Skocz do zawartości

Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

Nuggets

no ok, tylko był to ostatni mecz wyjazdowego tourne, gdzie wpływ na grę wywiera dość mocno zmęczenie( i wysokość :D)

 

ogólnie seria spotkań z celtics, pacers, hawks, magic uczciwie według mnie ukazuje potencjał tej drużyny.

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kalodzero

Po trzech porażkach z rzędu pojawiają się pomysły z tankowaniem... 

Czarne chmury nie znikają nad Knicks na tym forum... 

 

Widzę że przykład 76ers, ciągłego zdobywania nowych picków , tankowania co rok, nic nie daje do myślenia. Wątpliwy "rozwój" ekip takich jak La. Lakers i Minesota, które po raz kolejny nie powąchają PO i rozpadną się w transferach wcześniej czy później.

 

Z Bostonem było blisko, nie udało się, nie ma tragedii / nie ma paniki , porównując od ilu lat grają ze sobą chłopaki z Bostonu, plus wzmocnienia kolejnych latach , mądre transfery, fajny trener...  

 

Mnie natomiast magia meczu 2 "super teamów" latała koło ch... w te święta.  

I oprócz tego, że marzą mi się Knicks w 2 rundzie PO, to marzy mi się finał Toronto / Boston - S.A. Spurs  na przykład, bez dwóch super drużyn.... 

 

Wracając do Knicks i ostatnich meczy , z Atlantą bez Melo i Lee toczyliśmy wyrównany bój.

Także na podstawie tego meczu i meczu z Bostonem wyciąganie opinii w stylu "czar prysł" jest słabe moim zdaniem.

Z No nie oglądałem jeszcze powtórki, ale z tego co czytam jeden z gorszych... Zdarza się..   

 

No dobrze, mamy 3 przegrane ostatnie mecze , w tym 2 na wyjeździe, 7 miejsce w East i 16-16 ------ > tak, pora na tankowanie.... :D 

 

 

Zacytuje wypowiedź jednego kolegi w innych internetach :  

 

"żadnych serii porażek z teoretycznie słabszymi nie ma. W MSG wygrywają tylko najlepsze zespoły w lidze, nie ma głupich wpadek. Na wyjazdach bywa różnie, ale ze składu z poprzedniego roku zostało pięciu zawodników, z czego dwóch starterów, więc to absolutnie normalne" 

 

Dzięki za głos rozsądku, zgoda w 100% !

 

Nie wiem czy tu też robi się z Łotysza "zbawcę" Knicks, ale nic z tego na razie nie będzie... 

I pomysły obudowania go młodymi grajkami w stylu 76ers , kolejne 3 lata tankowania bez PO i czekania na zbawienie w takiej konfiguracji, nic nie dadzą moim zdaniem...

 

Opinie u wielu komentatorów zmieniają się wraz z porami roku w NBA.

Gdzieś w połowie Lipca po podpisaniu wolnych agentów, większość piszę : "że tylko drużyny PlayOffowe przyciągają dobrych wolnych agentów" (nie mam na myśli 2 super teamów bo to inna para kaloszy) 

 

W porze roku, kiedy taki średniak jak Knicks np. zaliczy 3 porażki z rzędu, pojawiają się propozycję : "tankowania, walczenia o picki, handlu Carmelo , wywalenia walki o play-off's do kosza i budowania wszystkiego od zera" 

 

Strzelam / wróżę, że po udanych PO Knicks (zakładam 2 runda PO ) i dobrym występie naszych grajków, pojawią się głosy :

"kontrakt dla Rosa, budujmy w okół tego teamu, trzeba tylko dodać kilka elementów do tego składu i będzie contender"   

 

 

Chyba mnie Pan Orliński wywołał do tablicy między wierszami odnośnie "fuzji rozgrywających" 

No cóż , lepszy słaby Jennigs z Rosem dla tej drużyny na boisku , niż brak któregokolwiek z nich i widok jednego w garniturze na ławce, tym bardziej, że jak widać na sprowadzenie Randla z Dl, chłopaki z zarządu się nie kwapią.  

 

Nie widzę natomiast już u Ciebie zachwytów nad Jennigsem i nad tym jak super wygląda drużyna kiedy on gra , a Darek siedzi. 

 

Czyż byś doszedł jednak do wniosku, że dla Knicks i ich awansu do play-off's w tym sezonie, również potrzebny jest #Vintage#Szkodnik#OnMusiOdejść#IdźPrecz Rose ? Ciekawe...

 

Życzę Knicks wszystkiego Nowo Yorskiego :) Awansu do PO i walki na śmierć i życie z floperami, oszustami, cipami, podrabianymi Jordanami w jednym, sędziami, krwi na parkiecie jak w latach 90 tych i wystrzelenia talentu Kp na większy level ----> bez tankowania , play-off's każdego roku !

zdrowia bo bez tego nic nie będzie...  

 

A fanom Knicks, nie zmieniania wizji budowania tej drużyny wraz ze zmianą ich bilansu i "pór roku w NBA" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Widzę że przykład 76ers, ciągłego zdobywania nowych picków , tankowania co rok, nic nie daje do myślenia. Wątpliwy "rozwój" ekip takich jak La. Lakers i Minesota, które po raz kolejny nie powąchają PO i rozpadną się w transferach wcześniej czy później.

 

Mimo wszystko jako fan drużyny, która w swojej historii wygrała jedną serię do 4 wygranych w 1 rundzie play-offs powinieneś ograniczać złośliwe komentarze na temat sposobu budowania innych drużyn. I Lakers i 76ers i Timberwolves mają lepsze perspektywy od Knicks, a przypomnę, że 76ers nie grają w play-offs o rok dłużej od Knicks, Lakers czekają na play-offs tyle samo, co Knicks, a ciągle tankujący Tiberwolves w sezonach 13-14, 14-15 oraz 15-16 odnieśli 85 wygranych. Dla porównania w tym samym czasie Knicks odnieśli 86 wygranych. W zeszłym roku Knicks mieli w pewnym momencie bilans 20-20, teraz mają 16-16. Lakers i 76ers mają w grudniu o 7 wygranych mniej niż mieli przez cały poprzedni sezon. Jeżeli któraś z tych drużyn przeszła wątpliwy rozwój to raczej Knicks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chcę już wypowiadać się na temat tankowania, ale Knicks chyba są idealnym przykładem na to jaką pułapką może być ''budowanie zespołu na tu i teraz'', i jak ciężkie jest budowanie zespołu nie poprzez draft. w zasadzie ten schemat w Nowym Jorku powtarzany jest z różnym nasileniem od kilkunastu lat, i osobliwe są uwagi o tym, że gdzieś się coś rozpadnie, gdy po mega rebuildingu z 2010 roku udało się sklecić na jeden sezon zespół na drugą rundę playoffów (2013), z którego to w tym momencie został ... niedługo już 33-letni Anthony, z dosyć mocno zapchanym salary i drużyną na ~35-40 W. Knicks mają 21. SRS w lidze i może warto się zastanowić jakie są perspektywy na zmianę tego stanu rzeczy w najbliższych sezonach, i czy czasem (jedyną?) nadzieją na poprawę w najbliższych sezonach nie jest czasem pewien szczupły Łotysz, uwaga, wybrany w drafcie, uwaga, po sezonie tankowania.

​być może żyję w jakimś wyidealizowanym świecie, ale wydaje mi się, że jednak punktem wyjścia z perspektywy budowania zespołu jest stworzenie czegoś, co może być contenderem. dlatego tym bardziej osobliwe jest bronienie przez kibiców (niektórych) z Nowego Jorku schematu budowania drużyny, który wyjątkowo ogranicza szanse na zbudowanie czegoś takiego.

dodam jeszcze, że Wolves, Sixers i Lakers to bardzo specyficzne przykłady, bo Wolves to po prostu kiepska organizacja, Sixers wrzucili ultimate mode tankowania za Hinkiego, z którym można się nie zgadzać, ale który nie jest jedynym sposobem budowania ekipy na młodych talentach, zaś Lakers to typowy przykład rozbitej drużyny z zapchanym salary po latach contenderowania, więc to już zupełnie przykład od czapy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kalodzero

Mimo wszystko jako fan drużyny, która w swojej historii wygrała jedną serię do 4 wygranych w 1 rundzie play-offs powinieneś ograniczać złośliwe komentarze na temat sposobu budowania innych drużyn. I Lakers i 76ers i Timberwolves mają lepsze perspektywy od Knicks, a przypomnę, że 76ers nie grają w play-offs o rok dłużej od Knicks, Lakers czekają na play-offs tyle samo, co Knicks, a ciągle tankujący Tiberwolves w sezonach 13-14, 14-15 oraz 15-16 odnieśli 85 wygranych. Dla porównania w tym samym czasie Knicks odnieśli 86 wygranych. W zeszłym roku Knicks mieli w pewnym momencie bilans 20-20, teraz mają 16-16. Lakers i 76ers mają w grudniu o 7 wygranych mniej niż mieli przez cały poprzedni sezon. Jeżeli któraś z tych drużyn przeszła wątpliwy rozwój to raczej Knicks.

 

Dla mnie Historia Knicks nie zaczyna się od 2000 roku , tylko trochę wcześniej....

Także pisanie o jednej rundzie jest trochę z dupy, bo automatycznie zakładasz, że jestem fanem Knicks od 2000 a Knicks nie mają Historii z przed 2000.  

 

Więc wyprowadzam Cię z błędu, oglądam Knicks od 1994 roku i pamiętam wiele wygranych rund PO, dwa wejścia do finałów NBA i dziwi mnie że po raz kolejny piszesz o Historii , która zaczyna się od 2000 roku, chyba też trochę złośliwie, świadomie pomijając lata sukcesów Knicks... 

 

Zacznę od Minestoty, która musi podziękować Lebronowi , że zapragnął stworzyć superteam i urządzić curk z wielkim "powrotem" syna marnotrawnego do swojego domu i wciągnąć Lova z Soty, tak właśnie dostali pierwszą jedynkę, drugą zawdzięczają tankowaniu....

 

Na jakiej podstawie piszesz, że Wolves mają lepsze perspektywy od Knicks ? 

Rozumiem, że metryka ma tutaj najważniejsze znaczenie ? Zakładasz, że super młode gwiazdy Wolves, odniosą sukces, na podstawie tego że są młodzi i indywidualnie wykręcają niezłe statystyki ?

 

Ja czytam równocześnie wiele wypowiedzi, że w Wolves "nie pyknie" po prostu  i że wcześniej czy później, któryś z dwójki WIigins lub Towns, nie będzie chciał związać się na dłużej z Minesotą, gdy będzie nadal wyglądało to tak a nie inaczej...  

Każdy ma swoje zdanie, ja widzę wynik 11-22 i spory zawód wielu fanów Soty i komentatorów NBA.  

 

Ilu jeszcze nie zadowolonych Anthonych Dawisów będzie w tej lidze, ile Towns i Wiggins będą czekali na awans do PO na zachodzie, takich pytań można stawać wiele....

Także nie wiem gdzie ten "wątpliwy rozwój Knicks" na tle Soty i 76ers  

 

76ers jest przykładem , złych wyborów w drafcie, kontuzji i wielu błędów popełnionych po drodze, uważam, że tankowanie co rok to nie jest żadna droga.

 

Kto podpisze z UFA w 2017 z 76ers kontrakt, mimo tylu młodych perspektywicznych graczy w okół , z Embitem na czele ?

 

 

Knicks od przyjścia Porzingisa odnieśli najwięcej zwycięstw w lidze od sezonu tankowania, teraz walczą o Po i są na 7 miejscu i jebie mnie to jakie są okoliczności w okół, że East jest wyrównany, czy to nie jest rozwój ?

 

Czyli stawiasz to co teraz jest z Wolves  i 76ers ponad to co jest w Knicks ? Gratuluję... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Opinie u wielu komentatorów zmieniają się wraz z porami roku w NBA.

Gdzieś w połowie Lipca po podpisaniu wolnych agentów, większość piszę : "że tylko drużyny PlayOffowe przyciągają dobrych wolnych agentów" (nie mam na myśli 2 super teamów bo to inna para kaloszy) 

 

W porze roku, kiedy taki średniak jak Knicks np. zaliczy 3 porażki z rzędu, pojawiają się propozycję : "tankowania, walczenia o picki, handlu Carmelo , wywalenia walki o play-off's do kosza i budowania wszystkiego od zera" 

 

Strzelam / wróżę, że po udanych PO Knicks (zakładam 2 runda PO ) i dobrym występie naszych grajków, pojawią się głosy :

"kontrakt dla Rosa, budujmy w okół tego teamu, trzeba tylko dodać kilka elementów do tego składu i będzie contender"   

 

 

 

Zacznę od Minestoty, która musi podziękować Lebronowi , że zapragnął stworzyć superteam i urządzić curk z wielkim "powrotem" syna marnotrawnego do swojego domu i wciągnąć Lova z Soty, tak właśnie dostali pierwszą jedynkę, drugą zawdzięczają tankowaniu....

 

Na jakiej podstawie piszesz, że Wolves mają lepsze perspektywy od Knicks ? 

Rozumiem, że metryka ma tutaj najważniejsze znaczenie ? Zakładasz, że super młode gwiazdy Wolves, odniosą sukces, na podstawie tego że są młodzi i indywidualnie wykręcają niezłe statystyki ?

 

Ja czytam równocześnie wiele wypowiedzi, że w Wolves "nie pyknie" po prostu  i że wcześniej czy później, któryś z dwójki WIigins lub Towns, nie będzie chciał związać się na dłużej z Minesotą, gdy będzie nadal wyglądało to tak a nie inaczej...  

Każdy ma swoje zdanie, ja widzę wynik 11-22 i spory zawód wielu fanów Soty i komentatorów NBA.  

 

Ilu jeszcze nie zadowolonych Anthonych Dawisów będzie w tej lidze, ile Towns i Wiggins będą czekali na awans do PO na zachodzie, takich pytań można stawać wiele....

Także nie wiem gdzie ten "wątpliwy rozwój Knicks" na tle Soty i 76ers  

 

 

To jak gadka komentatorów się może tak szybko zmienić, to równie dobrze za miesiąc Wolves mogą być na 8. miejscu na zachodzie, bo tracą 3,5 meczu do Kings, i wtedy będziemy mieli mowę o najbardziej perspektywicznym, najlepszym z 'młodych' zespole w NBA. Także ja bym był ostrożny w ocenianiu Minny, a zwłaszcza ich potencjału i progressu. Pamiętajmy, że mają nowego trenera, któremu trzeba dać czasu żeby to poukładał. Oprócz tego trener jest menagerem czyli ma pełną władzę, o ile nie jest kretynem i nie zrobi tak jak ty mówisz, czyli nie rozwali tego młodego składu żeby osiągnąć szybciej zwycięstwa. Więc myślę, że tam akurat wszystko będzie szło w dobrym kierunku, bo Wolves ostatnio się rozkręcają, i Thibodo coś już przebąkiwał o ściągnięciu weteranów, czyli walka o PO jak najbardziej go w tym roku interesuje. Konkurencja do 8. miejsca jest duża ale pełno w niej frajerów, więc kto wie..  

 

Philly to Philly, wszyscy wiemy że są frajerami od kilku lat, ale takie zespoły jak Timberwolves, Bucks to akurat super są budowane, na pewno lepiej niż Knicks w ostatnich 15 latach.  Powolutku, ale efekty przyjdą. Zobaczysz. Krytykujesz tak tankowanie, na przykladzie Philly. Spójrz na thunder ostatnich lat i warriors, wszystkich: klay, curry, draymond, harden, westbrook, durant, nawet reggie jackson wyciągali z draftu. i dzięki dobremu draftowi są (lub byli) od kilku lat contenderem. spurs są od dwudziestu lat w PO, bo dobrze draftuja, leonard, duncan, parker, ginobili... cavs? lebron z draftu, wrocil jako fa ale to gosc z draftu. kyrie z draftu. love z trade'u za nr1 draftu, tristan z draftu!! teraz najwazniejsza kwestia dla ciebie, zebyś pojął co tu mówię. Knicks nie mają dosłownie żadnego argumentu, by stać się contenderem w ciągu następnych lat. Prócz porzingisa. Z draftu.

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kalodzero

nie chcę już wypowiadać się na temat tankowania, ale Knicks chyba są idealnym przykładem na to jaką pułapką może być ''budowanie zespołu na tu i teraz'', i jak ciężkie jest budowanie zespołu nie poprzez draft. w zasadzie ten schemat w Nowym Jorku powtarzany jest z różnym nasileniem od kilkunastu lat, i osobliwe są uwagi o tym, że gdzieś się coś rozpadnie, gdy po mega rebuildingu z 2010 roku udało się sklecić na jeden sezon zespół na drugą rundę playoffów (2013), z którego to w tym momencie został ... niedługo już 33-letni Anthony, z dosyć mocno zapchanym salary i drużyną na ~35-40 W. Knicks mają 21. SRS w lidze i może warto się zastanowić jakie są perspektywy na zmianę tego stanu rzeczy w najbliższych sezonach, i czy czasem (jedyną?) nadzieją na poprawę w najbliższych sezonach nie jest czasem pewien szczupły Łotysz, uwaga, wybrany w drafcie, uwaga, po sezonie tankowania.

 

​być może żyję w jakimś wyidealizowanym świecie, ale wydaje mi się, że jednak punktem wyjścia z perspektywy budowania zespołu jest stworzenie czegoś, co może być contenderem. dlatego tym bardziej osobliwe jest bronienie przez kibiców (niektórych) z Nowego Jorku schematu budowania drużyny, który wyjątkowo ogranicza szanse na zbudowanie czegoś takiego.

dodam jeszcze, że Wolves, Sixers i Lakers to bardzo specyficzne przykłady, bo Wolves to po prostu kiepska organizacja, Sixers wrzucili ultimate mode tankowania za Hinkiego, z którym można się nie zgadzać, ale który nie jest jedynym sposobem budowania ekipy na młodych talentach, zaś Lakers to typowy przykład rozbitej drużyny z zapchanym salary po latach contenderowania, więc to już zupełnie przykład od czapy.

 

 

To nie jest kwestia budowania zespołu na Tu i teraz , lub budowania tankowaniem. 

 

Kluczem jest mądre połączenie wszystkiego, dla mnie wzorem jest Boston : 

 

1. Awans do Po w ostatnich 2 latach, odpadka po pierwszych rundach z Cavs 0:4 i 2: 4 z Hawks  - wynik nie jest ważny... 

Czy to że ta drużyna 2 krotnie awansowała do play-off's , odnosząc zaledwie dwa zwycięstwa, nie spowodowało impaktu w dalszym rozwoju tej dużyny ? Czy kolejne lata tankowania , dały by np Hardforda w UFA i bycie w 3 drużynach , które były poważnie brane pod uwagę w przyjściu KD ? 

 

2. Mega transfer Thomasa, nie ma co komentować, widzimy co ten chłopak wyprawia, chociażby dzisiejszej nocy. 

 

3. Podpisanie Hardorda , który nie przyszedł by do Bostonu na pewno, bez Thomasa w ich składzie i 2 latach w play-off's ... 

 

Chyba źle mnie trochę zrozumiałeś.

Nie chodziło mi o to,  że tankowanie to jest najgorsze zło w NBA, tylko piszę że nie jest to jedyna droga do sukcesu.

 

Jestem bardzo wdzięczny Philowi, że uznał że musi zrobić porządek w swoim pierwszym roku, usunął nie potrzebne kontrakty 2 graczy, którzy bez Lebrona, nie zaistnieli by już chyba nigdzie, efektem i owocem tego był sezon tankowania i nasz Łotysz.

Ale czy to oznacza teraz, że musimy myśleć o tankowaniu po każdej serii 3 przegranych i marzyć o kolejnych Łotyszach w każdym roku , przez następne 5 lat ? 

 

 

Moim zdaniem nie, a idealnym przykładem na zbudowanie mocnej ekipy w sposób normalny (nie Worriors i Cavs) jest Boston. 

 

Połączenie draftu + transferów + play-off's + podpisania All-Stara w UFA

 

I tym torem Knicks mogli by iść wg mnie i mają na to szanse. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kalodzero

To jak gadka komentatorów się może tak szybko zmienić, to równie dobrze za miesiąc Wolves mogą być na 8. miejscu na zachodzie, bo tracą 3,5 meczu do Kings, i wtedy będziemy mieli mowę o najbardziej perspektywicznym, najlepszym z 'młodych' zespole w NBA. Także ja bym był ostrożny w ocenianiu Minny, a zwłaszcza ich potencjału i progressu. Pamiętajmy, że mają nowego trenera, któremu trzeba dać czasu żeby to poukładał. Oprócz tego trener jest menagerem czyli ma pełną władzę, o ile nie jest kretynem i nie zrobi tak jak ty mówisz, czyli nie rozwali tego młodego składu żeby osiągnąć szybciej zwycięstwa. Więc myślę, że tam akurat wszystko będzie szło w dobrym kierunku, bo Wolves ostatnio się rozkręcają, i Thibodo coś już przebąkiwał o ściągnięciu weteranów, czyli walka o PO jak najbardziej go w tym roku interesuje. Konkurencja do 8. miejsca jest duża ale pełno w niej frajerów, więc kto wie..  

 

Philly to Philly, wszyscy wiemy że są frajerami od kilku lat, ale takie zespoły jak Timberwolves, Bucks to akurat super są budowane, na pewno lepiej niż Knicks w ostatnich 15 latach.  Powolutku, ale efekty przyjdą. Zobaczysz. Krytykujesz tak tankowanie, na przykladzie Philly. Spójrz na thunder ostatnich lat i warriors, wszystkich: klay, curry, draymond, harden, westbrook, durant, nawet reggie jackson wyciągali z draftu. i dzięki dobremu draftowi są (lub byli) od kilku lat contenderem. spurs są od dwudziestu lat w PO, bo dobrze draftuja, leonard, duncan, parker, ginobili... cavs? lebron z draftu, wrocil jako fa ale to gosc z draftu. kyrie z draftu. love z trade'u za nr1 draftu, tristan z draftu!! teraz najwazniejsza kwestia dla ciebie, zebyś pojął co tu mówię. Knicks nie mają dosłownie żadnego argumentu, by stać się contenderem w ciągu następnych lat. Prócz porzingisa. Z draftu.

 

 

Musisz czytać ze zrozumieniem. Ja nie krytykuję Draftu - tylko tankowania jako jedynej drogi do sukcesu.

Gdzie Krytukję draft ? Proszę zacytuj... 

 

Ubolewam, płaczę i zaciskam zęby, z najgłubszych decyzji Dolana i Grunwalda o oddawaniu picków za śmieci takich jak Bargnani i inni , Knicks już nigdy tym torem nie pójdą mam nadzieję.   

 

Czy Tankowanie i draft to jest to samo dla Ciebie ?  

Knicks wchodząc do Po w tym roku również będą mieli numer w drafcie i nikt im go nie zabierze... 

 

Pisałem o tym wyżej i drodze jaką Knicks mogli by pokonać , żeby stać się solidną drużyną w PO. 

 

Kto jest Contenderem w tym roku ? Cavs i Worriors, S.A. Surs i koniec...  

 

Do bycia Contenderem , nie wystarczy już nawet taka droga jaką idzie Boston np. (która bardzo mi się podoba na marginesie)  

 

Jedyną szansą dla Knicks do bycia contenderem jest budowa czegoś pokroju Bostonu w okół Porzingisa i zdobycie 1/2 gwiazd w stylu Cavs lub Worriors w jego Primie,  nie ma innej drogi ani dla Knicks , ani dla żadnej innej drużyny w NBA... 

 

Lebron i Durant pokazali kierunek i może on się zmieni jak "super teamy" wymrą śmiercią naturalną, ale do tego daleka droga, szczególnie w przypadku Worriors... 

 

O Minesocie pisałem wyżej, to co się tam stworzyło , nie wynika tylko z draftu / tankowania, tylko z widzimisię Lebrona w szczególności...  

 

Minesota jest przykład na to, że grupka młodych nie zawsze musi stworzyć sukces od razu, a czy stworzy przez następne lata, tego im życzę, bo będziemy mieć kolejnego A.Dawisa o twarzy Townsa i Wigginsa... Co nie zmienia faktu, że nie można przykład rozwoju Minesoty dawać jak wzór rozwoju i budowania drużyna na lata...  

 

Wszyscy gracze, których wymieniłeś byli pozyskani z draftu super, ale nie wszyscy z sezonów tankowania, my mamy Łotysza z draftu z sezonu tankowania super i będziemy mieć kolejny pick, wszystko gra... 

 

Myślę że o tankowaniu można myśleć pod koniec lutego , jak strata do ósemki wynosi coś koło 8/10 meczy.

A nie teraz... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O Minesocie pisałem wyżej, to co się tam stworzyło , nie wynika tylko z draftu / tankowania, tylko z widzimisię Lebrona w szczególności...  

 

Minesota jest przykład na to, że grupka młodych nie zawsze musi stworzyć sukces od razu, a czy stworzy przez następne lata, tego im życzę, bo będziemy mieć kolejnego A.Dawisa o twarzy Townsa i Wigginsa... Co nie zmienia faktu, że nie można przykład rozwoju Minesoty dawać jak wzór rozwoju i budowania drużyna na lata...  

 

Wszyscy gracze, których wymieniłeś byli pozyskani z draftu super, ale nie wszyscy z sezonów tankowania, my mamy Łotysza z draftu z sezonu tankowania super i będziemy mieć kolejny pick, wszystko gra... 

 

Myślę że o tankowaniu można myśleć pod koniec lutego , jak strata do ósemki wynosi coś koło 8/10 meczy.

A nie teraz... 

 

 

Jak to widzimisie lebrona zadecydowało o strategii minnesoty? To co, lebron ma już taką władzę że podjął decyzje w imieniu minesoty?? Czy była to ich własna strategia: oddajmy gotowego solidnego grajka za kogoś kto jest narazie mlodym pryszczem ale może być gościem? Uważasz, że taki ruch to nie tankowanie? Bo dla mnie to idealny przykład tej definicji. 

 

Również nie uważam, że tylko i wyłączne tankowanie na chama to dobra strategia, jest ryzykowna bo wszystko zależy od tego na kogo postawisz jako przyszłość teamu. Ale jak sam zwróciłeś mi uwagę te dobre wybory nie tylko w top5 się znajdują, więc oboje dochodzimy do jednego wniosku, że nie tankowanie, ale dobre draftowanie jest kluczem do szybkiej, zgrabnej przebudowy(Warriors)/konsekwentnej budowy(Spurs). Zauważ, że takich spektakularnych transferów jak Shaq do heat, jak Garnett i RayRay do Celtics, jak Lebron i Bosh do Miami, jak Melo do Knicks, jak Durant do Warriors, Horford do Celtics jest bardzo mało, właśnie wymieniłem wszystkie spektakularne transfery/zakontraktowania ostatnich 10-ciu lat. Także Ciężko znaleźć franchise playera, czy lidera poza draftem. Natomiast najłatwiej wybrać dobrze z wysokim numerem, patrz Lebron, Curry, Klay, Kyrie, Kevin, Westbrook, Duncan. Wszyscy Ci gracze to efekty tankowania zespołu!! Takich Spurs czy Warriors co prawie co roku mają steale w drafcie więcej w lidze nie ma, to są wyjątki od reguły i nic więcej. Dlatego czasem warto przytankować, jeśli dobrze wybierasz. Philly to inna bajka, ale tak jak mówię, ciężko, bardzo ciężko złapać nowego lidera zespołu poza draftem. Wall, Kemba, Lillard, Towns, Davis, Embiid, Paul George - wszyscy ci 'franchise playerzy' to wybory w drafcie, takiego Hardena czy Duranta bardzo bardzo bardzo ciężko upolować w transferze. Możesz sobie role playera czy druga, trzecia opcje jak Batum dokoptować, ale weź wyciągnij Porzingisa z Knicks, Curry'ego z Warriors albo Lillarda z Blazers za pomocą transferu klub-klub, to jesteś mistrzem manipulacji i najlepszym gm-em na świecie.

 

I żeby nie było, że tak myślę, bronie tankowanie ale: absolutnie Knicks nie mają prawa tankować! Są już w stanie śmiało powalczyć o coś więcej niż 2 winy w PO. Z takiego etapu się nie wycofujesz, tylko gryziesz parkiet żeby wejść jak najwyżej. To się wie. 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Historia Knicks nie zaczyna się od 2000 roku , tylko trochę wcześniej....

Także pisanie o jednej rundzie jest trochę z dupy, bo automatycznie zakładasz, że jestem fanem Knicks od 2000 a Knicks nie mają Historii z przed 2000.  

 

Więc wyprowadzam Cię z błędu, oglądam Knicks od 1994 roku i pamiętam wiele wygranych rund PO, dwa wejścia do finałów NBA i dziwi mnie że po raz kolejny piszesz o Historii , która zaczyna się od 2000 roku, chyba też trochę złośliwie, świadomie pomijając lata sukcesów Knicks... 

 

Zacznę od Minestoty, która musi podziękować Lebronowi , że zapragnął stworzyć superteam i urządzić curk z wielkim "powrotem" syna marnotrawnego do swojego domu i wciągnąć Lova z Soty, tak właśnie dostali pierwszą jedynkę, drugą zawdzięczają tankowaniu....

 

Na jakiej podstawie piszesz, że Wolves mają lepsze perspektywy od Knicks ? 

Rozumiem, że metryka ma tutaj najważniejsze znaczenie ? Zakładasz, że super młode gwiazdy Wolves, odniosą sukces, na podstawie tego że są młodzi i indywidualnie wykręcają niezłe statystyki ?

 

Ja czytam równocześnie wiele wypowiedzi, że w Wolves "nie pyknie" po prostu  i że wcześniej czy później, któryś z dwójki WIigins lub Towns, nie będzie chciał związać się na dłużej z Minesotą, gdy będzie nadal wyglądało to tak a nie inaczej...  

Każdy ma swoje zdanie, ja widzę wynik 11-22 i spory zawód wielu fanów Soty i komentatorów NBA.  

 

Ilu jeszcze nie zadowolonych Anthonych Dawisów będzie w tej lidze, ile Towns i Wiggins będą czekali na awans do PO na zachodzie, takich pytań można stawać wiele....

Także nie wiem gdzie ten "wątpliwy rozwój Knicks" na tle Soty i 76ers  

 

76ers jest przykładem , złych wyborów w drafcie, kontuzji i wielu błędów popełnionych po drodze, uważam, że tankowanie co rok to nie jest żadna droga.

 

Kto podpisze z UFA w 2017 z 76ers kontrakt, mimo tylu młodych perspektywicznych graczy w okół , z Embitem na czele ?

 

 

Knicks od przyjścia Porzingisa odnieśli najwięcej zwycięstw w lidze od sezonu tankowania, teraz walczą o Po i są na 7 miejscu i jebie mnie to jakie są okoliczności w okół, że East jest wyrównany, czy to nie jest rozwój ?

 

Czyli stawiasz to co teraz jest z Wolves  i 76ers ponad to co jest w Knicks ? Gratuluję... 

Gdzie ja napisałem, że od 2000 roku. Knicks w całej swojej historii wygrali tylko 1 mecz 1 rundy play-offs do 4 wygranych :nevreness:

 

Czy najlepsze lata Knicks to nie te, w których grał w ich drużynie, wybrany przez nich z 1 numerem w drafcie Ewing?!

 

Wolves mają dużo lepsze perspektywy od Knicks. Podobnie 76ers, podobnie Lakers. Wyobraź sobie sytuację, że Knicks oferują to co mają za to, co mają wymienione wyżej drużyny. Rose+Anthony+Porzingis+Noah+Lee za LaVine - Dieng - Towns - Wiggins - Dunn? :nevreness: albo Noel - Okafor - Simmons - Embiid - pick Lakers? albo Russell - Ingram - Randle - Clarkson - Nance?  Żartujesz sobie, czy co?

 

W tej chwili Knicks mają Melo + Noah +Lee +Thomas + Porzingis + O Quinn + Kuzminskas + Hernangomez +Plumlee za 76 milionów rocznie na kolejne dwa sezony. Jakie to są perspektywy przepraszam?

 

Co mogą zrobić? Przedłużyć Jenningsa i Rose'a, żeby zamknąć salary i za dwa lata próbować walczyć o play-offs 2019 z 35-letnim Carmelo, 31-letnim Rosem, jak się do tego czasu znowu nie połamie, 34-letnim Noah, 34-letnim Lee i 30-letnim Jenningsem? 24-letni Porzingis będzie błagał o transfer przy takim teamie.

 

W zeszłym sezonie zaczęli sezon praktycznie tak samo, jak teraz, więc jeżeli jakiś znaczący rozwój był to pomiędzy dwoma poprzednimi sezonami, a nie teraz. W tej chwili znaczącego rozwoju nie widać, zwłaszcza, że nie widzisz go w 76ers i Lakers, którzy w sumie wygrywają około dwa razy więcej spotkań niż w poprzednim.

 

 

Kluczem jest mądre połączenie wszystkiego, dla mnie wzorem jest Boston : 

 

 

Boston nie tankuje, bo już ma picki od tankującego zespołu.

 

Tak w ogóle to od pierwszej wygranej z Grizzlies, Knicks wygrali 15 meczów i żadna z drużyn, z którymi wygrali nie ma dodatniego bilansu.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kalodzero

Gdzie ja napisałem, że od 2000 roku. Knicks w całej swojej historii wygrali tylko 1 mecz 1 rundy play-offs do 4 wygranych :nevreness:

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Czepiasz się formuły rozgrywek, ale jesteś super :grin: Jakby ktoś nie znał historii Knicks, mógłby wywnioskować że Knicks w swojej Historii Wygrali jedną pierwszą runde w PO. Wygrali kilka do 3 wygranych wcześniej, czy już jesteś zadowolony teraz ? 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Czy najlepsze lata Knicks to nie te, w których grał w ich drużynie, wybrany przez nich z 1 numerem w drafcie Ewing?! 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Co z tego k**** ? Czy ja krytykuje DRAFT umiesz czytać :grin: Krytykuje co roczne tankowanie, NIE DRAFT ....  

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wolves mają dużo lepsze perspektywy od Knicks. Podobnie 76ers, podobnie Lakers. Wyobraź sobie sytuację, że Knicks oferują to co mają za to, co mają wymienione wyżej drużyny. Rose+Anthony+Porzingis+Noah+Lee za LaVine - Dieng - Towns - Wiggins - Dunn? :nevreness: albo Noel - Okafor - Simmons - Embiid - pick Lakers? albo Russell - Ingram - Randle - Clarkson - Nance?  Żartujesz sobie, czy co?

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dla Ciebie perspektywa to jest Metryka ----->  Młody = Sukces . Co jest nieporozumieniem, bo jeśli by tak było, to weterani w wieku 30 lat kończyli by kariery, a w wieku 35 to już dziady na śmietnik, patrz taki Jefferson z Cavs jakby to przeczytał nieźle by się zagrzał... Porzingis - Holiday - Qiunn - Hernangomez  - Randle , który dojdzie na bank z Dl , Baker - to są staruchy i odpady jakieś  ?!  do tego dojdzie wybrany w drafcie kolejny młody - Żartujesz sobie , czy co ? 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

W tej chwili Knicks mają Melo + Noah +Lee +Thomas + Porzingis + O Quinn + Kuzminskas + Hernangomez +Plumlee za 76 milionów rocznie na kolejne dwa sezony. Jakie to są perspektywy przepraszam?

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

A jak Ty widzisz perspektywę ? Młodzi bez play-off's 5 lat , to jest dla Ciebie super perspektywa ? I potem albo pyknie, albo ich po oddają w wymianach ??? To jest Twoja perspektywa przepraszam ?  

 

Ja widzę perspektywę w co rocznym awansie do PO , wzmacnianiu tego składu dobrymi rolsami, dobrym draftem i graniu tymi wetranami, Weterani są do wyjebania , bo Ty stawiasz młodzików. Perspektywa w Twoim porównaniu jest tylko taka, że gracze Minesoty , 76ers , La Lakers , będą grali dłużej niż koledzy Porzingisa jak Lee, Melo, Noah, Thomas, bo reszta jest młoda ale widzę , że wszystkich wrzuciłeś do jednego wora. 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Co mogą zrobić? Przedłużyć Jenningsa i Rose'a, żeby zamknąć salary i za dwa lata próbować walczyć o play-offs 2019 z 35-letnim Carmelo, 31-letnim Rosem, jak się do tego czasu znowu nie połamie, 34-letnim Noah, 34-letnim Lee i 30-letnim Jenningsem? 24-letni Porzingis będzie błagał o transfer przy takim teamie.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Widzę, że już wiesz co będzie w Lato , wywróżyłeś wszystko jak mniemam, mogą podpisać Rosa i Jennigsa owszem i co to jest takie tragiczne posunięcie ? A w 2019 , mogą mieć dobry skład z mniejszymi minutami 34 letniego Melo, 31 letnim nadal nie mega starym Rosem, 30 letnim Jennigsem . a 24 letni Porzingis może mieć kilku fajnych młodych graczy koło siebie i nadal być przed wszystkim...  W ogóle k**** co to za patrzenie w metryka jako jedyny wyznacznik sukcesu i perspektywy ?!

Ogarnij się chłopie i poczytaj trochę o weteranach w NBA i ile znaczą, chyba że jesteś z gimbazy i poniekąd wtedy rozumiem Twój Hype na młody wiek jak gwarant sukcesu... 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

W zeszłym

sezonie zaczęli sezon praktycznie tak samo, jak teraz, więc jeżeli jakiś znaczący rozwój był to pomiędzy dwoma poprzednimi sezonami, a nie teraz. W tej chwili znaczącego rozwoju nie widać, zwłaszcza, że nie widzisz go w 76ers i Lakers, którzy w sumie wygrywają około dwa razy więcej spotkań niż w poprzednim.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Nie rozumiem co Ty piszesz o tym rozwoju, w tym roku walczymy o PO , w zeszłym mieliśmy najwięcej wygranych w lidze po sezonie tankowania, tyle w temacie...   

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tak w ogóle to od pierwszej wygranej z Grizzlies, Knicks wygrali 15 meczów i żadna z drużyn, z którymi wygrali nie ma dodatniego bilansu.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

I co z tego, każda wygrana jest ważna, co to ma do rzeczy w ogóle , z kim się wygrywa, ważne jest bilans po 82 meczach , a Ty sobie już wywróżyłeś , że Knicks nie rozwijają się bo wygrywają ze słabszymi ? W zeszłym roku przegrywali wiele meczy, które w tym roku wygrywają i każdy obiektywny obserwator to widzi, już nie masz co wymyślać kolego... 

Edytowane przez Kalodzero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swoją drogą, Wolves już teraz są porównywalną drużyną do Knicks jeżeli chodzi o sam poziom gry (patrz SRS), a ich bilans jest kwestią faktu, że jedynym doświadczonym graczem z rotacji tam jest Rubio, który nie jest go to guyem jeżeli chodzi o scoring. to powoduje, że Minny ma dużo gorszy bilans niż sam ich poziom gry. Wolves mają pts diff. -1.4, Knicks mają -2.8  na przykład. oczywiście Knicks wygrywają te spotkania, ale to właściwie kwestia tylko doświadczenia, zresztą, na ten moment oba zespoły nie robią playoffów oceniając ich dyspozycję sportową, bo Bulls powinni przegonić Knicks.

 

na marginesie, Noah ma w RPM +0.8 (to wciąż dobry obrońca, 18. miejsce w lidze na pozycji), Anthony - +0.74 (19. w lidze na pozycji), Lee ma -0.8, Rose ma -2.44 (chyba najgorszy starter w lidze) a Jennings - 2.00. Porzingis ma oczywście +2.07. świetnie to oddaje perspektywy Knicks w takim składzie personalnym gdy weźmiemy pod uwagę, że poza Porzingisem, każdy z tych zawodników właściwie będzie tylko słabszy, a niezłymi zawodnikami są tylko Noah, Anthony, O'Quinn, a dobry jest Łotysz.

Edytowane przez BigManFan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czepiasz się formuły rozgrywek, ale jesteś super  :grin: Jakby ktoś nie znał historii Knicks, mógłby wywnioskować że Knicks w swojej Historii Wygrali jedną pierwszą runde w PO. Wygrali kilka do 3 wygranych wcześniej, czy już jesteś zadowolony teraz ? 

 

Natomiast zgodzisz się pewnie, że odkąd serie play-offs są do 4 wygranych, to sposób budowania Knicks jest właśnie taki, jaki proponujesz, zespół co roku walczący o play-offs i czasem się tam załapujący, dokładający rolesów lub "gwiazdy" sporo je przepłacając, bardzo często nie mają miejsca w salary. Ten sposób budowy zaowocował 15 sezonami w sumie z 1 wygraną rundą w play-offs. Wynik mniej niż mizerny, jak na taki rynek i środki finansowe.

 

 

Co z tego k**** ? Czy ja krytykuje DRAFT umiesz czytać  :grin: Krytykuje co roczne tankowanie, NIE DRAFT ....  

 

Krytykujesz sposób budowania zespołu oparty o wysokie wybory w drafcie, czego konsekwencją muszą być słabe wyniki w sezonie, bo właśnie na tej podstawie otrzymuje się te wybory. Nie możesz liczyć na to, ze Knicks zrobią play-offs i jednocześnie w drafcie wybiorą kolejny materiał na gwiazdę typu Porzingis.

 

 

Dla Ciebie perspektywa to jest Metryka ----->  Młody = Sukces . Co jest nieporozumieniem, bo jeśli by tak było, to weterani w wieku 30 lat kończyli by kariery, a w wieku 35 to już dziady na śmietnik, patrz taki Jefferson z Cavs jakby to przeczytał nieźle by się zagrzał... Porzingis - Holiday - Qiunn - Hernangomez  - Randle , który dojdzie na bank z Dl , Baker - to są staruchy i odpady jakieś  ?!  do tego dojdzie wybrany w drafcie kolejny młody - Żartujesz sobie , czy co ? 

Chyba sam rozumiesz, że przyszłość Knicks w postaci Holidaya (będzie miał w 2019 30 lat), Quina (będzie miał w 2019 29 lat, ale młodzież wymieniasz), Hernangomeza, Bakera, czy gościa z D-League nie rysuje się w różowych barwach. Piszemy o perspektywie, a Ty wyjeżdżasz z Ryśkiem Jeffersonem w kontekście perspektywy, z gościem, który już nawet zakończył karierę, a potem zmienił zdanie? Jaka to perspektywa? Kolejny młody z draftu? W tej chwili Knicks wypada numer 16. W zeszłym roku poszedł z tym numerem Yabusele, dwa lata temu Rozier. To będzie poziom kolejnego młodego z draftu.

Chyba upadłeś na głowę twierdząc, że Towns będzie chciał wymiany, skoro ma 3 razy więcej talentu wokół siebie niż Kristaps, który oczywiście nigdy nie zechce opuścić Nowego Jorku. Czy Chasson i Baker to odpady? Prędzej odpady niż swietlana przyszłość Nowego Jorku. Wstydziłbyś się wymieniać takich graczy w kontekście lepszych perspektyw od drużyn Wigginsa, Townsa, Russella, czy Embiida. Litości. To ja żartuję?

 

A jak Ty widzisz perspektywę ? Młodzi bez play-off's 5 lat , to jest dla Ciebie super perspektywa ? I potem albo pyknie, albo ich po oddają w wymianach ??? To jest Twoja perspektywa przepraszam ?  

 

Ja widzę perspektywę w co rocznym awansie do PO , wzmacnianiu tego składu dobrymi rolsami, dobrym draftem i graniu tymi wetranami, Weterani są do wyjebania , bo Ty stawiasz młodzików. Perspektywa w Twoim porównaniu jest tylko taka, że gracze Minesoty , 76ers , La Lakers , będą grali dłużej niż koledzy Porzingisa jak Lee, Melo, Noah, Thomas, bo reszta jest młoda ale widzę , że wszystkich wrzuciłeś do jednego wora. 

Perspektywa liczy się do przodu, nie do tyłu. Jakie znaczenie co do perspektywy ma fakt, czy się 5 ostatnich sezonów nie było w play-offs? W tej chwili gdyby kontrakty się zgadzały to Minnesota za samego Townsa mogłaby mieć całą pierwszą piątkę Knicks bez Porzingisa. TImberwolves mogą w ciągu 24 godzin zamienić swoich młodych bez play-offs na starych bez play-offs tylko mają trochę oleju w głowie, żeby tego nie robić.

 

Widzisz perspektywę w corocznej próbie awansu do play-offs. Perspektywa jest taka, że koledzy Porzingisa są po prime i będą grać coraz słabiej, a gracze Lakers, 76ers i Timberwolves będą wchodzić w prime i grać coraz lepiej. To jest właśnie perspektywa. Nie twierdzę, że weterani sa do wyjebania, ale weterani nie dają perpsektyw właśnie dlatego, że są weteranami. Nie wymienisz Porzingisa na Marca Gasola, choć ten drugi jest lepszy. Właśnie z powodu perspektyw. I właśnie z tego powodu roster Knicks poza Porzingisem jest aktualnie gówno wart.

 

 

Widzę, że już wiesz co będzie w Lato , wywróżyłeś wszystko jak mniemam, mogą podpisać Rosa i Jennigsa owszem i co to jest takie tragiczne posunięcie ? A w 2019 , mogą mieć dobry skład z mniejszymi minutami 34 letniego Melo, 31 letnim nadal nie mega starym Rosem, 30 letnim Jennigsem . a 24 letni Porzingis może mieć kilku fajnych młodych graczy koło siebie i nadal być przed wszystkim...  W ogóle k**** co to za patrzenie w metryka jako jedyny wyznacznik sukcesu i perspektywy ?!

Ogarnij się chłopie i poczytaj trochę o weteranach w NBA i ile znaczą, chyba że jesteś z gimbazy i poniekąd wtedy rozumiem Twój Hype na młody wiek jak gwarant sukcesu... 

Widzę, że jest to jeden z prawdopodobnych scenariuszy z uwagę na marne perspektywy Knicks. Jest to też scenariusz, który się Tobie podoba. Nie wiem natomiast, dlaczego drużyna która aktualnie ma tyle wygranych, co przegranych i zdobywa mniej punktów od rywali ma się na kolejne dwa lata pakować w ten sam roster, w którym w wąskiej 8 osobowej rotacji najprawdopodobniej tylko jeden zawodnik będzie coraz lepszy, dwóch się utrzyma na tym samym poziomie, a 5 będzie słabszych.

 

 

Nie rozumiem co Ty piszesz o tym rozwoju, w tym roku walczymy o PO , w zeszłym mieliśmy najwięcej wygranych w lidze po sezonie tankowania, tyle w temacie...   

W zeszłym roku walczyliście na tym etapie sezonu o play-offs dokładnie tak samo, jak walczycie teraz. To nie jest rozwój w porównaniu z zeszłym sezonem. 

 

I co z tego, każda wygrana jest ważna, co to ma do rzeczy w ogóle , z kim się wygrywa, ważne jest bilans po 82 meczach , a Ty sobie już wywróżyłeś , że Knicks nie rozwijają się bo wygrywają ze słabszymi ? W zeszłym roku przegrywali wiele meczy, które w tym roku wygrywają i każdy obiektywny obserwator to widzi, już nie masz co wymyślać kolego... 

To z tego, że wiele to mówi o perspektywie. Nie wygraliście żadnego meczu z potencjalnym rywalem w play-offs, z żadną drużyną z dodatnim bilansem na wschodzie. Jakie są wasze perspektywy jeżeli dociułacie jakimś cudem do play-offs? Dzwon 0-4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chcę już wypowiadać się na temat tankowania, ale Knicks chyba są idealnym przykładem na to jaką pułapką może być ''budowanie zespołu na tu i teraz'', i jak ciężkie jest budowanie zespołu nie poprzez draft. w zasadzie ten schemat w Nowym Jorku powtarzany jest z różnym nasileniem od kilkunastu lat, i osobliwe są uwagi o tym, że gdzieś się coś rozpadnie, gdy po mega rebuildingu z 2010 roku udało się sklecić na jeden sezon zespół na drugą rundę playoffów (2013), z którego to w tym momencie został ... niedługo już 33-letni Anthony, z dosyć mocno zapchanym salary i drużyną na ~35-40 W. Knicks mają 21. SRS w lidze i może warto się zastanowić jakie są perspektywy na zmianę tego stanu rzeczy w najbliższych sezonach, i czy czasem (jedyną?) nadzieją na poprawę w najbliższych sezonach nie jest czasem pewien szczupły Łotysz, uwaga, wybrany w drafcie, uwaga, po sezonie tankowania.

 

​być może żyję w jakimś wyidealizowanym świecie, ale wydaje mi się, że jednak punktem wyjścia z perspektywy budowania zespołu jest stworzenie czegoś, co może być contenderem. dlatego tym bardziej osobliwe jest bronienie przez kibiców (niektórych) z Nowego Jorku schematu budowania drużyny, który wyjątkowo ogranicza szanse na zbudowanie czegoś takiego.

dodam jeszcze, że Wolves, Sixers i Lakers to bardzo specyficzne przykłady, bo Wolves to po prostu kiepska organizacja, Sixers wrzucili ultimate mode tankowania za Hinkiego, z którym można się nie zgadzać, ale który nie jest jedynym sposobem budowania ekipy na młodych talentach, zaś Lakers to typowy przykład rozbitej drużyny z zapchanym salary po latach contenderowania, więc to już zupełnie przykład od czapy.

 

Ale wiesz że tankowanie i budowanie przez draft jest mega rzadko skuteczne

 

OBecne TOP 10 tej ligi

Golden - zbudowane przez mądre wymiany ( oddanie Ellisa za Boguta) i ani jednego wyboru w TOP6

Cavs  - tankowanie na full mieli 5 wyborów TOP5 w 3 lata ale oni z tego nie mieli składu nawet na 35 zwycięstw. Ich siła to powrót LeBrona ( czyli FA) i oddanie swoich wyborów za brakujące ogniwa. Czyli powiedzmy połowiczny sukces bo tankowali tylko po to by wymienic na gwiazdę i rolesów jak JR Smith czy Shump Mozgov

Houston - wymiany i skuteczne zyskiwanie FA ( Howard czy obecne) a tak to rozwijają dalekie picki ( Harrell Parsons kiedyś czy Beverly)

Spurs - dawno dawno temu mieli raz nr1 a potem to juz tylko rozwój dalekich picków

Raptors - raz mądra wymiana( Lowry)  i rozwój swóich dalekich wyborów - jeden Valanciunas to nr 5 reszta nawet nie w TOP8 wybory

Jazz - ich wybór w TOP 5 ) Exum) nie ma żadnego znaczenia oni rozwinęli dalekie wybory poza tOP 8 albo pozyskali graczy w wymianach

Thunder - jedyny przypadek w ostatnich 20 latach gdzie tankowania 3 lata z rzędu daje efekt tylko że oni w 3 lata wybrali 3 graczy z TOP 5 ligi - bo dziś cala trójka to TOP 5 może TOP7 tej ligi. Co najwyżej pokazuje jak spieprzył Presti nie dając maxa Hardenowi

Grizzlies- tankowali w tych samych latach co Thunder i nawet mieli wyższe wyobry ale Mayo i Thabeet są już poza ligą . ICh siła to wymiany

Clippers- też tankowali i nie dało im to silnej ekipy aż poszli po rozum i oddali swoje wybory za gwiazdę .

Boston - dzięki Nets mają quasi tankowanie bo kilka lat z rzędu wybory w TOP5 tyle że większe zyski mają z rozwoju dalszych picków jak Bradley czy Olynyk

 

W ciągu ostatnich 10-15 lat było kilka ekip które miały 3 lata z rzędu wybory w TOP 5 i poza Thunder nikt tego nie przekuł na sukces

Hawks w latach 05-07

Grizzlies

Blazers ( choć u nich to pech z Odenem)

Kings

Sota

Magic

76ers

Lakers

Bulls z początku wieku

 

Znacznie skuteczniejsze jest pójście droga Knicks - raz tankujesz bierzesz gwiazdę w TOP 5 i od razu montujesz skład na PO ( Magic z Howardem byli skuteczni jak tankują to tylko budują mentalność porażek) albo w ogóle rozwijasz zespół przez wymiany i rynek agentów. Oczywiście nie mówię , że Knicks zbudowali skuteczny zespół ale historycznie ich metoda jest bardziej racjonalna niż jakby mieli tankować kolejny rok

 

Jeden sezon tankowania to jest metoda ale trzy cztery lata tankowania to nieudolność która od 25 lat nie daje sukcesu ( Thunder to jedyny finalista zbudowany w ten sposób chyba, że coś przeoczyłem ba nawet finalistów konferencji nie widze zbudowanych na bazie długotrwałego tankowania). A już na pewno metodą najlepszy mozliwy gracz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.