Skocz do zawartości

Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

Karpik ma rację. Dziwie się to ogląda. Zwłaszcza pierwszą połowę gdzie wpadało jak chciało. Ale dziś krótko sama ławka biegała, zaraz tam pojawiał się ktoś z S5 i dalej kręcił te lody.

 

Holiday mnie na razie nie przekonuje, ale ma kredyt zaufania. 

 

Noaha i O'Quinna aż chce się takich oglądać i Łotysza szarżującego przez całe boisko. Jak dostał te podanie w kontrze i wyskoczył do wsadu, to piłka była w koszu a on nogi miał jeszcze na ziemi + faul :D oczywiście żart, ale też powinni poprawić rzuty wolne żeby mi January na fb z caps lockiem nie pisał: "PORZINGIS KUTASIE JAK FT RZUCASZ?" 

 

Hack a Noah/Rose to się strasznie smutno oglądało i było żałosne wręcz. Ogólnie trener Grizz wygląda jak postać z kiepskiego sitcomu... 

 

Ale prawda jest taka, że jak Conley zszedł z boiska to odskoczyliśmy, a jak wrócił to było ciężko. Do tego nie grał Allen i Parsons więc jak pisałem nad ranem: święto lasu. 

 

Teraz Pistons na wyjeździe i b2b z Rockets w MSG, Będzie syto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje że my gramy po prostu za szybko i jak nie wyjdzie nam 14 sek. akcji to jedyne pomysły to izolacje i jakieś szybkie picki. Brakuje mi spokojnie rozegranych i wyegzekwowanych playsów. Jesteśmy utalentowaną ofensywnie drużyną a takie szybkie granie przeważnie bez głowy wg. mnie nie wpływa na naszą korzyść. 4 kwarta masakryczna w naszym wykonaniu, całe 10 pkt  :rugby: . W obronie to mamy czasami "Hardenowe braki dostawy glukozy" 

Edytowane przez Cardioka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaranie się Knicks to pedalstwo 

A ich obrona to ciota i c***!

 

Morris zrobił z Melo swoją dziwkę i wszedł mu do głowy. Łotysz niewyraźny i bez rutinoscorbinu. Tylko zmartwychwstałe kolana Darka trzymały Knicks w grze. Nie wiem co się stało w końcówce bo się wziąłem zdenerwowałem i usnąłem, ale nie wiem czy chce oglądać te ostatnie 5 min. 

 

Dziś b2b z Houston i mam nadzieję, że nie będzie armagedon podobny do preseason. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co się stało w końcówce bo się wziąłem zdenerwowałem i usnąłem, ale nie wiem czy chce oglądać te ostatnie 5 min.

Nic się nie stało. Tradycyjne hero ball Carmelo, wspomagane przez hero ball Darka. Nix nie zdobyli nawet jednego punktu.

 

Generalnie czeka nas więcej tego typu meczy gdzie nikt nie ma zbytnio pomysłu na grę i tylko jakieś wjazdy Darka dają nam poczucie, że możemy odrobić te 10 pkt, które mamy w plecy. Problem jest z Darkiem taki, że jak ktoś mu zablokuje drogę do kosza i ten zdecyduje się oddać piłkę, to rzadko jest to podanie, bardziej wyrzut piłki w wolne miejsce w nadziei, że któryś z naszych tam będzie pierwszy.

 

I nie wiem co robił Thomas w 4Q tak długo, bo póki co nie daje żadnej jakości ani w obronie ani ataku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra Knicks to jest jakiś dramat. Atak kompletnie niezorganizowany, obrony brak. Wydaje mi się że wybór Jeffa na HC to może być bardzo zła decyzja. Nie widzę w nim pomysłu na KP. Moim zdaniem gdybyśmy mieli jakiegoś normalnego PG a nie biegacza jak DRose czy Jennings to moglibyśmy fajnie wyglądać w zorganizowanym ataku bo ofensywna Melo i KP wspomagana C. Lee i jakimś rozgarniętym rozgrywajkiem ala G. Hill mogłaby dobrze wyglądać. A tak mamy DRose, trenera który chyba niezbyt pasuje do drużyny i nie mamy ataku i obrony...

 

2xOCxrl.jpg


PS. Mamy swój pick?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeff to kozioł ofiarny? Nie przesadzajmy. Noah stanowi zerowe zagrożenie w ataki, niby generuje jakieś asysty, sam nie jest w stanie nic rzucić, co bardzo ułatwia granie w obronie bo grasz 4 vs 5, a Rox grają w obronie (poza pierwszym spotkaniem z LAL). A w ataku Houston jest mocne.

NYK 18 asyst - Harden 15, pogrom na deskach.

 

Na mój gust Jennings powinien startować w S5 bo miał fajną chemie z Łotyszem (po dzisiejszym spotkaniu trzeba mu zabrać MVP).

Inna sprawa w S5 jest 3 nowych zawodników, potrzeba czasu, żeby zaskoczyli. Rose jako rozgrywający cóż, gra to co grał więc nie powinno być zdziwienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra Knicks to jest jakiś dramat. Atak kompletnie niezorganizowany, obrony brak. Wydaje mi się że wybór Jeffa na HC to może być bardzo zła decyzja. Nie widzę w nim pomysłu na KP. Moim zdaniem gdybyśmy mieli jakiegoś normalnego PG a nie biegacza jak DRose czy Jennings to moglibyśmy fajnie wyglądać w zorganizowanym ataku bo ofensywna Melo i KP wspomagana C. Lee i jakimś rozgarniętym rozgrywajkiem ala G. Hill mogłaby dobrze wyglądać. A tak mamy DRose, trenera który chyba niezbyt pasuje do drużyny i nie mamy ataku i obrony...

 

2xOCxrl.jpg

 

 

PS. Mamy swój pick?

Z tego co na szybko sprawdziłem to macie swój pick w tym drafcie.

Co do Derricka to teraz widzicie dlaczego w Bulls go nie chcieli. On ma nadal z tyłu głowy, że jest MVP. I on nadal chce przejmować sam mecze, nawet kosztem ruchu piłki czy podań do kolegów na czystych pozycjach. Dlatego mniej więcej nie mogli się dogadać z Butlerem. On wam raz mecz wygra i będzie fajnie ale znowu w następnym będzie głównym prowodyrem porażki nawet przy podobnych niby statach. Ten typ tak ma. Tak mają gracze z niskim ( nie tylko bball) IQ.

Edytowane przez TuPalnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

on nadal chce przejmować sam mecze, nawet kosztem ruchu piłki czy podań do kolegów na czystych pozycjach. Dlatego mniej więcej nie mogli się dogadać z Butlerem. On wam raz mecz wygra i będzie fajnie ale znowu w następnym będzie głównym prowodyrem porażki nawet przy podobnych niby statach. Ten typ tak ma. Tak mają gracze z niskim ( nie tylko bball) IQ.

Od tego w Knicks jest i był Carmelo. Także Derrick trafił do nie tego zespołu. Na razie sprawdza się to co pisałem przed sezonem, że to taki "stealth tank" Phila, ale lepsze mecze na pewno jeszcze przyjdą. Póki co w obronie Knicks w każdym meczu wyglądali jakby dopiero co przed chwilą po raz pierwszy się spotkali. Tyle że za nami training camp, preseason i 4 mecze. Kristapsowi trzeba dać jeść, bo od początku sezonu Łotysz nam się słania na nogach i nie nadąża z rotacjami w obronie. Dziś przykro było patrzeć jak go Ryan Anderson nabiera za każdym razem na tego samego pick&popa.

 

A i jeszcze coach Jeff. Ktoś mu musi powiedzieć, że Maurice N'Dour i Carmelo Anthony to nie są odpowiedni ludzie do gry na centrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hornacek dostaje po dupie za Knicks!

 

Rose jest Roseem at his best, Robi dokładnie to przed czym całkiem poważnie przestrzegalem Orzelka. Niby w boxach Fsjnie to czasem wygląda ale kiedy oglądasz mecz co chwilę się zastanawiasz what the fuck!

Dziś zmusiłem się do obejrzenia Knicks, bo to jedna z tych ekip, których porażki smakują jak najlepszy sex w życiu a dodatkowo chciałem zaliczyć Hardena. No i w sumie dla Hardena warto było

A przy okazji popatrzyłem na organizację ataku i jakbym zobaczył Bulls z zeszłego roku

Zaboli was ten trade jeszcze mocno

Lotysz jest wciąż surowy, słaby fizycznie. Biegsniem jsk głupek przy pożarze nie nadrobi braków fizycznych. A życia nie ułatwia mu na pewno Rose trzymający piłkę 80% akcji

Dziś nikt kompletnie nie wiedział jak wykorzystać jego atuty.

 

I kończąc

Nie jest to hejt, Knicks obejrzę jeszcze 4X w tym roku, no chyba że wydarzy się coś spektakularnego, ale jeśli Derrick nie zmieni podejścia, a obawiam się że nie zmieni, ten rok będzie dla porzygusia rokiem straconym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten rok będzie dla porzygusia rokiem straconym

Przyjęła się moja ksywa :) 

 

Moim zdaniem sam Rose to nie jest jeszcze tak wielka wtopa, w końcu też za wiele nie oddali w zamian za niego (no Lopeza, ale to nie taka wielka strata, w końcu zapewnili sobie zastępstwo z FA... do którego wrócę), a po tym sezonie spada i będzie musiał się przy takiej grze modlić o granie z ławki w jakimś contenderze, czego w sumie nie widzę i nie sądzę, żeby na to poszedł. Firepower z ławki to maks, czym mógłby dać coś pozytywnego jakiejś drużynie. Nie mogłem patrzeć na DR w meczu z Pistons, ogólnie do typa mam dużą niechęć, a kiedyś mocno mu kibicowałem. Najlepiej chyba by wyszedł, gdyby znowu się połamał. Wtedy mniej hejtu na niego wylewają. Ale on nie jest jakimś dużym problemem przy tej spadającej umowie (swoją drogą, gdyby tak Knicks szorowali mocno dno w trade deadline day, to ta umowa DR razem z pickiem mogłoby być całkiem łakomym kąskiem dla kogoś). 

 

Największy problem to Noah i jego umowa. Jedna z największych wtop offseason w moich oczach. To tutaj powinni szukać rozwiązania, chociaż w moich oczach nie ma na to szans i do końca umowy Melo ciężko im będzie wyrzeźbić coś ciekawego w NY. Są zblokowani, a Porzyguś z ewentualnym nowym rookie to będzie baza szykowana teraz na kolejne lata, już w post-Melo era. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zaryzykuje twoerdzenie, że Rose dostanie kontrakt od Knicks

Dla jasuszy to fajny grajek, ktory przyciągnie trochę publiki, NY są i tak w czarnej dupie do 2019 więc nic nie tracą a koszulki się będą sprzedawały

W Nowym Jorku wszyscy przywykli do c***owizny więc oczekiwań już nie mają wielkich, a to trio ich do PO wprowadzi i to wystarczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż więcej się spodziewałem po tej drużynie. Więcej się też spodziewali ludzie którzy zakupili abonamenty sezonowe i pewnie z tego powodu pojawił się  DR i JN. Znane nazwiska więcej biletów i koszulek sprzedanych. Była też szansa że jak trener ogarnie DR będzie mógł być lepiej wykorzystany ale widać DR jest no-coachable zawodnik. Noah coś tam gra i nawet za 10 ml byłby fajnym grajkiem pod warunkiem ze zagra ze 70 meczy w sezonie co jeszcze jest niewiadomą. Ale zarabia 2 razy tyle i nic nie daje w ataku. Rose jest jak starusieńki erotoman głowa by chciała ale to na dole nie daje rady czyli brak tej jędrności w krok... tzn w kolanach. No i pierwszego kroku tez nie ma jak już o kroku pisać. 

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd tyle krytyki, w końcu Klepacz No 1 grał tylko jedem preseassonowy meczyk, zmiany w składzie ogromne, na ławce zupełnie inna filozofia koszykówki. Jeżeli ktoś oczekiwał, że DR będzie dzielił się piłką, dozna mentalnego przełomu i zacznie być PG w pełnym tego słowa znaczeniu, to wybaczcie. Wnioski w grudniu.

jeszcze ten czas, nie ten człowiek na rozegraniu, maskotka na środku i nieco przehypowany Porzingis.

Edytowane przez Knickerbocker....once
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy problem to Noah i jego umowa. Jedna z największych wtop offseason w moich oczach. To tutaj powinni szukać rozwiązania, chociaż w moich oczach nie ma na to szans i do końca umowy Melo ciężko im będzie wyrzeźbić coś ciekawego w NY. Są zblokowani, a Porzyguś z ewentualnym nowym rookie to będzie baza szykowana teraz na kolejne lata, już w post-Melo era.

Jak są zblokowani, skoro w przyszłe lato nie wykonując ŻADNYCH ruchów mają miejsce na jednego maxa? Co do Noah, to ja od początku łapałem się za głowę, jak można mu dać 4 gwarantowane lata, ale na szczęście nowe CBA jest w drodze i mam nadzieję, że nie zabraknie w nim miejsca dla tradycyjnej amnestii.

 

Śmiejcie się...

 

Za rok to Lonzo Ball będzie pg w tej drużynie :smile:

Oby nie. Są lepsiejsi kandydaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.