Styczeń w Toronto

[Reikai]

NBA w końcu udostępniło kalendarz na cały sezon.Szukałem jakiejś serii meczów w Toronto z ciekawymi przeciwnikami, bo od jakiegoś czasu planuje się tam wybrać, a jednak ceny biletów na PO odstraszają.

Czemu Toronto?Nie potrzeba wizy, można sobie wyrobić historię podróży poza UE, aby w przyszłości starać się o wizę do USA, jako żem gówniarz bez swojego domu, czy swojej firmy łatwiej mi po prostu wybrać się na początek do Toronto.Poza tym, lubię atmosferę meczów w Toronto i przeczytałem masę pochwał dla Toronto jako miasta.Samą Kanadę też chciałbym odwiedzić.

Wymyśliłem sobie takie mecze, które byłby idealne do obejrzenia:

11 stycznia vs Cavs
13 stycznia vs GSW

Fajny byłby też 19 stycznia vs Spurs, a czas pomiędzy meczami i tak chciałem wykorzystać na zwiedzanie Kanady, wielki kanion itd.Z tym, że to już dość znacznie zwiększa koszty takiej podróży.

Do Kanady nie potrzeba wiz, wystarczy paszport i eTA.Aplikuje się online, płaci 7 dolarów i mamy wbite w paszport.

Lot:

Myślałem o locie z UK z Londynu, bo mam bliżej, jednak jeśli byłaby jakaś fajna promocja na loty z Polski to może bym to rozważył.Na dzień dzisiejszy, lot w dwie strony to max 2000 zł.

Bilety na mecze

Chciałoby się tu zaoszczędzić, ale będzie to trudne z uwagi na wysokie ceny biletów na mecze Raptors, zwłaszcza vs Cavs i GSW.W dodatku, to może jedyna szansa w życiu zobaczyć LBJ czy prime GSW, także wolałbym chyba spać w lesie, niż żałować sobie lepszego widoku.

https://www.viagogo.co.uk/Sports-Tickets/Basketball/NBA/NBA-Regular-Season/Toronto-Raptors-Tickets/E-2338609

Bilety bliżej parkietu na dzień dzisiejszy to koszt od 180F do nawet 500F.Te na samej górze najtańsze są po 90F.To samo na mecz z GSW, więc trzeba liczyć 2*250F.

Hotel

Szczerze mówiąc, dla mnie sprawa drugorzędna.Mogę spać w byle jakim pokoju, byle nie było karaluchów.I tak będę tam tylko spał.Ma być łóżko, łazienka i tyle.Znalazłem bardzo przyzwoite hotele, 150-180f za tydzień.Pewnie idzie znaleźć coś jeszcze tańszego, ale nie chciało mi się grzebać.

https://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review-g155019-d496106-Reviews-Drake_Hotel_Toronto-Toronto_Ontario.html
https://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review-g155019-d6678171-Reviews-Delta_Hotels_by_Marriott_Toronto-Toronto_Ontario.html
https://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review-g155019-d7021436-Reviews-The_Saint_James_Hotel_an_Ascend_Hotel_Collection_Member-Toronto_Ontario.html

To są wszystkie minimalne koszty.Przeliczając to na złotówki po obecnym kursie funta, wychodzi:

3000 zł za hotel+ bilet na mecz, 2000 zł za lot(może uda się wyrwać za 1500 lot, często są promocje)=5000 zł.

Do tego wiadomo, wyżywienie, jakieś atrakcje, alkohol .Jeżeli Toronto by się znudziło, to może wynajęcie auta i zobaczenie wielkiego kanionu, wyjazd do Montrealu.Ale to już wszystko do dogadania, pytanie czy w ogóle ktoś byłby chętny na taką wycieczkę w styczniu?Na razie to tylko plan, ale jeżeli wszystko wypali finansowo, to będę wybierał się z dziewczyną, także jeżeli jakiś forumowicz chcę zacząć nowy rok z buta, to zapraszam .

 

PS.bilety na mecz z Pistons z kolei po 30f najtańsze...

Jeżeli ktoś ma jakieś sugestie, ktoś może polecić ciekawe strony które mogą pomóc w organizacji wyjazdu, albo może potwierdzić czy vivago to najlepsza strona do zakupu biletów na mecze, to chętnie wysłucham.

 

PS2. Do Londynu też mam zamiar się wybrać jak zdobęde bilet na Sixers-Celtics, także jakby ktoś się pisał to też śmiało może się odzywać.

Edytowane 15 Sierpnia 2017 przez Reikai

[Jendras]

Nie lepiej na Lakers 28-go? ;]

[memento1984]

Tak sie ostatnio zastanawialem jaka np opcja bylby dla kogos lot do Chicago. Na miejscu, oprocz Chicago, macie driving distance do milwaukee/indiany/cleveland/detroit. Chyba nie ma lepszego koszylarskiego huba niz chi. Wynajecie samochodu w jakims budget rental to cos kolo 30$/dzien bez limitu mil. Gsw Sa w Cle 15 stycznia, napewno Sa jeszcze jakies inne cuekawe mecze, za 200$ to spokojnie lower bowl na gsw/cle w RS

No I obowiazkowo spanie na airbnb,

[Reikai]

Nie lepiej na Lakers 28-go? ;]

Bilety na dolne sektory prawie po tyle co na GSW czy Cavs.Lavar nie kłamał z tym impactem Lonzo na poziomie Currego .

A tak serio, LA zostawiam sobie na przyszłe lata już w Staples, na taki konkretniejszy trip po USA jak Bóg da i partia pozwoli, jak Ball i Ingram już podrosną .

[memento1984]

Cen biletow w CLE to nawet podupadla Indiana czy zagubione Detroit nie pobije, jedyne ecze ktore Sa napewno drozsze to gsw, SAS, LAL, szczegolnie w weekend, wtedy cena wspina sie na jakas srednia ligowa : ) w ciagu tygodnia lower bowl spokojnie 50-70$. Pamietajcie tez, zeby kupowac bezposrednio, np dla cavs bezposredni I najtanszy sprzedawca to flashseats (operated by Gilbert company), wiem ze maja tez inne kluby. Takie vivid seats to moze CI dodac czasem 60% wiecej do finalnej ceny bilety, niz to, co co pokaza jako cena. Taki vivid seats to ma zawsze srednio 20% wieksza asking price I jeszcze wieksze koszty, typowy middleman.

W Cle moge tez polecic kilka miejsc jak ktos bedzie.

[MarcelW.]

NBA w końcu udostępniło kalendarz na cały sezon.Szukałem jakiejś serii meczów w Toronto z ciekawymi przeciwnikami, bo od jakiegoś czasu planuje się tam wybrać, a jednak ceny biletów na PO odstraszają.

 

Czemu Toronto?Nie potrzeba wizy, można sobie wyrobić historię podróży poza UE, aby w przyszłości starać się o wizę do USA, jako żem gówniarz bez swojego domu, czy swojej firmy łatwiej mi po prostu wybrać się na początek do Toronto.Poza tym, lubię atmosferę meczów w Toronto i przeczytałem masę pochwał dla Toronto jako miasta.Samą Kanadę też chciałbym odwiedzić.

 

Wymyśliłem sobie takie mecze, które byłby idealne do obejrzenia:

 

11 stycznia vs Cavs

13 stycznia vs GSW

 

Fajny byłby też 19 stycznia vs Spurs, a czas pomiędzy meczami i tak chciałem wykorzystać na zwiedzanie Kanady, wielki kanion itd.Z tym, że to już dość znacznie zwiększa koszty takiej podróży.

 

Do Kanady nie potrzeba wiz, wystarczy paszport i eTA.Aplikuje się online, płaci 7 dolarów i mamy wbite w paszport.

 

Lot:

 

Myślałem o locie z UK z Londynu, bo mam bliżej, jednak jeśli byłaby jakaś fajna promocja na loty z Polski to może bym to rozważył.Na dzień dzisiejszy, lot w dwie strony to max 2000 zł.

 

Bilety na mecze

 

Chciałoby się tu zaoszczędzić, ale będzie to trudne z uwagi na wysokie ceny biletów na mecze Raptors, zwłaszcza vs Cavs i GSW.W dodatku, to może jedyna szansa w życiu zobaczyć LBJ czy prime GSW, także wolałbym chyba spać w lesie, niż żałować sobie lepszego widoku.

https://www.viagogo.co.uk/Sports-Tickets/Basketball/NBA/NBA-Regular-Season/Toronto-Raptors-Tickets/E-2338609

 

Bilety bliżej parkietu na dzień dzisiejszy to koszt od 180F do nawet 500F.Te na samej górze najtańsze są po 90F.To samo na mecz z GSW, więc trzeba liczyć 2*250F.

Hotel

 

Szczerze mówiąc, dla mnie sprawa drugorzędna.Mogę spać w byle jakim pokoju, byle nie było karaluchów.I tak będę tam tylko spał.Ma być łóżko, łazienka i tyle.Znalazłem bardzo przyzwoite hotele, 150-180f za tydzień.Pewnie idzie znaleźć coś jeszcze tańszego, ale nie chciało mi się grzebać.

 

https://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review-g155019-d496106-Reviews-Drake_Hotel_Toronto-Toronto_Ontario.html

https://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review-g155019-d6678171-Reviews-Delta_Hotels_by_Marriott_Toronto-Toronto_Ontario.html

https://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review-g155019-d7021436-Reviews-The_Saint_James_Hotel_an_Ascend_Hotel_Collection_Member-Toronto_Ontario.html

 

To są wszystkie minimalne koszty.Przeliczając to na złotówki po obecnym kursie funta, wychodzi:

 

3000 zł za hotel+ bilet na mecz, 2000 zł za lot(może uda się wyrwać za 1500 lot, często są promocje)=5000 zł.

 

Do tego wiadomo, wyżywienie, jakieś atrakcje, alkohol .Jeżeli Toronto by się znudziło, to może wynajęcie auta i zobaczenie wielkiego kanionu, wyjazd do Montrealu.Ale to już wszystko do dogadania, pytanie czy w ogóle ktoś byłby chętny na taką wycieczkę w styczniu?Na razie to tylko plan, ale jeżeli wszystko wypali finansowo, to będę wybierał się z dziewczyną, także jeżeli jakiś forumowicz chcę zacząć nowy rok z buta, to zapraszam .

 

PS.bilety na mecz z Pistons z kolei po 30f najtańsze...

 

Jeżeli ktoś ma jakieś sugestie, ktoś może polecić ciekawe strony które mogą pomóc w organizacji wyjazdu, albo może potwierdzić czy vivago to najlepsza strona do zakupu biletów na mecze, to chętnie wysłucham.

 

PS2. Do Londynu też mam zamiar się wybrać jak zdobęde bilet na Sixers-Celtics, także jakby ktoś się pisał to też śmiało może się odzywać.

Wszystko pięknie ale Wielkiego Kanionu to Ty w Kanadzie nie zobaczysz. Miałem nie dawać " mądrych " rad ale w swoim poście piszesz o tym 2 razy. Pewnie chodzi Tobie o Niagarę ...

[zalias]

Tak sie ostatnio zastanawialem jaka np opcja bylby dla kogos lot do Chicago. Na miejscu, oprocz Chicago, macie driving distance do milwaukee/indiany/cleveland/detroit. Chyba nie ma lepszego koszylarskiego huba niz chi. Wynajecie samochodu w jakims budget rental to cos kolo 30$/dzien bez limitu mil. Gsw Sa w Cle 15 stycznia, napewno Sa jeszcze jakies inne cuekawe mecze, za 200$ to spokojnie lower bowl na gsw/cle w RS

No I obowiazkowo spanie na airbnb,

 

no ale decydujac sie na taka opcje bedziesz piszesz sie na ogladanie Indiany, Detroit i Bulls. Fuj :/

[Reikai]

Wszystko pięknie ale Wielkiego Kanionu to Ty w Kanadzie nie zobaczysz. Miałem nie dawać " mądrych " rad ale w swoim poście piszesz o tym 2 razy. Pewnie chodzi Tobie o Niagarę ...

:nevreness:

 

Nie wiem skąd ten wielki kanion wziąłem.

[memento1984]

no ale decydujac sie na taka opcje bedziesz piszesz sie na ogladanie Indiany, Detroit i Bulls. Fuj :/

Ta, ale przynajmniej teoretycznie bulls czy pistons to moze byc atrakcja, przynajmniej popularne.

[ely3]

no ale decydujac sie na taka opcje bedziesz piszesz sie na ogladanie Indiany, Detroit i Bulls. Fuj :/

 

tak ale w zeszłym roku była opcja za 95 dolarów siedzieć sobie dokładnie za ławka gości czyli o ile pamiętam to były bilety na Jazz .... Meczu sobie nie obejrzysz bo jednak koszykarze nawet jak siedzą to ci sporo zasłonią ale jednak możesz sobie z nimi chwilę pogadać poczuć jak wyglądają narady w trakcie meczu.. itp

 

Halę w Indianie Detroit i Milwaukee są najtańsze w całej NBA

Chicago akurat jedną z droższych ( tam trzeba wybulić ok 100-150 dolarów za mecz)

 

 

@ Reikai

 

W sumie to ciekawe,że na Toronto już masz bilety bo na większość klubów przedsprzedaż się zacznie dopiero 17 sierpnia

Więc albo sprzedają ci którzy posiadają karnety i postanowili zarobić na takich meczach/ Poza tym te rzędy w których chcesz kupić bilety to jest koszmar.. Widoczność słaba. W górnych bloku rzędy od 1 do 5 bo powyżej to już oglądasz mikro ludziki

 

NA Golden ceny wszędzie są kosmiczne. W sumie to się cieszę że 3 lata temu narzuciłem Ignazzowi wyjazd do Waszyngtonu na mecz z Golden bo wtedy bilety w dobrych rzędach szły za 60 dolarów. A rok temu już kosztowały te same mniej więcej bilety kosztowały 140

[Janke12]

Sama o obecność na meczu to już duża frajda a co dopiero siedzenie blisko koszykarzy

[Tasma]

@Reikai

Dopiero teraz zobaczyłem temat.

Po pierwsze w styczniu w Toronto może być zimno, jeżdżenie po kraju może być mocno utrudnione. Raczej ciężki czas na zwiedzanie Kanady. Do tego Toronto to drogie miasto (porównywalne z NY, Chicago czy Bay Area). 

Po drugie, nie demonizujmy sprawy dostania wizy do USA (piszę oczywiście o turystycznej). Idziesz na rozmowę, wykładasz konsulowi co wiesz o NBA, że bardzo chcesz zobaczyć mecz, podasz plan wyjazdu. Masz moim zdaniem bardzo duże szanse ją dostać. Osoby decydujące o wydaniu wizy to świetni fachowcy. Wyczuwają tych co jadą pracować.

Jak jechać w styczniu z myślą o zwiedzaniu to do USA na zachodnie wybrzeże albo do Teksasu. Ostatecznie na Florydę. W okolicach Chicago czy Toronto można trafić na +10 jak i na -20 albo na kompletny paraliż miast spowodowany opadami śniegu.  

A i podobno Niagara lepiej wygląda od strony USA