Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2016/17


january

Rekomendowane odpowiedzi

Jak na to patrze to sie dziwie czemu Mozgov ma tak mało akcji w ataku. Ostatni mecz Dallas z Minnesotą to była piła do Dienga, piła do Dienga i tak przez cały czas. A Dirk sie odbijał od ściany. Dieng zaden as w ataku łatwo i przyjemnie 10/12 z gry. Tymczasem dzis Lakers kaleczą rzutami za 3... To wygląda jak streetball. Ja nie mam nawet pretensji do zawodników, to trener nic nie robi zeby chociaż pozorować coś fajnego.

Ok, Mavs frajerzy bo walczą, ale z drugiej strony dostawanie -35 od tegorocznych Dallas też zespołowi dobrze nie robi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wszystko rozumiem i popieram tanking w odpowiednim momencie, ale jak można się dać upodlić z Dallas? Macie wy rozum i godność człowieka?

Ingram jest straszny, cała nadzieja w tym, że ma tylko 19 lat. Jose i dwóch wesołych pielęgniarzy (NY, LW) to kolejna przykra historia.

 

Obawiam się, że tutaj Proces potrwa nieco dłużej.

Akurat Ingram od jakiegoś czasu wygląda coraz lepiej, dzisiaj mu mecz nie wyszedł tak jak całemu zespołowi. Edytowane przez SlaKB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, ale mając możliwość oglądania w tv, biorę to nad każdym streamem :smile:

 

A z innej beczki - zaczynam żałować tego świetnego startu sezonu w wykonaniu Lakers. Dawać Noela. 

Ja podpinam lapka pod TV :)

 

Kluczem do dobrego tankowania jest bezpieczne oddawanie meczów, a jednocześnie stwarzanie nadziei na przyszłość, niezłej atmosfery w szatni, pozorów ogarniania całej sytuacji. To co  robią dzisiaj Lakers to jest wyjebka i mniejsza kasa z biletów i gadżetów.

Gramy na wyjeździe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kluczem do dobrego tankowania jest bezpieczne oddawanie meczów, a jednocześnie stwarzanie nadziei na przyszłość, niezłej atmosfery w szatni, pozorów ogarniania całej sytuacji. To co  robią dzisiaj Lakers to jest wyjebka i mniejsza kasa z biletów i gadżetów.

Wyciągasz zbyt wiele wniosków na podstawie jednego meczu. 

 

Ja podpinam lapka pod TV :smile:

A ja go mam przed nosem :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bądźcie może poważni, Lakers mając 3. miejsce przed loterią mają ... 46% szans na obronę picku, w tym momencie to jest cale 30%. tzn. jeżeli faktycznie Lakers mają zamiar tankować żeby mieć 50/50 na obronę picku, to z grubsza współczuję, ale to po prostu nieprawda. Lakers sa tak słabi, tyle, obok Nets najgorsza drużyna NBA począwszy od grudnia.

 

zaś jeżeli chodzi o brak zaangażowania, to ja tam widzę u Lakers młodzież + kilku weteranów na krótkich kontraktach + Denga i Mozgowa, Sixers w podobnej sytuacji uprawiają hustle all night long, a Embiid z bilansem 15-27 mówi o playoffach. i, jak naiwne by to nie było, to przynajmniej mecze Sixers da się oglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers mają od grudnia 6-22. ;]

Część z tych meczów była na styku, w niektórych wysoko przegranych też dało się to oglądać. Uwierz, że oglądałem w tym sezonie praktycznie wszystkie mecze LAL i rzadko zdarzało mi się, że mialem ochotę wyłączyć. Chociaż muszę przyznać, że na ich obronę ciężko się patrzy, ale zazwyczaj gra w ataku mi to rekompensowała.

 

Sixers na początku sezonu gdy mieli 4-18 dało się oglądać? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sixers na początku sezonu gdy mieli 4-18 dało się oglądać? ;]

Tak, bo od Embiid od początku na swoim limicie pokazywał, że jest wyjątkowy. Do tego duże zaangażowanie i praca młodzieży zaczęła przekładać się na fun to watch.

 

Lakers tak jak i Philly na początku sezonu byli lekceważeni przez przeciwników, a zwycięstwa LA były głównie dzięki wyjątkowo dobrej grze Younga/Williamsa + przebłysku Russella.

 

Nie życzę Wam tego, ale patrząc z boku widzę to tak: Randle ma potencjał, ale na wchodzenie z ławki(chyba, że nie mówimy o zespole któy za 3 lata chce być contenderem), Ingram na dzień dzisiejszy może być drugim Evanem Turnerem, a Russell z opcji stania się liderem wygląda max na opcję 2.

Albo nie chcecie tego widzieć albo po prostu cieszycie się, że jakiś Zubac zrobi double-double w garbage time przy -20.

 

Liga potrzebuje silnych Lakers, bo na Knicks już nie ma co liczyć. A najgorsze co mogłoby się wydarzyć to taka gra do końca sezonu i 4 pick w loterii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sixers na początku sezonu gdy mieli 4-18 dało się oglądać? ;]

przez połowę meczów, gdy na parkiecie był Embiid. tylko co w związku z tym? odnosiłem się jedynie do argumentów tłumaczących domniemany brak zaangażowania Lakers, które są według mnie nietrafione. nie zgadzasz się z tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie życzę Wam tego, ale patrząc z boku widzę to tak: Randle ma potencjał, ale na wchodzenie z ławki(chyba, że nie mówimy o zespole któy za 3 lata chce być contenderem), Ingram na dzień dzisiejszy może być drugim Evanem Turnerem, a Russell z opcji stania się liderem wygląda max na opcję 2.

Albo nie chcecie tego widzieć albo po prostu cieszycie się, że jakiś Zubac zrobi double-double w garbage time przy -20.

 

Randle to już teraz mógłby wchodzić z ławki w jakimś porządnym teamie i jakby miał dobrze określoną rolę mógłby być przydatny więc potencjał ma trochę większy. ;] Ingram raczej nie może być drugim Evanem Turnerem, bo jego potencjał w defensywie stawia go już przynajmniej półkę wyżej. co do Russella to już sam nie wiem co mam o nim myśleć, a Zubac będzie kiedyś spoko. ;)

 

 

przez połowę meczów, gdy na parkiecie był Embiid. tylko co w związku z tym? odnosiłem się jedynie do argumentów tłumaczących domniemany brak zaangażowania Lakers, które są według mnie nietrafione. nie zgadzasz się z tym?

 

ogólnie jeśli chodzi o całą drużynę to raczej problemów z zaangażowaniem większych nie ma, ale jest z tym problem u Russella i Randle. nie wiem czy oglądasz Lakers, ale są mecze w których Russell przez większość czasu przechodzi obok spotkania, wyglądając jakby miał wyjebane na wszystko, a nagle przychodzi moment w którym jakby go coś tchnęło i stara się brać ciężar gry na siebie, zdobywać punkty i kreować partnerów. u Randle z kolei widać problem z zaangażowaniem w obronie, przez większość meczu się opierdala, a gdy wynik w końcówce jest na styku często zaczyna bronić lepiej, contestuje wtedy wszystko co może, a przez resztę meczu zazwyczaj się odsuwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no, ja to bym jednak uważał z wchodzeniem do tematu jakiejś drużyny, przyjęciem jednoznacznie negatywnego kryterium oceny, i rzucaniem mało optymistycznych porównań, bo mało to obiektywne. ;] tzn. może mi to nie wychodzi jak np. niekiedy tutaj coś napiszę, nie wiem, staram się to oceniać obiektywnie, ale pisanie, że Randle będzie wchodzić z ławki, Ingram będzie bustem, a Russell będzie max. drugą opcją - to już przesada.

 

@SlakB, za rzadko oglądam Lakers, odnosiłem się jedynie do tez ''gramy słabo, bo tankujemy'' i ''gramy słabo, bo nie gramy już o playoffy'', które są dla mnie fałszywe, a z czym powinieneś się chyba zgodzić. i Sixers są tutaj dobrym przykładem, że to jednak tak nie działa.

Edytowane przez BigManFan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.