Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Szulim napisał:

Bo patrzysz na przekrój całego sezonu - ja patrzę na ostatnie 20 meczy - był neutralnym, do plusowym lekko.

Ale dlatego tez sprowadzam Leverta który jest plusowy, aby jako 6th Man mógł grać z Dar i Goddeyem wymiennie wspomagając D

W T2 Russellowi spadl D EPM z -0.2 w T1 do -0.7. Wiadomo, zadna czarna dziura, ale no plusowym bym go nie nazwal :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Reikai

Przy absencjach dla całej ligi jest tyle roboty, że January podaje łączną liczbę meczów, w których dany zawodnik nie zagrał bez sprawdzania już, czy ktoś był inactive, czy był dostępny, ale zaliczył po prostu DNP, więc trzeba sobie tam szczegółowo śledzić, pilnować własnych grajków i w opisie to uwzględniać. 

Ale akurat w przypadku Ingrama, którego sytuację wyjaśniasz w opisie, podał dobrą liczbę absencji. Tam sobie jeszcze sprawdź, że on po powrocie po kontuzji, jeszcze opuścił dodatkowe mecze, zagrał tylko w 5, DNP nie było, więc 22 nieobecności. 

Z innej beczki. Pozwolę sobie rozwinąć sytuację Looneya, otóż ciekawi mnie jeden aspekt. On w rl gra średnio 23mpg w tym sezonie, co jest jego rekordem kariery. Generalnie jest to typ gracza, którego minuty się raczej limituje, nie zajeżdża się go. W rl Dubs raczej bieda w rotacji pod koszem, a umówmy się, choć gra więcej niż wcześniej, te 23mpg to nie są wygórowane minuty, co podkreśla to o czym wyżej piszę. 

Przechodząc do sedna. U Ciebie drugi trymestr z rzędu jest rozpisany na 28mpg. Na przestrzeni tych ponad 50 spotkań to jest dość duża dawka już (ponad możliwości?). Ok, ktoś powie, że szczegół i się czepiam, ale po prostu uważam, że powinniśmy dążyć do jak najbardziej możliwie realnego odzwierciedlenia tego co się dzieje w NBA, szczególnie jeśli chodzi o przykład właśnie takich grajków jak Looney, o których wiemy, że on wielkich minut regularnie to raczej grać nie może, żeby się nie rozwalić

@ernie9005

Przy tylu absencjach akurat wśród najważniejszych grajków Twojego zespołu to myślę, że jednak zbyt optymistyczna prognoza zwycięstw. Szczególnie tu zaboli nieobecność Haliburtona, gdyż ciężko znaleźć gracza, który mógłby wejść w znaczącym stopniu w jego buty, jeśli chodzi o playmaking, kreowanie gry zespołu. A dochodzą przy okazji jeszcze wspólne absencje z DDR czy Smartem. Podsumowując, widzę raczej trochę słabszy trymestr niż ten pierwszy. 

@january

Co to za podwyższanie TS% Hartensteinom tej ligi? :P

Edytowane przez Braveheart22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Braveheart22 wiadomo ze Looney ma łatkę łamliwego, ale trzeba zwrocic uwagę ze od 2 lat prowadzi się inaczej o czym są artykuły. Zmienił trenera, zaczal się odzywiac jak profesjonalista, pilnuje rozciągania itd. Od razu są efekty, drugi rok z rzędu jest zdrowy, w tym nie opuścił zadnego meczu. Do tego te mniejsze minuty w RL są spowodowane tym że Warriors lubią grac Greenem na C. Dziś w nocy gral np 31 min.

Ale spoko, jak ktoś uwaza to za nierealne ze u mnie gra z 4 min więcej niż w RL to można mu te 4 minuty zabrać i dać Williamsowi i Harrellowi, nie mam nic przeciwko.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Reikai szacunek!

Josh Richardson wymiata. Drugi trymestr miał bardzo mocny, a przejście do Pelicans i takie mecze jak dzisiaj pozwolą mu jeszcze zyskać PRowo :)

Ogólnie zrobiłem podsumowanie już sobie za drugi trymestr i spodziewam się mocnego bilansu. Świetna forma liderów, a drugi trymestr oprócz Richardsona bardzo mocny miał też Okoro, który zanotował największy przeskok między pierwszym, a drugim trymestrem :)

Opis będzie robiony w czwartek. 

Niestety chyba nie będę mógł się pewnie odwdzięczyć tym samym przy głosowaniu. Warriors wstępnie zanotowali moim zdaniem największy regres, nie licząc Cavs i Clippers. Ale to jeszcze wrócimy do tematu :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, MarcusCamby napisał:

@Reikai szacunek!

Josh Richardson wymiata. Drugi trymestr miał bardzo mocny, a przejście do Pelicans i takie mecze jak dzisiaj pozwolą mu jeszcze zyskać PRowo :)

Ogólnie zrobiłem podsumowanie już sobie za drugi trymestr i spodziewam się mocnego bilansu. Świetna forma liderów, a drugi trymestr oprócz Richardsona bardzo mocny miał też Okoro, który zanotował największy przeskok między pierwszym, a drugim trymestrem :)

Opis będzie robiony w czwartek. 

Niestety chyba nie będę mógł się pewnie odwdzięczyć tym samym przy głosowaniu. Warriors wstępnie zanotowali moim zdaniem największy regres, nie licząc Cavs i Clippers. Ale to jeszcze wrócimy do tematu :)

 

No niestety, kontuzja Ingrama na pewno mnie oslabila, a i brak Tyusa nie pomaga(chociaz w T1 Tyus byl bardzo kiepski TBH). Ale mysle, ze dramatu nie ma bo raz, Lavine byl o wiele lepszy, bylem w miare zdrowy no i mialem 10 ludzi do rotacji a nawet 12, a nie 8 jak w T1.

Ale wiadomo, brak Ingrama mnie oslabia i raczej nie licze na lepszy bilans niz w T1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.02.2023 o 07:20, january napisał:

Aż sprawdziłem o co chodzi, widzę że zazanczyłem 30-55, a nie 29-55, dziękuję za czujność (miło, że ktoś czyta tak dokładnie) :) 

Z szacunku do innych wypada te opisy dokładnie czytać. 

Ale tak szczerze powiedziawszy to tak się trafiło, że jak spisywałem staty swoich grajków to akurat Hartenstein widniał obok McBride'a i rzuciło się w oczy, a że pamięć jeszcze dobra to i w opisie mi się coś nie zgadzało ;)

W dniu 14.02.2023 o 07:32, Reikai napisał:

Z tym Ingramem dalej nie jestem przekonany jak jest w koncu, bo on wrocil wtedy kiedy pisalem, a potem opuscil tylko jeden mecz - B2B jako rest. Ale nie bede kruszyl kopii o ten jeden mecz, wazne ze wrocil i nakurwia jak zly :P

No taki właśnie minus naszej gry z perspektywy GM'a, że nieobecności idą 1 do 1 z rl, i można sobie mówić, że np. u mnie b2b, by grał (czy np. jak w rl ma zwykły rest, gsw takie zabiegi lubi stosować), bo jakiś ważny mecz czy ważny etap sezonu, ale niestety ma nieobecność i musimy z tym żyć :)

Btw, nie o jeden mecz, bo różnica między 22 a 19 to nie 1 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.