Skocz do zawartości

Najbardziej wkurzajacy komentatorzy


marceli73x

Rekomendowane odpowiedzi

Jest ktoś gorszy od Tommyego Heisohna z Celtics? Gość wrzeszczy, szydzi, krytykuje wszystko i wszystkich. "spectacular level of suck"

Tommy%2BBird.jpg

;)

 

Ja tam generalnie przyjmuję wszystkich komentatorów, bo i tak prezentują lepszy poziom od Wojtka. Wiadomo, że Panowie JVG i Breen są najlepsi i ich się najlepiej słucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat bingo jest fajne, proste, naturalne, podobnie jak 'bang!'

 

nie tam jakieś 'if u dont like that, you dont like NBA basketball' - ile koleś myślał zanim  to wymóżdżył?

 

STIV NESH RAIGHT BETWEEN THE AYS

 

RIDE EM COWBOY

 

 

 

Z ekip ekipowych, to ja akurat Clippers mam wśród ulubionych (albo chociaż najmniej nie-ulubionych), no idea why all the hate.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z potrawami jest tak, że jeśli czegoś nie lubisz to podobno trzeba to zjeść 10 razy i wtedy to polubisz. Z komentatorami jest podobnie.

 

Cavs - Augustin Carr jego entuzjazm jest fajny (co niewątpliwie jest potrzebne w pracy komentatora), ale czasem mi przeszkadza. Z drugiej strony zazdroszczę energii. Na szczęście Fred McLeod go równoważy trochę.

 

Lubie komentatorów z LAC.

 

Bardzo lubię komentarz PTB spokojny i rzeczowy.

 

Lubię ekipę z Houston, dzięki nim łatwiej się ogląda to co serwują Rakiety. Do tego generują fajny humor, który mi pasuje.

 

Mark Jackson jest ok w zależności od tego jaki ma dzień. JVG ma tendencje do kradnięcia show i jego opowiastki czasem lepiej

pamiętam niż spotkanie, co generalnie świetnie się sprawdza do robienia czegoś innego, a słuchania jego gadania.

 

Komentarz Lakersów jest dość specyficzny i słuchając ich czasem mam wrażenie jakby komentowali inne spotkanie.

 

Mój faworyt jeśli chodzi o wkurzanie to Eddie Johnson z Suns - poziom energii minusowy.

 

Dość wysoko w kategorii wkurzania mam ekipę z GSW - generalnie mają dobry humor czemu trudno się dziwić, ale tworzenie hymnów pochwalnych, bo GSW pozyskali Varhehe?

 

Wkurza mnie Jon Barry za G6 gdzie przez całe spotkanie robił fellatio Clippersom. Jego brat Brent Barry stoi n poziomów wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słucham głównie Wojtka i komentatorów Lakers. O reszcie się nie wypowiadam. W sumie to oglądając ze streamu nie skupiam się za bardzo na tym, co gadają w tle.

ban albo chociaż ostrzeżenie :P choć nawiasem, jeśli faktycznie głównie @matek tych komentów słuchasz to rozgrzesza niektóre Twoje poglądy o koszykówce ;)

 

Nie wiem czemu nie lubię tych kobiecych dodatków w wywiadach w przerwach. Widzę ze NBA ma wszystko rozplanowanie i wpuszcza marketingowe płeć piękna ale jakoś tak tych Pan nie darze sympatią. Od blondyny do czarnulki. Jedyna fajna laska z kręgów kosza to ta z serii gier my NBA.

 

jesteś Pan po prostu mizoginem i tyle :P;)

Rachel Demita :smile:

 

Bz85fpEIYAApo_F.png

 

no dobra ale @Igiemu chyba nie o to chodziło kiedy mówił że "nie trawi" od blondyny po czarnulkę :D niech się rozbierze nic nie gada to ok może być ale co to ma wspólnego z dziennikarstwem sportowym :) choć fakt to idzie ciągle do przodu :P

Nie mam tak.

 

No jakoś można. Nie przejmuję się nim, bo najczęściej mam inne zakładki pootwierane i je czytam lub zajmuję się rzeczami do roboty. 

 

zaraz czyli tak zakładki inne masz pootwierane coś czytasz czyli meczu nie oglądasz, ja tak też często robię ale dzięki komentowi wiem co się dzieje, ale ty nie słuchasz co oni gadają, wypada zapytać na jakiej zasadzie śledzisz przebieg spotkania :P

Komentatorzy Kings to dno

co dziwi - komentarz 76ers to jeden z lepszych w lidze, chociaż ich drużyna to....

zazwyczaj im bardziej denna ekipa tym lepszy koment, więcej pokory mają kolesie itd. to nie tyczy się jedynie Lakers :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

muszę się wpisać, choć ogólnie nie lubię tego tematu, bo temat w tym stylu otwierany jest co pare miesięc i dokładnie te same rzeczy ludzie piszą a moderacja nic - ale dobra, nie powinienem być od rana taki upierdliwy

 

ale o co mi chodzi

 

ostatni dzień regulara, dwa mecze: Lakers vs Jazz & GSW vs Memphis

Oba mecze w sumie o małym znaczeniu, w sensie jeden to ostatni mecz Kobego, i obojętnie jak się nie skończy to nie ma to znaczenia, bo obie drużyny grają o nic

drugi to najlepsza drużyna w historii RSa vs. zdziesiątkowane Miśki - Curry trafia 5 czy 6 trójek w 1st q i nawet jeśli ktoś się łudził że w tym meczu będą jeszcze jakieś emocje, to na koniec 1st q już tych złudzeń nie ma.

 

Ale, do rzeczy: GSW vs. Grizz komentujo Breen, JVG & thePriest: chłopaki skupiają się jaka to fajna drużyna to GSW, jakie skille, jakie nowatorstwo, trochę opowieści sprzed 20 lat o Bulls, bo Jackson wtedy grał a JVG trenował, fajna atmosfera i naprawdę sympatycznie się ich słucha.

 

Co do Lakers vs. Jazz, tu natomiast komentuje Jakiś Koleś i mój ulubiony color commentator [zawsze zapominam nazwiska i muszę googlować] - Hubie Brown

zaraz na początku color commentator uświadamia nas, że w poprzednim spotkaniu tych ekip, z dnia ochnastego marca, Utah wygrali 88:81, dzięki znakomitej defensywie, ograniczając Lakers do 34.7% z gry. Chwilę potem, gdy Rodney Hood potyka się w dwutakcie i wypuszca piłkę na out, Brown przypomina nam, że mimo tego błędu Hood ma za sobą świetny sezon, to mądry, grzeczy i uczynny chłopak, który poprawił się w fg% o 9.3% w porównaniu do poprzedniego sezonu, a 2 noce wcześniej rzucił Lisom z Albuquerque 29 puntów już w 1 połowie, w tym 7 z 8 za 3,  z czego 2 akcje to były 4 point plays!!! Chwile potem dowiadujemy się, że Johnny Doe z lakersów ma w ostatnich 6 meczach średnią asyst 7.8, co świetnie rokuje na najbliższy sezon - i w sumie to jesteśmy tak zaszokowani ilością talentu biegającego po boisku w tym meczu o nic, że zupełnie umyka nam fakt, że po 6 minutach tego meczu na tablicy wyników wyświetla sie 6 : 4 [to akurat fakt, w przeciwieństwie do wcześniejszych komentarzy Hubiego, które wymyśliłem - choć gdybym dokładnie cytował, to brzmiałyby równie interesująco jak te, które przytoczyłem].

 

Wyłączyłem po pierwszej kwarcie, nie wiem, czy zażenowany bardziej poziomem gry, czy komentarzem.

 

Hubie powininem zostać zawieszony na parę spotkań po takim występie Oh, wait, on przecież każdy mecz tak komentuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.