Zlot sierpniowy

[RappaR]

Tak wstępnie, bardzo, bardzo wstępnie 18.08 i osoby, które są mocno wstępnie zainteresowane:

MarcusCamby

Quoniu

Kungfubestia

Ignazz

Mac

RappaR

 

I pewnie January. 

[Monty]

@RappaR: Są, ale niektórzy tylko regularnie czytają i nic nie piszą

[Kily]

A tak w sumie co jest do organizacji poza zebraniem ludzi, a co było robione w 2005-2010? Zapraszam na Śląsk, mieszkam sam, więc dla kilka osób nocleg lajtowo, kilka osób poza mną mieszka na miejscu też. Wynajęcie hali to 100 złoty za 2 godziny i można zrobić prawie od ręki gdzieś, tylko muszą być chętni itd. Jak dla mnie jedyne co jest ważne przy takich okazjach, bo nie robimy zlotów jak motoryzacyjni na 150 osób, to znalezienie chętnych. 

Tak jak pisałem, są tematy dotyczące tamtych zlotów zgrupowane ładnie w archiwum (http://www.e-nba.pl/forum/192-archiwum/) i można podlukać jak to było (gdzieś zniknął tylko temat ze zlotem z 2009 z tego co patrzyłem). Generalnie fajnie jest jak jest organizator (organizatorzy), którzy ogarnie wszystkim tani nocleg gdzieś w jednym miejscu (np. w jakimś akademiku) i ma jakiś harmonogram, dzięki czemu każdy wie kiedy ma przyjechać, co będzie robił, kiedy będzie wyjeżdżał, ile płaci i z kim ma się kontaktować.

Oprócz wynajęcia hali do popykania w ciągu dnia przydałoby się wynajęcie pubu na wieczór, najlepiej z jakimiś kręglami czy innym bilardem.

Pewnie, że da się to wszystko ogarnąć w niedługim czasie, ale przedstawienie takiej konkretnej oferty po prostu zachęca ludzi i dlatego wtedy forumowicze przyjeżdżali chętnie z całej Polski bez względu na to czy zlot był w Gdańsku, Lublinie czy Krakowie (GumboMonty z Irlandii przylatywał ).

Edytowane 3 Sierpnia 2017 przez Kily

[RappaR]

Tak jak pisałem, są tematy dotyczące tamtych zlotów zgrupowane ładnie w archiwum (http://www.e-nba.pl/forum/192-archiwum/) i można podlukać jak to było (gdzieś zniknął tylko temat ze zlotem z 2009 z tego co patrzyłem). Generalnie fajnie jest jak jest organizator (organizatorzy), którzy ogarnie wszystkim tani nocleg gdzieś w jednym miejscu (np. w jakimś akademiku) i ma jakiś harmonogram, dzięki czemu każdy wie kiedy ma przyjechać, co będzie robił, kiedy będzie wyjeżdżał, ile płaci i z kim ma się kontaktować.

Oprócz wynajęcia hali do popykania w ciągu dnia przydałoby się wynajęcie pubu na wieczór, najlepiej z jakimiś kręglami czy innym bilardem.

Pewnie, że da się to wszystko ogarnąć w niedługim czasie, ale przedstawienie takiej konkretnej oferty po prostu zachęca ludzi i dlatego wtedy forumowicze przyjeżdżali chętnie z całej Polski bez względu na to czy zlot był w Gdańsku, Lublinie czy Krakowie (GumboMonty z Irlandii przylatywał ).

Na tych kilku zlotach co byłem, było max 10 osób. Wynajmować pubu nie ma sensu, można u mnie na mieszkaniu popić albo zarezerwować ze dwa stoliki. Akademik mam zaraz obok z cenami jakoś po 25 złotych za osobę albo hotel za 50 złotych na osobę. Tylko do takich rzeczy, trzeba mieć najpierw chętnych. Organizacja, ze 3 telefony do rezerwacji i rozpisanie harmonogramu(który przy takich okazjach to nie wytrzymuje konfrontacji i tak) to z 15 minut. 

[Kily]

Nie wiem czy aż tyle się pozmieniało od 2010, ale sądzę, że jakby się zabrać do tego z myślą o powtórzeniu tamtych zlotów to myślę, że spokojnie można poszerzyć grono uczestników ponad te 10 osób. I wynajęcie tych 2, 3 czy ile trzeba będzie stolików w odpowiednim pubie będzie byłoby bardzo spoko. W każdym razie ja daleko nie mam i jest szansa, że bym się wybrał o ile to nie będzie weekend 25-27 sierpnia.

[RappaR]

Dobra, to spróbuję jak Kily radzi, to jakoś bardziej profesjonalnie zorganizować.

Na razie zainteresowanie wstępne wykazali:
Ignazz 

Kily

Człowiek_morza

Mac

RappaR

January

Quoniu

Kungfubestia

MarcusCamby

 

Macowi zaoferowałem nocleg, jeszcze z 2 osoby się zmieszczą, jak ktoś jeszcze chce, to mogę ogarnąć tani akademik.

 

Plan to 19 piątek 18.08.2017, spotkać się u mnie można na wódeczkę i mam nba2k16. Potem koło 22 można wyjść gdzieś na bary, w Gliwicach/Zabrzu/Katowicach jest sporo barów z wolnymi miejscami, więc bez problemu można gdzieś wejść i na bieżąco ugadać kto jaki klimat woli. Jedzenie to pizzę się zamówi.

Mac nie może grać z powodu kontuzji, dla pozostałej 8 mogę zarezerować salę albo można pójść na tartan, mam obok mnie boisko.

Jeśli są chętni na kręgle to dać znać, ale z atrakcji "sportowych" jest opcja na turniej nba2k16.

[MarcusCamby]

Ja to nie bardzo gram w kosza. Wolę już jakieś kręgle czy bilard

 

Ale też nie oglądajcie się za bardzo na mnie, bo ja decyzje o wyjeździe będę miał dopiero 11-12 sierpnia.

 

Szkoda, że nie Warszawa, ale będę starał się ze wszystkich sił być.

[tegotamtego]

wstępnie im in 

[RappaR]

Już tydzień bliżej do zlotu, jak wyglądają morale i kto jest bardziej/mniej pewny uczestnictwa?

[RappaR]

Są. Chociażby autorzy dwóch postów nad Tobą, czyli Ignazz i ja. Oprócz tego wciąż na forum żyją Josephnba, Przem, Heronim, Karl, Greg00, Tomaszan czy admin Borys. To tylko tak na szybko, na pewno różne osoby pominąłem, a oprócz tego przecież są osoby zarejestrowane nico później niż w 2005, ale będące uczestnikami zlotów "pierwszej generacji", jak chociażby Gregorius czy Elwariato.

 

EDIT: a propos tych zarejestrowanych w 2005 czy nawet wcześniej to w zeszłym roku nawet z zamieszkałym na co dzień w Chicago Danpem można było się skumać w Polsce

Ty będziesz?

Nie ma opcji priv

[Luki]

Jakby coś ktoś w Warszawie robił to chętnie wpadnę.

[MarcusCamby]

Będzie ten zlot? Ilu już mamy chętnych?

 

Ja informacje na 100% będę miał w środę.

[RappaR]

Będzie ten zlot? Ilu już mamy chętnych?

 

Ja informacje na 100% będę miał w środę.

Tak. Około 9. 

[Wujek Wójcik]

wwa.

?

[Qooniu]

Zabrze =)

[RappaR]

Ci co nie byli niech żałują, Ci co byli to wiadomo ***** Ignazza

I Januarego

[MarcusCamby]

"I ja tam byłem, z wielkim Rapparem wódkę piłem"

 

Zlot był spoko. Chwila miłego oderwania się od codzienności i trochę powrót jak do studenckich czasów. Oczywiście jest spore rozczarowanie, że było tak mało osób, ale Ci co tam byli okazali się świetnymi gośćmi. Rappar nie różnił się bardzo od mojego wyobrażenia, podobnie jak tutaj miał zawsze sporo do powiedzenia, jest żyjącym na luzie kpiarzem, ale też jako gospodarz sprawdził się doskonale. Można było na Nim polegać od początku pobytu do samego końca, myślę że mogłem trochę nawet nadużyć tej gościnności. Jeszcze raz w takim razie dziękuje mu za organizacje.

 

Kily to chyba największy szok, na forum zawsze sprawiał wrażenie napinacza i przemądrzałego, stąd też często dochodziło z Nami do sporych scysji, co oczywiście ze śmiechem wspominaliśmy. Tutaj trzeba przyznać, że okazał się bardzo spoko gościem. Niesamowita wiedza z NBA i piłki nożnej, sypał wspomnienia z dawnych lat jak z rękawa, a i ze względu na wykształcenie rzucił kilka bardzo ciekawych poglądów pod dyskusje. A nasze partyjki na konsoli w NBA były bardzo emocjonujące

 

Quoniu i Kungfubestia byli krótko, ale w kręgle zagrać niecałe dwie partie zdążyliśmy. Koniu widać, że gościu z dużym poczuciem humoru, a w kręgle typowa technika w amerykańskim stylu - siła razy ramię - co mimo wszystko dawało mu nie najgorsze rezultaty Bestia na torze był bezkonkurencyjny, ale nie dał się w tym krótkim czasie lepiej poznać.

 

Było wesoło, beki z Kobe Bryanta co niemiara, chociaż jego obecności w TOP15 All-time nikt nie podważył.

 

Chyba jedyny minus, oprócz frekwencji to Zabrze. Widać typowo krótkowzroczne warszawskie myślenie, bo myśląc o tym mieście miałem przed oczami miasto zasłużonego klubu jakim jest Górnik i spodziewałem się czegoś więcej niż miasteczka ( czy tam wsi z prawami miejskimi, pozdro Rapciu ) na poziomie bardziej zaniedbanym niż np. podwarszawski Wołomin. Ale z drugiej strony restauracja spoko, podobnie jak bardzo obfite zapiekanki z ogórem czy bez.

 

Mimo to następny zlot, jeśli nie w Warszawie to trzeba będzie uderzyć do Katowic. Byłem tam tylko godzinę, ale miasto żyło i myślę, że życie nocne mogłoby tam urozmaicić ten zlot.

 

P.S. Allen Iverson king! Zagrał akcje jak Kobe...

 

...tylko trafił

[Jendras]

Chyba jedyny minus, oprócz frekwencji to Zabrze. Widać typowo krótkowzroczne warszawskie myślenie, bo myśląc o tym mieście miałem przed oczami miasto zasłużonego klubu jakim jest Górnik i spodziewałem się czegoś więcej niż miasteczka ( czy tam wsi z prawami miejskimi, pozdro Rapciu ) na poziomie bardziej zaniedbanym niż np. podwarszawski Wołomin. Ale z drugiej strony restauracja spoko, podobnie jak bardzo obfite zapiekanki z ogórem czy bez.

 

Mimo to następny zlot, jeśli nie w Warszawie to trzeba będzie uderzyć do Katowic. Byłem tam tylko godzinę, ale miasto żyło i myślę, że życie nocne mogłoby tam urozmaicić ten zlot.

 

Jakie miejsca konkretnie odwiedziliście?

 

Katowice bez porównania. W Zabrzu nocne życie nie istnieje. 

[ignazz]

ja niestety winien jestem przeprosiny ale o 18:03 byłem jeszcze w biurze w Warszawie a na drugi dzień jechałem do Krakowa na festiwal więc po prostu w nocy zmieniłem kierunek....

[RappaR]

Jakie miejsca konkretnie odwiedziliście?

 

Katowice bez porównania. W Zabrzu nocne życie nie istnieje. 

Na kręglach tylko.