Skocz do zawartości

Free Agency 2017


zalias

Rekomendowane odpowiedzi

No to jeśli ma robić dokładnie to samo plus headcase plus cancerowanie w ataku plus cancerowanie w obronie...

lol, dobre.

Co w tym smiesznego? Nie uwazasz, ze Melo bedzie lepiej bronil na obwodzie niz Ryan?

Bycie slabym to moze byc upgrade gdy sie zastepuje kogos na poziomie beznadziejnym...

Zreszta mniejsza o to - przyjmij, ze tak to widza Rockets i wszystko sie ladnie wyjasnia dlaczego to robia.

 

Rok temu też nie podpisywali Ryno, żeby go handlować dalej...

W tym przypadku to kiepski przyklad bo on w przeciwienstwie do Melo nie ma no-trade...

 

Przy zawodniku z taką kilkunastoletnią kartoteką jak ma Carmelo jest to poważne ryzyko.

Za to trzymanie sie Ryana jest pozbawione ryzyka... ten kontrakt bedzie super wygladal za rok i dwa.

 

Jeśli natomiast odejmiemy ten mecz z Nigerią, który wszyscy wiemy jak wyglądał - to raczej był pokaz niż mecz, ostaje się 13/36. A więc taki typowy procent Melo (36%), może ciut lepszy niż jego kariera. Na tamten moment wyraźnie lepszy (wtedy miał 32% z kariery)

Jak odejmiesz wystepy przeciwko Nigeriom NBA to procenty w tej lidze mu rowniez spadna...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak odejmiesz wystepy przeciwko Nigeriom NBA to procenty w tej lidze mu rowniez spadna...

 

Słuszna uwaga. Zwłaszcza, że przecież grał na wschodzie, w dwyziji z Nets  i 76ers. Czyli naczelnymi tanku.

 

Wychodzi na to, że jeśli Rockets szykują się na PO i GSW to powinni unikać Carmelo Anthonego. 

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszna uwaga.

 

Wychodzi na to, że jeśli Rockets szykując się na PO i GSW to powinni unikać Carmelo Anthonego.

Ta uwaga dotyczy nie tylko Melo, a wszystkich zawodnikow w lidze ;-) Srednio rzecz biorac Harden i Ryan Anderson tez maja wyzsze skutecznosci przeciwko Nigeriom NBA niz przeciwko topowej defensywie typu Warriors.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dla mnie to Rockets się mogą nawet i zesrać, a w WCF w tym roku zagra i tak OKC :]

 

musi być w końcu russell revenge mission - obronę już mają potencjalnie top3, jeśli jeszcze wydarzy się coś niespodziewanego i zrobią top10 atak to może być ciekawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bycie slabym to moze byc upgrade gdy sie zastepuje kogos na poziomie beznadziejnym...

 

Obaj prezentują beznadziejny poziom.

 

 

W tym przypadku to kiepski przyklad bo on w przeciwienstwie do Melo nie ma no-trade...

Co z tego, że nie ma no-trade clause, na pewno dając mu rok temu 4-letni kontrakt nie planowali, że się na tym przejadą i będą go za rok sprzedawać. Teraz gdyby kupili Carmelo też by nie zakładali, że źle na tym wyjdą, ale jeśli tak będzie to już nie pohandlują dalej.

 

 

Za to trzymanie sie Ryana jest pozbawione ryzyka... ten kontrakt bedzie super wygladal za rok i dwa.

 

Najwyżej ryzyko zwiazane z salary. Kontrakt Carmelo niesie te same ryzyka plus kilka dodatkowych, tzn. boiskowe i headcase.

 

 

Jak odejmiesz wystepy przeciwko Nigeriom NBA to procenty w tej lidze mu rowniez spadna...

 

W meczach ligowych jednodniowy fluke nie wywala statów w kosmos jak w 8-meczowym turnieju.

 

 

Btw. jak tam po ostatnich wzmocnieniach Cavs - dalej uważasz, że jedyny efekt przepłaconych kontraktów JRa i TT to mniej pieniędzy do kieszeni właściciela?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dla mnie to Rockets się mogą nawet i zesrać, a w WCF w tym roku zagra i tak OKC :]

 

musi być w końcu russell revenge mission - obronę już mają potencjalnie top3, jeśli jeszcze wydarzy się coś niespodziewanego i zrobią top10 atak to może być ciekawie

Z tą TOP 3 obrona to ja bym nie przesadzał. Oladipo i Sabonis może i mają swoje wady ale obronę dawali całkiem całkiem a PG nie jest aż takim upgradem by 10 obronę przesunąć do TOP 3

 

Jazz i Golden raczej powinni pozostać tam gdzie są a Heat Clippers i Spurs raczej też wyglądają lepiej niż Thunder

Co nie zmienia faktu że Thunder wygląda lepiej niż Houston

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta uwaga dotyczy nie tylko Melo, a wszystkich zawodnikow w lidze ;-) Srednio rzecz biorac Harden i Ryan Anderson tez maja wyzsze skutecznosci przeciwko Nigeriom NBA niz przeciwko topowej defensywie typu Warriors.

 

Mówimy tutaj o skuteczności Melo w sytuacji, gdy gra jako spot-up shooter. A to miała być jego o wiele mocniejsza strona. Przywoływane były występy w kadrze USA. No więc postanowiłem zobaczyć, jak to tak naprawdę wygląda. No i Melo jako spotup shooter, otoczony NAJLEPSZYMI koszykarzami na świecie, chyba najlepsza druzyna od czasów '92, robił 50%

 

Chyba logiczne jest odjęcie meczu, w którym USA grali z najgorszą by far drużyną turnieju, która właściwie nie wiem czemu się tam znalazła. Jak wyglądał mecz przypominać nie muszę.  Prawie 1/3 rzutów oddanych przez Melo w turnieju była w tym meczu. Wydaje mi się, że nieuwzględnienie tego, a raczej pokazanie wyniku bez tego meczu, jest czymś zupełnie naturalnym. 

 

Melo jest lepszym koszykarzem od Andersona? Tak.

Czy Melo będzie miał większą wartość od Andersona dla Hou? Może będzie miał.

Czy Melo poprawi Houston znacząco? Według mnie raczej nie

Czy dodanie Melo robi z Rockets rywala dla GSW? Hell no.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą TOP 3 obrona to ja bym nie przesadzał. Oladipo i Sabonis może i mają swoje wady ale obronę dawali całkiem całkiem a PG nie jest aż takim upgradem by 10 obronę przesunąć do TOP 3

 

Jazz i Golden raczej powinni pozostać tam gdzie są a Heat Clippers i Spurs raczej też wyglądają lepiej niż Thunder

Co nie zmienia faktu że Thunder wygląda lepiej niż Houston

 

Spurs nie mają Dedmona i Simmonsa w tym roku, Clippers chcą grać Gallo na trójce i Teodosica, a w Heat bohaterowie ostatniego sezonu dostali pieniążki, czyli nadejdzie zapewne rozprężenie w wielu aspektach

 

a w OKC line-up Adams-PatPat-Roberson-George-Russ to jest niezła wiksa - w zasadzie układ bardzo zbliżony do tej ekipy, która tak napędziła stracha GSW w WCF rok temu

 

zgodzę się jednak że GSW i UTA na pewno będą również w tej dyskusji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tego, że nie ma no-trade clause, na pewno dając mu rok temu 4-letni kontrakt nie planowali, że się na tym przejadą i będą go za rok sprzedawać.

Huh? Ile niemaxowych kontraktow bez no-trade jest podpisywanych z wykluczeniem opcji, ze moga byc niedlugo sprzedane?

Zupelnie nie odbieralem ruchow z Gordonem i Ryanem jako "zaklepujemy sklad na 4 lata", wrecz przeciwnie, wypelniacze by sie odbic po slabym sezonie i akurat pasowali do stylu nowego trenera, wiec byla szansa na zwiekszenie ich wartosci.

 

Teraz gdyby kupili Carmelo też by nie zakładali, że źle na tym wyjdą, ale jeśli tak będzie to już nie pohandlują dalej.

Przy zalozeniu, ze wyjdzie zle to Melo bedzie chcial trejdu, wiec znow poluzuje no-trade, nie?

 

Najwyżej ryzyko zwiazane z salary. Kontrakt Carmelo niesie te same ryzyka plus kilka dodatkowych, tzn. boiskowe i headcase.

Powtarzasz to kilka razy, wiec moglbys rozwinac na czym ma polegac to ryzyko boiskowe i headcasowe?

Uwazasz, ze Melo nie zaakceptuje zmniejszonej roli pomimo iz dobrowolnie zrezygnowal z no-trade by trafic do takiej wlasnie sytuacji? Ze bedzie marudzil na wyniki druzyny pomimo iz beda lepsze niz w Knicks?

 

W meczach ligowych jednodniowy fluke nie wywala statów w kosmos jak w 8-meczowym turnieju.

Prawda... ale wieksza probka catch and shoot rowniez sugeruje, ze spokojnie zastapi Ryana pod tym wzgledem.

 

Btw. jak tam po ostatnich wzmocnieniach Cavs - dalej uważasz, że jedyny efekt przepłaconych kontraktów JRa i TT to mniej pieniędzy do kieszeni właściciela?

Tak bo przy kontraktach LeBrona, Irvinga, Love'a, Shumpa, Frye'a, Korvera i wersji nieprzeplaconej Tristiana oraz JRa rowniez byliby powyzej luxury tax i mieliby dostepne te same ograniczone narzedzia na wzmocnienie druzyny.

 

Chyba logiczne jest odjęcie meczu, w którym USA grali z najgorszą by far drużyną turnieju, która właściwie nie wiem czemu się tam znalazła. Jak wyglądał mecz przypominać nie muszę. Prawie 1/3 rzutów oddanych przez Melo w turnieju była w tym meczu. Wydaje mi się, że nieuwzględnienie tego, a raczej pokazanie wyniku bez tego meczu, jest czymś zupełnie naturalnym.

Czepnalem sie nie tego, ze zrobiles korekte dla Igrzysk tylko, ze nie zrobiles podobnej dla jego gry w NBA przez co porownanie nie mialo wspolnego mianownika. Jesli usuwasz swietny wystep przeciwko Nigerii to dlaczego nie przeciwko tankerom, ktorzy wystawiali sklady z DLeague?

 

Poza tym w tej analogii nie chodzilo tylko o procenty, ale takze o inna role ofensywna. Na podstawie Knicks nie widac jak moglby sie wpasowac do Paula i Hardena... ale glownie dlatego, ze tam nigdy nie gral z dwoma zawodnikami tego kalibru.

 

Czy dodanie Melo robi z Rockets rywala dla GSW? Hell no.

A czy jakis realny ruch mogl to osiagnac??

Przeciez na tej zasadzie to cala liga powinna przestac probowac przez pare lat.

Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Huh? Ile niemaxowych kontraktow bez no-trade jest podpisywanych z wykluczeniem opcji, ze moga byc niedlugo sprzedane?

Zupelnie nie odbieralem ruchow z Gordonem i Ryanem jako "zaklepujemy sklad na 4 lata", ot chcieli sie odbic po slabym sezonie i akurat oni pasowali do stylu nowego trenera.

 

Jest znakomita różnica między „podpisz na 4 lata i sprzedaj przed upływem 4 lat”, a „podpisz na 4 lata i sprzedawaj po roku”. To drugie raczej nigdy nie powinno wynikać z założenia przy podpisywaniu tylko raczej z damage control. Rockets rok temu na pewno wiedzieli, że podpisują 28-letniego białasa bez obrony, pod kontuzjach, za zbyt dużo kasy i specyficzny fit dla wielu teamów i może być ciężko go sprzedać z tym kontraktem, raczej nie zakładali, że za rok spokojnie znajdą kupców, bo to by była głupota.

 

Przy zalozeniu, ze wyjdzie zle to Melo bedzie chcial trejdu, wiec znow poluzuje no-trade, nie?

 

No, może poluzuje „tylko do Cavs”, a może w ogóle, zbyt optymistyczne założenie, nie pochwalam.

 

Powtarzasz to kilka razy, wiec moglbys rozwinac na czym ma polegac to ryzyko boiskowe i headcasowe?

Uwazasz, ze Melo nie zaakceptuje zmniejszonej roli pomimo iz dobrowolnie zrezygnowal z no-trade by trafic do takiej wlasnie sytuacji? Ze bedzie marudzil na wyniki druzyny pomimo iz beda lepsze niz w Knicks?

Melo to proven loser na przestrzeni 15 lat. Chciał zamienić lepszy zespół na gorszy bo chciał do NY i przy okazji ogołocił Knicks z połowy skłądu, mimo że mógł podpisać jako FA pół roku później.

Linstanity mu się nie pododabło, wielce niezadowolony.

W obronie nie gra, w ataku iso ball i ball stopper.

Plus tak jak mówiłęm wczesniej – Ryno dostaje po dupie albo źle się matchupuje w PO, to go sadzasz na ławce i po sprawie. Z Melo nie można, bo to gwiazda.

Teraz wsadzasz takiego pana do teamu gdzie będzie bardzo daleko w kolejce do piłki i gdzie przy okazji jest Chris „działam wszystkim na nerwy, bo opierdalam każdego za najmniejszą pierdołę” Paul. Chris Paul i Carmelo Anthony, duet stworzony do sitcomu z lat 90-tych.

Btw. Po co marnować na Carmelo possesions, które mogą przejść przez ręce Hardena albo CP3?

No więc tak, ryzyko tu jest. Teraz pytanie co za cenę tego ryzyka Carmelo może dać Rockets, czego im teraz brakuje:

 

...

 

...

 

?

 

Yep.

 

Tak bo przy kontraktach LeBrona, Irvinga, Love'a, Shumpa, Frye'a, Korvera i wersji nieprzeplaconej Tristiana oraz JRa rowniez byliby powyzej luxury tax i mieliby dostepne te same ograniczone narzedzia na wzmocnienie druzyny.

Gilbert może nie byłby totalnie spłukany i np. zatrudniłby jakiegoś GMa, zamiast oferować Billupsowi połowę rynkowej stawki. JRa pewnie dałoby się zamienić na coś innego, gdyby na kontrakcie miał jeszcze np. 20/2 zamiast 44/3. Ogólnie Cavs byliby pewnie w stanie przyjąć trochę salary w wymianach, gdyby nie to, że już wyszli ponad 210 baniek total na przyszły sezon. Ale, że mają TT i JR ftw to teraz wzmacniają się podpisując Calderonów i Greenów tej ligi.

 

 

 

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I Spurs nie chcieli mu tego dać? Niecałych 7 mln? Za rok im odpada przecież D.Green (PO), a Simmons spokojnie mógłby pełnić taką rolę w defensywie. Tylko musiałby pracować mocno nad trójką, ale i ta przecież u Greena w ostatnich 2 latach wcale rewelacyjna nie jest. W przeciwieństwie do DG Simmons potrafi skutecznie atakować tablice, no i jednak bije go atletyzmem. Niezrozumiały ruch Spurs dla mnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no podaj mi jakiś argument dla którego Heat i Clippers over Thunder oraz dlaczego Thunder over Houston ?

 

Dyskusja toczy się na temat obrony, ciężko mi uwierzyć, że CP3 wytarga ich na ten poziom. Tam brakuje wysokiego z dobrą defensywą, samo CP3 i Ariza to trochę za mało (wg mnie).

Edytowane przez kolader
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no podaj mi jakiś argument dla którego Heat i Clippers over Thunder oraz dlaczego Thunder over Houston ?

Thunder straciło kilku przyzwoitych obrońców - Oladipo , Taj  Sabonis

Z czego Oladipo i Taj grali obrone powyżej przeciętnej ligowej

Thunder było obroną nr 10 rok temu - nowi zawodnicy akurat w obronie nie dadzą większego sumarycznego impaktu niż ci którzy odeszli.

Zakładam poprawę gry Adamsa i PG ale nadal wydaje mi się ,że do TOP5 obron będzie im ciężko. Co innego ofensywa - ta powinna się znacząco poprawić

 

Heat nikogo znaczącego nie utraciło a pozyskali całkiem solidnego na obwodzie obronce Olynyka, Jazz praktycznie pozyskał samych dobrych lub bardzo dobrych obrońców - Clippers  z Beverlym i Gallo będą moim zdaniem lepszą obroną niż rok temu

Duet Beverly-Jordan może zamęczyć każdego rozgrywającego

 

 

A Ogólnie Thunder po tych wszystkich zmianach są u mnie wysoko - moim zdaniem ofensywnie dobrali sobie idealnych graczy - Patterson George .. To będzie idealne dla RW a pamiętajcie ,że Russell przejmował końcówki spotkań bo on często zwyczajnie nie miał komu podać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętajcie ,że Russell przejmował końcówki spotkań bo on często zwyczajnie nie miał komu podać

z większością tego co napisałeś się zgadzam, ale w to zdanie to chyba sam nie wierzysz :) Było wiele sytuacji w których RW miał na czystych pozycjach graczy tj Morrow, McDermont, Elyasova, Singler czy Antibes na dystansie a sam rzucał, z Dipo podobnie. To nie kwestia graczy, to kwestia mentalności z powodu której odszedł Durant. Ja dobrze życzę OKC ale nie wiem czy RW może aż tak się zmienić mentalnie na plus...<br />
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.