Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

i się zachciało nadrabiać zaległości

zagraj dwa najc***owsze mecze w nowożytnej historii PO, to i tak Ci w Polsce napiszą, że 36,7 to przyzwoity procent

Mobley już teraz jest typowany na pogranicze top10 ligi, stawianie go choćby w pobliżu Townsa, tylko dlatego, że nie ma trójki to jest jakiś grubszy fetysz

Zrób ludziom przysługę LBS i nie pisz o KATie, bo już Korwin pisząc o lewakach, czy Braun o państwie położonym w Palestynie są obiektywniejsi. 

Z góry dziękuję i życzę cieszenia się startującym niebawem sezonem. 

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Alonzo napisał(a):

Zrób ludziom przysługę LBS i nie pisz o KATie, bo już Korwin pisząc o lewakach, czy Braun o państwie położonym w Palestynie są obiektywniejsi. 

a co to już nawet tu za wolność słowa się będziecie dobierać? Towns miał bardzo słabe playoffy, co w tym układzie marnuje świetne z kolei playoffy Gordona, kolejny raz Magic odpadli w wyniku głosowania, ale to ja jestem nieobiektywny i mam zamknąć japę?

ahhh tęskniłem, powoli odpalam maszynę i oby do maja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

a co to już nawet tu za wolność słowa się będziecie dobierać? Towns miał bardzo słabe playoffy, co w tym układzie marnuje świetne z kolei playoffy Gordona, kolejny raz Magic odpadli w wyniku głosowania, ale to ja jestem nieobiektywny i mam zamknąć japę?

ahhh tęskniłem, powoli odpalam maszynę i oby do maja

Szanuję wolność słowa, ale sezon jeszcze nie wystartował, a Ty piszesz.. to co zawsze o KATie - a on po drodze z gracza który nie awansował do playoffs stał się graczem, który grał w rl w dwóch ostatnich Finałach Konfy, gdzie miał dwa mecze które to on w dużym stponiu wyciągnął Knicks - efekt u nas jednak był taki, że to Bux grający cały sezon w 6 awansowali do Finału i tam przegrali z Twoimi Nuggets w 7-meczowej serii co jest zwyczajnym bull shitem, bo nikt nie jest w stanie przejść na takiej intensywności tak wąską rotacją do Finałów co widziałeś sam po rl Denver i kontuzji Gordona czy MPJa. Oczekiwałbym po prostu trochę racjonalności, bo moi Magic są właśnie w prime, a Tobie przeszkadza w rl KAT, a nie przeszkadzał Vucevic dwukrotnie w Finale jako rim protector czy kontuzjowany często Embiid. Zresztą dla Goberta to też były u nas drugie Finały. To czemu oni mogą, a KAT nie? 

Wszyscy znamy słabości KATa w defensywie, ale ja mam obok niego Gordona i Draymonda co powinno rozwiązywać sporo problemów defensywnych. Zresztą KAT od dawna gra już sporo na czwórce przy Mitchellu Robinsonie. W sezonie covidowym grałem to już z Noelem będąc pierwszym z tą taktyką. Grant Williams mi przy Gordonie nie wypalił. Jest teraz Dray. 

Byłbym wdzięczny gdybyś wziął to ustawienie pod uwagę. 

Mobleyowi kibicuję, ale ostatnie playoffs miał zwyczajnie słabe - kontuzje rozwaliły Cavs, ale w ofensywie też szału u niego nie było. Obaczymy jaki postęp zrobi w tym sezonie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Alonzo napisał(a):

Szanuję wolność słowa, ale sezon jeszcze nie wystartował, a Ty piszesz.. to co zawsze o KATie

nie szanujesz, zresztą nie tylko Ty, chyba, że tak na codizeń szanujesz zdanie ludzi mówiąc im, że pierdolą jak Braun

47 minut temu, Alonzo napisał(a):

on po drodze z gracza który nie awansował do playoffs stał się graczem, który grał w rl w dwóch ostatnich Finałach Konfy

awansował kilkukrotnie wcześniej i był w nich zwykle słaby, zwykle w drugiej części serii, to się powtorzyło tak samo w serii z Nugggets jak i z Pacers rok temu

47 minut temu, Alonzo napisał(a):

gdzie miał dwa mecze które to on w dużym stponiu wyciągnął Knicks

Towns położył totalnie G6, to był najgorszy mecz indywidualnie jaki widziałem i to nie jest nawet odosobniona opinia, zagrał dwa dobre mecze i dwa fatalne, to nie jest coś za co należy kogoś chwalić, a ten cały dupochron pod szyldem e-nba jest tak irracjonalny, że po prostu już dla sportu sobie to odbijam, bo ogólnie nie przeszkadza mi Towns tylko to jak gra, a jego gra przekłada się z automatu na moje szanse w tej grze, także nie jest to bez znaczenia 

47 minut temu, Alonzo napisał(a):

efekt u nas jednak był taki, że to Bux grający cały sezon w 6 awansowali do Finału i tam przegrali z Twoimi Nuggets w 7-meczowej serii co jest zwyczajnym bull shitem

ogólnie to wszystkie serie Nuggets były sztucznie wydłużane, ale o tym pisałem szersze ranty chwilę po Finałach, Magic odpadli bo ich liderzy byli bardzo słabi w drugich połowach swoich ostatnich serii, ale z Bucks to akurat prawda, dlatego pisałem, że Longer został skrzywdzony ogólnie nasz  wschód był jeszcze bardziej pokarany przez urazy niż ten w realu, kogoś trzeba było wybrać, gdby Mitchell zagrał na dobrym poziomie do końca, to na 200% zagłosowałbym za Magic

47 minut temu, Alonzo napisał(a):

Wszyscy znamy słabości KATa w defensywie, ale ja mam obok niego Gordona i Draymonda co powinno rozwiązywać sporo problemów defensywnych.

przecież Draymond też był słaby, tego też mi nie wolno mówić?

47 minut temu, Alonzo napisał(a):

Byłbym wdzięczny gdybyś wziął to ustawienie pod uwagę. 

no przecież wziąłem

47 minut temu, Alonzo napisał(a):

Mobleyowi kibicuję, ale ostatnie playoffs miał zwyczajnie słabe - kontuzje rozwaliły Cavs, ale w ofensywie też szału u niego nie było. Obaczymy jaki postęp zrobi w tym sezonie. 

 

Mobley w tych robił 17/8 na 63TS i 45% za 3 gdzie trafiał średnio 1.8 trójki

dla porówninia Towns trafiał 1.4 trójki na 35%, a Draymond 1.3 na 26%

ale to podobno Knicks nie mają czym straszyć zza łuku

Wy tak serio gracie w to już prawie 10 lat i dalej dajecie się łapać na basic motywach, no Panowie...

 

 

 

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

Towns położył totalnie G6, to był najgorszy mecz indywidualnie jaki widziałem i to nie jest nawet odosobniona opinia, zagrał dwa dobre mecze i dwa fatalne, to nie jest coś za co należy kogoś chwalić, a ten cały dupochron pod szyldem e-nba jest tak irracjonalny, że po prostu już dla sportu sobie to odbijam, bo ogólnie nie przeszkadza mi Towns tylko to jak gra, a jego gra przekłada się z automatu na moje szanse w tej grze, także nie jest to bez znaczenia 

.. a widzisz.. Edwards nawet nie dotrwał do g6 w Finale Konfy - on tez na mid range by mi krzywdy nie zrobił - choćby to on musiał poprowadzić Bux swoim fantastycznym liderowaniem. 

O słabych punktach Goberta pisałem w serii z Bux

Było - minęło. Przegrałem - trudno. Niestety ciężko ocenić jak na tej kontuzjowanej kostce grałby Mitchell i zabrakło też Gordona.

Natomiast Bux wg mnie mieli zbyt mały margines błędu żeby przejść ze swoimi słabymi punktami i przez Raptors Longera w II rundzie i przez moich Magic w Finale Konfy. Teraz będą silniejsi bo mają wreszcie ławkę. Oby sezon nam dopisał, to będzie jeszcze sporo okazji podyskutować. 

1 godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

przecież Draymond też był słaby, tego też mi nie wolno mówić?

no przecież wziąłem

(...)

dla porówninia Towns trafiał 1.4 trójki na 35%, a Draymond 1.3 na 26%

Tylko że Dray grał w tej serii w zupełnie innej roli niż grałby z Currym. Tam po kontuzji Stepha to było tylko czekanie na nieuchronne. 

1 godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

nie szanujesz, zresztą nie tylko Ty, chyba, że tak na codizeń szanujesz zdanie ludzi mówiąc im, że pierdolą jak Braun

Szanuję. Jestem zresztą wyborcą Brauna i całkiem nieźle rozumiem jego poglądy - i te z którymi się zgadzam i te z którymi się nie zgadzam. Jego zerojedynkowość nie zawsze jednak jest wg mnie słuszna, choć widzę plusy wyrazistości i konsekwencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, january napisał(a):

fatalni Plumlee oraz Patrick Williams. 
 

no a tu kolega widac ze nie oglada przedezonowki, bo williams wyglada zacnie.

zaś w formie to topowy obronca na skrzydle, gdzie takich mało.

bedzie 40 % za 3 i bedzie wspomniana obrona, to idealne uzupełnienie do s5 jako piaty gracz (bardziej pewnie chodzi o crunch, co do zasady looney w zamysle startuje)

z reszta williams juz wygladal dobrze w drugiej polowie sezonu zeszlego.

poszła fama na bazie paru spotkan z poczatku zeszlego sezonu, ktora go skrzywdzila Pr-owo i tyle 

a prosze mi znalezc graczy ktorzy rzucaja 40 % za 3 i tak jak on bronili janisa, to podejrzewam, ze z palców jednej reki nie wyjdziemy

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, człowiek...morza napisał(a):

no a tu kolega widac ze nie oglada przedezonowki, bo williams wyglada zacnie.

zaś w formie to topowy obronca na skrzydle, gdzie takich mało.

bedzie 40 % za 3 i bedzie wspomniana obrona, to idealne uzupełnienie do s5 jako piaty gracz (bardziej pewnie chodzi o crunch, co do zasady looney w zamysle startuje)

z reszta williams juz wygladal dobrze w drugiej polowie sezonu zeszlego.

poszła fama na bazie paru spotkan z poczatku zeszlego sezonu, ktora go skrzywdzila Pr-owo i tyle 

a prosze mi znalezc graczy ktorzy rzucaja 40 % za 3 i tak jak on bronili janisa, to podejrzewam, ze z palców jednej reki nie wyjdziemy

Poczekajmy na sezon, ale zaczynasz mając na PF/C poza Mobleyem:

-Looneya(kontuzjowany, postprime i bez Stefka obok, zobaczymy jak bd wyglądał)
-Plumlee (garbage time player)
-Patrick Williams (największa zmora fanów Bulls, którzy go szczerze nie trawią, bo jak dotąd jest fatalny)

Także podtrzymuję opinię - jest u Ciebie na PF/C poza Mobleyem na ten moment bardzo źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.10.2025 o 17:36, january napisał(a):


-Patrick Williams (największa zmora fanów Bulls, którzy go szczerze nie trawią, bo jak dotąd jest fatalny)

jak na moje nie wiesz o czym piszesz, a wynika to prawdopodobnie z tego, ze po pierwsze - nie ogladasz bulls, a po drugie z rozczarowania co do niespełnienia  jego potencjału.

a fakty są takie, o ktorych wspominałem wcześniej:

- Willaims to bdb obrońca na skrzydłowych rywali (i to tych dominujacych fizycznie);
- rzucający na poziomie 40 % za 3, przy czym nie ogranicza się tylko do rzutu

konkluzja zaś taka, że ---> graczy o tego typu charakterystyce masz jak kot napłakał ----> i stanowią oni jako role player świetne uzupełnienie liderów (ja mam zaś czterech)

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.10.2025 o 17:29, january napisał(a):

, a za minimum bezsensownie został wyzyskiwany tu Duncan Robinson, 
 

bezsensownie to został sciagniety Powell do Bucks (oni mieli wieksze potrzeby gdzie indziej i dalo sie to mid-level wykorzysatc lepiej)

a za juz totalnie bezsensownie nalezy uznac sciagniecie Hielda, ktory po sciagnieciu Powella jest po prostu zbedny,

zas sciagajac ich obu razem po prostu obnizyles defensywny potencjal Bucks.

wracjac zas do tematu Robinsona, to po prostu steal na tym kontrakcie i pewny rotacyjny gracz. nic lepszego na takiej umowie nie moglo mnie spotkac (zaden lepszy gracz na minimum nie zostal podpisany)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, człowiek...morza napisał(a):

jak na moje nie wiesz o czym piszesz, a wynika to prawdopodobnie z tego, ze po pierwsze - nie ogladasz bulls, a po drugie z rozczarowania co do niespełnienia  jego potencjału.

a fakty są takie, o ktorych wspominałem wcześniej:

- Willaims to bdb obrońca na skrzydłowych rywali (i to tych dominujacych fizycznie);
- rzucający na poziomie 40 % za 3, przy czym nie ogranicza się tylko do rzutu

konkluzja zaś taka, że ---> graczy o tego typu charakterystyce masz jak kot napłakał ----> i stanowią oni jako role player świetne uzupełnienie liderów (ja mam zaś czterech)

@josephnba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, człowiek...morza napisał(a):

jak na moje nie wiesz o czym piszesz, a wynika to prawdopodobnie z tego, ze po pierwsze - nie ogladasz bulls, a po drugie z rozczarowania co do niespełnienia  jego potencjału.

a fakty są takie, o ktorych wspominałem wcześniej:

- Willaims to bdb obrońca na skrzydłowych rywali (i to tych dominujacych fizycznie);
- rzucający na poziomie 40 % za 3, przy czym nie ogranicza się tylko do rzutu

konkluzja zaś taka, że ---> graczy o tego typu charakterystyce masz jak kot napłakał ----> i stanowią oni jako role player świetne uzupełnienie liderów (ja mam zaś czterech)

Co Ty wymyślasz, chyba swoje życzenia wpisujesz. 35% za 3, 51ts, 46% pod koszem (bottom 1 pedcentile w NBA). Below average defensor wedle wszystkich statow (i jednocześnie koszmarny gracz w ataku), jakieś 2 highlighty tego nie zmienia.

Dramatyczne bbIQ do tego, slabiutcy Bulls znacznie lepsi bez niego niż z nim.

Nie oglądam już tyłu spotkań co kiedyś, ale nie zdziwiłbym się jakbym oglądał go częściej niż Ty:)

Czy może zostać spoko rolesem? No może, może w 6 sezonie NBA mu coś przeskoczy w głowie. W zeszlym sezonie nie wiem czy był wart więcej od minimum i bycia poza rotacja jak chodzi o poziom gry. I naprawdę mogę podrzucić Ci linki do dyskusji różnych o nim, by nie było że to moja osobista opinia:)

Co przyniesie kolejny sezon? Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, RonnieArtestics napisał(a):

@człowiek...morza mówiłem ci nie raz na priv że Patwill wg mnie ze względu na długość najgorszy Kontrakt w lidze BeGM obecnie. Cóż za przebiegłość aby tworzyć tu narrację że to jakiś zajebisty obrońca. 

oczywiscie, ze jest bdb obronca.

narracje opierace glownie na pierwszej czesci sezonu zeszlego, kiedy bylo faktycznie zle pod katem caloksztaltu (byly tez problemy zdrowotne).

przed podpisaniem kontraktu narracja byla zupelnie inna o czym z reszta swaidczy fakt, ze musialem walczyc o umowe (pierwewsza proozycja zostala odrzucona).

na szczescie po przedsezonowce widac, ze pat wraca na dobre tory, a ja jestem spokojnej mysli

 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za chwilę start sezonu, czas coś dziubnąć o swoim teamie.

Mimo posiadania tak wiekowych graczy, wciąż liczymy na jakiś last dance. Czy bezpodstawnie? Trudno powiedzieć, ale o sile poszczególnych zawodników później. Niewątpliwie jednak głównym założeniem obecnego offseason było wzmocnienie drużyny, by powalczyła o odzyskanie tytułu.
Skład w zeszłym sezonie finalnie na playoffy udało się zbudować w mojej opinii bardzo mocny (Curry-Wallace-Durant-LeBron-Lively + ławka DiVincenzo, Payton, John Collins). Brakło formy, ale oczywistym było zatrzymanie core drużyny (poza Collinsem, który otrzymał lepszą ofertę zgodnie z przewidywaniami i nie było szans go podpisać) i poszukiwanie wzmocnień.

O swoim drafcie (finalnie: #9 Collin Murray-Boyles, #31 Adou Thiero, #35 Ryan Kalkbrenner) już pisałem w czerwcu. Co można powiedzieć po offseason? Po pierwsze niesterty Hawks udało się wyrwać JJJ z Suns (ehhhh Tecu) oraz wyciągnąć w dealach/FA Camarę, Pritcharda, Adamsa I NAWa. W związku z tym pick ‘26 Hawks niestety wygląda znacznie słabiej niż przewidywałem przed sezonem, a value wymiany oraz całego draftu będzie zależeć bardziej od tego jak oceniłem potencjał wybranych graczy.

Na FA udało się zatrzymać LeBrona oraz Duranta, kolejny sezon zagra także u mnie Gary Payton. Mając wreszcie odrobinę finansowego flexibility sprowadziłem na skrzydło Chrisa Bouchera i Mo Gueye, a na obwód Amira Coffeya oraz (two-way) Tyrese Martina. Jako centrów podpisałem Hukportiego oraz w wymianie za Strawthera i Keshada Johnsona ściągnąłem Neemiasa Quetę.

Finalnie roster prezetuje się nastepująco:
S5 (niezmienione) Curry-Wallace-Durant-LeBron-Lively
ławka (obwodowi): DiVincenzo, Payton, Clark, Coffey, Thiero, Martin
ławka (skrzydłowi): Boucher, Murray-Boyles, Gueye
ławka (bigs): Queta, Kalkbrenner, Hukporti.

Jeśli chodzi o starterów. Moje big old 3 to niewiadoma – w tym wieku w każdej chwili mogą się połamać/zaliczyć straszny zjazd. Zakładając standardowe ostrożne predykcje, to wciąż jest tu 1 gracz na poziomie top10 ligi (Curry), 1 na poziomie top15 (Durant) i jeden na poziomie top20 (LeBron). Czyli już nie MVP level grajkowie, ale razem, również ze względu na fit najmocniejsze big3 w lidze. Start sezonu to brak LeBrona, przypominający o tym ileż oni mogą mieć jednak problemów zdrowotnych w swym wieku.

Obudowują ich moi wychowankowie z draftu ‘23 – Cason Wallace to już cholernie uznany obwodowy defensor mający grać jako PoA w obronie, a w ataku okazjonalnie pościnać, rzucić trójkę etc. Wszystko inne (możliwy rozwój) to będzie bonus, zobaczymy czy pokaże więcej z swego potencjału. Na znaczny progres liczę natomiast u Lively’ego. Przede wszystkim by był zdrowy, bo tego brakło rok temu. Gdyż talentu I fitu do s5 (rimprotector, lob threat, rim runner, short roll playmaker) tego mojego anchora defensywy nie brakuje. Ciekawe o ile lepszy będzie (a przecież on z marszu miał jako rookie już świetne PO).

Ławka wśród obwodowych?
Mój 6man DiVincenzo, który troszkę zawiódł w PO, ale liczymy na powrót do poziomu top100 grajka w lidze. Świetny offball player i defensor, w teorii idealny pod gwiazdy jako roles. Poza nim  szanse na minuty mają defensorzy – Payton/Clark lub shooterzy Coffey i Martin. Raczej nie liczę od początku na Thiero, choć będę mu kibicował by przebił się do rotacji. W porównaniu do startu zeszłego sezonu jest tu znaczący (Donte przede wszystkim) progres i nie powinno być problemów z brakiem ludzi do gry.

Ławka skrzydłowych?
Poza wybranym w drafcie CMB udało się przede wszystkim ściągnąć Bouchera. Całe szczęście, bo przy wieku LJ i Duranta dużo szans na grę dla Chrisa i CMB będzie na pewno. Troszkę niepokoi Gueye w Hawks, bo niestety mimo pokazanego potencjału rok temu zacznie chyba sezon poza rotacją Hawks. Niemniej i tu KD oraz Bron mają za sobą znacznie lepszych zmienników niż rok temu.

Ławka na C?
Rok temu zawiódł Drummond, a wybranie Basseya ponad Diabate było dużym błędem. Przy problemach zdrowotnych Derecka Livelyego poskutkowało to dużymi kłopotami na pozycji centra. Teraz postanowiłem się zabezpieczyć ściągając Kalkbrennera w drafcie, Quetę wymianą I Hukportiego z FA. Potencjalnie nawet za dużo centrów do gry, ale zobaczymy jak to się ułoży.

Wstępnie rotacyjni gracze w rl rosterach:
starterzy/6mani: Curry (GSW), Wallace (OKC), Durant (Rockets), LeBron (Lakers), Lively (Mavericks), Boucher (Celtics), Queta (Celtics), DiVincenzo (Wolves)
rotacja: Kalkbrenner (Hornets), Payton (GSW)
na pograniczu rotacji: Clark (Wolves), Gueye (Hawks), Martin (Nets), Hukporti (Knicks), Coffey (Bucks)
Poza rotacją: Thiero (Lakers)

Teamy, które będę śledził w RL:
1-2 Lakers, Warrios (niezmiennie, raczej wszystkie mecze obejrzę)
3 Raptors (śledząc CMB)
4-9 Rox, Mavs, Wolves, OKC, Celtics, Hornets

Cel? Jak najlepszy bilans w RS, walka o co się da w PO.
Możliwości? Tym razem są możliwości wzmocnień wymianami, bez takiego HC jak rok temu, są pewne umowy do potencjalnych wymian, są assety. Także nie wykluczam czegoś w trakcie sezonu.

I liczę poza last dance mojej big old 3 na rozwój CMB oraz Livelyego:)
Dobrego sezonu NBA wszystkim!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.