to czasu  i widzę za dużo czasu zmarnowanego na NBA i jakieś dyskusje, ale kiedyś może, pv mam zawsze otwarty, nawet dla wrogów, ale epitetów w swoją stronę bardzo nie lubię a nie po to tyle nad sobą pracowałem aby się teraz wkurwiać z byle powodu 

 

54 minuty temu, MarcusCamby napisał:

wracaj do Goldsteina.

Albo zresztą siedź w swoich statystykach i udawaj znawcę. Bawisz mnie, chłopczyku.

 

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy został przy swoim zdaniu, ale trochę zabawnie mi się czyta, że Wall to nie mieści się w pierwszej dwusetce najlepszych podających, a Draymond Green ograniczający się głównie do utrzymywania ruchu piłki i extra passów, bo sam z siebie kreować nie potrafi jest wymieniony jako "elite playmaking"

Nie ma takiego statsu, takiego autorytetu w świecie NBA na który moglibyście się powołać w którym Draymond Green jest lepszym podającym od Walla. Choćbyście mnie mieli nazwać głupim i ślepym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarcusCamby napisał:

Nie ma takiego statsu, takiego autorytetu w świecie NBA na który moglibyście się powołać w którym Draymond Green jest lepszym podającym od Walla. Choćbyście mnie mieli nazwać głupim i ślepym.

jeżeli Wall jest top 5 playmakerem to przed nim powinien być Westbrook :) poza tym nie negowałem elite playmakingu Walla, jedynie co, że na pewno nie ejst top 5 dekady, top 20 pewnie jest, ale mam wątpliwości, bo on poza PnR i drive za dużo nie widzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, polishllama69 napisał:

jeżeli Wall jest top 5 playmakerem to przed nim powinien być Westbrook :) poza tym nie negowałem elite playmakingu Walla, jedynie co, że na pewno nie ejst top 5 dekady, top 20 pewnie jest, ale mam wątpliwości, bo on poza PnR i drive za dużo nie widzi

Passing Westbrooka bez pierwszego kroku nie istnieje. To asystent w typie Jeffa Teague, który wjedzie pod kosz, ściągnie obrońców i wyrobił sobie inteligencji koszykarskiej na tyle, by nie zawsze szukać layup przez gąszcz rąk, tylko oddać piłkę na dunka wolnemu zawodnikowi. I to przy jego usage i roli w Thunder wystarczało do "nabijania" asyst.

Ja wiem, że Wall dla wielu to taka gorsza opcja Westbrooka, ale pod względem passingu dzieli ich przepaść.

Ale ogólnie te PnR z Davisem...

To powinien być mistrz dla Pelicans :(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Passing Walla bez pierwszego kroku nie istnieje można tak mówić :D jednak albo niedoceniasz Adamsa albo Westbrooka, że tak zajebiście go szukał przez ten cały czas a ten tak tak zajebiście rollował na kosz a teraz zaczyna być zdrowy, więc dostarcza mega value na deskach po raz kolejny (znaczy duzo lepiej się przemieszcza niż na poczatku sezonu), Principe jak go dobrze sprzeda to zarobi w notowaniach :) 

11 minut temu, MarcusCamby napisał:

ale pod względem passingu dzieli ich przepaść.

raz kolejny, zresztą playmaking to też tak hejtowane przez Ciebie extra passy oraz szukanie cutów (dlatego Joker jest tak wysoko oceniany), w tym obaj są tacy sobie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doceniam Westbrooka ( Adamsa zresztą też, chociaż ostatnio notowania mu sporo spadły ), bo nie trzeba być elite kreatorem by mieć ogromny impact na ofensywę. Ale wraz z upływem czasu będzie mu coraz trudniej, bo nie ma court vision i zdolności rzucania otwierających podań z miejsca.

Extra passy są oczywiście cenne, ale mają trochę inną wagę dla mnie. Są raczej domeną rolesów. Wall był zawsze słaby bez piłki, więc wiadomo że ten element nigdy nie był jego mocną stroną, stąd może twoja tak surowa ocena wobec Niego.

Mimo wszystko to trochę tak jakby tłumaczyć w piłce nożnej czemu ten co rzuca 70% celnych podań do przodu jest lepszy od tego co ma 90%, ale głównie do tyłu i w szerz boiska.

P.S. Zagadałeś mnie, a tu Aaron Holiday był częścią dobrego runu Pacers, który przegapiłem w sporej części :P Szkoda, że tak fatalnie wykorzystał początkowe zaufanie sztabu i został zrzucony do roli off ball SG, a był początkowo liderem drugiego unitu. Ale TJ McConnell jest wciąż miodny. Fani Sixers się nie znają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, january napisał:

Przecież już ustaliliśmy, że przy głosowaniu liczy się:

1. eye-test januarego
2. adv stats promujące graczy Lakers
3. +5W za LeBrona

.....

4. Inne

No ustaliliśmy, ze kierując się tym można powtórzyć historie i sukcesy Knicks, z rl NBA. 
 

Potwierdzam, ze CAMBY jest pokojowy i niekłótliwy, zwłaszcza po ~10 piwie i w towarzystwie barmanki, 6+/10 

Nie ma szans, żebym oddał Wooda za 2 picki, typ ma u mnie onelove, mimo pewnych braków to jednak nigdy nie przestałem w niego wierzyć i ma być kluczowym graczem z ławki w najbliższych dwóch sezonach, pickow mam wystarczająco żeby polepszać jakość zespołu, a nie go osłabiać - choć oczywiście nie ma ludzi niezastąpionych, wiec jeżeli są chętni do rozmów w sprawie Wooda, można zawsze zapytać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, MarcusCamby napisał:

P.S. Zagadałeś mnie, a tu Aaron Holiday był częścią dobrego runu Pacers, który przegapiłem w sporej części :P Szkoda, że tak fatalnie wykorzystał początkowe zaufanie sztabu i został zrzucony do roli off ball SG, a był początkowo liderem drugiego unitu. Ale TJ McConnell jest wciąż miodny. Fani Sixers się nie znają.

było Bambe oglądać a nie jakichś bobków :) 

22 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Mimo wszystko to trochę tak jakby tłumaczyć w piłce nożnej czemu ten co rzuca 70% celnych podań do przodu jest lepszy od tego co ma 90%, ale głównie do tyłu i w szerz boiska.

każdy zespół potrzebuje obu typów graczy, suma różnych rodzajów talentów musi być dodatnia

 

23 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Doceniam Westbrooka ( Adamsa zresztą też, chociaż ostatnio notowania mu sporo spadły ), bo nie trzeba być elite kreatorem by mieć ogromny impact na ofensywę. Ale wraz z upływem czasu będzie mu coraz trudniej, bo nie ma court vision i zdolności rzucania otwierających podań z miejsca.

narzędzia są bez znaczenia, playmaker powinien graczy dookoła czynić lepszymi swoimi podaniami i tu mam zastrzeżenie do Walla spore poza januszkiem, który trochę korzystał na tym

22 minuty temu, Qcin_69 napisał:

Potwierdzam, ze CAMBY jest pokojowy i niekłótliwy, zwłaszcza po ~10 piwie i w towarzystwie barmanki, 6+/10 

szkoda, posłuchałbym, ale piwa unikam, mimo że bardzo je lubię 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Qcin_69 napisał:

Tez unikam, szkoda hemoroidow, za to polecam gin z tonikiem J świeżym ogórkami, zdrowo, rześko i bez bólu dupy

wolę bigos popijać mlekiem :) a gin fuj

28 minut temu, MarcusCamby napisał:

A ja właśnie Pacers - Celtics oglądam i drugim Weizenem się racze :)

nie kuś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, MarcusCamby napisał:

 

P.S. Zagadałeś mnie, a tu Aaron Holiday był częścią dobrego runu Pacers, który przegapiłem w sporej części :P 

Mam nadzieję, że nie przegapiłeś udziału Sabonisa w tym zwycięstwie, dziś był blisko triple double i aż plus 21 w plusominusach:)

Mam nadzieję, że to nie fluke i się w końcu chłopak w Rockets odnalazł. Russell Westbrook w ostatnich 3 meczach:

27-8-8-3 58% FG i 36% za 3 

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy dalej swoje z tym ze już przed startem sezonu pisaliście jak wchodzi LMA w RS. Szanuje ze w lipcu pisałeś o tym jak obecnie gra LMA. 
dwa poprzednie lata LMA zjawiał się w spurs zapuszczony niczym Wall który połknął borisa Diaw tymczasem w 2019 stała się rzecz niespodziewana czyli pierwszy raz we wrześniu LMA pojawił się w bardzo ale to bardzo znośnej formie fizycznej i już w trzecim tygodniu sezonu grał swoje co znacznie różni jego dokonania od lat poprzednich. 
w międzyczasie Pop sprowadził rekordowa ilość nowych średnio pasujących graczy z dodatkowymi kłopotami zdrowotnymi pary White Murray bardxo złym postawieniem na Forbesa oraz na eksploatowaniu od początku koszmarnego w tej konfiguracji zestawienia DDR & LMA. 
przyszly najgorsze wyniki zespołowe a Wy zrzuciliscie to na barki LMA robiąc kalkę ze gra jak gowno w pierwszym trymestrze jak co rok. 
oczywiście prawda jest ze to typ gracza który poprawia się wraz z rozwojem sezonu a na dokładkę ustawienia zespołowe spurs i wyniki ogólne ułatwiają znalezienie statystyk potwierdzających różne „brzydkie” rzeczy ale dziwie się ze tak się nim przejmujecie gdy on gra swoje po prostu z innymi akcentami na parkiecie i przede wszystkim dużo gorzej pasującymi kolegami. 
 

sama obecność w rl spurs Brogdona Monte i Bertansa by zmieniła zarówno wyniki zespołu jak i ułatwiła gre LMA. Jako GM grając z wami menadżera to po prostu widzę i za moja robotę ( uważam ze lepsza niż to co wyszło Popowi).l nie powinienem zbierać gromów wyzwisk śmiechów i jeszcze co MC pisałeś jakiś punktów karnych. Tylko ze to gierka internetowa wiec tylko wirtualnie i umownie efekt jest lepszy bo to Popowi płaca miliony i zbierał tytuły i zaszczyty oraz szacunek przez dwie dekady. 
a ze z para Wiggins Little mogę jako dodatki żyć to tym lepiej ze nie mam jakiś Bellineliego Forbesa czy innego ananasa 

tymczasem już od trzech miesięcy czytam jak to LMA wszedł koszmarnie w sezon.  

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ignazz napisał:

Wy dalej swoje z tym ze już przed startem sezonu pisaliście jak wchodzi LMA w RS. Szanuje ze w lipcu pisałeś o tym jak obecnie gra LMA. 
dwa poprzednie lata LMA zjawiał się w spurs zapuszczony niczym Wall który połknął borisa Diaw tymczasem w 2019 stała się rzecz niespodziewana czyli pierwszy raz we wrześniu LMA pojawił się w bardzo ale to bardzo znośnej formie fizycznej i już w trzecim tygodniu sezonu grał swoje co znacznie różni jego dokonania od lat poprzednich. 
w międzyczasie Pop sprowadził rekordowa ilość nowych średnio pasujących graczy z dodatkowymi kłopotami zdrowotnymi pary White Murray bardxo złym postawieniem na Forbesa oraz na eksploatowaniu od początku koszmarnego w tej konfiguracji zestawienia DDR & LMA. 
przyszly najgorsze wyniki zespołowe a Wy zrzuciliscie to na barki LMA robiąc kalkę ze gra jak gowno w pierwszym trymestrze jak co rok. 
oczywiście prawda jest ze to typ gracza który poprawia się wraz z rozwojem sezonu a na dokładkę ustawienia zespołowe spurs i wyniki ogólne ułatwiają znalezienie statystyk potwierdzających różne „brzydkie” rzeczy ale dziwie się ze tak się nim przejmujecie gdy on gra swoje po prostu z innymi akcentami na parkiecie i przede wszystkim dużo gorzej pasującymi kolegami. 
 

No tutaj problemem jest to, że Spurs bez LMA są w tym sezonie playoffowym zespołem:

https://www.pbpstats.com/wowy-combos/nba?TeamId=1610612759&Season=2019-20&SeasonType=Regular%2BSeason&PlayerIds=200746

a lineupy z nim są mocno minusowe. A w poprzednim sezonie nie były. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nocy kolejny raz wykazał się mój ledwo przez Was zauważany lider Malcolm Brogdon ( w tym znaczeniu ze przyczepiliście się do LMA który z Malcolmem ma łatwiej ) 

gosc zrobił swoje na 6/10 2/3 15/15 rzutów wolnych przede wszystkim kreując partnerów.  
z takim graczem LMA uwielbiał zawsze grać ... 

2 minuty temu, fluber napisał:

No tutaj problemem jest to, że Spurs bez LMA są w tym sezonie playoffowym zespołem:

https://www.pbpstats.com/wowy-combos/nba?TeamId=1610612759&Season=2019-20&SeasonType=Regular%2BSeason&PlayerIds=200746

a lineupy z nim są mocno minusowe. A w poprzednim sezonie nie były. 

Ale to jest właśnie to o czym pisze. Bo gra w złych lineupach które stworzył pop 

Całkowicie wadliwa konstrukcja rl spurs z koszmarnym fitem pod LMA. Tam PG nie przełamuje linii jak Lillard czy Brogdon a założenie popa zwiększyć pace do rekordowego popa kariery jeszcze bardziej szkodzi właśnie LMA. Stad te cyfry. Pooglądajcie ten koszmar zamiast wyrwać z kontekstu suche ststy które u mnie byłyby inne 

Stad się tak denerwuje ze brak wam tej interpretacji co tam koszmarnego w rl spurs. Co oczywiście  boli jako kibica spurs tym bardziej 

W takiej konfiguracji łatwo „ brzydkie „ rzeczy znaleźć. 

To nie gra LMA jest koszmarna tylko te lineups 

W rzeczywistości już przełamywania Tonego Parkera starczały aby LMA grał dobrze nawet gdy Leonard był na L4. Obecnie spurs takiego gracza nie maja w rzeczywistości 

A gramy z kontry kontry kontry przecież nie jest skuteczne gdy to jedyny pomysł 

A Marcus młodszy nie będzie aby do tych kontrakt biegać. To już lepiej gdyby biegał Collins którego akurat mam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, ignazz napisał:

 

Ale to jest właśnie to o czym pisze. Bo gra w złych lineupach które stworzył pop 

W zeszłym sezonie najczęściej używanym lineupem przez Spurs był lineup:

Aldridge - DeRozan - Gay - White - Forbes i ta piątka miała net rating plus 5,0

W tym sezonie drugim najczęściej używanym lineupem przez Spurs jest lineup:

Aldridge - DeRozan - Gay - White - Forbes i ta piątka ma w tym sezonie net rating minus 9,4

No nie twierdzę, że to akurat wina LMA, ale nawet na tych samych lineupach co w zeszłym sezonie widać przepaść w poziomie gry i to nie z powodu złych lineupów.

 

No i advanced stats nie działają na Twoją korzyść, bo z 10 najczęściej używanych lineupów przez Spurs, tylko dwa są plusowe. I to są oba lineupy Bez Aldridga. 

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na koniec jeszcze jeden problem rl spurs. Jak oni maja grać kontry jak historycznie słabo bronią? Ciężko jest karcić przeciwnika gdy wybijasz piłkę zza kosza 

@fluber zmienił się styl gry spurs przez rok i ja bym tym tłumaczył te zawirowania plus 5 minus 9 

od tygodni wskazuje na pare DDR Forbes i ich koszmarna wartość w obronie. Tu by Gobert nie pomógł. 

Spurs grają tak zła koszykówkę w obronie ze nie Man jak się bronic zestawem ststow net. 

Plus minus 

I innymi które uwzględniają produkcje całego zespołu 

Bo na tle przeciwników jej nie ma 

Prawda natomiast jest ze cześć spotkań ( i tsk mizerna ilość) spurs wygrali raczej przez LMA niż ze większość przegrali przez niego. 

Oglądam wiec wiem. A ze plus minus net sret wypada blado nic nie poradzę. My tłumaczymy się z naszej roboty a takowa jest zatrudnienie innych graczy przeze mnie 

Szczerze przy grillowaniu bardziej bym się spodziewał tłumaczenia się dlaczego miliony dałem Dejounte i Morrisowi niż z postawy LMA. 

A na pytanie co u mnie robi Reddish trudniej mi odpisać niż na to ze 8 z 10 lineups Real spurs to LMA. 

I one ssaja 

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Lucas napisał:

Choć Kawhi trochę wysoko, ale statow idealnych nie ma. 

Idealnych nie, ale dużo lepiej broni i więcej kreuje niż w zeszłym RS.

No i Clippers z nim na parkiecie są dużo lepsi, a mocno mnie pałowano za fakt, iż w Raptors tak nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, człowiek...morza napisał:

Idealnych nie, ale dużo lepiej broni i więcej kreuje niż w zeszłym RS.

No i Clippers z nim na parkiecie są dużo lepsi, a mocno mnie pałowano za fakt, iż w Raptors tak nie było.

Strasznie dojrzał Leonard jako lider w tym roku. On znowu gra inaczej i choć tu na forum zbiera zasłużone gromy za te nieobecności gdy co trzeci mecz to dzień wagarowicza z lewym L4 aby oszukać ZUS to moim zdaniem jest dziś najlepszym graczem ligi ( w pełni świadomie pisze ze lepszym od ABC czy LBJ czy Hardena) któremu dałbym piłkę aby na koniec meczu „ zrobił to”. 
bardzo ale to bardzo pewny jest w tym zrobieniu Jordana. 

A ta pewność nakręca całe clippers i tego żadne ststy nie odtworzą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.