beGM - [Playoffs 2018 East 1st Round] (4.) Washington Wizards - (5.) Boston Celtics

[Tomek9248]

Paul George

 

G1: 13/20 FG (8/11 3pt) 36 pkt

G2: 6/21 (3/12) 18 pkt 

G3: 7/16 (3/8)  23pkt 

G4: 9/21 (2/9) 32 pkt (to ten mecz gdzie Ely go beształ za nabijanie w garbage? bo siedzi spory -)

G5: 12/26 (2/6) 34 pkt

G6: 2/16 (0/6)   5 pkt

 

To bardziej informacja niż opinia, ale nie nazwałbym tego jakąś świetną serią.

G1 wyszedł mu rewelacyjnie, a potem to tak różnie. Czzasem dobrze, czasem słabo. 

Edytowane 8 Maja 2018 przez Tomek9248

[fluber]

Paul George

 

G1: 13/20 FG (8/11 3pt) 36 pkt

G2: 6/21 (3/12) 18 pkt

G3: 7/16 (3/8) 23pkt

G4: 9/21 (2/9) 32 pkt (to ten mecz gdzie Ely go beształ za nabijanie w garbage? bo siedzi spory -)

G5: 12/26 (2/6) 34 pkt

G6: 2/16 (0/6) 5 pkt

 

To bardziej informacja niż opinia, ale nie nazwałbym tego jakąś świetną serią.

G1 wyszedł mu rewelacyjnie, a potem to tak różnie. Czzasem dobrze, czasem słabo.

Grał bardzo duże minuty w playoffs

 

I był 2 opcja.

Edytowane 8 Maja 2018 przez fluber

[Leszczur]

Jak wygląda depth chart Celtics na mecz 1,2,3 i 4, kiedy nie masz do dyspozycji Smarta? Kto przejmuje jego minuty? Kto kryje wtedy Walla poza Brownem?

 

PG: LouWill (30), Calderon (18)

SG: Brown (32), George (16)

SF: George (20), Mirotic (20), Hezonja (8)

PF: Mirotic (20), Barnes (20), Gasol (8)

C: Gasol (22), Nurkic (26)

 

Generalnie gdy nie ma Smarta (a szczególnie gdy Brown siedzi na ławce) - gramy bully-ball podwyższonym składem.

W eksteremalnym lineupie na boisku są: Jose-George-Mirotic-Gasol-Nurkic.

George i Gasol grają poza swoją nominalną pozycją. Ale Paul grał w tym roku na SG 7-8 minut na mecz. Gasol z Nurkicem będą solidną odpowiedzią na parę Vuc-Randle.

Co więcej nie zmienia to szczególnie pierwotnego planu ofensywnego opartego o penetracje PG i odgrywanie do strzelców na obwodzie.

 

Kto będzie krył Randle'a, gdy George siedzi na Bealu?

George generalnie nie wystawiam w obronie na zawodników strefy podkoszowej Wizards. Dlatego Randle'a będzie nominalnie kryli Mirotic i Barnes.

[fluber]

PG: LouWill (30), Calderon (18)

SG: Brown (32), George (16)

SF: George (20), Mirotic (20), Hezonja (8)

PF: Mirotic (20), Barnes (20), Gasol (8)

C: Gasol (22), Nurkic (26)

 

Generalnie gdy nie ma Smarta (a szczególnie gdy Brown siedzi na ławce) - gramy bully-ball podwyższonym składem.

W eksteremalnym lineupie na boisku są: Jose-George-Mirotic-Gasol-Nurkic.

George i Gasol grają poza swoją nominalną pozycją. Ale Paul grał w tym roku na SG 7-8 minut na mecz. Gasol z Nurkicem będą solidną odpowiedzią na parę Vuc-Randle.

Co więcej nie zmienia to szczególnie pierwotnego planu ofensywnego opartego o penetracje PG i odgrywanie do strzelców na obwodzie.

 

 

George generalnie nie wystawiam w obronie na zawodników strefy podkoszowej Wizards. Dlatego Randle'a będzie nominalnie kryli Mirotic i Barnes.

 

1) Czyli gdy na boisku nie ma jednego z duetu Brown/George to Walla kryje Williams lub Calderon?

2) Jak Wizards będą grać wysoko to ten bardzo bigballowy lineup wygląda całkiem nieźle.

3) Z tym Randlem widzę problem. Na Mirotiću i Barnesie Randle robił w tym sezonie 69% FG 22/32 z gry, więc powinieneś przemyśleć jakieś konkurencyjne rozwiązanie. Chyba, że chcesz, żeby Wizards grali przez Randla do oporu, żeby pozostali gracze ataku nie mogli się rozpędzić, to też jest jakiś pomysł

[Leszczur]

1) Czyli gdy na boisku nie ma jednego z duetu Brown/George to Walla kryje Williams lub Calderon?

Tak. Natomiast odpowiedzią na nieuniknione penetracje jest podwyższenie składu pod koszem, dzięki czemu będę zbierał większy odsetek piłek. Dodatkowo penetracje Walla, gdy Vuc i Randle zapychają strefę podkoszową zmuszą go do częstszej gry na półdystansie. A w rzutach między 3 a 6 metrem w tym roku roku miał skuteczność poniżej 30%. Słowem nędza.

 

Ofensywnie - gdy Lou zostanie już minięty przez Walla - to przecież nie będzie stał jak dupa wołowa tylko automatycznie wyjdzie tych kilka kroków do kontry. A o outlet passach Gasola można przecież pisać poematy.

 

3) Z tym Randlem widzę problem. Na Mirotiću i Barnesie Randle robił w tym sezonie 69% FG 22/32 z gry, więc powinieneś przemyśleć jakieś konkurencyjne rozwiązanie. Chyba, że chcesz, żeby Wizards grali przez Randla do oporu, żeby pozostali gracze ataku nie mogli się rozpędzić, to też jest jakiś pomysł

Yup. Na pewno celem nadrzędnym jest jak największe ograniczenie siły ofensywnej Walla i Beala. Dlatego jeśli będę musiał wybierać to niech już ten Randle przepycha się pod koszem a Beal sfrustrowany lata po obwodzie bez piłki.

W prawdziwych playoffach Stevens ustawił obronę Celtics tak, żeby Embiid jak najwięcej musiał grać w post-up. Jak to się skończyło w pierwszych dwóch meczach serii - wiemy doskonale.