Skocz do zawartości

Mockowanie 16/17


Masud

Rekomendowane odpowiedzi

Gdy wszyscy (albo przynajmniej wiekszosc) oswoi sie z narzedziami wspomagającymi podejmowanie decyzji - wowczas pole rywalizacji przeniesie sie znowu na romantyczne "czucie" tematu.

 

 

o tym godom, ja romantyk i czuję, że to już nie to samo, co parę lat temu.. ale może to starość :)

może to starość :smile:

 i może ze starością i umiejętość słabnie :P jak i w innych dziedzinach.. niby :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, tak mnie naszło... co to jest umiejętność w tej zabawie?

Jak najtrafniejsze szacowanie osiagniec/wartosci zawodnikow [co obejmuje zarowno draft jak i FAsow]. Ponadto dorzucilbym dobor odpowiedniej taktyki w budowaniu skladu draftem, a pozniej trejdami [tzn nawet z dobrymi/zlymi wycenami mozna spartolic/powalczyc] by maksymalizowac swoje wyniki w tabeli. Oczywiscie na to wszystko sklada sie sporo niewiadomych i zmiennych, ale gdyby to bylo proste pewnie zabawa bylaby mniej miodna ;-)

 

jakby nie było Fantasy Basketball coraz mniej ma z fantasty - coraz więcej z automatyzmu podpartego przeróżnymi narzędziami..

o tym godom, ja romantyk i czuję, że to już nie to samo, co parę lat temu.. ale może to starość :smile:

Hmmm, tzn co sie dla Ciebie zmienilo? Przeciez nikt Ci nie zakazuje draftowania na czuja/oko/nos/gut... Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jako niemłody już GM - tradycjonalista z trudnościami w  przyswajaniu sobie nowinek technicznych, nie używam przy drafcie żadnych BM ani Ninja. Oczywiście czytam, dowiaduję się ale mało biorę pod uwagę rankingi przedsezonowe. Uzupełniam excela w celu zbudowania taktyki draftowej i już. Połowę potrzebnych rzeczy i tak mam w staromodnym zeszycie. Dla mnie dużą częścią całego ubawu wynikającego z FB jest wlaśnie całe to notowanie, przeglądanie i dopasowywanie statystyk:]

Tabelki, tabelki - jak mawia z przekąsem moja kobieta;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najtrafniejsze szacowanie osiagniec/wartosci zawodnikow [co obejmuje zarowno draft jak i FAsow]. Ponadto dorzucilbym dobor odpowiedniej taktyki w budowaniu skladu draftem, a pozniej trejdami [tzn nawet z dobrymi/zlymi wycenami mozna spartolic/powalczyc] by maksymalizowac swoje wyniki w tabeli. Oczywiscie na to wszystko sklada sie sporo niewiadomych i zmiennych, ale gdyby to bylo proste pewnie zabawa bylaby mniej miodna ;-)

 

Czyli co - mamy 2 składowe dobrego manago:

1. umiejętność prognozowania wartości graczy lepiej niż konkurencja, czyli lepiej niż przeciętny poziom mocków, rankingów w necie. I tu jest właśnie ta magia zdaje się. Tu narzędzia niewiele pomogą, bo trzeba odgadnąć, co poeta (czyli trener) ma na myśli. Czasem nawet wbrew poecie, jak w przykładzie z eksplozją Draya Greena, dla którego podobno Kerr przed sezonem przewidywał rolę na 15 minut. Owszem, jest dużo informacji pomocnych do analizy, ale złapanie steala zdecydowanie udziału tejże magii potrzebuje.

2. budowanie drużyny, strategie doboru kategorii, tankowania, wymian adresujących konkretne potrzeby standingowe. Tu juz nie wyobrażam sobie zycia bez narzędzi i żadnej magii w bojkotowaniu urządzeń liczących nie dostrzegam. A czy ktoś używa w tym celu excela czy innych pomocy naukowych, to już indywidualna sprawa manago. Zresztą, nie bez powodu jest to gra mocno matematyczna i nie bez powodu w kierunku matematycznej złożoności ewoluowała. Bo przecież prostsze postaci gier fantasy sportowych istnieją, wręcz w nowych formułach czasem kwitną, jak daily.

 

Są tez oczywiście jeszcze inne niuanse, jak chłodna głowa czy zdolności negocjacyjne. Tu też jest od cholery poetyki gry. Także dla mnie osobiście tej magiii nie brak ani trochę, ot szukam jej tam, gdzie jeste, w stanie ją dostrzec. W pozostałych aspektach staram sięiść na chłodno posiłkując się takim wsparciem, jakie mam do dyspozycji i potrafię sensownie wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę wracając do głównego tematu, ma ktoś ochotę dziś lub jutro wieczorkiem na mocka?

 

Myślę najbardziej uniwersalną godziną jest 21, więc dam dziś ok. 20:30 linka do mocka. A co jutra, to możecie się zgłaszać i uzgadniać inną godzinę, jeśli wolicie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu odpowiedź jest bardzo prosta:

1. Żeby nieco zamieszać w głowie tym którzy wierzą we wróżby z mocków.

2. Bo draftowanie to frajda.

3. Pogadać z kilkoma znajomymi na czacie.

4. Sprawdzić sobie na spokojnie ranking i wyceny yahoo.

5. Sprawdzić czy maszyna draftowa śmiga na naszym necie/kompie.

6. Sprawdzić UI i usability, czy nie zmieniły się w od czasu ostatnich draftów.

7. Powrócic do jako takiej wprawy w operowaniu aplikacją, żeby mieć wszystkie technikalia pod palcami podczas prawdziwych draftów i móc skupić się na faktycznym wyborze graczy.

8. Poczuć nieco klimatu (łapie się nieco pod p.2) po przerwie.

9. Pokazanie draftu nowej osobie, którą się namówiło do gry.

 

Tak było w moim przypadku na ostatnim mocku np. Niestety mój kolega podbił Jasona Terrego za 2$ i cześć gośći opuściło po tym ruchu draft :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dobra, październik się już zbliża, więc może zbierze się grupa do mocka ;) ktoś jest chętny na mocka w nadchodzącym tygodniu? Proponuję środę o 21 ;) piszę już dziś, aby zobaczyć, jak ten termin pasuje. Jeśli nie będzie chętnych, to może piątek, 21? Niech chętni się wypowiedzą, by było wiadomo, czy warto wrzucać linka i tu pisać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.