Z miłości do NBA...

[Dnc]

eee, wut?

kolega chyba nigdy nie grał w nogę

[shadowy86]

A to co Widzew zrobił Legii? Oglądaliście ten mecz? Trzy bramki w 5 minut, to był kosmos totalny dla kibiców Widzewa (dodam, że nim jestem )

[iglo13]

kolega chyba myśli ze piłka nożna wygląda jak w amerykańskich filmach z sprzed paru lat. Ostatni strzał w 89 minucie. Zbliżenie na zegar, zostało 15 sekund do syreny końcowej, zbliżenie na twarz loszki najlepszego strzelca, syrena końcowa, strzał jeszcze leci

 

UFFF... trafił, cheerleaderki wbiegają na boisko razem z maskotkami drużyny

 

Pocałunek, napisy końcowe

[LeweBiodroSmoka]

A to co Widzew zrobił Legii? Oglądaliście ten mecz? Trzy bramki w 5 minut, to był kosmos totalny dla kibiców Widzewa (dodam, że nim jestem )

Tu trochę szkodzi fakt, że tam 2:2 urządzało Widzew

[shadowy86]

kolega chyba myśli ze piłka nożna wygląda jak w amerykańskich filmach z sprzed paru lat. Ostatni strzał w 89 minucie. Zbliżenie na zegar, zostało 15 sekund do syreny końcowej, zbliżenie na twarz loszki najlepszego strzelca, syrena końcowa, strzał jeszcze leci

 

UFFF... trafił, cheerleaderki wbiegają na boisko razem z maskotkami drużyny

 

Pocałunek, napisy końcowe

Hehe, ale polewa, dobre

Tu trochę szkodzi fakt, że tam 2:2 urządzało Widzew

Ale kosmos był, czy może bredzę trzy po trzy?

 

Edytowane 19 Lipca 2017 przez shadowy86

[BothTeamsPlayedHurd]

kolega chyba nigdy nie grał w nogę

 

co że ja niby? do 16 roku życia tylko kopana, dopiero później mi się znudziło i bardziej wkręciłem się w NBA 

 

w tej chwili jedynie czasem looknę jakiś mecz i raz na trzy lata zarzucę sobie na kompie FMa z sentymentu

 

ale jeśli do tej pory nie rozumiecie dlaczego McGrady i ta rzeź na spursach nie da się porównać do żadnego meczu piłkarskiego, to już niestety Wasz problem i ogólnie "if you don't love this, you don't love NBA basketball bijaaaccz"

[Dnc]

co że ja niby? do 16 roku życia tylko kopana, dopiero później mi się znudziło i bardziej wkręciłem się w NBA 

 

w tej chwili jedynie czasem looknę jakiś mecz i raz na trzy lata zarzucę sobie na kompie FMa z sentymentu

 

ale jeśli do tej pory nie rozumiecie dlaczego McGrady i ta rzeź na spursach nie da się porównać do żadnego meczu piłkarskiego, to już niestety Wasz problem i ogólnie "if you don't love this, you don't love NBA basketball bijaaaccz"

Luźno, przecież żartuję

 

kocham tą akcję Mcgradiego i wpisałem to w pierwszym poscie

[BothTeamsPlayedHurd]

jeszcze o tym młodym Sapie się czasem zapomina, a też jest niezłe, choć do T-Maca dużo brakuje jeśli chodzi o dramatyzm

 

https://www.youtube.com/watch?v=HCiHOpNJXnc

[ignazz]

Ja tej akcji nie lubię ))))

[BothTeamsPlayedHurd]

A to co Widzew zrobił Legii? Oglądaliście ten mecz? Trzy bramki w 5 minut, to był kosmos totalny dla kibiców Widzewa (dodam, że nim jestem )

 

ja oglądałem, niesamowie to było, chyba Michalczuk strzelił tego decydującego gola, Citko jeszcze też w pełni chwały przed kontuzją

 

a co do Widzewa to ja nie zapomnę jak mój Lech wygrał z Wami 2:0, obie bramki w 90tej minucie, strzelcami Justin Noron i Jarek Maćkiewicz - niestety w następnej kolejce dostali wpierdol od Radzionkowa i wąsatego Mariana, a do LM dostał się Widzew [to był okres, gdy Wisła rozwalała kogo chciała, ale miała ban za nóż w głowie"]   

[SlaKB]

A to co Widzew zrobił Legii? Oglądaliście ten mecz? Trzy bramki w 5 minut, to był kosmos totalny dla kibiców Widzewa (dodam, że nim jestem )

Karnet masz?! (Ja mam )

[shadowy86]

Karnet masz?! (Ja mam )

Hehe, witam brata Widzewiaka:) Niestety bez karnetu jestem, zbyt daleko do Łodzi mam, ale za Widzewem całym sercem od lat

[zbytek]

i ja właśnie kocham NBAa nie nogę, bo tu nie ma 90minut snucia się po środku boiska / władzy sędziów / władzy ka$$y długów i szmalcelony 

 

zacząłem od jakiegoś meczu finałów 91, potem każde finały Byków

nocne wstawanie na mecze komentowane przez Szaranowicza i Łabędzia

i słynne "a w przerwie meczu starszym polecam łyk whisky a młodszym , może herbatkę? "

 

i po kolei:

Bulls

Pippen  i Jordan, Jordan Pippen i Harper, Jordan Pippen Rodman Harper

 

mecze/chwile ?

flue game,  game3 finals 98, każdy mecz starego nba z obroną i walką o każdą piłkę, nietylko o 3pkt

finały 95 rockets vs magic- Olajuwon technik vs Shaq power

Lakersi z Shaqiem i Kobe

 

i tyle

obecnej NBA nie oglądam, lub wytrzymuję 1-2 kwarty

[shadowy86]

Młody Derrick Rose był niesamowity. Jego gra, to było coś pięknego...

 

[SlaKB]

Hehe, witam brata Widzewiaka:) Niestety bez karnetu jestem, zbyt daleko do Łodzi mam, ale za Widzewem całym sercem od lat

Znam wariata, który do Łodzi ma 350 km w jedną stronę i jest na każdym meczu u siebie (i takich kibiców jest więcej) więc kupuj jeszcze póki możesz, bo do końca tygodnia już nic nie będzie

[Tomek9248]

Znam wariata, który do Łodzi ma 350 km w jedną stronę i jest na każdym meczu u siebie (i takich kibiców jest więcej) więc kupuj jeszcze póki możesz, bo do końca tygodnia już nic nie będzie

 

Skąd wzięła mu się taka faza na Widzew?

Ja na balkonie słyszę doping czasem, ale nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby oglądać trzecią ligę. 

[SlaKB]

Skąd wzięła mu się taka faza na Widzew?

Ja na balkonie słyszę doping czasem, ale nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby oglądać trzecią ligę.

Skoro masz takie podejście do tematu to na pewno tego nie zrozumiesz.

 

Serio mieszkasz na Widzewie, interesujesz się sportem i nie chodzisz na mecze? Ogólnie na tej dzielnicy to trochę dziwna sprawa.

Edytowane 19 Lipca 2017 przez SlaKB

[MarcusCamby]

Mecz z Wolfsburgiem był o nic i te 5 bramek mnie kompletnie nie Jara.

 

Te 4 gole z Realem Madryt to większy wyczyn, ale ciężko to stawiać na półce z popisem T-Maca, bo większość tych goli to większa zasługa wielkiego Marco Reusa.

[shadowy86]

Skoro masz takie podejście do tematu to na pewno tego nie zrozumiesz.

 

Serio mieszkasz na Widzewie, interesujesz się sportem i nie chodzisz na mecze? Ogólnie na tej dzielnicy to trochę dziwna sprawa.

Magię Widzewa trzeba poczuć w sobie. Ostatnie lata dla WIdzewa to lata chude, ale kto miał te szczęście i okazję, by zakochać się w widzewskim charakterze ten na zawsze pozostanie Widzewiakiem.

[steve]

no ja się nie zgodzę, gdyby lewy te cztery bramki walnął w 35 sekund to może i byłoby to porównywalne

 

bardziej samo skondensowanie tego w czasie i generalnie urwanie dupy - wszyscy myślą, że jest po meczu a tu mcgrejdi wali cztery trójki zespołowi, który o ile pamiętam bronił wtedy mistrza albo w tym sezonie wygrał

 

zresztą jaka jest statystycznie szansa, że przegrywając 10 punktami na 35 sekund przed końcem uda się wygrać? 0.0000000001%?

 

a szansa na strzelenie czterech bramek realowi jest chyba dużo większa zwłaszcza, jeśli mówimy o 90 minutach

 

kiedyś jeszcze Oleg Salenko strzelił Kamerunowi na MŚ 5 bramek ale co z tego?

 

nie wiem czy to dobrze wytłumaczyłem - dla mnie T-Mac vs SAS to jest chyba najbardziej ballsy i badass moment w historii sportu

jeeeny czlowieku jakie Ty bzdury pierdolisz... oglądałeś kiedys mecz pikarski?

 

radosc po zdobytej bramce trwa wiecej niz 35 sekund, nie wiem jak mozna strzelic w tym czasie 4 gole kiedy nawet gra nie jest wznowiona. nie mowiac juz ze dwie zupelnie rozne dyscypliny porownujesz w skali 1:1. w koszykowce czas sie zatrzymuje w noznej nie (gdyby nie zatrzymywano czasu albo wznawiano jak w p.noznej to te osiagniecie jest niemozliwe, bo McGrady po zdobytym koszu musialby wracac na swoja polowe a nie czaic sie na przechwyt). boisko do kosza ma 30 metrow w pilce 100.

gol jest zawsze za 1 niewazne z jak daleka w koszu mozesz walnac od razu 3 nawet 4 punkty czyli tego nie mozna porównywać jako 5 do 13, tak samo czasu 9 minut do 35 sekund bo czas sie zatrzymuje w koszu...

11 graczy a 5 to tez jest olbrzymia roznica, duzo mniejsza szansa ze pilka w ogole trafi do Lewego niz McGradyego.

 

oczekujesz, ze ktos dokona w pilce niemozliwego (strzelenie 4 goli w 35 sekund) czegos milion (a wlasciwie nieskonczenie) razy trudniejszego niz to co zrobil McGrady dopiero wtedy jest to porownywalne osiagniecie z 13 pts w 35 sekund? bitch please....

 

tak nie zaglebiajac sie nawet w liczby to nawet to co zrobil Wilt - 100 czy Kobe- 81 to jest pestka, zeby dorownac Lewemu (5 goli w 9 minut) musieliby tyle jebnac, ale w kwarte...

 

Ps. Jaka jest stastycznie szansa ze jeden gracz strzeli w meczu Bundesligi 5 goli w 9 minut? Na pewno duuuuzo mniejsza niz 13 pts w 35 sekund w koszu. Odrobienie 10 pts w mniej niz minute wcale nie jest takie rzadkie w baskecie, jak ktos obstawia kosza to widzi takie przypadki czesciej niz mogloby sie wydawać.

 

Ps2.szkoda ze Mcgrady nie byl taki badass w po..

Edytowane 19 Lipca 2017 przez steve