ZDJECIA FORUMOWICZOW :)

[Gość loqsh1]

albo podaj mi numer telefonu do siebie to ci powróże z ręki przez telefon . i czytaj ze zrozumieniem to co napisałem.

właśnie, najpierw napisałeś, że widzisz, że nie tylko Ty jesteś czarny. hmm cóż to mogło oznaczać? już wiem! że widzisz, że nie tylko Ty jesteś czarny. (jasne że tak, bo jeśli patrzymy na kolor skóry i Ty jesteś czarny, to my wszyscy jesteśmy).

potem, że to kwestia tego jaki ktoś jest i że wiesz jaki Jmy jest, bo widziałeś jego profil na sixers.e-nba.pl. i zgadnij co, sprawdziłem Twoją skarbnicę wiedzy i nie dowiedziałem się o nikim niczego nowego, niczego czego nie mógłbym zgadnąć patrząc na fotki poza tym, że mieszka w tej miejscowości, której nazwę już zdążyłem zapomnieć.

pewnie Ty to przeczytałeś z większym zrozumieniem, dla mnie 'czarny' oznacza 'czarnoskóry', dla Ciebie - jak napisałeś - coś innego. pewnie to jakaś głębsza filozofia, odchodząca zupełnie od tych głupich rasistowskich podziałów na czarnych i białych, szkoda że ona się z tego właśnie zrodziła. nie ma dobrych białych graczy? nie ma dobrych białych raperów? powiedz, że nie ma to powiem, że nie dość że jesteś rasistą to jeszcze nigdy nie będziesz dobrym graczem. powiedz, że są to zapytam dlaczego chcesz być jak ci drudzy? hej, mieliśmy odejść od rasistowskich podziałów, chciej być najlepszy a nie czarny.

a napisać sobie 'żeby być czarnym można być białym' to ja też mogę, mogę napisać że żeby 'wygrać mecz można go przegrać' i zostać fanem sixers żeby mieć drużynę, która dużo wygrywa. i ok, piszmy sobie co chcemy tylko się potem nie dziw i nie rzucaj, jak ludzie się pukają w czoło kiedy wygłaszasz swoje teorie.

[ZvierZ]

dla mnie 'czarny' oznacza 'czarnoskóry', a napisać sobie 'żeby być czarnym można być białym' to ja też mogę, mogę napisać że żeby 'wygrać mecz można go przegrać' i zostać fanem sixers żeby mieć drużynę, która dużo wygrywa. i ok, piszmy sobie co chcemy tylko się potem nie dziw i nie rzucaj, jak ludzie się pukają w czoło kiedy wygłaszasz swoje teorie.

czarny to dla mnie czarny, czarny charakter, czarny kubek etc.

Ale do rzeczy, postaram się to ułożyć możliwie jak najbardziej przejrzyście.

Ostatnimi czasy możemy zaobserwować szeroką ofensywe kultury afroamerykańskiej w mediach, i nie jest ona skierowana tylko to rasowych "braci" jej twórców, ów produkt jakim owa kultura jest trafiła na podatny grunt. Siłą rzeczy zaczęła oddziaływać zarówno na czarną jak i białą społeczność, gdyż tam znajdowała odbiorców, potem twórców. Weźmy np. takiego Eminema, robi "czarną" muzykę, lepiej od wielu innych czarnoskórych ludzi. Pewnie pare lat temu, wyznanie jestem czarny wywołałoby u mnie uśmiech na twarzy, teraz traktuje to na porządku dziennym. Jest to efekt tak zwanej globalizacji i tworzenia się globalnej wioski, różnice chcemy czy nie zacznął się zacierać. Tak więc jeśli ktoś kto jest biały jak mąka mówi że jest czarny, to nie znaczy że ma problem ze wzrokiem, tylko czuje się jako przynależący do tej kultury masowej która wyrosła w amerykańskich blokowiskach zamieszkałych przez afroamerykanów, to znaczy że nie obcy jest mu "luz" "styl" czy jakiś tam sposób zachowań. Jest to wynik ekspansji tej kultury na szerokie "pola eksploatacji", jedni będą bardziej podatni inni mniej. Ale jest to znak naszych czasów, i tego nie uda nam się przeskoczyć. Dlatego jeśli ktoś stwierdza "jestem czarny" to znaczy że tak mu w duszy gra a nie dlatego że ma czarną skórę. Ale jak ktoś stwierdza że jest czarnuchem to mi ręce opadają, bo nie wiem czy to wynika z jego niewiedzy, głupoty czy chęci zrobienia z siebie (może nieświadomie) idioty.

Taki ja, muzyka jakiej słucham to ciężkie rockowe granie, prace mam nie wyluzowaną, odpowiadam często za rzeczy dosyć ważne a co za tym idzie dużo luzu, ale lubie w weekend lubie iść gdzieś gdzie grają czarną muzykę, potańczyć (chociaż to pewnie widok dla oka obserwatorów mało estetyczny) i poprostu się pobawić. I wielu moich znajomych mówi ze jestem czarny, a ja przez grzeczność nie zaprzeczam.

Ale wracając do początku, czarny nie oznacza dla mnie czarnoskóry.

 

 

ps. mam nadzieje że powyższa moja wypowiedz jest jasna

[Kamil]

Nie wiem czy się śmiać czy płakać czytając te Wasze komentarze... chłopaki więcej luzu... skoro koleś uważa, że jest czarny to niech tak będzie... dla mnie to on może być nawet i żółty, czerwony czy też zielono-niebieski... lol... 8)

 

PS. Żeby nie było, że off-topic... dzisiaj ja też odkryłem, że jestem "czarnym bratem"... a jeśli nie wierzycie to macie tutaj fotkę... hehe...

 

http://img69.imageshack.us/img69/4920/zajebistyczarnuch1mx.jpg :wink: :wink: :wink:

[Qba]

http://img69.imageshack.us/img69/4920/zajebistyczarnuch1mx.jpg :wink: :wink: :wink:

I jeździsz PKP.

[Kamil]

http://img69.imageshack.us/img69/4920/zajebistyczarnuch1mx.jpg :wink: :wink: :wink:

I jeździsz PKP.

Wiesz, Hummer dużo pali... a jako rasowy "czarnuch" muszę czasami skorzystać z transportu dla ludu, żeby moi "czarni bracia" mogli się ze mną utożsamiać... w końcu ich nie stać na taki wózek... hehe... :wink:

[Jmy]

Heh panowie widzę, ze temacik się rozkręcił. Widzę tez, że musze coś tutaj wyjaśnic i pokrótce ustosunkować sie do wypowiedzi poprzedników. Widzę, że słówko wigger wzbudziło tu na forum sporo emocji. Więc dobrze (będę mówił w swoim imieniu) wyjąaśnijmy sobie co jest grane. Słyszysz, ze koles mówi o sobie, ze jest czarnuchem (mówiąc tak o sobie raczej nie ma zamiaru obrażać czarnoskórych), chociaż muszę od razu wtrącic małe sprostowanie. Powiesz w Bronxie (czy obojetnie jakiej typowo czarnej dzielnicy w US) do czarnego "czarnuchu" on nie będzie sie długo zastanawiał tylko wyciągnie gnata i szybciutkie 187. Mówimy tu oczywiście o przedstawicielu rasy białej, nie mającym nic wspólnego z ową dzielnicą, który przekroczyłby ja na własna odpowiedzialnośc. Ułożysz palce lewej i prawej reki w hasło "blood" to nawet nie będziesz wiedział kiedy nóź zagości w twoim brzuchu. Taka jest prawda o czarnych dzielnicach i "czarnuchach" Gangsterach jak sami o sobie mówia. Czy ktoś w Polsce wskoczy w rózowe ciuchy i będzie paradował w dzielnicy. Nie to zrobi tylko (w 99%) czarny "czarnuch" gangster. A więc powracajac do tematu białas tytułujacy się mianem czarnucha chyba raczej nie ma na mysli całego szamba związanego z tym co sie rzeczywiście dzieje w owych dzielnicach wczesniej wspomnianych. Typowy przedstawiciel rasy białej, żółtej czy tam niebieskiej powi, że czarnuch to koleś z portami po kolana, ciuchami XXXL, poobwiesznego blingami, obowiązkowo z jointem. Owy typ oczywiście przypalający co najmniej kilka razy w tygodniu. Tak to wygląda. Czy ja sie z tym utozsamiam. NIE. Jeśli kogos to zmartwi, to przykro mi, ale ja nie reprezentuje soba czegos takiego i niechciałbym być postrzegany jako ktos taki. Nie osadzajmy człowieka na podstawie tego jak się ubiera, tego jak wyglada. Jesli, ktos spojrzy przykładowo na Allena Iversona, a nie wie kompletnie nic o gosciu, to pierwsze co mu przyjdzie na mysl to " czarnuch urwał sie z getta chyba a w więzieniu przesiedział 3/4 swojego nędznego zycia" Czy taka jaest prawda? A jesli masz taki stosunek do tych spraw to zachowaj to dla siebie, jak ktos wygląda i ja się ubiera tak naprawdę wcale nie powie Ci kim on rzeczywiście jest. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Jęsli tak jest to chciałbym zmienić ten stereotyp. Oczywiście nie jestem czarny, moze moja karnacja może byc trochę ciemniejsza niż normalnie, może 20 pokoleń temu mój pradziad to był czarny nie wiem tego bo nie robiłem testów genetycznych. Ale jeśli ktos mówi, że jest czarny to byc może ma na myśli właśnie to, że stara się utożsamiać z pewna subkultura mającą swoje korzenie.. przeciez nie od białych . Wyrażenie siebie, chęc pokazania czegoś innego, swojej odmienności i przede wszsytkim utożsamienie sie z kimś/czymś co hmmm nazwijmy przypadło Ci do gustu/pokochałeś to.... Lubię ubierac szerokie ciuchy i robie to. Ubieraja się tak przede wszystkim czarni bo własnie oni to zapoczatkiowali. Cóz w tym złego. Przeciez nie wszyscy musza od razu przypalać. Nie wszyscy musza byc zaraz gangsterami, chociaz czasmi jak sobie ktos powie taaak jestem gangsta etc. hmm usmiechnę sie i tyle. Dlaczego mam mu coś zaraz wypominać. Nie znam go i nie chce oceniac go na podstawie ubioru czy wyglądu czy jakiś pojedynczych słówek, których moge nie rozumiec. Nawet tego, że powie "jestem czarnuchem" Niech sobie powie. Jeśli ktos powie, ze jest cegła to wcale nie oznacza, ze nia w istocie jest. Jesli powiem, że jestem ptakiem wcale nie oznacza to, ze umiem latac. Prawda? O własnie przecytaem twojego posta ZwierZ w wielu punktach się z tobą zgadzam. Em? Zosta.ł wypromowany przez Dre i tak naprawdę to chodziło o cos więcej jak tylko muze. dziś w tym Show Businessie chodzi przede wszystkim o kase. Odchodzi się niestety od korzeni RAPu i coraz cześciej stawia się na komercje. Szkoda. Ok nie czytam tego co napisałem, byc może jakies błedy się wkradły, hehe ale przepraszam panowie, na mnie niestety czas <bball> a do rozmowy powrócimy niebawem. Postaram sie ustosunkowac do Waszych wypowiedzi, choc myśle, ze w pewnym stopniu juz to zrobiłem...

[Mich@lik]

Widziełem, ze tak jest.. tylko prawdziwi fani Sixers to czarnuchy a reszta to białasy :? Ciekawe co Gumbi ma czarnego - dusze, krew czy coś innego :?: :wink:

 

Sorry za taki mały OT

[James]

Niezla rozmowa sie rozkrecila odkad stwierdzilem, ze jestem czarny .Fajnie, fajnie.Niestety nie zrozumielismy sie panowie.Myslalem, ze na e-nba sa ludzie z wiekszym poczuciem humoru a tu dupa.Jeden gbur lepszy od drugiego

[Gość loqsh1]

Niezla rozmowa sie rozkrecila odkad stwierdzilem, ze jestem czarny .Fajnie, fajnie.Niestety nie zrozumielismy sie panowie.Myslalem, ze na e-nba sa ludzie z wiekszym poczuciem humoru a tu dupa.Jeden gbur lepszy od drugiego

no widzisz sami rasiści.. dobrze że poznałeś się na nas na samym początku, bo nic Cię tu jeszcze nie trzyma i możesz spokojnie iść na forum probasketu.

tylko pamiętaj: wyżej dupy podskoczyć się nie da, ale zawsze można spaść niżej (właśnie to wymyśliłem, nie wiem co ma oznaczać, ale brzmi nieźle )

[Kraso]

He He!!! Niezła dyskusja się tutaj rozgrywa To może ja powiem coś od siebie.

 

Ja również noszę szerokie ciuchy, słycham Rapu i tak, uważam się za "czarnucha". Napisałem w cudzysłowiu, bo mój kolor skóry jest biały, a w duszy jestem czarny :wink: Po prostu ten styl mnie kręci i dlatego czuje się "murzynem". Nie weim co wam chłopaki się w tym nie podoba. Jak ktoś chce to niech uważa się za "czarnucha".

 

Widziełem, ze tak jest.. tylko prawdziwi fani Sixers to czarnuchy a reszta to białasy Ciekawe co Gumbi ma czarnego - dusze, krew czy coś innego

nie prawda ja jestem fanem Nets i jestem "czarnuchem"

 

Peace 8)

[Jmy]

ZvierZ napisał:

to kwestia bycia a nie wyglądania.

Zgadzam się. Oczywiscie, że tak jest i chyba przyznasz, że ten cały asortyment, który wymieniłeś wcale nie musi przeszkadzać w efekcie końcowym...

 

loqsh1 napisał:

ciekawe, a co bardziej ciekawe, to że poznałeś to po zdjęciach Jmy'ego (kimkolwiek on jest) i James też pewnie na tym zdjęciu pokazuje jaki jest a nie jak wygląda.

Po prostu John ee tzn Jmy Myslę, że mimmo wszystko trochę się tu poznajemy na forum dzieki postom, fotka etc Tak więc, jesli jesteśmy szczerzy w tym co piszemy to dobrze. I jesli druga osoba to zauważa to jeszcze lepiej....You Know What I'm Sayin' ?

 

ZvierZ napisał

JMY nazywa siebie "wigger". A to nie stwierdzenie graniczące z określeniem swoich korzeni geanalogicznych w okolicach Afryki. Poza tym stwierdzenie że murzyni to dobzi zbieracze bawełny, trąci sensem tak samo jak to że żydzi są chytrzy, polacy kradną, rosjanie to pijaki, a niemcy to faszyści.[/b]

Znowu musze przyznac rację, dobrze powiedziane ZvierZ. Trzeba łamać stereotypy.

 

ra_dnapisał

zaraz mi jeszce powiesz ze zgadzasz sie zeby geje adoptowali dzieci, albo jeszcze wieksza glupote. O zydach nie bede pisal bo mam na ten temat sowje zdanie.

Nom ok ra_d tylko co do tego wszystkiego maja geje? O zydach nie będziesz pisał ale o "czarnuchach" tak. Ok szanuje twoje zdanie, ale zarówno jedni jak i drudzy to ludzie i szacunek należy się im w takim samym stopniu.

 

loqsh1 napisał:

zamiast "wigger" użyłbym słowa "cracker" i to tyle na ten temat.

Hmm to ciekawe co mówisz, ale ja pytam dlaczego zaraz uogulniac. Dlaczego wszystkich wrzucac do jednego worka... już chyba o tym pisałem.

 

PI3TR45 napisał:

Do bycia czarnym trzeba mieć przede wszystkim czarny kolor skóry.

To juz tez chyba sobie wyjaśniliśmy więc niewarto sie powtarzać.

 

loqsh1 napisał:

. nie ma dobrych białych graczy? nie ma dobrych białych raperów? powiedz, że nie ma to powiem, że nie dość że jesteś rasistą to jeszcze nigdy nie będziesz dobrym graczem. powiedz, że są to zapytam dlaczego chcesz być jak ci drudzy? hej, mieliśmy odejść od rasistowskich podziałów, chciej być najlepszy a nie czarny. a napisać sobie 'żeby być czarnym można być białym' to ja też mogę, mogę napisać że żeby 'wygrać mecz można go przegrać' i zostać fanem sixers żeby mieć drużynę, która dużo wygrywa. i ok, piszmy sobie co chcemy tylko się potem nie dziw i nie rzucaj, jak ludzie się pukają w czoło kiedy wygłaszasz swoje teorie.

Wiesz mysle, ze są ale powinniśmy sięgnąć do korzeni. Na sam początek mały przykład. Słuchaj powiec szczerze, czy biali potrafia skakac? Pytanie nie wymaga większego zastanowienia (skupimy się na koszykówce) oczywiście potrafią. Lubie zawsze podawac przykłady popierające bądź obalające. Gram troche w kosza, heh pierwszego dunksa zrobiłem pod koniec 1-2 gimnazjum. Potem następnego. I jeszcze jednego. Wiesz spodobało mi się i w sumie doszłem do 5-6 sam dobrze nie pamietam. Przyznam sie od razu nie przestrzegałem diet a poza tymi super dunksami robilem jeszcze air alerty, w sumie tak jak mówię koło 5-6 wyszło. Ostatniego ukończyłem hmm z 1,5 roku temu. Pół roku temu dosc poważne (III stopnia skręcenie kostki) heh zreszta nieważne wciąz skaczę i lubie to. Naprawdę fajne uczucie. Do czego zmierzam, jeśli chcesz to możesz. Oczywiście, że możesz. Tylko jest jedno ale. Chyba KG kiedyś powiedział, że kimbys nie był, zawsze znajdzie się ktos lepszy od ciebie. Ktos bardziej utalentowany, uzdolniony obdarowany, z lepszymi warunkami fizycznymi etc etc. Widzisz czarni dzieki temu, że mają dłuższy mięsień zapomniałem nazwy ale to mięsien pomiedzy łydką a kolanem, potrafia po prostu fruwać. Mozna powiedziec wrodzona skocznosć. I jeszcze jedna historyjka (prawdziwa) był taki koleś (biały) miał badzo dobrego jumpa, bo naprawde duzo cwiczyl. Baaardzo duzo. Zdarzyło się tak, ze wyjechał do Stanów na wakacje i jeszcze przed wyjazdem powiedział do swojego kumpla "Teraz pokaże tym czarnuchom jak się daje z góry" Kiedy wrócił do Polski miał bardzo zmartwiona minę. Koleś pyta się dlaczego jest taki smutny. Odpowiada: "Za każdym razem keidy probowałem wyskoczyc do zbiórki, on wyskakiwał na taka wysokość, że jego buty były na wysokości mojej głowy. Spokojnie mogłem mu wiązac sznurówki. A jesli juz jestesmy w temacie, to jeszcze cos opowiem. Kumpel, którego poznałem w ubiegłe wakacje (z Polski, mieszka w NY) opowiadał mi kiedyś jak to w jego dzielnicy przychodzi sobie taki jeden koles, z którym bardzo cięzko się gra jeden na jeden. Dlaczego, wszystkie akcje kończy z góry. Cóż w tym dziwnego. A to, że typ wykonuje slumdunki nad tobą (czyt. przeskakuje Cię) heh koniec tych histori wracamy do tematu. Czy nie ma dobrych białych graczy. hmm tak jak z basketem możesz się starać, ale ty włożysz dni, tygodnie, miesiące w to ażeby podrasowac swojego jumpa o kilka centów, a tu byle jaki czarny przeskoczy Cię i posprzątane. RAP to działka czarnych i tylko oni robią, robili i będa robic to najlepiej. Od razu wtrącam to moje zdanie. Otóz widzisz, ci drudzy to niedoścignione ideały dla białych, przynajmniej w tej dziedzinie. A sam dobrze wiesz, że wyjątek potwierdza regułę. Wszystko wymaga wysiłku i zaangażowania, tylko widzisz jednym przychodzi to całkiem naturalnie, drugim troszkę cięzej. Może własnie dlatego taki wielki RESPECT dla czarnych, chęc bycia przynajmniej w jakim s stopniu jak oni. I dobrze wiesz, że pisze tu o NIEKTÓRYCH dziedzinach, nie uogulniam. To działa rowniez w druga stronę, w końcu Jezus nie był czarny choc są i tacy, którzy twierdzą inaczej ale to juz całkiem inna historia...

 

[ZvierZ napisał[/b]

 

Dlatego jeśli ktoś stwierdza "jestem czarny" to znaczy że tak mu w duszy gra a nie dlatego że ma czarną skórę. Ale jak ktoś stwierdza że jest czarnuchem to mi ręce opadają, bo nie wiem czy to wynika z jego niewiedzy, głupoty czy chęci zrobienia z siebie (może nieświadomie) idioty

Zgadzam sie ZvierZ, tylko są tacy dla których czarny=czarnuch i tych tez trzeba zrozumiec. Wazne jest sedno a nie nazwa. Wiadomo, dla mnie tez to jest przykre jak widze, ohhh a jest tego mnóstwo noszących się w jakiś ciuhach FUBU za 30zł (tak na marginesie For Us By Us) ale widzocznie wkradło się małe nieporozumienie. Jest mase ludzi, którzy utozsamiają się z ta czy inna subkyltura a tak naprawdę robia to tylko po to, azeby zamanifestowac własnie co.... Czasami się zastanawiam nad tym i dochodze do wniosku, ze taka juz natura juz współczenych ludzi. Nie chce oceniac czy osądzać jakiejs konkretnej grupy ludzi, daleki jestem od tego, jednak fakty mówią same za siebie i to jest smutne... <głupie?>

[Qpa]

Zgadzam sie ZvierZ, tylko są tacy dla których czarny=czarnuch i tych tez trzeba zrozumiec. Wazne jest sedno a nie nazwa. Wiadomo, dla mnie tez to jest przykre jak widze, ohhh a jest tego mnóstwo noszących się w jakiś ciuhach FUBU za 30zł (tak na marginesie For Us By Us) ale widzocznie wkradło się małe nieporozumienie. Jest mase ludzi, którzy utozsamiają się z ta czy inna subkyltura a tak naprawdę robia to tylko po to, azeby zamanifestowac własnie co.... Czasami się zastanawiam nad tym i dochodze do wniosku, ze taka juz natura juz współczenych ludzi. Nie chce oceniac czy osądzać jakiejs konkretnej grupy ludzi, daleki jestem od tego, jednak fakty mówią same za siebie i to jest smutne... <głupie?>

a ten ktory ma bogatszych rodzicow i sobie kupi za 200 clinici, medici czy co wy tam nosicie to od razu jest prawdziwy hustla?

[ZvierZ]

tylko pamiętaj: wyżej dupy podskoczyć się nie da, ale zawsze można spaść niżej (właśnie to wymyśliłem, nie wiem co ma oznaczać, ale brzmi nieźle )

mi się ten text podoba, pewnie sprzedam go gdzieś dalej, jeśli autor pozwoli 8)

[Mich@lik]

Parenaście moich foteczek :wink:

[Jmy]

Qpa napisał: a ten ktory ma bogatszych rodzicow i sobie kupi za 200 clinici, medici czy co wy tam nosicie to od razu jest prawdziwy hustla?

Było juz wczesniej mówione, że to cos znacznie wiecej niż sam styl ubierania się. Większośc dzieciaków, którzy poszukując ideałow i wzorów do naśladowania chce być jak (np) 50. Totalne pomieszanie z poplątaniem i trzeba jasno powiedieć wcale nie o to chodzi. I dlatego ważne aby w tym wszsytkim zachowac klase. Bo tak naprawdę o wiele ważniejsze od wyglądu zewnętrznego są wartości wewnętrzne, którymi sie kierujesz. Nie musisz byc taki jak wszyscy, możesz byc inny w pozytywnym znaczeniu tego słowa, a drudzy widząc ta odmięnnosć moga zmienic utarty (negatywny) poglad np hustlera jak piszesz. Oczywiście jet równiez druga strona medalu ubierasz się tak bo czujesz się w takich ciuchach po prostu dobrze. Ubierasz to co lubisz. Wkurza Cie jak gacie wrzynają Ci się w dupsko, albo po prostu nie chcesz byc utożsamiany z heh własnie kto się tak ubiera... Mozesz sobie nosic szerokie ciuchy i miec gdzies idealy, wartości... Twoja indywidualna sprawa, ale ważne jest to aby zaznaczyć, że wsród tej grupy ludzi sa tacy, którzy kierują się pewnymi zasadami i okazują sobie hmm jakby to powiedziec podwójny respect, jeśli można to tak w ogóle ująć. Na koniec fotka z filmu Ghost Dog, która chyba będzie podsumowaniem tego o czym piszę.

http://img43.imageshack.us/my.php?image ... og22wb.jpg

[The_Answer]

Jmy spaśne foty :!: Ja też lubie AI Tylko jedno pytanko ile zapuszczałeś włosy ?? bo ja chcem se zrobić taki fryz . Dam zdjęcia jak je zrobie bo narazie mi sie nie chce

[Jmy]

Heh thx. Włosy zapuszczałem 8 miesięcy ale wiesz wpływa na to kilka czynnikow między innymi to w jakim czasie ci rosną (jak sięgaja Ci ponizej nosa to juz jest dobrze ) Duże znaczenie ma tez ich gęstość... Cornrowsy są najlepsze i kropka. Co do tego jesteśmy chyba zgodni

[Bunia]

Widze ze nie tylko ja chce sobie zrobić kukurydze , włosy już mam odpowiednie, tylko że nie znalazłem w SC jeszcze żadnej osoby która by się tego podjeła... :? Nie orjętujecie się może ile to może kosztować w zakłądzie?

 

Sorry za off topic

[James]

no widzisz sami rasiści.. dobrze że poznałeś się na nas na samym początku, bo nic Cię tu jeszcze nie trzyma i możesz spokojnie iść na forum probasketu.

tylko pamiętaj: wyżej dupy podskoczyć się nie da, ale zawsze można spaść niżej (właśnie to wymyśliłem, nie wiem co ma oznaczać, ale brzmi nieźle )

Tutaj sobie wszedlem z nudow, a moim forum jest http://www.forum.o-nba.com wiec jak chcecie to wpadajcie, klimacik jest.

Jimmy to wszystko dobrze wyjasnil o co chodzilo z tymi czarnuchami, wiecej nie da sie nic napisac, peace :wink:

[Jmy]

loqsh1 napisał : pewnie wychowawaczyni albo mama, we can go home now.

Gratuluje, otrzymujesz główna nagrodę, zgadles za pierwszym podejsciem a dodatkowo wykazałes, że czytasz dokładnie posty Oczywiscie to moja wychowawczyni a przy okazji nauczycielka angielskiego Mama? heh muszę jej to powiedziec bo z tego bedzie duzo smiechu. Tzn wiesz ona jest starsza ode mnie o jakies 10-12 lat

 

bunia napisał: Widze ze nie tylko ja chce sobie zrobić kukurydze , włosy już mam odpowiednie, tylko że nie znalazłem w SC jeszcze żadnej osoby która by się tego podjeła... Nie orjętujecie się może ile to może kosztować w zakłądzie?

W zakładzie fryzjerskim/salonie zapłacisz 70+ Zależy też do jakiego salonu trafisz, co chcesz zrobić na tej głowie, ile cornsow etc. To dość droga przyjemność z racji tego, ze jest pracochłonna. A jak wiadomo u fryzjera to nie posiedzisz kilka godzin (bo tyle może trwac bardziej skomplikowane zaplatanie) chyba, że odpowiednio zapłacisz... W gre wchodzi poznanie jakiś dziewczyn trudniących sie tym fachem

 

PS. Mieszkasz w Sosnowcu... Mocna (bardzo) macie tam druzynę w kosza... Uh rok temu gralismy z Wami w lidze i Ci kadrowicze nieżle dali nam popalić... Teraz Bogdanowicz gra chyba dla Poloni tak?

 

James napisał:Tutaj sobie wszedlem z nudow, a moim forum jest http://www.forum.o-nba.com wiec jak chcecie to wpadajcie, klimacik jest. Jimmy to wszystko dobrze wyjasnil o co chodzilo z tymi czarnuchami, wiecej nie da sie nic napisac, peace

To fajnie myślę, ze inni tez się trochę w temacie bardziej zorientują... Special Greetings 4 Ya James! #Jmy