Skocz do zawartości

Wyniki sezonu 2016/17 i przymiarki do nastepnego


wiLQ

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejnym z przykładów jest wiLQ, który właśnie sfinalizował 3 peat w 1 lidze, natomiast w LM w dwóch sezonach jego średnia pozycja to 4,5, co jest słabym wynikiem w porównaniu do osiągnięć w drzewku.

W ramach wyjasnienia to NIE jest przypadkiem, ze w tym roku mialem lepszy sezon w I niz LM...

bo w tym drugim draft odbyl sie pierwszy i popelnilem bledy, ktorych nie powtorzylem w I.

 

Nie mówię, że LM to ten sam poziom, co 1 liga, bo to praktycznie niemożliwe do zmierzenia, ale też bez sensu są takie teksty, że LM jest zdecydowanie na niższym poziomie, bo to jest całkowicie zależne od składu, który z roku na rok się zmienia.

Wg mnie tu kluczowym czynnikiem jest aktywnosc. W I sa spadki, wiec druga polowka tabeli ma o co walczyc, a w LM nie ma [a najwyrazniej wiele osob potrzebuje takich dodatkowych motywacji]. Ten sam GM grajacy na 100% osiagnie inne wyniki niz gdy gra na 80%. Zwlaszcza po slabszym drafcie.

 

P.S.

Średnia pozycja dla poziomu w ostatnich 2 latach LM (od kiedy mamy IV poziom w drzewku):

I	4.50
II	8.50
III	6.57
IV	7.17
INNE	10.22
LM	8.00
Oczywiście próbka I poziomu jest najmniejsza, bo co roku gra w LM tylko 1 przedstawiciel.

Natomiast porównanie osiągnięć poziomów II-IV jest wg mnie bardzo ciekawe.

 

Yup, jakby wieksza motywacje do pokazania sie mieli GMowie z III-IV niz z II...

Plus z tego chyba mozna wyciagnac wniosek, ze jest przewaga wlasnego boiska w formacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach wyjasnienia to NIE jest przypadkiem, ze w tym roku mialem lepszy sezon w I niz LM...

bo w tym drugim draft odbyl sie pierwszy i popelnilem bledy, ktorych nie powtorzylem w I.

 

Czyli musisz sobie jakąś testową ligę zawsze znaleźć i wtedy wszędzie będziesz wygrywał ;) 

 

 

Wg mnie tu kluczowym czynnikiem jest aktywnosc. W I sa spadki, wiec druga polowka tabeli ma o co walczyc, a w LM nie ma [a najwyrazniej wiele osob potrzebuje takich dodatkowych motywacji]. Ten sam GM grajacy na 100% osiagnie inne wyniki niz gdy gra na 80%. Zwlaszcza po slabszym drafcie.

 

To oczywiste. Czyli to nie sam poziom jest zdecydowanie niższy, a zaangażowanie, które jest sprawą indywidualną i wg mnie też składa się na postrzeganie "siły" danego GMa.

 

 

Yup, jakby wieksza motywacje do pokazania sie mieli GMowie z III-IV niz z II...

Plus z tego chyba mozna wyciagnac wniosek, ze jest przewaga wlasnego boiska w formacie.

 

Gdyby to od motywacji zależało, to przedstawiciele II lig byliby przedstawicielami I :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacunek Wilq THREE-PEAT to jest potwierdzenie Twojej dominacji i udowodniłeś, że jesteś mistrzem roto.

Życzę Ci powodzenia w walce o 4 tytuł z rzędu, bo tego jeszcze nikt nie dokonał w innych formułach rozgrywek.

Dzieki, ale jak tak dalej bedziesz kroczyl ku gorze to moze byc ostatnia szansa ;-)

 

Czyli musisz sobie jakąś testową ligę zawsze znaleźć i wtedy wszędzie będziesz wygrywał ;)

Teoretycznie ta funkcje pelnia mocki, ale niestety w praktyce to sie slabo sprawdza bo nie przeklada sie za bardzo na to co sie wydarzy w tej konkretnej grupie GMow.

 

To oczywiste. Czyli to nie sam poziom jest zdecydowanie niższy, a zaangażowanie, które jest sprawą indywidualną i wg mnie też składa się na postrzeganie "siły" danego GMa.

Jasne, ale to moze dzialac w druga strone tzn grajacy w LM sa mniej aktywni, a wiec poziom tej ligi jest nizszy. Nawet gdyby byl identyczny sklad miedzy I, a LM tak by bylo!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę Ci powodzenia w walce o 4 tytuł z rzędu, bo tego jeszcze nikt nie dokonał w innych formułach rozgrywek.

W formacie fantasy points dynasty tu na forum - fbx3, w tym roku byl 4tytul z rzedu, druzyna New Orleans Pelicans, ten sam GM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W formacie fantasy points dynasty tu na forum - fbx3, w tym roku byl 4tytul z rzedu, druzyna New Orleans Pelicans, ten sam GM.

Czapki z głów Mac, nie wiedziałem o Twoim dokonaniu.

Też gram w lidze podobnego typu E-NBA keeper League w formacie fantasy points i to jest jednak troszkę inna rywalizacja niż gdy masz ligi jednosezonowe, ze spadkami i awansami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z liga mistrzów jest wszędzie tak samo - zaangażowanie wzrasta jak się kasa pojawia ;)

Ja muszę przyznać, że póki w 2 lidze miałem 1-2 kontuzje kluczowych graczy i walczyłem o podium/awans i wygraną, to LM miała priorytet nr 2. Jak jednego dnia wypadło mi 4 kluczowych graczy, to olałem 2 i stwierdziłem, że choć LM wygram na pocieszenie :)

 

Najbardziej jednak w LM irytuje odpuszczanie... Nie chcesz grać, brak Ci czasu - zrezygnuj. Jak pokazuje lepszy będzie czasem zaangażowany wicemistrz 3 ligi niż mistrz bardziej prestiżowej i olewajacy...

 

Wysłane z mojego XT1092 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej jednak w LM irytuje odpuszczanie... Nie chcesz grać, brak Ci czasu - zrezygnuj. Jak pokazuje lepszy będzie czasem zaangażowany wicemistrz 3 ligi niż mistrz bardziej prestiżowej i olewajacy...

 

A propos, może prestiż LM byłby większy, gdyby uznać nazwę za umowną (jak w piłkarskiej LM) i zapraszać np. podium I ligi, mistrzów i wicemistrzów lig II i mistrzów lig III i IV poziomu? Uniknęlibyśmy zapraszania menadżerów z innych rozgrywek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie samo prawdopodobieństwo odpuszczenia, prestiż ligi podniesie się tylko jeśli tu ludzie będą grali o coś. Rzecz nie w mistrzach innych lig a bardziej w braku motywacji.

Mnie tam nikt nie zaprosi ale najbardziej irytuje to że 2 miejsce jest nic nie warte.

Edytowane przez bulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej jednak w LM irytuje odpuszczanie... Nie chcesz grać, brak Ci czasu - zrezygnuj. Jak pokazuje lepszy będzie czasem zaangażowany wicemistrz 3 ligi niż mistrz bardziej prestiżowej i olewajacy...

Takie samo prawdopodobieństwo odpuszczenia, prestiż ligi podniesie się tylko jeśli tu ludzie będą grali o coś. Rzecz nie w mistrzach innych lig a bardziej w braku motywacji.

Yup... ale co nie jest oczywiste to jak ten problem rozwiazac bez jakis nagrod.

 

To proste: zwyciezca LM awansuje do I ligi, z I ligi spada 5 druzyn, z II awansuje po 2 druzyny. Jezeli wygra LM menago ktory gra w I lidze to awansuje kolejny. Wtedy tez zajecie I miejsca w III czy IV ligach bedzie wiecej warte i nikt nie odpusci do konca.

Przeciez problemem LM nie jest podium! Bo tam zawsze cos sie dzieje... jest za slaba walka w drugiej polowce tabeli.

 

A propos, może prestiż LM byłby większy, gdyby uznać nazwę za umowną (jak w piłkarskiej LM) i zapraszać np. podium I ligi, mistrzów i wicemistrzów lig II i mistrzów lig III i IV poziomu? Uniknęlibyśmy zapraszania menadżerów z innych rozgrywek.

Co z rezygnacjami? Wg mnie takie rozszerzenie idei to solidny plan B, ale wada byloby calkowite zamkniecie sie na swiat fantasy poza e-nba. Dopiero jak ludzie spoza rozgrywek coraz czesciej beda odrzucac zaproszenia to w tym kierunku byl poszedl.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie samo prawdopodobieństwo odpuszczenia, prestiż ligi podniesie się tylko jeśli tu ludzie będą grali o coś. Rzecz nie w mistrzach innych lig a bardziej w braku motywacji.

Mnie tam nikt nie zaprosi ale najbardziej irytuje to że 2 miejsce jest nic nie warte.

 

Nie chciałem tym pomysłem naprawić problemu odpuszczania, bo to indywidualna sprawa każdego gracza.

 

Takie rozwiązanie przynajmniej wykluczyłoby sytuacje, gdy jeden GM ma możliwość awansu z 2/3 różnych miejsc, a inni z 1.

Co z rezygnacjami? Wg mnie takie rozszerzenie idei to solidny plan B, ale wada byloby calkowite zamkniecie sie na swiat fantasy poza e-nba. Dopiero jak ludzie spoza rozgrywek coraz czesciej beda odrzucac zaproszenia to w tym kierunku byl poszedl.

 

Umówmy się wiLQ, ogromna większość grających w tych ligach spoza "świata fantasy e-nba" to ci sami ludzie, którzy tutaj grają.

Przeciez problemem LM nie jest podium! Bo tam zawsze cos sie dzieje... jest za slaba walka w drugiej polowce tabeli.

 

Wg mnie chyba zaczynamy robić problem z niczego tak naprawdę. Wg mnie zmiana systemu awansów do LM mogłaby pomóc. Dodatkowo trzeba by uczulić graczy, że olanie LM może wpłynąć na wywalenie z drzewka i chcemy potwierdzeń udziału tylko od odpowiedzialnych graczy. Jak ktoś nie chce grać na "zdecydowanie niższym poziomie", to niech się skupi na swojej lidze z drzewka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałeś zły przykład (siebie). Zająłeś miejsce w środku stawki 1 ligi, natomiast w LM, w której poziom jest ZDECYDOWANIE niższy wg Ciebie, nie  potrafiłeś uniknąć przedostatniego miejsca. 

W LM totalnie zjebałem draft, mój najlepszy zawodnik był na totalach 47, kolejni 79, 97, 98 - czyli praktycznie cały sezon grałem FA-sami.

Najprościej poziom ligi można ocenić porówując jacy zawodnicy są w danym momencie dostępni na FA. Mi dużo łatwiej było znaleźć sensownych graczy w LM niż w 1. lidze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadnicze pytanie brzmi: czy chcemy zbudować prestiż LM i zwiększyć zaangażowanie grających?

Jeżeli odpowiedź brzmi: TAK to musi się znaleźć marchewka, kij jest nie potrzebny.

Jeżeli odpowiedź brzmi: NIE to nie ma sensu się tym zajmować, czytać tego co poniżej i zostawić jak jest.

 

Takie samo prawdopodobieństwo odpuszczenia, prestiż ligi podniesie się tylko jeśli tu ludzie będą grali o coś. Rzecz nie w mistrzach innych lig a bardziej w braku motywacji.

Mnie tam nikt nie zaprosi ale najbardziej irytuje to że 2 miejsce jest nic nie warte.

Yup... ale co nie jest oczywiste to jak ten problem rozwiazac bez jakis nagrod.

 

Przeciez problemem LM nie jest podium! Bo tam zawsze cos sie dzieje... jest za slaba walka w drugiej polowce tabeli.

Kasa Misu, kasa!

Można gadać o ideałach i satysfakcji ale jak czegoś nie dasz w zamian to nie będzie odpowiednie zaangażowania.

 

Co z rezygnacjami? Wg mnie takie rozszerzenie idei to solidny plan B, ale wada byloby calkowite zamkniecie sie na swiat fantasy poza e-nba. Dopiero jak ludzie spoza rozgrywek coraz czesciej beda odrzucac zaproszenia to w tym kierunku byl poszedl.

Coś trzeba wybrać, nie da się zjeść jabłka i mieć jabłko.

Wg mnie LM na wzór modelu w kopanej powinna się ograniczać tylko do wygranych i grających w drzewku. Żadne sznurki, dynasty czy keepery nie powinny dostawać zaproszeń do LM, tylko trzeba ich zachęcać do gry w samym drzewku pokazując że jest system awansów i spadków i do tego prestiżowa LM.

Nie zbudujesz żadnego prestiżu prosząc się o udział. To grający muszą chcieć.

I dlatego na końcu liczy się kasa ;)

 

Rozwiązanie:

W LM udział biorą

- podium z I ligi

- po 2 najlepszych z II i III lig

 

I wtedy jest 15 GMów i pełna liga.

Jeżeli ktoś zrezygnuje uzupełnia się ich mistrzami lig IV stosując taki sam tiebreaker jak przy wyznaczaniu zastępców w ligach.

Przy całym szacunku: lig IV mamy nieregularną ilość, póki co przypadkową jakość GMów i zaangażowanie.

 

A dla wzmocnienia zaangażowania marchewka czyli kasa czyli $$$ do budżetu na kolejny sezon w lidze drzewkowej w której się będzie grało.

Kwestia ustalenie wysokości żeby nie przesadzić ale też żeby nie spowodować że nie warto grać.

Propozycja: 1 miejsce 10$, 2 miejsce 8$, 3 miejsce 6$, 4 i 5 miejsce po 4$, 6 i 7 miejsce po 3$, 8,9 i 10 miejsce po 2$, a reszta po 0$ żeby nie premiować najsłabszych.

I wtedy np, taki Dannygd za włożony wysiłek w LM miałby na przyszły sezon 2017/2018 w swojej II lidze 210$ za zasługi.

 

Macie o co grać, warto się chyba pomęczyć.

 

Pytanie np. do Zodda (który gdzieś napisał że nie zagra) i Diga (który żałował że kiedyś zagrał) czy przy możliwym dodatkowym budżecie zmieniliby zdanie?

 

To takie przemyślenia przy drinku w oczekiwaniu na Tor:Mil bo Cavs:Ind mniej mnie excituje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umówmy się wiLQ, ogromna większość grających w tych ligach spoza "świata fantasy e-nba" to ci sami ludzie, którzy tutaj grają.

Jasne, ze wiekszosc, ale wlasnie chodzi o ta brakujaca mniejszosc! Co roku kilka takich sie znajduje.

 

Kasa Misu, kasa!

Można gadać o ideałach i satysfakcji ale jak czegoś nie dasz w zamian to nie będzie odpowiednie zaangażowania.

To teraz tylko podpisac kontrakt TV i sprawa zalatwiona ;-)

 

Rozwiązanie:

W LM udział biorą

- podium z I ligi

- po 2 najlepszych z II i III lig

I wtedy jest 15 GMów i pełna liga.

Wg mnie ignorowanie IV jest duzym bledem, nie widziales podsumowania barvalovera?

GMowie z II wlasnie czesciej odpuszczaja niz z IV bo juz sa w mocnej lidze i im latwiej machnac reka.

 

Przy całym szacunku: lig IV mamy nieregularną ilość, póki co przypadkową jakość GMów i zaangażowanie.

Na ich dnie, ale nie na topie!

 

A dla wzmocnienia zaangażowania marchewka czyli kasa czyli $$$ do budżetu na kolejny sezon w lidze drzewkowej w której się będzie grało.

Kwestia ustalenie wysokości żeby nie przesadzić ale też żeby nie spowodować że nie warto grać.

Propozycja: 1 miejsce 10$, 2 miejsce 8$, 3 miejsce 6$, 4 i 5 miejsce po 4$, 6 i 7 miejsce po 3$, 8,9 i 10 miejsce po 2$, a reszta po 0$ żeby nie premiować najsłabszych.

I wtedy np, taki Dannygd za włożony wysiłek w LM miałby na przyszły sezon 2017/2018 w swojej II lidze 210$ za zasługi.

Ten pomysl jest super z punktu widzenia LM, ale kijowy z punktu widzenia drzewka.

Gdy zaczynasz tworzyc bonusowe budzety szanse awansow i spadkow nie sa rowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie ignorowanie IV jest duzym bledem, nie widziales podsumowania barvalovera?

GMowie z II wlasnie czesciej odpuszczaja niz z IV bo juz sa w mocnej lidze i im latwiej machnac reka.

Sam chyba niechcący potwierdzasz wszystkie wnioski które się sprowadzają do tego że jak nie grasz o nic to łatwiej machnąć ręką.

 

Na ich dnie, ale nie na topie!

Nikomu nic nie ujmując ale pewnie łatwiej wygrać IV ligę w której są sami debiutanci niż zając 2 miejsce w III lidze gdzie są już chociażby spadkowicze z II ligi, mistrzowie IV lig itp.

Wiele gadający Mikowal (to nie wada) potwierdzał w sezonie że w III jest trudniej.

BTW wiem że kopana Cię nie kręci ale Legia też musiała grać w kwalifikacjach do LM a taki Dortmund miał pewne miejsce choć nie wygrał Bundesligi (google to potęga ;) )

 

Ten pomysl jest super z punktu widzenia LM, ale kijowy z punktu widzenia drzewka.

Gdy zaczynasz tworzyc bonusowe budzety szanse awansow i spadkow nie sa rowne.

Czyli z założenia przyjąłeś odpowiedź NIE z początku?

Wg mnie takie nierówne budżety (raptem pojedynczych GMów w lidze) nie gwarantują wygranej.

Mogą jej pomóc, oczywiście, ale chyba na tym polega wynagrodzenie wysiłku prowadzenia dwóch ważnych lig w jednym sezonie??

I znowu nawiązanie do kasy Legii za LM - dostaną więcej za udział w LM niż budżet chyba każdej innej w Ekstraklasie ale za to muszą grać w środku tygodnia mecze gdy inni mogą odpoczywać przed TV.

 

Coś za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam chyba niechcący potwierdzasz wszystkie wnioski które się sprowadzają do tego że jak nie grasz o nic to łatwiej machnąć ręką.

W jaki sposob?

 

Nikomu nic nie ujmując ale pewnie łatwiej wygrać IV ligę w której są sami debiutanci niż zając 2 miejsce w III lidze gdzie są już chociażby spadkowicze z II ligi, mistrzowie IV lig itp.

Wiele gadający Mikowal (to nie wada) potwierdzał w sezonie że w III jest trudniej.

Eee yyy, a gdzies pisalem, ze jest inaczej?

Zreszta tu nie ma zwiazku, wyzszy poziom w danej lidze NIE gwarantuje, ze GM bedzie aktywniejszy w LM.

 

BTW wiem że kopana Cię nie kręci ale Legia też musiała grać w kwalifikacjach do LM a taki Dortmund miał pewne miejsce choć nie wygrał Bundesligi (google to potęga ;) )

Musiala grac w kwalifikacjach bo w porownaniu do druzyn z LM jest od lat do bani.

To nijak nie pasuje do porownania IV vs III gdzie roznice nie sa takie drastyczne.

 

Wg mnie takie nierówne budżety (raptem pojedynczych GMów w lidze) nie gwarantują wygranej.

Mogą jej pomóc, oczywiście, ale chyba na tym polega wynagrodzenie wysiłku prowadzenia dwóch ważnych lig w jednym sezonie??

Dla jasnosci, wcale nie odrzucilem tego pomyslu i mozemy to nawet rzucic pod glosowanie.

Tylko wydaje mi sie, ze stworzylbys system, w ktorym ludzie by aktywnie byli wrogami LM. Bo jaka moze byc reakcja inna niz negatywna gdy zobaczysz na drafcie, ze ktos ma wiecej kasy niz Ty przez lige poza drzewkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla jasnosci, wcale nie odrzucilem tego pomyslu i mozemy to nawet rzucic pod glosowanie.

Tylko wydaje mi sie, ze stworzylbys system, w ktorym ludzie by aktywnie byli wrogami LM. Bo jaka moze byc reakcja inna niz negatywna gdy zobaczysz na drafcie, ze ktos ma wiecej kasy niz Ty przez lige poza drzewkiem?

 

Wtedy byłaby to część drzewka, do której dostęp jest jasno określony i możliwy wyłącznie z tego drzewka właśnie.

 

Pomysł marcosa jest ciekawy, choć sam nie wiem, jak by to wyglądało w rzeczywistości. Warto się zastanowić nad tym wg mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposob?

Podsumowanie barcalovera nie mówiło kto odpuścił tylko jakie zajął miejsce ;)

Ty wyciągnąłeś wnioski że gorsze miejsce jest efektem odpuszczenia bo jak grasz w mocniejszej lidze (w domyśle wyższej) to łatwiej machnąć ręką (w domyśle bo bardziej zależy na drzewku).

 

Zreszta tu nie ma zwiazku, wyzszy poziom w danej lidze NIE gwarantuje, ze GM bedzie aktywniejszy w LM.

Możesz mu wszystko obiecać i dalej nie będziesz miał gwarancji, ale jak nie dasz nic to jest większe prawdopodobieństwo że nic nie dostaniesz w zamian.

 

Musiala grac w kwalifikacjach bo w porownaniu do druzyn z LM jest od lat do bani.

To nijak nie pasuje do porownania IV vs III gdzie roznice nie sa takie drastyczne.

Wilq, nie ma drużyn w LM. Są drużyny z Premier League, Bundesligi, Primera Division, Serie A itd i to miejsce w tych ligach w pierwszej kolejności decyduje o udziale w kolejnym roku w LM.

A różnica póki co u nas jest taka że skład III lig masz ilościowo stabilny i losujesz składy wg jakiegoś klucza doświadczenia, to IV ligi moga być 3,4,5 do 8 ale skład GMów w nich jest różny, bo były i ligi samych debiutantów.

 

A

Tylko wydaje mi sie, ze stworzylbys system, w ktorym ludzie by aktywnie byli wrogami LM. Bo jaka moze byc reakcja inna niz negatywna gdy zobaczysz na drafcie, ze ktos ma wiecej kasy niz Ty przez lige poza drzewkiem?

A kto lubi bogatych? ;)

Ale wiesz za to jak się można nim stać - zagrać w LM i zająć jak najlepsze miejsce - nikt nie może tego nikomu zabronić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.