Skocz do zawartości

Głupie Mudżiny, czyli rasizm czy fakty?


kore

Rekomendowane odpowiedzi

Nad tym tematem zastanawiałem się już od bardzo długiego czasu, a casus Leonarda i ostatnie doniesienia o słynnym już wujku skłoniły mnie do napisania ww. Wiadomo, sezon ogórkowy, więc można takie sprawy podnosić...

 

Krótko; czarni są głupsi niż biali / biali są inteligentniejsi niż czani, a liga NBA jest żywym przykładem tej teorii.

 

Weźmy tak z grubsza TOP5 trenerów w lidze; Stevens, Poppovich, Kerr, Snyder, Brown? Wszyscy biali. Można się spierać, zmieniać taką klasyfikację, ale bez dwóch zdań przynajmniej dwóch tu obecnych to trenerzy wybitni bądź mający na takich zadatki. Pytanie czy znajdziemy jakiegokolwiek czarnoskórego coacha, który może kiedykolwiek do takiego miana kandydować?

 

Topowi trenerzy w historii? Auerbach, Motta, Nelson, Riley, Jax, no i w sumie nie można nie wspomnieć; ten jeden pół biały, pół czarny Wilkens ;)

 

Ale subiektywne opinie na bok; trenerzy TOP10 drużyn w ostatnim RS: 7:3 biali, z czego wśród tych trzech rodzynków jeden to Tyronn Lue, a drugi został od razu po sezonie zwolniony... Ten trzeci, McMillan, broni czarnej rasy, pytanie ilu z Was umieściłoby go w TOP10 ligowych coachów bez podziału na kolor skóry?

 

No i kolejna statystyka sprzyjająca mojej teorii; ostatnia dekada to 9 nagród COTY dla białych, jedna dla czarnoskórego. Zwolnionego tuż po sezonie.

 

Teraz co do Kawhiego, który buduje sobie obecnie opinie niezbyt rozgarniętego czarnego chłopaka zmanipulowanego przez żądną zysku rodzinkę... czyli tak, nie przymierzając, trochę Big Baller Brand ver. 2.0. Tu mamy afroamerykanina o IQ chodnika nr 2, czyli Lavar.

 

Idźmy dalej; Dwight Howard, Lance, JR Smith, Javale, Westbrook, DeAndre, Michael Beasley, Jahlil, Nick Young, D'Angelo Russell... stawkę uzupełnia gość od płaskiej ziemi... to tak z obecnej ligi, a dawniej Stephon Marbury, Steve Francis, Smush Parker, Latrell Sprewell, Isaiah Rider, Amare... tak rzucam na szybko, bez zaglądania w ściągi, a to oznacza ni mniej ni więcej tylko to, że jest w czym przebierać.

 

A teraz znajdźmy jakiegoś headcase'a na poziomie JR Smitha o białym kolorze skóry... anyone?

 

Za to tych białych uznawanych za wyjątkowo inteligentnych (dzisiaj czy kiedyś grających) można znowu wymieniać bez zastanowienia; Nash, Rubio, Walton, Skiles, Kerr, Stockton, Manu, Nowitzki, Marc, Pau... nadprzeciętna inteligencja u czarnych? Diaw? LeBron?

 

Tak, wiem, dla równowagi można odwrócić retorykę i wymieniać głupich białych oraz mądrych czarnych, ale chodzi mi o pewną proporcję. Nie przymierzając; na 100% białych w lidze połowa to ogarnięci i inteligentni goście, na 100% czarnych połowa to głąby (podkreślam: luźna statystyka mająca wyłącznie wymiar symboliczny, nie czepiać mi się do konkretnych cyferek ;) ). I to zarówno jeśli chodzi o grających, jak i zarządzających oraz trenujących.

 

Tak abstrac***ąc od wszelkich animozji, sympatii, abtypatii etc. tendencja jest dość wyraźna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba będzie zgłosić TEN komentarz komuś :)

 

Ale historia pokazuje ze masz rację. Poza tym u murzynów musiały się bardziej rozwinąć cechy motoryczne. Wyobraź sobie życie na sawannie. Jak  szybko nie biegałeś lub nie ociekłeś na drzewo do którego tez trzeba było szybko dobiec lew cie zjadł. 

Biały człowiek miał troszkę więcej czasu na zastanowienie wiec myślał i kombinował przez to mózg się u niego  lepiej rozwijał. Zaczął wymyślać coraz lepsze bronie i wszystko się dalej jak należy toczyło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, ze czarni są głupsi, i maja czasem iloraz inteligencji kwiata donniczkowego to nic nowego. Po prostu tacy się rodzą, i tacy umierają (często coś młodo) jak wiekszość DINDU NAFFINÓW ;]

 

Kiedyś myślałem, że problem leży nie kolorze skóry, tylko w otoczeniu jakim się znajdują - nic bardziej mylnego. Czytałem swego czasu książkę z list zakazanych, coś o RASIZMIE NAUKOWYM, i tam podawali fajne przyklady, jak np. W zamożnych rodzinach białych, adoptowali czarne dzieci, mieli idealne warunki do zycia, rozwoju,  byli oddzieleni od tego całego nyga zycia, a i tak suma sumarum wyrastali na takich samych mało sprytnych bambusów.

 

Inny przyklad, troche niżej w drabince rewolucji  - Romowie ( nie rzymianie), cygarety i don wasyle.  W czasach PRL, przeprowadzano taki eksperyment, by zasymilowac te cyganska dzicz w Polsce, dawano im mieszkania socjalne, mieli dostep do edukacji, dostawali prace itp. Jak sie skonczyło możecie się domyslec. Po prostu świni nie nauczysz jeść sztućcami.

 

Tak samo z drugiej mańki, Azjaci są najbardziej inteligentni ( czyli rasa żłota) i maja najlepsze predyzspozycje do nauki ( głowie kierunkow scislych) chyba te wszystkie konkursy matematyczne to wygrywaja jak dobrze pamietam Singapurczycy. 

 

 

 

Ale i tak..  jak coś czarny zrobi zle (np. się urodzi) czy kogoś zabije to this is racits! and he didin nuffin ;)

Edytowane przez Vice-kontorezerwowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest bardziej skomplikowana, bo o ile przeciętny mudżin w NBA inteligencją nie grzeszy i potrafi sprawić, że piłkarze z naszej kadry wyglądają na ich tle dobrze pod tym względem(a to spora obelga), to jednak wysocy czarni prezentują po prostu wybitny poziom. Nie szukałem za dużo i tylko wśród czołowych nazwisk, ale taki Chris Bosh był valedictorianem i potem się jeszcze w inżynierii dokształcał. Mutombo to wiadomo - jebany geniusz. Do USA przyleciał nie grać w NBA, tylko studiować medycynę, zna 9 języków i ma ileś tam fakultetów. Robinson po szkole morskiej, Okafor skończył w 3 lata 4 letni studia z prawie perfekcyjną średnią, Duncan jest psychologiem, Magic zbudował imperium finansowe, Shaq ma nawet doktorat, a Garnett jest zasranym debilem w najgorszym możliwym znaczeniu słowa nigger.

Reszty nie sprawdzałem, ale wygląda to naprawdę wyjątkowo ładnie, jeśli chodzi o talent. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja kuzynka też skończyła psychologię a siedzi na bezrobociu od 3 lat, nie sądzę zeby skończenie psychologii było oznaką jakiejś nazdzywczajnej inteligencji. To samo szkoła morska czy imperium finansowe [rzadko ludzie mądrzy mają wielkie sukcesy w biznesie, bo mądrość w biznesie tyle samo pomaga co przeszkadza]. Także sorry Rappar, jeśli 5 przypadków na 30 lat NBA to wg. Ciebie jakiś znaczny trend to się mylisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Kore

 

Proponuje popatrzeć jak genialne kariery robią piłkarze.. Jakimi tytanami intelektu byli Paul Gascoigne. Wojciech Kowalczyk itp Ba Diego Maradona

 

Jak potrafią wszystko przewalić zaraz po zakończeniu kariery.

 

Bierzesz za wzór NBA gdzie akurat biali nie mają warunków fizycznych więc mogą się przebić tylko inteligencją..

W piłce nożej , hokeju biali stanowią większość i oni też stanowią masą głupoty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Kore

 

Proponuje popatrzeć jak genialne kariery robią piłkarze.. Jakimi tytanami intelektu byli Paul Gascoigne. Wojciech Kowalczyk itp Ba Diego Maradona

 

Jak potrafią wszystko przewalić zaraz po zakończeniu kariery.

 

Bierzesz za wzór NBA gdzie akurat biali nie mają warunków fizycznych więc mogą się przebić tylko inteligencją..

W piłce nożej , hokeju biali stanowią większość i oni też stanowią masą głupoty

 

Tak jak napisałem w ostatnim akapicie; oczywiście można bez problemu odwrócić retorykę i pisać o głupich białych, ale panie... słowo klucz: PROPORCJA. Na 100% białych w piłce nożnej nie będziesz miał takiego odsetka głąbów, jak na 100% czarnych w koszykówce.

 

Gascoigne, Maradona, Kowalczyk... ok, spoko, zgoda, ale to białe kruki tak naprawdę. Nawet weź takiego Gascoigne'a, zobacz ilu miał wokół siebie łebskich, ułożonych gości w tamtej kadrze; Adams, Southgate, Shearer, Sheringham... Co więcej; ile było po nim i przed nim w angielskiej piłce na tym poziomie o podobnym levelu IQ?

 

@Rappar; jasna sprawa, ale to wciąż tylko jednostkowe przykłady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja kuzynka też skończyła psychologię a siedzi na bezrobociu od 3 lat, nie sądzę zeby skończenie psychologii było oznaką jakiejś nazdzywczajnej inteligencji. To samo szkoła morska czy imperium finansowe [rzadko ludzie mądrzy mają wielkie sukcesy w biznesie, bo mądrość w biznesie tyle samo pomaga co przeszkadza]. Także sorry Rappar, jeśli 5 przypadków na 30 lat NBA to wg. Ciebie jakiś znaczny trend to się mylisz

Napisałem - patrzyłem nie po wszystkich nazwiskach, tylko po tych z all-stars, a i to nie wszystkich.

Dwa - twierdzenie, że największą inteligencją to się cec***ąc ludzie biedni i niewykształceni trąci dla mnie skrajnym januszostwem. 

Trzy - tutaj dałem rzeczy, które jakoś się da zweryfikować. Ewing czy Hakeem czy Jabbar nie zrobili nic w żadną stronę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Kore

 

Przesadzasz - popatrz na polskich kadrowiczów.. Wywiady z nimi.. Przecież tam rzadko kto potrafi złożyć z dwa zdania sensownie.. Braki w edukacji widoczne.

Czołówka światowa. Christiano Ronaldo też nie grzeszy intelektem -

 

Co do koszykarzy to sobie np poczytaj wywiady z Duncanem , Parkerem

Ba nawet Lonzo Ball wypowiada sie bardzo sensownie składnie tylko akurat jego ojcie robi za kretyna

 

Po prostu duża część czarnych graczy pochodzi z ghett.. Fatalne podstawówki. Oni idą na studia ze względu na to że są wybitnymi sportowcami

W piłce nożnej masz duża masę  sportowców z biednych dzielnic robotniczych i oni też kończą edukacje w wieku 16 lat i potem jest jak jest

 

Jeśli liczysz na to ,że biali piłkarze zaczytują się Mrożkiem albo ogarniają finanse to chyba się rozczarujesz

 

a jeśli dla Ciebie przykładem mądrości  piłkarzy jest Sheringham , który wyleciał z ligi indyjskiej bo nie umiał ogarnąć trenowania nawet na tym poziomie to może jednak nie jest tak dobrze z białymi piłkarzami jak ci się wydaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w USA nie bez powodu na egzaminach za bycie azjatą dostaje się -XXX punktów, a za bycie murzynem +XXX. ludzie, którym wydaje się, że walczą z rasizmem, sami dokonują segregacji, bo wiedzą, że jedne grupy etniczne mają przewagę nad innymi w poszczególnych aspektach - tu akurat pod względem inteligencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kontekście "wyższości" białych sportowców coś z naszego podwórka

 

 

 

W życiu bym w tę historię nie uwierzył, gdyby nie to, że wszyscy, którzy tego zawodnika dobrze znają (inicjały DG, niczym Dolce Gabbana), dają sobie rękę uciąć, że to prawda. Otóż wyobraźcie sobie, że dzwoni DG do gościa, z którym miał na pieńku (o kobietę poszło, oczywiście) i mówi tak: - k****, zobaczysz k****, pożałujesz! Chcesz się zmierzyć? Chcesz się k**** zmierzyć? Zobaczymy, czy jesteś taki kozak. Zobaczymy! Dopierdolę ci, rozumiesz? Po prostu przyjdź, ja przyniosę swoją torbę z ciuchami, ty swoją i zobaczymy, kto ma lepsze! Zobaczymy, czy jesteś taki mocny!

 

chodzi oczywiście o Damiana Gorawskiego, byłego gracza Wisły oraz klubów rosyjskich

 

ps. pod koniec kariery wyróżnil się tym, że dał się oskubać Natalii Siwiec, no jaki kraj takie Kardashianki

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kontekście "wyższości" białych sportowców coś z naszego podwórka

 

 

chodzi oczywiście o Damiana Gorawskiego, byłego gracza Wisły oraz klubów rosyjskich

 

ps. pod koniec kariery wyróżnil się tym, że dał się oskubać Natalii Siwiec, no jaki kraj takie Kardashianki

No Gorawski to był dzban, ale Siwiec jest od Kardashianek z 5 razy apetyczniejsza, no chyba że ktoś lubi dupy jak stodoła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kontekście proporcji trenerskich zwróciłbym uwagę na jeszcze jedną rzecz. Jak już ktoś wyżej napisał czarnoskórzy mają dużo lepsze predyspozycje do bycia atletycznymi freakami, a na pewno w ujęciu procentowym takowych jest więcej wśród rasy czarnej niż białej. Też słusznie napisane zostało, że w takim przypadku do ligi z białych mogą się dostać tylko osoby posiadające jakiś skill na elitarnym poziomie (np. Dirk czy Nash) związany bądź też silnie podparty używaniem mózgu. Logicznym jest też, że jeśli dla takiego DAJ czy Jonathona Simmonsa kluczem do utrzymania w lidze są mięśnie i dynamika, to on będzie to rozwijał i nad tym się skupiał - czyt. będzie przesiadywał na siłowni i skupiał się na tych elementach w trakcie meczu. Tak samo logiczne jest, że Dirk mający elitarny rzut przy niskiej atletyczności musi jakoś na tę pozycję się dostać. Będzie więc studiował grę, ruch bez piłki etc. Warunki, w których przychodzi mu pracować nad swoją grą predysponują go zwyczajnie do zapoznania się i zgłębienie koszykówki na wyższym poziomie zaawansowania. To samo sprawia, że taki Dirk ma większe szanse na zostanie dobrym coachem niż DAJ, który całe życie skupiał się tylko na skakaniu i nic więcej go raczej nie interesowało. Uproszczenie, ale jednak.

I teraz już przechodząc konkretnie do coachów. Trenerów w lidze jest 30. Zawodników 450 + twoway + jakieś zmiany w trakcie sezonu. Jeśli czarny gracz interesuje się koszykówką i chciałby w to iść to ma do wyboru dwa światy. Trenerski, gdzie czeka na niego 30 gorących stołków i (jeśli zostanie topem topów) pensja na poziomie średniego wynagrodzenia gracza. Drugi to świat zawodników. 450 miejsc, kasa nawet 5* większa, kontrakty na kilka lat wprzód. Nie mówiąc już o splendorze i reklamach.

Nad czym skupi się nasz mały czarny Deandre? Nad studiowaniem gry, zagrywek, statystyk czy nad szybkim bieganiem i wysokim skakaniem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.