Los Angeles Lakers 2017/18

[StroSHow]

Ingram,Ball i Randle muszą pokazać ze są godnym supportem dla PG,jeśli nadal bedą ssać i w mękach wygrają 20 meczów to ja średnio widzę te wielkie nazwiska w Lakers.

[fluber]

Ingram,Ball i Randle muszą pokazać ze są godnym supportem dla PG,jeśli nadal bedą ssać i w mękach wygrają 20 meczów to ja średnio widzę te wielkie nazwiska w Lakers.

Z Lopezem w składzie celem powinno być minimum 35 wygranych. Ja liczę na wynik zbliżony do ubiegłorocznych Pistons, jakieś 38 wygranych byłoby sukcesem.

Edytowane 2 Lipca 2017 przez fluber

[TheRocket]

Ingram,Ball i Randle muszą pokazać ze są godnym supportem dla PG,jeśli nadal bedą ssać i w mękach wygrają 20 meczów to ja średnio widzę te wielkie nazwiska w Lakers.

 

To na pewno, młodzież musi zrobić postępy i pokazać takiemu PG że warto z nimi spróbować powalczyć. 

 

 

Oprócz Russa, myślę, że pojawi się też jakaś minimalna opcja z Klayem, bo Warriors chyba muszą po następnym sezonie z kogoś zrezygnować, bo kasy tam zabraknie na "czwóreczkę" All Stars. Czy coś zamieszałem?

Edytowane 2 Lipca 2017 przez TheRocket

[SlaKB]

Z Lopezem w składzie celem powinno być minimum 35 wygranych. Ja liczę na wynik zbliżony do ubiegłorocznych Pistons, jakieś 38 wygranych byłoby sukcesem.

W tamtym sezonie liczyłem na 30w, ale się nie udało więc celu nie zmieniam - dalej liczę na 30w. Jak wreszcie się uda to zacznę podnosić poprzeczkę.

[StroSHow]

Z Lopezem w składzie celem powinno być minimum 35 wygranych. Ja liczę na wynik zbliżony do ubiegłorocznych Pistons, jakieś 38 wygranych byłoby sukcesem.

Zobacz na ostatnie bilanse Nets i odpowiedz sobie jaki ma wpływ na ilosć wygrywanych spotkań w tej lidze

[fluber]

Zobacz na ostatnie bilanse Nets i odpowiedz sobie jaki ma wpływ na ilosć wygrywanych spotkań w tej lidze

Jak patrzę na Win Shares i to, ile meczów wygrali Nets, to mam wrażenie, że jednak miał duży wpływ na ilość wygrywanych przez Nets spotkań. przez ostatnie dwa lata Nets i Lakers wygrali praktycznie tyle samo spotkań. Twoim zdaniem Nets 15-17 bez Lopeza to poziom Lakers 15-17, skoro Lopez nie ma wpływu na wygrywanie? 

[BigManFan]

Lopez to poziom dobrego startera, od takich zawodników nie wymaga się, by wygrywali w pojedynkę mecze zespołom pokroju Nets, i nie powinno się ich za to, że tego nie robią - krytykować.

Z Lopezem w składzie celem powinno być minimum 35 wygranych. Ja liczę na wynik zbliżony do ubiegłorocznych Pistons, jakieś 38 wygranych byłoby sukcesem.

Młode zespoły wygrywają z reguły mniej niż wskazywałby na to ich poziom gry (patrz tegoroczni Wolves), a Ty liczysz, że na Zachodzie to będzie zespół, który zakręci się (sportowo) w okolicach dodatniego bilansu? Zwłaszcza, że Ingram, Randle czy Ball mogą okazać się dalej zawodnikami z ujemnym wpływem na grę, a to trzech starterów grających po ~30 minut.

[StroSHow]

Podejrzewam ze na zachodzie te jego Win Shares ze wschodu będzie gówno znaczyć.Ja nie widzę narazie jakim cudem Lakers mają się kręcić około 40 zwycięstw bo po prostu nie mają do tego ludzii.

[dannygd]

Silny zachód z jednej strony przeszkadza LAL w walce o dodatni bilans, ale mam wrazenie że w tym sezonie 7-9 ekipa Zachodu może mieć ujemny bilans i walczyć o PO. Z jednej strony poprawia sie sytuacja OKC, Wolves, Rockets, dalej mocni będą SAS, UTA, MEM, ale z drugiej strony wtapia LAC, POR nie ma jakości na ławie, a Nurkic to tykająca bomba zdrowotna, w obecny skład i trenera NOP jakoś nie wierzę, DEN nie ma polowy składu na dziś, a reszta do ogarnięcia przez LAL. Kwestia co FA jeszcze zmieni, ale te 36-38 zwycięstw może dać 8 miejsce na zachodzie i 0-4

[Jendras]

Lakers powinni się doczłapać do 30 wygranych choćby dlatego, że będą walczyć o zwycięstwa przez cały sezon, nie mając picku.

 

O więcej będzie ciężko, młodzi musieliby zrobić naprawdę spory skok.

 

Jakby się towarzystwo dogadało to wszystko jest możliwe. Brookowi może spodoba się w LAL

 

Zwłaszcza, że stąd pochodzi.

 

Jeżeli salary cap wzrośnie to te maxy też wzrosną, więc ogólnie można przyjąć, że nie ma to większego wpływu.

 

Jeśli salary cap wzrośnie z 99 do, powiedzmy, 105, to maxy podskoczą o ok. 2 miliony. Czyli przy dwóch maxach zostają 2 miliony więcej na pierwszy rok dla Lopeza, co oznacza jakieś 10 na okres całego kontraktu.

[TheRocket]

A co myślicie o Klayu? Warriors dadzą mu maxa po następnym sezonie? Chyba nie zdołają utrzymać calej czwórki na maxach? Gdyby tak odstąpili Klaya, byłaby szansa z nim ponegocjowac myślę.

[fluber]

W zeszłym roku było 26 wygranych przy walce o obronę picku i sadzaniu weteranów dwa miesiące przed końcem sezonu i dodali Lopeza + zamienili bardzo ujemnego Russella na Balla, który, łudzę się, aż tak ujemny nie będzie. Mieli też co prawda Lou Williamsa przez większość sezonu, ale liczę jeszcze na jakieś krótkoterminowe wzmocnienia. 30 wygranych to jest dolna granica przyzwoitości dla tej drużyny, 35 wygranych całkiem realny cel. Jak Lakers nie wygrają 35 meczów, to nawet George może na nas nie spojrzeć.

 

Właściwie to Lakers już w zeszłym sezonie to był 30 wins team, więc powtórzenie tego wyniku biorąc pod uwagę młody zespół, który powinien się rok do roku rozwinąć będzie dla mnie porażką.

A co myślicie o Klayu? Warriors dadzą mu maxa po następnym sezonie? Chyba nie zdołają utrzymać calej czwórki na maxach? Gdyby tak odstąpili Klaya, byłaby szansa z nim ponegocjowac myślę.

 

Klay to wolna agentura 2019 i raczej opcja awaryjna, jakby nie udało się nikogo skusić w 2018. Warriors jeżeli będą chcieć, to mogą Klaya zatrzymać, ale nie wiem, czy zechcą płacić aż tak wiele, biorąc pod uwagę to, że będą mieli na kontraktach nie tylko Curry'ego, Duranta i Greena, ale również Iguodalę.

[memento1984]

Lebron w LAL to o tyle nierealny, ze chyba tego hipermaksa od Cavs nie odpusci, za duzo kasy w bloto.

[Van]

30 wygranych to jest dolna granica przyzwoitości dla tej drużyny, 35 wygranych całkiem realny cel. Jak Lakers nie wygrają 35 meczów, to nawet George może na nas nie spojrzeć.

 

Właściwie to Lakers już w zeszłym sezonie to był 30 wins team, więc powtórzenie tego wyniku biorąc pod uwagę młody zespół, który powinien się rok do roku rozwinąć będzie dla mnie porażką.

 

z jednej strony się z tym zgadzam, a z drugiej masz sporo mocniejszy zachód.

 

W ogóle dyskusje na temat ilości wygranych w tak młodej ekipie to wróżenie z fusów. Nikt z nas czy to kibiców czy haterow lakers wieszczących im ciężki los nie ma pojęcia jakie postępy zrobią młodzi. Nie chodzi mi tu tylko o starterów, ale nawet zmiennicy jak Nance czy Zubac. Nie wiemy jak szybko Ball sie zaaklimatyzuje w lidze i na jakim poziomie bedzie grał.

 

Tak jak napisałem na wstępie każdy sezon jest inny i w wypadku drużyn weteranów gdzie wiemy czego sie można spodziewać mniej więcej po każdym graczu z osobna trudno przewidzieć jak zespól jako całość poradzi sobie z kontuzjami, konkurencją.

[fluber]

Tylko dwóch zdecydowanie najlepszych graczy LAL zeszłego sezonu już w Lakers nei ma.

Nie zdziwi mnie nawet gorszy bilans, wszystko zależy praktycznie od Ingrama i Lonzo.

Jeżeli chodzi o Lou Williamsa to z nim w składzie wygrali 32% spotkań, a bez niego 29% spotkań, także różnica nie jest duża. A Russell, nie odmawiając mu talentu był w Lakers bardzo ujemny, o co już się parę razy kłóciliśmy

 

Masz o rok starszych: Ingrama, Zubaca, Nance'a, Clarksona i nadzieję czarnoskórego modelingu Randle'a + trzech pierwszorundowych rookies, w tym numer 2 najsilniejszego draftu od lat + Brook Lopez + wciąż spodziewamy się jakichś jednorocznych wzmocnień+ nie będzie sadzania weteranów, żeby zachować pick. Poprawa o 9 wygranych w takich okolicznościach to ok wynik, pogorszenie bilansu byłoby już totalnym dramatem.

[SlaKB]

Tylko dwóch zdecydowanie najlepszych graczy LAL zeszłego sezonu już w Lakers nei ma.

Nie zdziwi mnie nawet gorszy bilans, wszystko zależy praktycznie od Ingrama i Lonzo.

Jeżeli chodzi o impact na tu i teraz to Lopez zjada Russella.

[TheRocket]

Uważam że te 34-35W jest w zasięgu, wszystko powyżej będzie już miłą niespodzianką, wszystko poniżej lekkim rozczarowaniem, biorąc pod uwagę z jakim nastawieniem Lakers będą grać przez cały sezon. Brook myślę jest to gość, który swoją obecnością spowoduje, że te kilka W więcej jednak będzie, pomimo jeszcze lepszego zachodu. W Ofensywie nie jest gorszy niż D'LO, za to w obronie przewyższa go o klasę. Gdyby jeszcze zbierał jak center to byłby cud, miód

 

Liczę, że Ingram poprawi rzut, bo pewniejszy w swoich poczynaniach na boisku będzie na pewno, widać to było już pod koniec sezonu, kiedy brał grę na swoje chude bary i nie bał się wchodzić pod kosz. Ball mam nadzieję pokaże tę jego wizję gry, umiejętność która pozwala pozostałym być lepszym z nim na boisku i że jego FT% będzie wyższy niż 60 parę %

 

Randle widać świetnie popracował nad swoją sylwetką, co by o nim nie mówić, w głowie nie ma takiego siana jak D'Lo czy Clarkson. Mowa tutaj o jego zachowaniu poza parkietem. Widać,że jest pracowity. W jego przypadku również liczę na postęp i to wyraźny bo inaczej będzie to jego ostatni sezon w jezioranach.

 

Może ktoś z nowych chłopaków wystrzeli i fajny sezon zagra. Może Hart? Nwaba? 

[Jendras]

Lakers oddali praktycznie jedynego kreatora w halfcourcie, a zamiast niego wprowadzają do pierwszej piątki debiutanta.

 

Odpada także dwóch czołowych strzelców (Lou i Young, chyba że tego drugiego jednak zatrzymają).

 

Zespół z jednej strony tankował, ale z drugiej wygrał w końcówce sezonu niejako nadprogramowo cztery mecze z rzędu.

 

Także ja bym nie szarżował, niemniej liczę na jakiś progres.

[TheRocket]

Meeks za 7 baniek na 2 lata w Wiz. Ciekawe czy Magic z Pelinką brali go pod uwagę

Edytowane 2 Lipca 2017 przez TheRocket

[matek]

Meeks za 7 baniek na 2 lata w Wiz. Ciekawe czy Magic z Pelinką brali go pod uwagę

A kim jest Meeks? Dobrze, że zainteresowali się McLemore. Przy jakiejś dawce szczęścia gość może być pożyteczny. Ale najpierw niech się z nim dogadają... 

Jeśli chodzi o wynik w przyszłym RS... mocno liczę na 35 wygranych. Nie bronią picku, więc walka na full, nawet jeśli już odpadną z wyścigu o PO, będzie wskazana.