Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

Na ekipach z którymi walczę się jeszcze skupię (czyli całe "PO" zachodu powiedzmy), tam jest dość dużo do grillowania, ale siły i czasu na to dziś nie mam.

 

Więc pokrótce o pozostałycn (wedle kolejności dodania opisu).

 

Cavaliers

-spacing + 3pt%. No tu aż takiego szału nie ma. Rozier+Baze+Gibson mający dawać spacing McCollumowi na pickach to wcale nie jest ładny zestaw. I w tym trymestrze Baze i Osman rzucają bardzo źle. Więc pamiętając, iż McCollum to świetny passer nie jest główny plan na HCO to jest bardzo zły i te top20 w ataku ligi to pewne nie jest ;> Bo toporność to jedno, ale to ciężko sobie ten atak w głowie ułożyć inaczej niż częste cegły Baze i Roziera ;>

 

-Gibson-Warren : taki ma być zestaw z tego co widzę przez prawie 1/4 spotkania, a to jest defensywnie bardzo słabe połączenie na kogoś kto tak zachwala swoją D ;)

 

Spacing jest dobry. To nie jest tak, że gra tylko pierwsza piątka, bo na ławce mam sporo świetnych strzelców z dystansu. Ba, przecież Rozier rzuca powyżej średniej ligowej, Gibson trafiał w 1 trymestrze ponad 40% za 3. To nie są żadne problemy do spacingu. Bazemore pudłuje, ale przecież dopiero od tego sezonu, nikt by go na dystansie nie odpuszczał w 1 trymestrze. Prędzej odpuszczaliby właśnie Gibsona, który dopiero w tym momencie zaczął rzucać za 3. 

 

Natomiast nie przeczę, że jakieś kłopoty są. Cavs to jest środek tabeli, połowa stawki, minusów tutaj siłą rzeczy będzie więcej niż na przykład w takich Lakers, którzy są od Cavs lepsi, a można znaleźć ich sporo. Ja bardzo bym chciał nie być oceniany według tej samej poprzeczki co inne drużyny playoffowe ( bo jestem od nich słabszy), ale na tle drużyny, z którą konkuruję o awans do ósemki.  A jest nią Chicago Bulls. Zatem, skoro moim słabym punktem jest spacing w s5, to przypominam, że walczę o play-offs z drużyną, która ma w piątce Balla, DeRozana, Wigginsa i Whiteside'a...

 

Swoją liczbę cegieł Baze i Rozier na pewno będą musieli oddać, niestety:) Ale jak zaczniesz wymieniać 20 drużyn z lepszym atakiem tutaj, to gdzieś przy 18 sam przyznasz mi rację, że moja ofensywa nie ma prawa wylecieć z TOP 20, zwłaszcza przy dobrze punktujących graczach z ławki.

 

Co do rotacji na pozycjach PF-C z ławki, to rzeczywiście, ten zestaw daje więcej w ataku niż w obronie ( i w sumie mam sporo graczy jednowymiarowych, Rozier, Bazemore i Jordan to bardzo dobrzy obrońcy, ale hamujący atak, McCollum i Warren są wybitni w ataku, ale fatalni w obronie. Z tego właśnie wychodzi drużyna na średnim poziomie jaką mam). No ale skoro jako drugi z moich problemów wskazujesz rezerwowych PF/C w postaci Warrena z Gibsonem, to tak tylko przypomnę, że mój główny rywal wystawia z ławki na PF/C duet Iwundu-Felicio.

A właściwie to nie do końca, bo... cała rotacja wysokich Bulls w tym trymestrze to na pozycji PF: Wiggins i Iwundu, a na pozycji C: Whiteside i Felicio. Z tym, że tych 4 graczy opuściło w 1 trymestrze...26 meczów. Zatem średnio Bulls mają w 1 trymestrze do dyspozycji na pozycjach 4/5 tylko takie tercety ( w zależności od tego, który z nich akurat pauzuje):

Wiggins/Iwundu/Hassan

Wiggins/Iwundu/Felicio

Wiggins/Hassan/Felicio

Iwundu/Hassan/Felicio

To jest cała ( nie rezerwowa) rotacja na PF/C mojego bezpośredniego rywala do awansu ( wspominam o tym, bo jak dotąd Bulls nie przedstawili opisu, a obawiam się, że głosujący mogą nie mieć możliwości dowiedzieć się, że Bulls zwyczajnie nie mają kim grać. Pewnie też nie dowiedzą się, że DeRozan ma on/off poniżej minus 10 w 1 trymestrze w Rl Spurs...). Myślę, że po raz kolejny nie ma zupełnie porównania

 

Podsumowując, jestem świadomy problemów, o których tutaj wspominasz, właśnie z ich powodu nie mogę być rozpatrywany w gronie takich drużyn jak Wizards, Heat, czy Magic. Mimo wszystko uważam, że 8 miejsce na Wschodzie w 1 trymestrze osiągnąłem z bardzo solidną przewagą nad grupą pościgową, a takie aspiracje miałem przed sezonem. Z tej perspektywy odbieram moją drużynę dość pozytywnie. 

 

Tymczasem powolutku zabieram się za Power Ranking:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem, oglądałem trochę Heat i wejścia DJJ były słabe dla Miami. Dobrze zagrał dopiero w końcówce trymestru, zresztą porównujemy impact Olynyka w 1T (gdzie Heat byli z nim jakoś +10 w on/off, gdzie wyglądali jak zwykle znacznie lepiej z nim niż z Hassanem) i negatywnego DJJ? Sprawdziłem swój eye-test z ciekawości i do ostatnich 3-4 dobrych spotkań Jonesa (co z marszu napisałem) on miał -10 w on/off w Heat, ja oglądając wtedy Miami byłem w szoku, że Spo na niego stawia, bo grał słabiutko, ale się opłaciło LONGterm, bo od 7 spotkań gra bdb.

 

Nie wiem, co tam oglądałeś, ale jako że doba ma tylko 24h sądzę, że nie wiele. Ja go oglądałem w poprzednim sezonie, w SL latem, gdzie grał w innej lidze niż ci wszyscy gracze, którzy chcieli się załapać do NBA i oglądam go w tym sezonie. Początek sezonu miał kozacki, później grał z chyba podkręcona kostką i nie było go w rotacji (wchodził na pojedyncze minuty, może coś z tego oglądałeś, fakt grał wtedy nieregularnie ale przebłyski było widać na bieżąco), ale jak sam słusznie napisałeś Spo na niego konsekwentnie stawia i w naszej lidze Marcus najwyraźniej robi to samo ;). O jego impakcie w defensywie wypowiadał się ostatnio Josh Richardson. Piszesz o statsach, więc może przez pryzmat tego go oceniasz - Heat grali katastrofalnie i nie dziwota, ze przełożyło się to też na statsy Jonesa.

Drużyna stworzona do szybkiego grania, bo z Oubre czy Mitchellem w HCO to średnio to widzę, także opis na plus.

 

Ale,

 

no gdzieniegddzie widać mocno koloryzowanie:

 

- cała wstawka na temat obrony Gordona. Sorry, nie kupuję  :smile: trio towns, gordon, kuzma to jest spory problem w interior D, a tu jeszcze sporo biega Oubre, ktory bardzo lubi sie gubic w obronie;

- IQ Mitchella, really? :smile:

- na temat oubre sie juz wypowiadalem, ja bym go z rotacji wykosil. gosc lamie zagrywki, gubi sie w teamD, ani z niego finisher ani dobry rzucajacy. naprawde nie potrafie znalezc powodow by nim grac. Altenratywy moze wiele lepsze nie sa, ale trochę tak. Na pewno wolalbym dac wiecej minut Collinsonowi. 

- rzutowo też to wyglada chyba bardzo przecietnie. 

Lubię agresywną obronę Lowrego i Mitchella.

 

Trzeba też zapłacić frycowe za spore zmiany. Wprowadzenie Townsa i Lowrego, którzy nadają ton Magic, to sporo. Dodatkowo Collinson, Zeller, Gortat, Miller. Ktos jeszcze? Bo nie pamietam kiedy przyszli holiday i lamb? 

 

Teraz widzę, że jeszcze 12 minut tylko dla Zellera, który mógłby ratować dupę. Słabo. Powinien grać więcej od Kuzmy (ktory gra 28 minut). 

Nie doceniasz IQ Mitchella?  Ehhh.. przerabiałem to 15 lat temu z Wadem :) Rookie - spójrz, gdzie zaprowadził Jazz w poprzednim sezonie, sądzisz, że osiągnąłby to bez boiskowego sprytu? Sam masz jego partnera z backcourtu Utah w swoim składzie. Mitchell cały czas się rozwija, choć faktycznie do tej pory Jazz rozczarowują, ale nie osiągnąłby tak szybko aż tyle bez IQ. Należy mu dać trochę czasu, a stopniowo będzie sie coraz bardziej koszykarsko rozwijał. Pamiętaj, że mówimy o drugoroczniaku. 

 

Dnc konsekwentnie stawiał w poprzednim sezonie na młodzież, za jego radą robię to samo. Stąd większe minuty dla Oubre i Kuzmy. Nie będę ukrywał, że grę Oubre obserwuję szczegółowiej dopiero od kilku miesięcy, ale potencjał w nim jest. Jasne, że się gubi w różnych zagrywkach, ale i tu proszę, żebys pamiętał, ze rozmawiamy o 22 letnich chłopakach, którzy razem mają dojrzewać koszykarsko. Obrone Kuzmy przyjmuję na barki, ale do ataku chyba nie masz zastrzeżeń -  parafrazując Kazia Górskiego - ta drużyna ma zdobyć więcej punktów niż ci drudzy ;) Na ten moment my chcemy zabiegać przeciwników, a nie zamordować ich błotną obroną. Policz proszę ile przechwytów zalicza nasza drużyna  - w meczach pomiędzy naszymi drużynami Kyrie powinien się czuć jak ryba w wodzie. 

Odnośnie roli Gordona - też nie wiem dlaczego to negujesz - ściągam z niego odpowiedzialność liderowania drużynie,  w stworzonych przeze mnie i Dnc Magic, jest ona zbyteczna, za to może się bardziej zaangażować w defensywę. Warunki ma kosmiczne - tego negować nie możesz. Więc, gdzie widzisz problem?

KATowi DPOTY raczej w najbliższym czasie nie grozi, ale jest na tyle mobilny i inteligentny, że przy atletycznym defensorze jakim jest Gordon, mogą sobie wypracować odpowiednia komunikacje w interior D. I to kolejny element, nad którym Orlando pracuje. 

 

Ty masz swoja wizje drużyny, a ja swoją :) Przy lekkiej dozie dobrej woli i wyobraźni, sam dostrzeżesz potencjał tego pomysłu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grillem bym tego nie nazwał, ale raczej próbą doprecyzowania.

 

Tecu,

 

zastanawia mnie przede wszystkim kwestia spacingu i line'upow.

 

No bo co tu duży kryć, rzutowo wygląda to słabo - de facto tylko dwóch graczy robi to na dobrych % (j-rich i covington 38 %).

 

Poza nimi Klay 35 % (i to takze z otwartych pozycji), Bev 33 %, Nikita-Jackson-Emblid poniżej 30 %, Simmons-Wcs-Robinson nie grożą rzutem w ogóle.

 

Jakkolwiek s5 rzutowo wygląda summa summarum dobrze (skut. około 36 %, co dałoby 6 pozycję w lidze) i robi to na bardzo dużej dawce, tak przecież nie będziesz chyba rozdzielał totalnie graczy s5 i rezerwy.

 

Stąd nawiązanie do line'upow, jak masz zamiar to ustawiać, bo jak czytam, że pomysłem na to ma być WCS na pf, to trochę mną trzęsie :)

1. Wydaje mi się, że uczciwie napisałem, że mam problem ze skutecznością za 3 wśród rezerwowych i nie za dobrą formą Klaya, którego tak czy siak nikt nie odpuści.

2. Spacing nie robi się tylko strzelcami za 3, ale także zawodnikami, którzy robią spore zamieszanie pod koszem i których trzeba podwajac, którzy absorbują dodatkowych obrońców i świetnie podają na obwód a ja takowych mam w postaci Embiida i Simmonsa. Wydaje mi się, że taka para może zdecydowanie ułatwić sprawę dla strzelców, którzy mogą mieć więcej czystych pozycji i przez to lepszą skuteczność, ale to oczywiście tylko moje gdybanie.

3. Z WCSem na PF to tylko eksperyment na parę minut, nie mam szans w tej grze sprawdzić tego i to tylko na bodajże 15 meczów gdy nie ma Johnsona i pewnie tylko w niektórych match upach i tylko gdy nie ma Simmonsa a jest Bev.

4. Jeżeli piszesz uczciwie, że skuteczność s5 to byłaby 6 pozycja w lidze a jednocześnie grają oni 35+ minut to nie do końca rozumiem stwierdzenia, że to wygląda słabo. Jeżeli ławka w te 10 minut mi pogorszy skuteczność to chyba nie na tyle by wypaść poniżej średniej ligowej a pewnie utrzymałbym się w top10, czyli dobrze, ewentualnie średnio a nie słabo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie doceniasz IQ Mitchella?  Ehhh.. przerabiałem to 15 lat temu z Wadem :smile: Rookie - spójrz, gdzie zaprowadził Jazz w poprzednim sezonie, sądzisz, że osiągnąłby to bez boiskowego sprytu? Sam masz jego partnera z backcourtu Utah w swoim składzie. Mitchell cały czas się rozwija, choć faktycznie do tej pory Jazz rozczarowują, ale nie osiągnąłby tak szybko aż tyle bez IQ. Należy mu dać trochę czasu, a stopniowo będzie sie coraz bardziej koszykarsko rozwijał. Pamiętaj, że mówimy o drugoroczniaku. 

 

No ale jakie to ma znaczenie, że jest drugoroczniakiem. Oceniamy IQ na tu i teraz, i nie twierdze, że jest w tym względzie zły, ale fakt jest taki, że oddaje masę złych rzutów (choć fakt też jest taki, że poza nim nie ma w sumie komu ich odddawać w jazz). Niemniej meritum takie, że IQ jego zaletą nie jest, a Ty to ująłeś tak jakby było inaczej. 

 

Odnośnie roli Gordona - też nie wiem dlaczego to negujesz - ściągam z niego odpowiedzialność liderowania drużynie,  w stworzonych przeze mnie i Dnc Magic, jest ona zbyteczna, za to może się bardziej zaangażować w defensywę. Warunki ma kosmiczne - tego negować nie możesz. Więc, gdzie widzisz problem?

 

Czy Gordon w realu aby na pewno ma tak dużą rolę w ofensywie Orlando by odbywało się to kosztem drugiej strony? 

 

Dalej takie ładne ubieranie w słówka. Oobre ma potencjał itd :tongue: Spoko, potencjał ma. Trzy lata temu też miał. 

 

 

1. Wydaje mi się, że uczciwie napisałem, że mam problem ze skutecznością za 3 wśród rezerwowych i nie za dobrą formą Klaya, którego tak czy siak nikt nie odpuści.

2. Spacing nie robi się tylko strzelcami za 3, ale także zawodnikami, którzy robią spore zamieszanie pod koszem i których trzeba podwajac, którzy absorbują dodatkowych obrońców i świetnie podają na obwód a ja takowych mam w postaci Embiida i Simmonsa. Wydaje mi się, że taka para może zdecydowanie ułatwić sprawę dla strzelców, którzy mogą mieć więcej czystych pozycji i przez to lepszą skuteczność, ale to oczywiście tylko moje gdybanie.

3. Z WCSem na PF to tylko eksperyment na parę minut, nie mam szans w tej grze sprawdzić tego i to tylko na bodajże 15 meczów gdy nie ma Johnsona i pewnie tylko w niektórych match upach i tylko gdy nie ma Simmonsa a jest Bev.

4. Jeżeli piszesz uczciwie, że skuteczność s5 to byłaby 6 pozycja w lidze a jednocześnie grają oni 35+ minut to nie do końca rozumiem stwierdzenia, że to wygląda słabo. Jeżeli ławka w te 10 minut mi pogorszy skuteczność to chyba nie na tyle by wypaść poniżej średniej ligowej a pewnie utrzymałbym się w top10, czyli dobrze, ewentualnie średnio a nie słabo :smile:

 

De facto nie odpowiedziałeś na moje wątpliwości :smile:

 

Łatwo napisać, że moje s5 gra 35+. 

 

Może wszyscy tak napiszemy?

 

Wygląda to słabo, bo twój jedyny line-up z dobrym spacingiem to ten s5 (36 %, gdzie na dobrym procencie rzuca dwoch). Tylko ile oni razem będą przebywać na parkiecie? Simmons na parkiecie bez strzelców? 

 

a różnica między 6 a 10 lokatą to 0.5 %, wiec pewnie bys wypadl z top10, a i gorzej.  

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Wydaje mi się, że taka para może zdecydowanie ułatwić sprawę dla strzelców, którzy mogą mieć więcej czystych pozycji i przez to lepszą skuteczność, ale to oczywiście tylko moje gdybanie

 

No wiele to nie da, bo Nikita, Johnson, Jackson, Beverley oddają w zasadzie tylko takie rzuty również w swoich normalnych ekipach. Klay ma ten sam %. 

 Ty masz swoja wizje drużyny, a ja swoją :smile: Przy lekkiej dozie dobrej woli i wyobraźni, sam dostrzeżesz potencjał tego pomysłu. :smile:

 

I ja to szanuje :smile:

 

ovrl przecież nie oceniam Cie zle. Po prostu zwracam uwagę na mankamenty. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jakie to ma znaczenie, że jest drugoroczniakiem. Oceniamy IQ na tu i teraz, i nie twierdze, że jest w tym względzie zły, ale fakt jest taki, że oddaje masę złych rzutów (choć fakt też jest taki, że poza nim nie ma w sumie komu ich odddawać w jazz). Niemniej meritum takie, że IQ jego zaletą nie jest, a Ty to ująłeś tak jakby było inaczej. 

 

 

Czy Gordon w realu aby na pewno ma tak dużą rolę w ofensywie Orlando by odbywało się to kosztem drugiej strony? 

 

Dalej takie ładne ubieranie w słówka. Oobre ma potencjał itd :tongue: Spoko, potencjał ma. Trzy lata temu też miał. 

 

Właśnie słabszy trymestr Mitchella na szczęście równoważy znakomity Lowrego, od którego Donovan może i z pewnością się uczy. W Magic także nie musi oddawać tak dużo hero rzutów, gdyż tu ma to kto robić. Nie wędruje jednak karnie na ławkę za głupie zagrania, gdyż Orlando stawiają na ogranie młodzieży i nabranie przez nich doświadczenia - tak jak pisałem w opisie.

 

Z tego, co oglądam Gordona robi sporo małych rzeczy, ale tamto Orlando z reala to organizacja z która kulturowo aktualnie nie chciałbym sie utożsamiać i zamierzam przenieść do klubu wzorce zaczerpnięte z lokalnej drużyny znajdującej się nieco na południe ;)

 

W związku z tym, my już wiemy jaką rolę w naszej drużynie będzie spełniał Aaron Gordon. Jego potencjał defensywny będzie kluczowy dla drużynowej obrony, oczywiście bez przynajmniej przyzwoitej obrony KATa będzie to utrudnione, ale dając duże minuty podstawowym młodym graczom już teraz, Magic inwestują w ich przyszłość. To samo dotyczy Oubre. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwo napisać, że moje s5 gra 35+.

 

Może wszyscy tak napiszemy?

 

Nie rozumiem zarzutu. Cała moja s5 w Realu gra średnio powyżej 33,2 minuty, więc skoro w trudniejszych meczach daje im 35 a w blowoutach, wiadomo, że zagrają dużo mniej, czyli średnia będzie nawet mniejsza niż w Realu. Dwaj najlepsi strzelcy, o których wspomniałeś grają w Realu 35+ minut średnio, więc pewnie w pojedynczych trudniejszych meczach zagrają 40 to i tak będą więcej odpoczywać niż w Realu.

Proste? Zrozumiałe?

Edytowane przez Tecu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bilanse proponowane dla własnych ekip. Starałem się wyśrodkować gdy ktoś podawał bilans "między...":

 

Wschód;

 

Philadelphia 76ers 24-4

New York Knicks 20-8

Boston Celtics "Top 3"

Orlando Magic 18-10

Washington Wizards 18-10

Clevland Cavaliers 18-10

Charlotte Hornets 9-19

Brooklyn Nets 8-20

Toronto Raptors 6-22

Detroit Pistons 5-23

Milwaukee Bucks brak

 

Zachód:

 

Los Angeles Lakers 22-6

New Orleans Pelicans 21-7

Golden Stare Warriors 20-8

San Antonio Spurs 18-10

Utah Jazz 17-11

Phoenix Suns 12-16

Sacramento Kinga 11-17

Dallas Mavericks 7-21

Los Angeles Clippers 4-24

Minnesota Timberwolves brak

Memphis Grizzlies brak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste? Zrozumiałe?

 

Jeżeli piszesz o oczywistościach bądź wymijających odpowiedziach, to nie musisz pytac :smile:

 

A jeśli chciałbyś zapytać, czy drużyna w któreJ zaledwie dwóch zawodników rzuca na 38 %, a reszta jako calosc to dno w tym względzie i  ma tempo na bilans 70-12 (taki bilans proponujesz w 1 trymestrze), to pozostawię Cie w niepewnosci, tak jak Ty mnie pozostawiasz. 

 

S5 grające po 40 minut w trudniejszych spotkaniach (co posrednio sugerujesz) ciekawe jakby spisywali się w crunch. Stąd m.in moje zarzuty do Ciebie. Małe podpowiedzi mamy, Emblid 39 % 3.7 pkt, Simmons całe 1.3 pkt, Klay 1.8 pkt 38.5 % (33.3 z dystansu) w ostatnich 5 minutach. 

 

A inni niech ocenią.

 

Choć widzę, że Longer przychylił się do proponowanego przez Ciebie bilansu (24-4), jak i mojego (20-8).

 

Bilanse proponowane dla własnych ekip. Starałem się wyśrodkować gdy ktoś podawał bilans "między...":

 

 

Nie za duża dysproporcja między Knicks a 76ers? 

 

Na marginesie moje zdanie jest takie, że między Knicks/Bucks/76ers różnice nie powinny sięgać więcej niż 2W. 

 

edit: Sorry Longer, źle przeczytałem. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ze pojawiły się braki w projekcjach.

Szczególnie ciekawy jestem Milwaukee.

 

To są pierwsze przymiarki ale chętnie bym poczytał od GM 76 ers oraz lakers jako liderów Konferencji ( według własnych GM) wyjaśnień.

Martwi mnie to liderowanie bo w sumie Klay nie gra dobrego sezonu a Ingram dużo jednak stracił.

Tylko konkurencja tez miała dużo problemów stad może i teza jest do obronienia.

Czy ktoś się pokusi na edycje bilansu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do Sylvinho (nie umiem cytować z komórki).

Jak myślisz dlaczego w NOP wrzucają na PG Fraziera itd zamiast grać po prostu Holidayem na rozegraniu?

Być może taką koncepcję na grę Holidayem ma Gentry. Niemniej jednak wiadomo o co Ci chodzi, dlatego też postaram się to wytłumaczyć jak u mnie wygląda kwestia rozegrania.

Tak jak napisałem głównym rozgrywającym jest Holiday jednakże nie ma on cały czas piłki w rękach, ponieważ mam chociażby w pierwszej piątce zawodników, którzy także dzielą się dobrze piłką, czyli Gasol i Beal, dlatego też rozegranie nie spoczywa w 100% na Holidayu. Choć warto zauważyć, że rozgrywanie dość dobrze mu idzie (4 miejsce w lidze ze średnio prawie 9 asystami na mecz).

Edytowane przez Sylvinho.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku Morza. Czy masz problemy z czytaniem na co wskazuje:

 

 

 

 

edit: Sorry Longer, źle przeczytałem.

Czy jednak jest to po prostu nachalne atakowanie przeciwnika używając trochę chwytów poniżej pasa takich jak wmawianie, że coś co napisałem prostym językiem, oznacza zupełnie coś innego?

 

 

 

A jeśli chciałbyś zapytać, czy drużyna w któreJ zaledwie dwóch zawodników rzuca na 38 %, a reszta jako calosc to dno w tym względzie i ma tempo na bilans 70-12 (taki bilans proponujesz w 1 trymestrze), to pozostawię Cie w niepewnosci, tak jak Ty mnie pozostawiasz.

 

24-4 jest to proponowany bilans patrząc na terminarz i to, że pierwszy trymestr mam zdecydowanie najłatwiejszy ze wszystkich drużyn. Analizowałem terminarz i taki mi wyszedł bilans co opisałem. Nie jest to drużyna, która idzie na 70-12 co sugerujesz, ale po pochodna banalnego terminarza. Pod tym bilansem daję propozycję bez patrzenia na terminarz, czyli bodajże 19-23.

 

 

S5 grające po 40 minut w trudniejszych spotkaniach (co posrednio sugerujesz) ciekawe jakby spisywali się w crunch. Stąd m.in moje zarzuty do Ciebie.

Kolejny raz wmawiasz mi coś czego nie napisałem i na tym polegają te Twoje złośliwości. Minuty rozłożyłem po 35 minut w trudniejszych meczach, może i jak będzie taka potrzeba to ktoś zagra 40ci a w następnym 30ci - nie jest to żadna anomalia. Grają po 35 minut średnio w realu, gdzie raz bywa w blow oucie 20 a raz 40.

Opisałem wszystko w opisie, później jeszcze raz to samo, teraz 3ci raz i ostatni.

 

A o swoich wadach o których też wspominasz, uczciwie w opisie napisałem.

 

Mimo wszystko, życzę Wam wszystkim i Tobie człowieku morza, Wesołych, Radosnych Świąt Bożego Narodzenia. Pogo Dyducha :smile:

 

Pamiętajcie o rzeczach Ważnych a beGM jest w gruncie rzeczy tylko drobnostką nic nie znaczącą, choć nie ukrywam, że mnie bawi jak i pewnie Was nicponie, skoro w nią gracie :smile: By było w temacie - życzę Wszystkim Mistrzostwa, udanych tradów, zadowolenia z gry i spełnienie planów, choćby było nimi przegrywanie :smile:

Edytowane przez Tecu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazz

- no niestety 2 z 3 liderów rozegrało słaby trymestr (jak na siebie bardzo słaby), więc Hay-CP3 jeszcze z 9 absencjami to monster problem, bo tam na obwodzie pustki szaleją.

- aj aj aj ajton. Harris-Ayton pod koszem to piękne zaproszenie dla rywali. Jordan Bell się cofnął raczej i sam Ed Davis tu w defensywie raczej szału nie robi. Interior D niestety ssie, w lineupach Bell-Ayton to DAA bardziej jako PF wygląda (co jest złe, Arizona alert). Więc niestety nie, nie jest to mocny frountcourt.

- ale zgadzam się, że terminarz łatwy, więc i bilans lepszy niż team, choć 18W to leciutka przesada. Więc ogólnie podobał mi się opis.

 

1) zgoda, że 2 z 3 czołowych graczy poniżej oczekiwań i absencje to problem, ale nie monster ;P u Cb w 8-os. rotacji to byłby monster problem, u mnie - wiadomo spadek jakości, ale ma kto grać, kto w rl występuje ;)

 

2) dlatego razem nie będą raczej dużo grali, o czym napisałem ;) Bell-Ayton to wiadomo zależy kogo kryją i Ayton może kryć C, ale Bell jako PF będzie pomagał w obronie obręczy.

 

Nie jest to mocny frontcourt w obronie, ale w ataku już zdecydowanie tak ;P i przede wszystkim jest to zdrowy frontcourt ;)

 

3) jeśli 18 W to leciutka przesada, to daj 17 W ;) pisałem 15-19 W i wydaje mi się, że w tych graniach powinno być ;) fajnie, że się podobał opis, miło mi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś Ci kiedyś powiedział, że jesteś tym dzyndzlem nad jajami? :D

yep, nie raz i nie dwa!

 

No niestety, w tank to trzeba umiec Panie Kucio, a tu nieapodziewanie s5 i impact z lawki Sabonisa to jest chyba nawet wyzej niz 8 seed, pewnie niechcacy, ale poki co blizej PO niz Ziona imo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.