Kolarstwo

[ely3]

2 minuty temu, matek napisał:

Dramat, że akurat na ten szuter wlało. Uwielbiam odcinki z takimi wstawkami (brukowe/szutrowe), Froome'a na Finestre do tej pory mam na dekoderze. Spieprzyło jazdę. 

Nasi dziennikarze dają narrację, że spadł deszcz, zrobiło się zimno i Rafał już nie był w swojej strefie komfortu. 

Akurat na stronie Jumbo podają ,ze Roglić upadł bo debil motocyklista zaparkował za zakrętem i Roglić upadł przy próbie minięcia

Ogólnie to oni tam podobno stracił tez zasięg radiowy i nie do końca chyba wiedzieli co się dzieje.

A Lopez leżał bo na początku szutrowego odcinka rzuciło go na Hiquitę podobno

[szogo]

Godzinę temu, dannygd napisał:

Powtórka z Eurosportu była żenująca i najciekawszych momentów (poza atakiem Pogacara - wow!) - czy tam jakieś problemy z łącznością były? 

Na szczęście można co nieco z neta wyciągnąć, ale napiszcie kiedy Rafał skisł? Ps. Jak ktoś nie widział upadku Roglica:

 

Były problemy z łącznością (burza, deszcz) i jak było na żywo to przez kilkanaście minut oglądaliśmy metę.

 

Kiedy Rafał odleciał nie wiadomo. W trakcie relacji nawet nie było wiadomo o upadku Roglica czy też Lopeza. Choć tutaj potem było widać rozdartą koszulek i krew na ręce.

[matek]

21 minut temu, ely3 napisał:

Akurat na stronie Jumbo podają ,ze Roglić upadł bo debil motocyklista zaparkował za zakrętem i Roglić upadł przy próbie minięcia

No i jakie to ma znaczenie w ocenie tego, że deszcz spieprzył szutrowy odcinek? Bez upadków moja ocena byłaby taka sama. 

[dannygd]

Tymczasem wskakuje na bandwagon Tadeja. Co za gość żeby w tak młodym wieku tak inteligentnie jeździć. Może nie wytrzyma tak całego wyścigu, ale on już zrobił 2*więcej (niż zakładali niektórzy) i nie bez powodu pisałem, że może być liderem (swojej ekipy) bo jest w super formie - w przeciwieństwie do Aru.

 

Edytowane 3 Września 2019 przez dannygd

[marzec]

Pięknie Valverde stary mistrz, oby to on skończył na podium bo w pełni na to zasługuje. 

[dannygd]

Dziś Roglic mocno wybił niektórym myślenie o wygranej. Musiałby zaliczyć mega kryzys na jakimś etapie, żeby tego nie wygrać.

Kolejny dobry etap Pogacara - jaram się, Valverde jedzie świetnie ale mam obawy czy wytrzyma, przecież to blisko 40 lat na karku. 

Majka po kryzysie i... wolnym dniu zaskakująco dobrze (wprawdzie przegrał niewiele z Lopezem i Pogacarem, ale lepiej od Kaldermana, Izagirre, Sancheza czy Quintany - widać pracuje nad tym), ma teraz blisko 3,5 min do top 3 co daje szansę, aby dali mu Jumbo oraz Astana z Movistarem odjechać w ucieczce.

 

[Zdzich]

11 godzin temu, dannygd napisał:

wprawdzie przegrał niewiele z Lopezem i Pogacarem, ale lepiej od Kaldermana, Izagirre, Sancheza czy Quintany - widać pracuje nad tym

Przecież miejsce i strata do Roglicia to taka sama jak przez całą karierę Majki do klasowych rywali. Postępu nie widać żadnego. A bywało lepiej.

[dannygd]

5 godzin temu, Zdzich napisał:

Przecież miejsce i strata do Roglicia to taka sama jak przez całą karierę Majki do klasowych rywali. Postępu nie widać żadnego. A bywało lepiej.

Weź sprawdź może zanim coś takiego napiszesz. On kiedyś w standardzie na tego typu etapach jak o coś walczył to miewał koło 3-4 min straty do najlepszych czasowców (chyba 2.40 jak był 3 w Vuelcie to najlepszy wynik), koło 1,5-2 tracił na krótkich. Od pewnego czasu w okolicach 2 min traci , czasem jest to 20 sek lepiej czasem gorzej, wiadomo kwestia trasy i dnia. Na krótkich potrafi mieć 30 sek do minuty straty.

Wczoraj po dość kiepskim etapie mogło być gorzej, a pojechał całkiem nieźle (nie najlepiej - to oczywiste, bo całej vuelty nie jedzie w najlepszej formie). Ja rozumiem, że Rafał nie jedzie jak byśmy chcieli, ale też nie trollujmy przesadnie. Ile wyników (poza Majką) mamy w top 10 w GC?

[dannygd]

Vamos Pogacar, Vamos Roglic, Vamos... Majka! 

Piękny etap, szkoda Latoura, ale spuchł trochę. Rafał bardzo ładnie, miałem nawet wrażenie, że mógł pojechać mocniej w pewnym momencie, ale może dobrze, że nie spuchł. Roglic chyba już powoli może otwierać szampana, a Tadej jak tak dalej pójdzie to 2 będzie...!

[Lucas]

Pięknie pojechał Pogacar. No i Majka bardzo ładnie, warto docenić

Od Schlecka nikomu w kolarstwie tak typowo nie kibicowałem, ale Pogacar stylem jazdy jest tego coraz bliżej  Pięknie tę Vueltę jedzie. No i Lopez jestem ciekawy czy gorszy dzień, czy nadal nie pozwala zdrowie po tym upadku.

[marzec]

szkoda ze ma te 3 minuty straty do podium , choc z drugiej strony moze np. zaatakowac w niedziele na ostatnim podjezdzie, albo i wczesniej ( są mozliwosci ze go puszcza w ucieczce?) sprobowac wygrac etap i zyskac cokolwiek, raczej go nie bedzie nikt z top 5 gonic bo beda sie pilnowac na wzajem.

fajną ma sytuacje generalnie, mozna ja spokojnie na plus wykorzystac.

 

[Lucas]

Nie no Majka jest za wysoko, jest zbyt znanym kolarzem i ma za małą stratę, żeby puścili go w ucieczkę. Nie ma szans.

[dannygd]

18 minut temu, Lucas napisał:

Nie no Majka jest za wysoko, jest zbyt znanym kolarzem i ma za małą stratę, żeby puścili go w ucieczkę. Nie ma szans.

Puszczali Quintanę w TdF z 6 minutami straty... spokojnie go odpuszczą, ale ucieczce nie dadzą odjechać dalej jak na 3-4 minuty

 

[marzec]

no wlasnie mialem pisac o Quintanie. Pytanie czy Bora cos sobie w ogole zaplanuje.

znaczy generalnie zeby sie znalazl w top 5 musialby jakis cud nastapic, ale ze to sport a na dodatek kolarstwo gdzie wszystko jest mozliwe, to warto sprobowac cos wykombinowac.

[dannygd]

7 minut temu, marzec napisał:

Pytanie czy Bora cos sobie w ogole zaplanuje.

To chyba ważniejsze pytanie, bo najgorzej im to wychodzi (poza sprintami). Większy problem to brak pomocników na ucieczkę, których ma 1,5 więc ciężko jak nikt inny w ucieczce nie będzie miał interesu (np. Hiquita, Teuns, Kelderman - plus jakiś satelita liderów typu Soler czy Izzaguire).

[dannygd]

Piękne ujęcie:

 

[matek]

@dannygd ładne ujęcie, ale jednak z takich końcówek moje ulubione ujęcie jest tylko jedno:

Wszyscy moi ulubieńcy na jednym ujęciu  

Ależ szkoda dziś Dowsetta, moja żona nie mogła przeżyć, jak chłopaka dogonili w jej ulubionym wyścigu (byliśmy kiedyś na dwóch etapach pooglądać na żywo). Swoją drogą, taki dziwny był ten finisz. 

Wyrzykowski... lubię dziadka, fajnie że dali mu znowu kilka etapów komentować, ale jednak wieku nie oszukasz. To nie to samo, co kiedyś. Trochę się gubi, czasem nie nadąża... lata robią swoje, niestety. Wejścia w czasie TdF ekstra, ale na komentowanie całego etapu już chyba nie warunków. Chociaż i tak dużo lepiej słucha Wyrzykowskiego, niż tego kołka komentującego ToB. Ten to dramat, aż zapomniałem nazwiska. Najgorzej, jak z kimś siedzi i próbuje ironizować. Podczas wczorajszego etapu nie dało się już słuchać. 

[matek]

Świetnie się oglądało. 

Brawo Majka, bardzo ładnie pojechał ten finałowy podjazd. W końcu pękł, po prostu pojechał tyle, na ile mógł. Strata to Lopeza i Pogacara nieduża i raczej można było się jej spodziewać. Ten podjazd pokazał, że układ w czołówce w nie jest przypadkowy. Najważniejsze, że nadrobił nad szczurem Quintaną. Może jeszcze krok po kroku uda się do niego nadrobić i wskoczyć do tej wymarzonej piątki. 

Jebany Roglić, w gazie jest niesamowitym. Nie można przesądzać, czy nie pęknie, ale chyba podobnie do zeszłorocznego Yatesa wyciągnął dobre wnioski po Giro i na Vuelcie jedzie bogaty właśnie o takie doświadczenie. Świetnie się dziś trzymał Valverde, a nawet miałem wrażenie, że mógł mu odjechać i miał ku temu nogę. Jutro może dołożyć na tym długim podjeździe do mety. 

[Lucas]

Pogacar znów pokazał moc. Ta walka o podium i koszulkę młodzieżowca zapowiada się świetnie. 

No i bardzo miło patrzyło się na Kussa zbijajacego piątki z kibicami, świetnie pojechał. 

Podbijam szacunek do Majki. Mądrze jedzie i nie szarżuje powyżej swoich możliwości. Może Quintana gdzieś strzeli i uda się do tego top5 wbić. 

[matek]

1 minutę temu, Lucas napisał:

No i bardzo miło patrzyło się na Kussa zbijajacego piątki z kibicami, świetnie pojechał. 

Kolejny raz napiszę o żonie, ale skomentowała to tak na gorąco: "ale piękna radość, fajnie jak takie chłopaki wygrywają na solo ciężkie etapy". Te obrazki są najładniejsze. 

Szczególnie, że jego lider walczył z tyłu. Spoko, że nie kazali mu czatować przed grupą liderów na ewentualną pomoc Rogliciowi.