Smallball nie potrwa długo

[Alternative]

3 sekundy to dużo starsza zasada, ale ogólnie przepisy miały w tym swoją rolę - swoją drogą, gdyby zostały po staremu (pre-2004), rzuty za 3 pewnie grałyby jeszcze większą rolę niż teraz.

Tak, ale po zmianie przepisów trzeba trochę czasu na opracowanie efektywnych schematów gry. Nagle okazało się, że jak zrobić w dobrym momencie penetrację (+ jakieś zasłony), to obwodowy musi minąć tylko obrońcę i wjeżdża na czysty kosz. Myślę, że to przeniosło ciężar gry na obwód, bo nagle pojawiły się 2 równoległe zagrożenia - trójki albo wjazd. Obrońcy obwodowi potrzebują często wsparcia, więc robią się dziury - wtedy wprowadzając piłkę w ruch uzyskuje się czystą pozycję do rzutu za 3, a jak rywal zrezygnuje z pomagania, to łatwo wjechać pod kosz.

Wydaje mi się, że bez tej zmiany obwodowi nie groziliby tak bardzo wjazdem, więc byłoby dużo rzutów za 3, ale chyba takich na pałę (i później walki o zbiórkę wysokich), a nie z czystych pozycji.

[Przem]

k**** a już myślałem, że polandball się wkrótce skończy ....

 

 

Natomiast co się tyczy smallballu to jest to wyraz innych mozliwoscii tego co jest bardziej skuteczne. A okazuje się że skuteczniejsze jest posiadanie kolesi którzy potrafią siekać trójki i siekają je szybciej na zegarze nisli to bywało hmm powiedzmy w latach 90. Dodatkowo dostalismy nowe przepisy które premiuja obwód, które premiują wjazdy i kickouty a co za tym idzie znacznie większą rolę odgrywają mobilni wysocy aby być skuteczni w close outach czy też w pick and rollach /switche/. Dodatkowo jeśli czwórka nie potrafi rzucać trójek to z automatu moozesz liczyć że spotka Ciebie tłum w pomalowanym co za tym idzie masz słaby punkt w ataku który cięzko nadrobić.

GS idealnie się wpasowali w tę najskuteczniejszą obecnie  koszykówkę ...

 

Jednakze jak już wczesniej wspominałem Spurs w tym roku bedą chieli zmienić trochę metodę gdzie nie mają superobwodowych z drivem i trójkami na wypał. mają bardziej klasyczne ustawienie, mimo, że nadal mają Diawa który potrafi jebnąć tróję. A ogólnie to jeszcze poczekam na ile bedą w stanie odblokować midrange, bo jak na razie widze wszytskiego po trochu. Poza własnie smallballem 

[Kubbas]

nie chodzi tyle co smallball tylko o to ze liga idzie w kierunku innej koszykowki, bardziej europejskiej mozna powiedziec zapoczatkowali to chyba mavs 11, potem spurs, a teraz warriors, nie zauwazyliscie ze robi sie parcie na dramoyndow greenow tej ligi? diawow i innych czyli inaczej prawdziwych koszykarzy (chociaz skurwiela nie lubie) ktorzy potrafia podac, rzucic, wejsc pod kosz, zebrac, bronic, kozlowac, dzieki czemu mozna grac zespolowa koszykowke, fundamentalna bez wad, juz nie wystarczy byc najszybszym, skakac najwyzej pozdro dwight, czy miec najlepszy crossover

 

piekne czasy sie szykuja, ogladalem kiedys duzo materialow o latach 80 bodajze, meczy tez widzialem duzo tych topowych druzyn, wlasnie wtedy podobnie sie gralo z tego co mi sie wydaje

 

czekam na zderzenie dwoch swiatow, westbrook i curry, obaj wygladaja jak nie z tej planety obecnie

Edytowane 2 Listopada 2015 przez Kubbas

[BigManFan]

January - jeszcze dodaj, że Whiteside zrobił w tym meczu 25-15-3 na 80% fg.

[Przem]

nie chodzi tyle co smallball tylko o to ze liga idzie w kierunku innej koszykowki, bardziej europejskiej mozna powiedziec zapoczatkowali to chyba mavs 11, potem spurs, a teraz warriors, nie zauwazyliscie ze robi sie parcie na dramoyndow greenow tej ligi? diawow i innych czyli inaczej prawdziwych koszykarzy (chociaz skurwiela nie lubie) ktorzy potrafia podac, rzucic, wejsc pod kosz, zebrac, bronic, kozlowac, dzieki czemu mozna grac zespolowa koszykowke, fundamentalna bez wad, juz nie wystarczy byc najszybszym, skakac najwyzej pozdro dwight, czy miec najlepszy crossover

 

piekne czasy sie szykuja, ogladalem kiedys duzo materialow o latach 80 bodajze, meczy tez widzialem duzo tych topowych druzyn, wlasnie wtedy podobnie sie gralo z tego co mi sie wydaje

 

czekam na zderzenie dwoch swiatow, westbrook i curry, obaj wygladaja jak nie z tej planety obecnie

 

Nie jest pytaniem, ze chcą grac zespołowo, ale dlaczego chcą to robić?

 

 

Ano nie dlatego, że się fajnie ogląda i koszykówka to sport zespołowy i każdy ma się dzielić piłką, a tylko dlatego, że przynosi rezultaty w postaci punktów/zwycięstw. Wiec nie dlatego Greeny sa pożadane bo potrafią kozłować rzucić i podać oraz zebrać pod koszem bo jest to fajne, ale dlatego, że dają przewagę w obecnej formie koszykówki. A przewagi się wykorzystuje obecnie na switchach i zespół który potrafi to robić z najmniejszymi stratami /lub też zyskiwac przewagę/ wygrywa.

 

Powiedzmy, że musimy switchować na kurze przy picku Greena. Green jest na tyle silny że niższego obrońce spokojnie poprzepycha. Przy trapowaniu idzie podanie znowu do Greena który jest niepilnowany i potrafi jebnąć za trzy, a jesli biegnie do niego jakiś obrońca to musi zostawić swojego grajka który w small ballu no sory też sieknie trójecję. Posiadanie takiego kolesia jest niewiarygodnie pomocne przy SKUTECZNIEJSZEJ grze procentowo za trzy.

Gdyby skuteczniejsze było pchanie piły do wysokich na dół to mielibysmy grę bliżej kosza i nie opłacałoby się aż tak trzymać greena na parkiecie gdzie będzie zjedzony na low blocku, a że GS siekają SKUTECZNIEJSZE trójki to własnie tworza się te mismatche.

 

A czy Europa ma lepszy schemat gry bo są bardziej nastawieni na podawanie? Przeca USA ich zjadali indywidualnymi zagraniami. Jakby indywidualna gra przynosiła lepsze rezultaty to by się tak grało. TZn trend byłby taki bo zaiste mamy po każdego z trochu.

[ely3]

Żaden nie jest klocem, oboje niesamowicie mobilni, a to jest to o co chodzi. Do tego tego Favors ma dobry mid range, czyli krótko mówiąc - miss niczym Mythos w polityce

Żaden nie jest klocem, oboje niesamowicie mobilni, a to jest to o co chodzi. Do tego tego Favors ma dobry mid range, czyli krótko mówiąc - miss niczym Mythos w polityce

 

Ech nie ma to jak bzdura wypowiadana tonem mentora. Zarówno Favors jak i Gobert to są power w starym stylu. Raczej eksplozywność i rolowanie do kosza niż jumperkowanie na obwodzie. Żaden nie rzuca za 3 i Favors rzuca z mid rangu ale zdecydowanie jego mocną stroną jest atakowanie kosza we wszelkiej maści pick and rollach

 

JAk komuś Favors pasuje do small ballu to oznacza tylko że chyba nigdy Jazz nie oglądał. Favors ma mnóstwo posiadań w post i paincie. Jazz idzie w poprzek small ballu pod każdym aspektem zwłaszcza że Gobert właśnie często wychodzi na obwód by stawiać twarde zasłony i robić miejsce w paincie dla Favorsa. Czasem obaj tkwią pod koszem ale Favors na mid rangu jest tylko w sytuacjach kiedy inne rozwiązanie nie wchodzi w rachubę ale to raczej plan rezerwowy niż stała opcja ( dla ułatwienia podam że w paincie Favors oddał 3/4 swoich rzutó w tym sezonie)

 

Czyli w small ballu nie chodzi o to że masz jednego pod koszem i 4 na obwodzie tylko nagle o to że są mobilni . JAzz w obecnym składzie nie pasuje nijak do small ballu a prędzej do błotnej koszykówki bo mobilność FAvorsa czy Goberta to głównie niesamowita szybkość w bronieniu pick and rolli wjeżdżających guardów itp

[RappaR]

Ech nie ma to jak bzdura wypowiadana tonem mentora. 

MT 7,4-5.

[rw30]

A czy o tym nie zadecydowała zmiana przepisów, która zaczęła właśnie premiować bardziej zawodników obwodowych (3 sekundy w obronie w paint)? Z czasem nauczono się to wykorzystywać po prostu do wjazdów pod kosz.

 

 

3 sek w obronie były próbą zrównoważenia zniesienia przepisu o zakazie bronienia strefą. W innym przypadku kloce kampowali by 24 sekundy w trumnie.

Wg. mnie obecna wersja przepisu i tak jest lepsza niż zakaz strefy tak jak kiedyś

[Przem]

3 sek w obronie były próbą zrównoważenia zniesienia przepisu o zakazie bronienia strefą. W innym przypadku kloce kampowali by 24 sekundy w trumnie.

Wg. mnie obecna wersja przepisu i tak jest lepsza niż zakaz strefy tak jak kiedyś

Zdecydowanie bo były już chamskie izolacje na które patrzeć się nie dało

[Koelner]

ale nie wiem czy mam złudzenie ale wydaje mi się, że jest mniej dunków niż kiedyś. c i pf kiedyś ładowali parę razy w meczu a teraz tylko rzut ,rzut, k**** rzut.

[Findek]

Spoko, że chwilę po ożywieniu tego tematu wydarzył się mecz GSW-Memphis, czyli dwóch topowych drużyn zachodu, z któych jedna ma top3 (a może i najlepszego ?) centra w lidze oraz jednego z najlepszych PFów w lidze, grająca east coast basketball na dwie wieże, natomiast druga to smallball at it's finest. Komukolwiek trzeba przypomnieć wynik ? Boguta nie było, Ezeli grał 20 minut.

[ignazz]

miski mega słabo weszły w sezon... poczekajmy na spurs vs GSW

i 10 zbiórek ofensywnych LMA

[Kubbas]

Nie jest pytaniem, ze chcą grac zespołowo, ale dlaczego chcą to robić?

 

 

Ano nie dlatego, że się fajnie ogląda i koszykówka to sport zespołowy i każdy ma się dzielić piłką, a tylko dlatego, że przynosi rezultaty w postaci punktów/zwycięstw. Wiec nie dlatego Greeny sa pożadane bo potrafią kozłować rzucić i podać oraz zebrać pod koszem bo jest to fajne, ale dlatego, że dają przewagę w obecnej formie koszykówki. A przewagi się wykorzystuje obecnie na switchach i zespół który potrafi to robić z najmniejszymi stratami /lub też zyskiwac przewagę/ wygrywa.

 

Powiedzmy, że musimy switchować na kurze przy picku Greena. Green jest na tyle silny że niższego obrońce spokojnie poprzepycha. Przy trapowaniu idzie podanie znowu do Greena który jest niepilnowany i potrafi jebnąć za trzy, a jesli biegnie do niego jakiś obrońca to musi zostawić swojego grajka który w small ballu no sory też sieknie trójecję. Posiadanie takiego kolesia jest niewiarygodnie pomocne przy SKUTECZNIEJSZEJ grze procentowo za trzy.

Gdyby skuteczniejsze było pchanie piły do wysokich na dół to mielibysmy grę bliżej kosza i nie opłacałoby się aż tak trzymać greena na parkiecie gdzie będzie zjedzony na low blocku, a że GS siekają SKUTECZNIEJSZE trójki to własnie tworza się te mismatche.

 

A czy Europa ma lepszy schemat gry bo są bardziej nastawieni na podawanie? Przeca USA ich zjadali indywidualnymi zagraniami. Jakby indywidualna gra przynosiła lepsze rezultaty to by się tak grało. TZn trend byłby taki bo zaiste mamy po każdego z trochu.

prawda prawda, taka koszykowka jest po prostu skuteczniejsza

[Przem]

prawda prawda, taka koszykowka jest po prostu skuteczniejsza

Jaka?

[Mirwir]

Pewnie chodzi o taką, która zdobywa więcej punktów od przeciwnika.

[barcalover]

Najlepsze jest to, że GSW mogą grać small-ballem, ale wcale nie muszą i to tak naprawdę jest ich największą siłą w ataku Bogut to jest mega niedoceniany gość po poprzednim sezonie

[Przem]

Najlepsze jest to, że GSW mogą grać small-ballem, ale wcale nie muszą i to tak naprawdę jest ich największą siłą w ataku Bogut to jest mega niedoceniany gość po poprzednim sezonie

Nie muszą bo mają w sumie obwód wymiataczy który sam w sobie robi robotę. Nie ma co - wystartowali nieziemsko do sezonu a Kura rucha wzystkich i bedą może niezłe jaja jak tak pocisną do końca sezonu choć ja tego w ten sposób nie przewiduję.

Ja sam jestem ciekaw knofrontacji ze spurs którzy deczko w innym kierunku idą niśli trendy i jak zareagują na super small balla i co bedą robić na pickach przy Kurze

[ignazz]

może być tak, że powyższą serię wygra zespół który zmusi przeciwnika do zmiany ustawienia....

 

jak zobaczę Leonarda na 4 to w plecy

jak Dreymonda na 3 to cacy

[elwariato]

Przez ostatnie lata ze ścisłego topu mieliśmy: 2xGasol, Dwight, Duncan, Aldridge, Garnett, Griffin, Dirk.

 

Czy ta grupa, którą wymieniłeś rokuje na jakiś znaczny skok jakościowy wobec tych 8 gości? Mam wątpliwości.

 

Smallball to też trochę niezrozumiane zjawisko, nie jest to efekt tego, że nagle na świecie zabrakło dobrych wysokich i w ich miejsce trzeba byo dać niskich, a jak ci wysocy znowu się zaczną pojawiąc, to tych niskich zajebią, bo są wyżsi. Koszykówka ewoluujue, i z czasem ludzie nauczyli się, że są dużo lepsze metody grania niż napakowanie pod koszem maksymalnej ilości drzew.

ch. nie ewoluje tylko degeneruje, smalball jest dlatego że ilość dobrych wysokich znacznie spadła w porównaniu z minionymi dekadami, tu nie chodzi o ten top tylko o jakość i ilość średniej klasy wysokich, jak się w jakiejś ekipie smallbalowej przytrafi solidny wysoki to odrazu smallball idzie w odstawkę.

[ignazz]

chyba nie do końca...

 

ststystyki mówią że łatwiej o punkty grając pod speców za 3....

stąd powoli grano PF za 3 i nastapiła miłość do C z 3

 

Manute Bol to była anamolia... dzis takowa jest para wysokich jazz....