Skocz do zawartości

[NBA Finals] Golden State Warrios - Cleveland Cavaliers 2015/16


Mirwir

Mistrz NBA 2015/16  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Mistrz NBA 2015/16



Rekomendowane odpowiedzi

Ten Curry to naprawde. Ciekawe o co chodzi.

Chyba można go już trochę pokrytykować, prawda? 5 lat temu LeBron w 3 pierwszych meczach miał 20-7-6 na 62 TS% i nikt nie miał litości. Teraz Curry ma 16-5-4 na 59 TS%, a przeczytać można, że samą swoją obecnością ułatwia grę innym itd. W sumie prawda, ale superstarzy (w tym i Stefano) przyzwyczaili nas do tego, że oprócz tego, że czynią innych lepszymi, to robią z 25 ppg i przejmują mecze. W tych finałach na razie było tak co najwyżej raz, chociaż to też trochę "na zachętę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, odpowie w G4. Nie ma innnego wyjścia. Jest krytykowany niesamowicie, chyba nawet bardziej niz LeBron gdy grał słabe mecze w finałach w przeszłosci czy teraz.

Chciałem dać mem not sure if serious or trolling, ale zapomniałem, że ty tylko trollujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, odpowie w G4. Nie ma innnego wyjścia. Jest krytykowany niesamowicie, chyba nawet bardziej niz LeBron gdy grał słabe mecze w finałach w przeszłosci czy teraz.

 

W tej kategorii też już przegonił LeBrona all-time? daaaaamn. Jeszcze tylko zakola pozostały LeBronowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo taka prawda - Curry ułatwia grę nie licząc boxscore kolegom, a LJ utrudnia(ł),

 

Ot cała tajemnica.

 

 

Tak sobie oglądam urywki tego meczu i nie mam pojecia jkim cudem Cleveland może wygrać g4. GS musieliby się posypać w drobne przy Cavs max effort energy drink red bull.

 

Mismatche aż latają po boisku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

najlepszy możliwy ruch Cavs, eh. pewnie bedzie 2-2...
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy koledzy mieliby latwiej bez lbj na parkiecie czy jak to rozumiec? 

 

 

 

pewnie ze mieliby lepiej , w polowie kwietnia wyjazd do cancun  czy na hawaje , a nie wachanie potu podczas po....

 

 

mam nadzieje ze love cale finaly bedzie gral off the bench 

Edytowane przez mistrzBeatka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie spodziewałbym się, że na tym etapie kariery Richard Jefferson będzie plusowym graczem w lineupie w do-or-die meczu w NBA Finals, ale to kolejny przykład na to, że graniem na 120% można zasłonić bardzo duże braki motoryki / skillsetu i kolejny przykład na to, że najlepszy pomagier króla Jamesa - to ktoś kto zostawi krew i pot na parkiecie w obronie, nie poprosi o piłkę, a jeszcze zetnie ze trzy razy ładnie do dziury.

 

jaram się perspektywą sytuacji z Kevinem Love - jeśli jest zdrowy - a nie wyjdzie, bo Lue nie będzie chciał zmieniać szczęśliwego stołu, to możemy już szukać mu innego klubu i Cavs zostaną ze śmierdzącą rybą w szatni do końca serii i raczej nie będą już z niego mogli skorzystać, np. w g5, kiedy będą potrzebować innego źródła ofensywy niż off reb Thompsona.

 

 

w sumie Love i tak jest już jedną nogą poza Cleveland, więc ja bym się tam z nim specjalnie nie cackał i pod pretekstem urazu głowy - sprawdził go przy 2nd unicie w 2q, kiedy zazwyczaj gra drugi lineup Warriors, który do tej pory ładnie miażdży Cavs, więc jeśli jest czas żeby ukryć jego słabość w defensywie i wykorzystać ofensywne zdolności przy nieobecności Lebrona - to tylko wtedy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie spodziewałbym się, że na tym etapie kariery Richard Jefferson będzie plusowym graczem w lineupie w do-or-die meczu w NBA Finals, ale to kolejny przykład na to, że graniem na 120% można zasłonić bardzo duże braki motoryki / skillsetu i kolejny przykład na to, że najlepszy pomagier króla Jamesa - to ktoś kto zostawi krew i pot na parkiecie w obronie, nie poprosi o piłkę, a jeszcze zetnie ze trzy razy ładnie do dziury.

 

jaram się perspektywą sytuacji z Kevinem Love - jeśli jest zdrowy - a nie wyjdzie, bo Lue nie będzie chciał zmieniać szczęśliwego stołu, to możemy już szukać mu innego klubu i Cavs zostaną ze śmierdzącą rybą w szatni do końca serii i raczej nie będą już z niego mogli skorzystać, np. w g5, kiedy będą potrzebować innego źródła ofensywy niż off reb Thompsona.

 

 

w sumie Love i tak jest już jedną nogą poza Cleveland, więc ja bym się tam z nim specjalnie nie cackał i pod pretekstem urazu głowy - sprawdził go przy 2nd unicie w 2q, kiedy zazwyczaj gra drugi lineup Warriors, który do tej pory ładnie miażdży Cavs, więc jeśli jest czas żeby ukryć jego słabość w defensywie i wykorzystać ofensywne zdolności przy nieobecności Lebrona - to tylko wtedy.

 

Powinien ktoś pójść do lekarza i powiedzieć że ma oznajmić Love że jeszcze nie może grac i po sprawie :P

 

Green jak w obronie na nim jest Love to ja się nie dziwię że gwiazdorzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, co inni im zaoferują. 

 

Kto to może wiedzieć, nawet żadnych plotek nie ma. Wigginsa nie dostaną na bank. 

 

Może Stan by go zechciał, za jakiegoś KCP+dodatek. Może do Bostonu za Amira z czymś. Lecąc mocniej, to Jazz za jednego z pary Gobert/Favors + przejęcie umowy Burksa. Opcji można wymyślać milion, żadna na ten moment nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wakacyjne spotkanie Love Lebron - co tam ustalono ? kolejny pakt Ribbentrop Molotov ? wracasz Kev, zaraz wyjebjemy Blatta, wsadzamy mojego ziomka Lue i bedzie dobrze ! 

nie kumam jak gosc ktory jest od dziecka pasiony przez swojego ojca koszykowka, Unsledami i innymi historiami o NBA - kupuje przewrot , kosa w plecy trenerowi w trakcie sezonu ktora przyniesie zamierzony efekt 

Przeciez to tylko moglo sie tak skonczyc a PR wiadomo ze bedzie taki ze Love najwiecej na tym straci i wyjdzie z tego transfer do kolejnej Minnesoty bo przeciez nie do Lakers czy Celtics do Duranta.

 

dobry trejd props jaki slyszalem Conley za Irvinga - zero sensu wg Lebrona ale kupa koszykarskiego sensu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Stan by go zechciał, za jakiegoś KCP+dodatek. Może do Bostonu za Amira z czymś. Lecąc mocniej, to Jazz za jednego z pary Gobert/Favors + przejęcie umowy Burksa. Opcji można wymyślać milion, żadna na ten moment nie ma sensu.

W Jazz to akurat dwóch nietykalnych wymieniłeś. Myślę, że Love tak dużej wartości nie ma, tym bardziej, że wzmacnia się silnego contendera ewentualnym tradem, a wszyscy właśnie się przekonują, jakim obciążeniem jest niebroniący wysoki dla zespołu z aspiracjami trochę większymi niż 8 seed.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Jazz to akurat dwóch nietykalnych wymieniłeś. Myślę, że Love tak dużej wartości nie ma, tym bardziej, że wzmacnia się silnego contendera ewentualnym tradem, a wszyscy właśnie się przekonują, jakim obciążeniem jest niebroniący wysoki dla zespołu z aspiracjami trochę większymi niż 8 seed.

Jazz jest o lata świetlne o inne ambicje niż II runda. I przydałby im się ktoś w ataku, taki duet Love+Gobert mógłby całkiem fajnie wyglądać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.