Skocz do zawartości

Podwójne standardy? Kto jeszcze wierzy w Riversa?


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Nie rozumiem, mamy jakies podwojne standarty w lidze czy co? Clippers ta sama spiewka co roku, co roku maja w sumie coraz lepszy support, dodaja niby kawalek ktory ma doprowadzic ich do mistrza, w tym sezonie dodali Lancea, Smitha, w sumie to czapki z głów, że Doc potrafil powiedziec sobie nie wypalilo, musze sie ich pozbyc jak najszybciej, ale co to w ogole byly za ruchy? Taka roznica miedzy innymi jest miedzy trenerami all time greats a Docami Riversami tej ligi, Riversy tej ligii dodaja jak najwiecej talentu nie patrzac na intagibilites, jak to sie razem sklei, Phil chyba byl w tym najlepszy, Lakers mistrzowscy potrzebowali szybkosci, wyciaga Browna z Charlotte, wyciaga Farmara z D League, piekne ruchy po prostu

 

Co dalej z tymi Clippers? Jak dla mnie sprawa jest prosta, albo robia jakis major ruch, jak powiedzmy Nuggets wypierdalajac Iversona i dajac Billupsa, albo wypierdalaja trenera, co juz chyba z innym trenerem staloby sie dawno, patrz Brooks, Blatt, na czym polegia ta magia Doc'a ze jest mierzony inna miarka? Wg mnie na tym ze wygrywa kazdy publicity stunt, wygadany gosciu (chcialem napisac murzyn)

https://www.youtube.com/watch?v=zgJVghjjJBI

 

Najbardziej mnie wkurwia jaka mentalnosc on wpaja swojej druzynie, Phil o tym pisal w last season, trenuje sie z pewna mysla nie mozna przechylac szali ani w jedna ani w druga strone, mial taka zasade bodajze plus 2 minus 1, 2 komplementy dla gracza, robisz to i to dobrze, ALEEEEE musisz to poprawic

tak samo mozna sie odniesc do Doca i jego narzekania na sedziow, przeciez tego sie k**** nie da ogladac, wiecznie na nogach, wiecznie drze ryja o kazdy, ale to k**** kazdy gwizdek i wyolbrzymia kazda sytuacje, przez co jego druzyna przyjmuje ta sama mentalnosc, dobre bylo jak w ktoryms momencie nie jestem pewien czy tego sezonu czy poprzedniego, wypowiedzial sie ze w pewnym momencie musza przestac narzekac na gwizdki i po prostu grac, po czym ogladam 2 nastepne mecze Clippers i widze to samo co zawsze.

 

resume Doc'a?

Orlando bez wiekszych sukcesow, potem chwila kariery jako komentator co wydaje mi sie tez umocnilo jego pozycje w mediach, i w oczach opinii publicznej, nie kazdy kto wyglasza madre opinie moze byc stevem kerrem i takze wiedziec jak prowadzic druzyne

 

Boston, mistrzostwo, sezon potem polamany KG, chyba trzech bardziej napedzanych wola wygrania mistrza superstarow ktorzy walczyli sami wczesniej w innych druzynach o wspolny cel i lacza moce lepszych nie mozna bylo znalezc, plus za wynalezenie Rondla

 

potem finaly w plecy, nie wiem czy mogl cos wiecej zrobic, zawsze mnie zastanawialo jak to jest ze atak Riversa miewa przestoje, wg mnie ofensywy ktore on buduje sa zbyt PG oriented, zaden dobry PG oczywiscie nie bedzie narzekal na to, ale czy prowadzi to do mistrza? Ile takich druzyn zdobywalo mistrza? Ile ogolnie druzyn wygralo mistrza dzieki dominacji i monopilazcji na pozycji PG? Sami sobie odpowiedzcie przyklad ostatnia dekada

Curry Parker Chalmers Chalmers Kidd Fisher Fisher Rondo Parker Jason Williams ! Parker Billups Parker Fisher/Harper

 

Chyba najblizej tego pojecia jest Curry, Parker z roku ze slabymi Cavs w finalach, i Billups jak Lakers w 2004 przerzucali Kobego z Hamiltona Prince i Billupsa

 

taki system ma mala szanse sukcesu jaki prowadzi Rivers

 

kontynuujac, 2012, przegrana seria z Miami, bez Bosha przez prawie cala serie co prawda ale Rivers mi wtedy troche zaimponowal jak dostosowywal sie do przeciwnika, wjebane game 6 na swoim parkiecie, i to sowity wpierdol od Lebrona i spolki, gdzie mogli zamknac serie, game 7 byli bardzo blisko, gdyby nie dal Bassa na Lebrona w koncowce i Bass nie zaczal nagle robic czegos czego nie robil cala serie gdy kryl Lebrona zajebiscie to moze by z tego wyszli

 

 

to mogla byc seria

 

 

 

teraz Clippers

 

http://www.basketball-reference.com/teams/LAC/2014.html

http://www.basketball-reference.com/teams/LAC/2015.html

 

http://www.basketball-reference.com/teams/LAC/2016.html

 

z roku na rok coraz lepszy support, po pierwszym sezonie bodajze dostal klucze do organizacji czego wiecej mu potrzeba? czy moze czego wiecej potrzeba CP3?

 

swoja droga ktory inny trener prosilby Deandre Jordana, prosze wroc, graj z nami

Carlise? dont think so, Rick odpowiedzial robiac z Pachuli startera pelna geba

 

Jeff Green wyglada jak zwloki obecnie, Paul ma wszystko na papierze, tylko ja sie pytam czy to wszystko na pewno mozna zjebac na CP3? I czy posiadanie rosteru na papierze wystarczy? gra kolejny genialny sezon, gdyby nie Curry ktory jest nie z tej planety to bylby w rozmowach o mvp na pewno.

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czarnej karty CV Doca należy dodać, że przejebał przynajmniej 3 razy przewagę 3:2 w serii i do tego raz 3:1. Oczywiście można mówić, że np w 2009 z Orlando nie było KG, ale tak czy siak przewaga przejebana, później można mówić, że w 2012 Celtics byli starzy, ale co z tego.

 

Doc generalnie nie dostaje hejtu w mediach, bo go po prostu lubią i radzi sobie dobrze w wywiadach. Kojarzę tylko jednego dziennikarza, który krytykuje Riversa, i z którym Doc ma na pieńku, można poczytać:

http://www.sbnation.com/2013/6/28/4473148/doc-rivers-on-bill-simmons-i-would-like-to-call-him-an-idiot-but-im

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam ,że Rivers jako coach jest w miarę solidny . Clippersi grają równo po obu stronach parkietu , z DeAndre Jordan'a zrobił rim protectora (w sensie przy nim DeAndre Jordan zaczął lepiej grać) do tego dba o chemie w zespole . Clippersi są trzecią siłą zachodu patrząc na grę zespołu z Okland czy SAS to normalne. Jedynie o co można się przyczepić to brak reakcji w clutch time oraz brak zagrywek w nich , jakieś wyprowadzenie J.J Redicka czy Paula na czyste pozycje czy coś a nie piłka do CP3 i niech on już wszystko zrobi.

Ja wierzę w Riversa, że...........spotka się ponownie z Popovichem i tym razem dostanie lekcje pokory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wierzę w Riversa, że...........spotka się ponownie z Popovichem i tym razem dostanie lekcje pokory.

 

Czyli jak zdecydowana większość tego forum. Nie musisz tyle kropkować, zwłaszcza jeśli piszesz coś równie zaskakującego jak woda lecąca z kranu po przekręceniu kurka. 

 

Rivers jako trener w tym roku? Na chwilę obecną jestem na nie. Przez większość sezonu męczył jakieś dziwne rotacje, nie dawał minut zawodnikom, którzy by z nich skorzystali. Do tego problemy w końcówkach typu granie hackowanym Jordanem, kiedy na ławce jest Aldrich, czy nadużywanie CP3 bez pomysłu na akcję, jak pisze LAF.

 

Jako GM natomiast bardzo spoko. Przypomnę, że trzon ławki Clipps w zeszłym sezonie stanowili młody Rivers, Crawford i Davis, warunków na sprowadzanie kogoś innego za bardzo nie było, a jednak jest lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że na tym forum to już nikt w niego nie wierzy a to że w USA i w nba się nie znają na koszu to wiadomo.

Pewnie posiedzi jeszcze w Clipps jeśli nie jako trener to jako GM.

 

Aaaa no i po karierze CP3 powinien pozwać go by mu oddał najlepsze lata swojej kariery

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magia Doca polega na tym, że zdobył pierścień. A moc pierścienia jest przeogromna, bo to w gruncie rzeczy argument ostateczny coś, ala "bo tak"  W tym wieku większość pierścieni podzieliło pomiędzy sobie Jax, Pop, Brylantowy Pat+jego Toudie  Eric, reszta to Larry, Rick, Doc i teraz Steve. Masz pierścień jesteś zajebisty - nie masz sux to be you.

 

Clippersi za Doca są mniej więcej w tym samym miejscu gdzie byli gdy trenerem przestał być Vinnie Del Negro. Progres zawodników - ruchy kadrowe i ciągle oscylują wokół 56 wygranych spotkań.

 

Ciekawa kwestia to relacja GM Doc - HC Doc. GM wykonuje ruchy by wzmocnić słabe punkty drużyny tylko co z tego skoro HC Doc nie daje czasu zawodnikom, których sprowadził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clippersi są trzecią siłą zachodu patrząc na grę zespołu z Okland czy SAS to normalne.

 

Gorszy bilans od Thunder i bezpośrednio 1-1 (oba mecze Clippers grali u siebie). Wiem, że Thunder są w dołku, ale i tak to oni są nr 3 na zachodzie póki co.

 

Już wkrótce kolejne 2 mecze LAC@OKC, więc będziemy wiedzieć więcej.

 

 

Ciekawa kwestia to relacja GM Doc - HC Doc. GM wykonuje ruchy by wzmocnić słabe punkty drużyny tylko co z tego skoro HC Doc nie daje czasu zawodnikom, których sprowadził.

 

Austin Rivers, Lance Stephenson, Josh Smith i Jeff Green się nie zgadzają. Paul Pierce chciałby się zgodzić, ale wiek mu nie pozwala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem czy będziemy wiedzieć więcej, skoro Clippers w przynajmniej jednym z nich grają bez Griffina?

 

Jasne, że będziemy wiedzieć więcej. Jak np. Thunder przegrają oba mecze, to będzie jasne, że w tym momencie Clippers są nr 3 na zachodzie.

 

Griffin wcale nie musi być wzmocnieniem, gdy wróci. Po pierwsze miał połamaną rękę rzucającą, po drugie będzie raczej wybity z rytmu przez jakiś czas, po trzecie Clippers wyglądają znakomicie katując ciągle PnR CP3 z DJ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem i nigdy nie byłem fanem Doca, zawsze uważałem go za trenera overrated. Ale akurat timing topicu dziwny, skoro Clippers bez Griffina są bliscy 3 seedu na zachodzie, przed OKC.

 

Może ktoś po prostu nie nabiera się na 'fenomen' Clippers i Doca? Że co z tego, że marcu wyglądają jak contender skoro prędzej czy później zesrają się i tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat ich "norma" to 2 runda na zachodzie. Jak awansują do finałów konferencji to będzie wynik zdecydowanie ponad stan. Za wylot w 2 rundzie z GSW/SAS mają być do nich jakieś pretensje niby?

 

Pretensje? Raczej nie. Ale drużyna się rozsypie, bo Paul ucieknie. On nie chce dostawać po mordzie w II rundzie po heroicznych bojach, a poszukać okazji na pierścień dla siebie. Więc LAC mieli się wzmocnić, by wykonać krok do przodu, a póki co szykuje się na status quo. A kto stoi w miejscu ten się cofa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

barcalover

 

Zauważ ,że Clippersi grają bez Griffina więc tutaj akurat ciężko ich porównać z OKC z Durantem i Westbrookiem . Ogólnie masz rację pisząc ,że Griffin będzie powoli rozkręcał się ale zauważ ,że ogólnie jak gra to jest ważnym element zespołu . Ciekawe jakbyś pisał jakby OKC grali bez Duranta czy Westbrooka ?

 

Clippers są lepsi od OKC.

 

is-this-real-life-or-is-this-just-fanta-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.