Golden State Warriors 2015/2016 - back to back ?

[RzaWale]

patrze z boku, czytam

porażka 30 punktami wzmacnia, wygrana 30 punktami osłabia. z największymi rywalami do tytułu. Z NAJWIĘKSZYMI. co z tego że gsw przegrało z bucks? mogą przegrywać pojedyncze mecze nawet z sixers. wszyscy czekali na te konfrontacje, cały świat nba. najpierw gsw dyma króla i jego świtę, teraz dyma spurs, a niektórzy próbują wmówić, że przegrani lepiej na tym wyjdą.. poważnie? po asg cavs i spurs będą mocniejsi, ale już gsw będzie słabsze. dlaczego? skąd wiadomo, że nie będzie na odwrót? przecież w warriors wciąż są rezerwy w obronie, a przy ewentualnym (bardzo ewentualnym) zamknięciu stefka i atak mogą poprowadzić inaczej. wraca kerr, czy w mozłiwym finale cavs vs warriors ktoś postawi, że ty ogra kerra? pop oczywiście może wymyślić wiele, wiele może się zmienić do kwietnia, jednak na dzień dzisiejszy to w sa mają ból głowy co poprawić czy też zrobić inaczej. warriors grają w swojej lidze na dzisiaj i o ile nie spuszczą nagle z tonu, bądź też konkurencja nie wynajdzie środka to warriors są faworytami w każdej serii.

[Hennenberg]

patrze z boku, czytam...

 

….. najpierw gsw dyma króla i jego świtę, teraz dyma spurs, a niektórzy próbują wmówić, że przegrani lepiej na tym wyjdą.. poważnie? 

tak poważnie to Twój JaVale też w to nie wierzy 

[Tasma]

Nie mogę się doczekać meczu GSW z OKC. Nie dość że spora część kibiców Cavs i SAS będzie kibicować Warriors bo dlaczego Durantowi miało by być lepiej to wyobraźcie sobie czysto teoretycznie sytuacje, że OKC wygra. Co to będzie na forum. 

 

[barcalover]

Nie mogę się doczekać meczu GSW z OKC. Nie dość że spora część kibiców Cavs i SAS będzie kibicować Warriors bo dlaczego Durantowi miało by być lepiej to wyobraźcie sobie czysto teoretycznie sytuacje, że OKC wygra. Co to będzie na forum. 

 

Też o tym myślałem. Dodatkowo Thunder chyba jako jedyna ekipa w tej lidze ma indywidualnie 2 graczy w top3, gdy patrzysz na skład GSW+przeciwnik. Kyrie, Love nie są lepsi od Draymonda, LMA w tym momencie też nie.

 

Zobaczymy co nam ten 6 lutego przyniesie Nie ma co ukrywać, że te mecze z Cavs i Spurs pewnie trochę przestraszyły fanów Thunder, ale samego meczu jestem bardzo ciekawy i przede wszystkim właśnie gry duetu Westbrook-KD.

Edytowane 27 Stycznia 2016 przez barcalover

[RappaR]

Jeszcze Lac spełnia to założenie.

[barcalover]

Biorę Draymonda nad Blakiem raczej w tym momencie.

[barcalover]

Niby tak, ale dwóch najlepszych graczy GSW łącznie chyba bije dwójkę z OKC.

 

Mówię o czystym indywidualizmie. 

 

 

+ Mają graczy 1,4,5 na pewno w tym matchupie

+ ogólnie są przeje*ani

+ nie mają Waitersa.

 

No drugi plusik generalnie najbardziej istotny i dlatego też w tym momencie OKC bladziutko wypadają na ich tle. Ale czekam na te meczyki w RS i zobaczymy

[Alternative]

patrze z boku, czytam

 

porażka 30 punktami wzmacnia, wygrana 30 punktami osłabia. z największymi rywalami do tytułu. Z NAJWIĘKSZYMI. co z tego że gsw przegrało z bucks? mogą przegrywać pojedyncze mecze nawet z sixers. wszyscy czekali na te konfrontacje, cały świat nba. najpierw gsw dyma króla i jego świtę, teraz dyma spurs, a niektórzy próbują wmówić, że przegrani lepiej na tym wyjdą.. poważnie? po asg cavs i spurs będą mocniejsi, ale już gsw będzie słabsze. dlaczego? skąd wiadomo, że nie będzie na odwrót? przecież w warriors wciąż są rezerwy w obronie, a przy ewentualnym (bardzo ewentualnym) zamknięciu stefka i atak mogą poprowadzić inaczej. wraca kerr, czy w mozłiwym finale cavs vs warriors ktoś postawi, że ty ogra kerra? pop oczywiście może wymyślić wiele, wiele może się zmienić do kwietnia, jednak na dzień dzisiejszy to w sa mają ból głowy co poprawić czy też zrobić inaczej. warriors grają w swojej lidze na dzisiaj i o ile nie spuszczą nagle z tonu, bądź też konkurencja nie wynajdzie środka to warriors są faworytami w każdej serii.

Pamiętasz finały 2013? Pamiętasz co się stało w meczu nr 2? Spurs dostali wpierdol. Pamiętasz mecz nr 3? Heat dostali jeszcze większy wpierdol. Pamiętasz mecz nr 4? Spurs dostali wpierdol, we własnej hali. Mecz nr 5? Heat dostali wpierdol i w meczu nr 6 potrzebowali cudu.

 

Mówimy o ekipach z kosmicznym potencjałem. W których jest pełno zawodników zaprawionych w bojach, oni się naprawdę nie załamią po wpierdolu 30 punktami, przeciwnie - tylko się zmobilizują jeszcze bardziej. Tak to działa.

 

Mało tego, wygrana 30 punktami daje w serii tyle samo co wygrana 1 punktem - tak czy tak brakuje 3 wygranych.

[memento1984]

Nie mogę się doczekać meczu GSW z OKC. Nie dość że spora część kibiców Cavs i SAS będzie kibicować Warriors bo dlaczego Durantowi miało by być lepiej to wyobraźcie sobie czysto teoretycznie sytuacje, że OKC wygra. Co to będzie na forum. 

 

 

jak to co bedzie, jak OKC przegra, Cavs przekaza tytul moralnych zwyciezcow Spurs : )

 

jak OKC wygra to przeciez proste kapcie, ze OKC > Cavs > Spurs!

 

i Dion alltimebest!

[RzaWale]

Pamiętasz finały 2013? Pamiętasz co się stało w meczu nr 2? Spurs dostali wpierdol. Pamiętasz mecz nr 3? Heat dostali jeszcze większy wpierdol. Pamiętasz mecz nr 4? Spurs dostali wpierdol, we własnej hali. Mecz nr 5? Heat dostali wpierdol i w meczu nr 6 potrzebowali cudu.

 

Mówimy o ekipach z kosmicznym potencjałem. W których jest pełno zawodników zaprawionych w bojach, oni się naprawdę nie załamią po wpierdolu 30 punktami, przeciwnie - tylko się zmobilizują jeszcze bardziej. Tak to działa.

 

Mało tego, wygrana 30 punktami daje w serii tyle samo co wygrana 1 punktem - tak czy tak brakuje 3 wygranych.

 

ja wiem, że porażka 30 punktami jest w tabeli jak i w serii warta tyle samo co porażka punktem pojedynczym. wiem tez, że mówimy o ekipach z kosmicznym potencjałem. nie okrzyknąłem gsw jako mistrzów. nie próbuj jednak mi wmówić, że ta porażka zadziała w psychice spurs na korzyść. oczywiście chęć rewanżu, mobilizacja i timmy zwiększą ich szanse na korzystny wynik ale w głowach na pewno pozostanie niepokój. mecz meczowi nie równy, w następnym spotkaniu może być odwrotnie ale na dziś dzień to warriors prężą muskuł, a reszta zawzięcie pakuje, by dorównać, bądź ich przeskoczyć.

[Tasma]

Podczas transmisji meczu GSW z Mavs, około 3:30 przed końcem pierwszej kwarty jest krótka rozmowa ze Stefkiem o meczu ze Spurs.

Mówi coś takiego:

"Siedzieliśmy na ławce podczas pierwszej kwarty i czuliśmy, że szczególnie w ofensywie nie wyglądaliśmy tak świeżo jak powinniśmy. Mieliśmy udane akcje obronne, przechwyty, punkty po kontratakach, ale egzekucja nie była taka jak być powinna. Rozmawialiśmy o tym, że nasze prowadzenie pod koniec pierwszej połowy powinno być o wiele wyższe. Czucie gry (feel of the game) nie było perfekcyjne, było na dobrym poziomie, ale wiemy że możemy wszystko robić o wiele lepiej".

Fajny facio. Wygrali ze Spurs trzydziestoma a on mówi ile jeszcze muszą poprawić w swojej grze. 

[memento1984]

Podczas transmisji meczu GSW z Mavs, około 3:30 przed końcem pierwszej kwarty jest krótka rozmowa ze Stefkiem o meczu ze Spurs.

Mówi coś takiego:

"Siedzieliśmy na ławce podczas pierwszej kwarty i czuliśmy, że szczególnie w ofensywie nie wyglądaliśmy tak świeżo jak powinniśmy. Mieliśmy udane akcje obronne, przechwyty, punkty po kontratakach, ale egzekucja nie była taka jak być powinna. Rozmawialiśmy o tym, że nasze prowadzenie pod koniec pierwszej połowy powinno być o wiele wyższe. Czucie gry (feel of the game) nie było perfekcyjne, było na dobrym poziomie, ale wiemy że możemy wszystko robić o wiele lepiej".

Fajny facio. Wygrali ze Spurs trzydziestoma a on mówi ile jeszcze muszą poprawić w swojej grze. 

poczekajcie jeszcze chwile, niech sie ogrzeje w cieple gwiazdorstwa ze dwa trzy sezony (teraz jest w polowie "tej drogi"), to zobaczycie jaki z niego kabotyn : )

[triplejohnson]

Nawet po Swaggym P nie spodziewałbym się słów pokroju dobra, wygraliśmy ze Spurs 30 punktami, możecie nam skoczyć, więc nie rozumiem gloryfikacji tej wypowiedzi.

Edytowane 28 Stycznia 2016 przez triplejohnson

[Przem]

Podczas transmisji meczu GSW z Mavs, około 3:30 przed końcem pierwszej kwarty jest krótka rozmowa ze Stefkiem o meczu ze Spurs.

Mówi coś takiego:

"Siedzieliśmy na ławce podczas pierwszej kwarty i czuliśmy, że szczególnie w ofensywie nie wyglądaliśmy tak świeżo jak powinniśmy. Mieliśmy udane akcje obronne, przechwyty, punkty po kontratakach, ale egzekucja nie była taka jak być powinna. Rozmawialiśmy o tym, że nasze prowadzenie pod koniec pierwszej połowy powinno być o wiele wyższe. Czucie gry (feel of the game) nie było perfekcyjne, było na dobrym poziomie, ale wiemy że możemy wszystko robić o wiele lepiej".

Fajny facio. Wygrali ze Spurs trzydziestoma a on mówi ile jeszcze muszą poprawić w swojej grze. 

A co mówił po meczu z Detroit?

[triplejohnson]

https://www.youtube.com/watch?v=zfp5Jyq4ltQ&feature=youtu.be

Takie rzeczy się dzieją a liga nie interweniuje. 

[Tasma]

A co mówił po meczu z Detroit?

Nic sensownego. Bełkotał. Jedyne co się dało zrozumieć, to coś w stylu: Zajebie Draymonda jak mnie jeszcze raz poczęstuje takim mocnym towarem w trakcie meczu. 

[barcalover]

Curry się raczej korzystnie czuje na tronie...

 

 

Stephen Curry on the Warriors playing Oklahoma City Thunder the day before the Super Bowl: "It'll be a good 48 hours - a win and a win."

[Przem]

Nic sensownego. Bełkotał. Jedyne co się dało zrozumieć, to coś w stylu: Zajebie Draymonda jak mnie jeszcze raz poczęstuje takim mocnym towarem w trakcie meczu. 

 

Aha czyli nie wiesz 

[Raven2156]

W ogóle co sądzicie o pobiciu legendarnego rekordu Bulls z sezonu 95/96, a mianowicie najmniejsza ilość przegranych meczy podczas sezonu zasadniczego? Rekord wynosi 72 mecze wygrane i tylko 10 przegranych. Drużyna z Oakland ma jak na razie 42 mecze wygrane i tylko 4 przegrane i jeśli utrzymają taką formę do końca sezonu to rekord zostanie pobity! Myślicie, że jest to możliwe? Ekipa Curry'ego jest w stanie pobić niesamowity już rekord ustanowiony przez MJ'a, Pippen'a i resztę?

[RappaR]

W ogóle co sądzicie o pobiciu legendarnego rekordu Bulls z sezonu 95/96, a mianowicie najmniejsza ilość przegranych meczy podczas sezonu zasadniczego? Rekord wynosi 72 mecze wygrane i tylko 10 przegranych. Drużyna z Oakland ma jak na razie 42 mecze wygrane i tylko 4 przegrane i jeśli utrzymają taką formę do końca sezonu to rekord zostanie pobity! Myślicie, że jest to możliwe? Ekipa Curry'ego jest w stanie pobić niesamowity już rekord ustanowiony przez MJ'a, Pippen'a i resztę?

Dzięki, że zwróciłeś uwagę na to jako pierwszy na tym forum. Ba, jeszcze nikt nawet nie sprawdził aktualnego rekordu GSW z b-ref. A ty jeszcze dorzuciłeś informację o 72-10 Bullsów za Jordana 1995/1996, z czego prawie nikt nie zdawał sobie dotychczas sprawy.