Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

ale wiesz, że przed tymi 15 meczami robił grube 19ppg na 52.5TS i 31% za 3 kręcąc przy tym 103ortg (26 gier)? i Rox mimo to dalej byli 2-3 siły komfy, to nie Green ich wyszarpał z błota tylko Udoka z Sengunem + świetnie zbilansowany roster

 

Zobaczymy, imo gosc ma idealny skillset na PO. Potrzebujesz wtedy kogos, kto z dupy Ci wykreuje atak, predzej obstawiam zderzenie sie ze sciana w PO Senguna, niz Greena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Reikai napisał(a):

Zobaczymy, imo gosc ma idealny skillset na PO. Potrzebujesz wtedy kogos, kto z dupy Ci wykreuje atak, predzej obstawiam zderzenie sie ze sciana w PO Senguna, niz Greena.

no powiem Ci, że ciekawe podejście, z tego co pamiętam, to nie wierzyłeś/nie wierzysz za bardzo w Haliego, który potrafił przez dłuższy czas robić alltamerski atak, a pokładasz nadzieje w kimś takim jak Green na podstawie praktycznie jednego miesiąca gry, ale fakt, zobaczymy jak będzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, człowiek...morza napisał(a):

wgl trzeba oddac @Alonzo że ładnie przytankował z Kings

 

1 godzinę temu, kuba2419 napisał(a):

#kulturaorganizacji❤️

Co tam pitolicie?

Ani słowa o McCainie i odzyskaniu własnego picku '26 - które tu przecież były kluczowe, więc takie gadanie Panowie totalnie z d.. xD . Z grupą weteranów i Gobertem, który wreszcie był w rl Wolves w Finale Konfy jako DPOTY, nasi Kings odpadli w play in, a w II rundzie Kings zagrali tylko dlatego, że Jimmie Butler w naszych Clippers był kontuzjowany, więc bez sensu prowo - bo tak sami zagłosowaliście odnośnie sufitu tamtej drużyny z starzejącymi się weteranami bez ofensywnego konia pociągowego jako lidera.

Kings trzeba było radykalnie przebudować i jakbyście wykazali minimum dobrej woli, to wszystko opisywałem w Media Room, więc teraz byście nie pisali bzdur.

Z Rozierem nie wiadomo co wyjdzie - obaczymy co NBA postanowi. Odnośnie Kuzmy - czekam na jego przenosiny do jakiegoś playoffowego teamu w rl.

A poza tym nie bardzo rozumiem do czego się dowalacie - Kings są w przebudowie - zupełnie zwyczajna kolej rzeczy jeżeli chodzi o normalnie funkcjonujące kluby.

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Alonzo napisał(a):

 

Co tam pitolicie?

Ani słowa o McCainie i odzyskaniu własnego picku '26 - które tu przecież były kluczowe, więc takie gadanie Panowie totalnie z d.. xD . Z grupą weteranów i Gobertem, który wreszcie był w rl Wolves w Finale Konfy jako DPOTY, nasi Kings odpadli w play in, a w II rundzie Kings zagrali tylko dlatego, że Jimmie Butler w naszych Clippers był kontuzjowany, więc bez sensu prowo - bo tak sami zagłosowaliście odnośnie sufitu tamtej drużyny z starzejącymi się weteranami bez ofensywnego konia pociągowego jako lidera.

Kings trzeba było radykalnie przebudować i jakbyście wykazali minimum dobrej woli, to wszystko opisywałem w Media Room, więc teraz byście nie pisali bzdur.

Z Rozierem nie wiadomo co wyjdzie - obaczymy co NBA postanowi. Odnośnie Kuzmy - czekam na jego przenosiny do jakiegoś playoffowego teamu w rl.

A poza tym nie bardzo rozumiem do czego się dowalacie - Kings są w przebudowie - zupełnie zwyczajna kolej rzeczy jeżeli chodzi o normalnie funkcjonujące kluby.

Raczej nikt nie krytykuje tego, że Kings poszli w tank. Decyzja oczywista, McCain, a przede wszystkim odzyskanie picku super - drafty 25 i 26 sa bardzo mocne w czołówce i widać przyszłość dla Sacramento opartą na pickach z topu tych draftow. Ruchy z Kuzma i Rozierem mi się nie podobają, ale każdy ma jakieś gorsze ruchy, ważne by te gorsze ruchy to były te mniej kluczowe. A te które wyznaczają przyszłość organizacji w Kings są bardzo dobre.

W skrócie level tymczasowego GMa bardzo wysoki (Tecu w Suns wyznaczył taki standard latem, że ciężko dogonic:)), Kings naprawdę mieli pecha w przeszłości do decyzji i stawiali na zle konie poprzedni GMowie - z oddaniem Jalena Johnsona za DeRozana jako ostatnia wisienką na torcie.

A usmieszek poszedł tu pewnie, bo tank był konieczny i wychodzi zacnie, ale Ty Alonzo zawsze naparzasz w tankerow:p A czasem trzeba pograć Jockiem Landale jako startującym centrem, by zapewnić sobie top5 przed loterią ;)

 

Edytowane przez january
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i mowil, ze nie tankuje xd

10 godzin temu, Alonzo napisał(a):

. Z grupą weteranów i Gobertem, który wreszcie był w rl Wolves w Finale Konfy jako DPOTY, nasi Kings odpadli w play in,

ja bym tu dodał, że u nas w BeGm był mistrzem! to już wgl optyka powinna być inna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, january napisał(a):

Raczej nikt nie krytykuje tego, że Kings poszli w tank. Decyzja oczywista, McCain, a przede wszystkim odzyskanie picku super - drafty 25 i 26 sa bardzo mocne w czołówce i widać przyszłość dla Sacramento opartą na pickach z topu tych draftow. Ruchy z Kuzma i Rozierem mi się nie podobają, ale każdy ma jakieś gorsze ruchy, ważne by te gorsze ruchy to były te mniej kluczowe. A te które wyznaczają przyszłość organizacji w Kings są bardzo dobre.

W skrócie level tymczasowego GMa bardzo wysoki (Tecu w Suns wyznaczył taki standard latem, że ciężko dogonic:)), Kings naprawdę mieli pecha w przeszłości do decyzji i stawiali na zle konie poprzedni GMowie - z oddaniem Jalena Johnsona za DeRozana jako ostatnia wisienką na torcie.

A usmieszek poszedł tu pewnie, bo tank był konieczny i wychodzi zacnie, ale Ty Alonzo zawsze naparzasz w tankerow:p A czasem trzeba pograć Jockiem Landale jako startującym centrem, by zapewnić sobie top5 przed loterią ;)

 

W pełni się zgadzamy odnośnie diagnozy co do Kings ;) 👍

Natomiast ruchy po takich graczy jak - Kuzma, Rozier, czy Hunter uważam - wg swoich kryteriów za bardziej wartościowe, niż właśnie to za co chwalisz Tecu w Suns - bo ja naprawdę jestem absolutnym przeciwnikiem tanku. Stąd też te kilkuletnie umowy dla tych graczy - jak z nich coś będzie - super, będę miał fajnego gracza lub graczy do rotacji w Kings. Jeżeli nie - oni nic a nic nie kolidują mi z kilkuletnim planem przebudowy, gdyż McCain oraz gracze, których Sacto wybierze w drafcie '25 i '26 będą do końca kontraktów Roziera, Kuzmy i Huntera na debiutanckich umowach. Będzie tu jeszcze okienko na max gracza z FA, a możliwe, że też ich spadające kontrakty posłużą mi na przejęcie jakiegoś odpowiednika Paula Georgea za te 2-3 sezony od klubu, który się zakopie w luxury tax.

Teraz w moim planie na Sacto - Kings są na etapie poszukiwania właściwych graczy/assetów (stąd kontrakt dla Josha Christophera, czy Davida Roddyego, którego niestety musiałem oddać chcąc odzyskać pick '26). Raczej największe żonglowanie graczami w Sacto już za mną, ale tam cały czas większość graczy jest do ruszenia jak będę widział jakąś wartość w ich wymianie.

Vucevic mimo swojej świetnej gry - nie wpisywał się w timeline Kings, ale był kluczowym assetem (obok picku Bulls za który przejąłem Huntera) dzięki któremu Kings odzyskali pick '26, co zadecydowało z kolei o drodze którą teraz Kings mogą spokojnie podążać. Gdyby nie to, wtedy tacy gracze jak - DeRozan, Vucevic, Rozier, Kuzma i Hunter byliby bardziej kluczowi w przyszłym sezonie jako core (oczywiście jakoś wzmocnione, m.in. przez gracza za MLE którego Kings będą jak hard cap pozwoli podpisywać w offseason) w walce o play iny.

Krótko mówiąc odzyskanie picku '26 pozwoliło Kings wybrać jedną z dwóch możliwych dróg, którymi przed tą wymianą mogli podążać.

Słusznie też zauważyłeś rolę - Jocka Landale ;) - który nawiasem mówiąc jest bardzo spoko centrem i w sytuacji, w jakiej znaleźli się Kings, chyba musi grać te śr. 30min. Osłabienie pozycji centra w Kings jest oczywiście  w pewnym stopniu celowym zabiegiem - jednak nie bardzo miałem tu inne możliwości z powodu balansowania na granicy hard capu. Oczywiście nie będę fałszywie udawał, że jestem jakoś z tego powodu niezadowolony - po prostu plan był taki, żeby ogrywać to czym aktualnie dysponuję w pełni świadomie wypisując się z walki o play iny, na które miałem takie sobie szanse (przy słabości Suns i kontuzjach Warriors sufitem Kings był w tym sezonie 10 seed i odpadnięcie zapewne w I rundzie play inów - co jest w sumie bez sensu dla Kings, bo im nic nie dawało). Lepsze w takiej sytuacji jest spokojne zbieranie klocków które pasują pod budowę drużyny na przyszłość i nie przejmowanie się samymi wynikami.

No i tu trochę dopadł mnie pech - kontuzja McCaina, teraz ta afera z Rozierem, gdzie zakładałem, że on jednak odbuduje swoją karierę w Miami (stąd to extension), a deal po Kuzmę (oddałem pick Soty, który jak GM nic nie zjebie za bardzo, będzie w 3 dziesiątce) będzie można ocenić fair, jak Kuzma wyrwie się z rl Wizards (co raczej wydarzy się wcześniej, czy później) i trafi do jakiejś playoffowej drużyny.

Harrison Barnes, Rudy Gobert i ci wszyscy fajni weterani, których mieli Kings są już za górką mimo cały czas solidnej gry. Na dziś ich oddanie część osób może uważać za słabe wymiany (pewnie można było za nich uzyskać więcej), ale było ewidentnie nieuniknione, bo ten statek nigdzie nie prowadził..

 

I na koniec - słusznie zauważyłeś oddanie przez flubera Jalena Johnsona - co już w momencie wymiany uważałem za zły ruch widząc wcześniej jak Jalen Johnson się rozwijał (choć nie sądziłem, że będzie aż tak dobry). Tu warto przypomnieć słowa @shevcu - który go wybierał w drafcie (jako, że to doskonale pamiętam) - że ryzykuje z Jalenem Johnsonem, ale albo będzie miał super gracza, albo busta ;)

59 minut temu, człowiek...morza napisał(a):

no i mowil, ze nie tankuje xd

ja bym tu dodał, że u nas w BeGm był mistrzem! to już wgl optyka powinna być inna

A widzisz, żebym orał niegrającymi w NBA kasztanami?  Nie, bo DeRozany, Roziery, Kuzmy i Huntery mają grać.

Myślę, że zeszłoroczni Kings byli u nas niedocenieni, ale jak sufit tamtej drużyny dawał tylko play iny, to kontynuowanie czegoś co u nas nie miało prawa się udać było bez sensu.

Kings nie mają lidera, ani też nie mieli jak kogoś takiego pozyskać.

Czy to co robię w Kings to tank? Oczywiście, ale wg mnie robię to racjonalnie balansując z graczami rotacyjnymi oraz graczami z draftu. To jedyny sposób żeby w Sacto coś zbudować - zaorać to co było i zbudować na wyszukanych przeze mnie graczach, draftach i FA dzięki cap space.

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.