Polski Cukier Toruń 2017/18

[Jendras]

9 godzin temu, Koelner napisał:

I mamy derby w finale

Anwil w tym roku wymiata w meczach zamykających serię.

Najpierw Stal, teraz Arka i ponad 100 punktów za każdym razem.

Fajnie jakby Igner zgarnął mistrza na koniec kariery.

Edytowane 27 Maja 2019 przez Jendras

[ozzy110]

14 godzin temu, ignazz napisał:

Toruń z HCA 

Co z tego skoro włocławianie wykupią większość biletów a dla torunian nic nie zostanie

[Koelner]

https://youtu.be/7TC739LHazE NBA

[Jendras]

Tak to się kończy, gdy nie dobija się rywala leżącego na deskach.

[TuPalnik]

Gratulacje dla Mistrzów Polski z Włocławka. 

Toruń to stety-niestety Houston Rockets plk. 

Mecz jeszcze trwa ale Torun tego nie wyciągnie. 

[ely3]

No jak na razie Awnil w obronie niszczy Cukier... Ci mają przewagę wzrostu ale nci z tego nie wynika za to Anwil trafia w prosty sposób za 3

 

[TuPalnik]

Mocno nie chciały Pierniki być mistrzem w tym meczu i swego dopięli. 

 

Szczere graty dla najlepszej drużyny w PL.

[Jendras]

Anwil był wyraźnie lepszą drużyną w finałach, Toruń zrobił co mógł, przynajmniej Polacy, bo Lowry poza jednym wystrzałem był fatalny.

Świetne play-offy, trzy serie zamknięte na wyjeździe i to w jakim stylu. Mdli mnie kiedy ciągle ktoś przytacza słynne słowa Tomjanovicha, ale w tym sezonie Anwil rzeczywiście zagrał trochę jak Rockets w '95.

No i mamy pierwszy back to back w historii klubu.

Edytowane 14 Czerwca 2019 przez Jendras

[Mrtio]

37 minut temu, TuPalnik napisał:

Mocno nie chciały Pierniki być mistrzem w tym meczu i swego dopięli. 

 

Szczere graty dla najlepszej drużyny w PL.

Pierniki  były za ,"miękkie w tych finałach a Anwil cóż -- szału nie bylo.

[Koelner]

2 godziny temu, Jendras napisał:

Anwil był wyraźnie lepszą drużyną w finałach, Toruń zrobił co mógł, przynajmniej Polacy, bo Lowry poza jednym wystrzałem był fatalny.

Świetne play-offy, trzy serie zamknięte na wyjeździe i to w jakim stylu. Mdli mnie kiedy ciągle ktoś przytacza słynne słowa Tomjanovicha, ale w tym sezonie Anwil rzeczywiście zagrał trochę jak Rockets w '95.

No i mamy pierwszy back to back w historii klubu.

Pozdro Jendras . 

[Pepis21]

Tak się zastanawiam czy te finały nie były nawet lepsze niż te w NBA. Anwil podobnie jak Warriors mieli szpital w drużynie, przed PO wypadł Sobin, w finałach Igner a problemy mniejsze/większe mieli Michalak, Lichy i Łączka. Toruń natomiast miał Lowery'ego z jedną ręką a potem nogą, ale miał również mistrzostwo na wyciągnięcie ręki, wygrywali 3-2, jednak Igor rozjechał taktycznie Mihevca (a może Szczechowiaka?) i ostatnie dwa mecze Anwilu to prawdziwe mistrzostwo, po prostu zatopili Pierniki w mleku. Brawa i gratulacje zasłużone dla obu drużyn, bo trzeba sobie powiedzieć, że były to najlepsze finały w tej dekadzie od czasów derbów Trójmiasta w sezonie 11/12. To powinna być świetna reklama dla Polskiej koszykówki gdyby tylko PZKosz w jakiś sposób to wykorzystał.

[TuPalnik]

Jakkolwiek by to głupio nie zabrzmiało, odejście Sulimy do Anwilu to koniec pewnego rozdziału w toruńskim klubie. Miejmy tylko nadzieję, że następny rozdział bedzie co najmniej tak samo dobry (a może lepszy?). 

To, że Krzysiek odejdzie było przewidywalne, bo PC ma już Kuliga w jego miejsce z polaków a na pewno dojdzie jakiś Cheick-Mbodj-Type zagraniczny, więc mało minut na C bedzie. A z Krzyśkiem na PF to jednak nie to samo, nieco mu tego rzutu brakuje. 

Powodzenia Żuber!