Skocz do zawartości

Dieta, siłownia, zdrowie


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

Czemu aż tak demonizujesz tłuszcz, że ma go zbierać z mięsa? Przecież tłuszcz jest potrzebny, to raz. Dwa, że przy takim zaniedbaniu i rozhulaniu -jeśli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych, to nawet większy udział tłuszczu niż węglowodanów dobrze by zrobiła Ronniemu.

Ja mówię ino o zbednym nadmiarze, który podczas smarzenia w dużej ilości oleju sie pojawia. Tłuszcz który tu wyeliminuje może przyjać w inny przyjemniejszy sposób - w innym posiłku. Posiłek może miec po czym takim identyczny smak a połowę mniejszą kaloryczność.

Edytowane przez TuPalnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zamiast się pieprzyć w taki sposób to po prostu lepiej dobierać adekwatną ilość tłuszczu, który ląduje na patelni. Z takiego pływającego masełka klarowanego można bardzo smaczny sosik zrobić ;)

No bo serio, ile kalorii ma to, na czym smażysz? 10g takiego masełka to jest raptem 90 kcal, a usmażysz na tym spokojnie dobrze ponad 0,5 kg mięsa i nic się nie przypali. Więc rozsądniej jest to 10g po prostu zjeść np. polać kartofle czy warzywa dla smaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zależy od wymiarów, wiesz. :D Przy moich 195 cm, jak jeszcze miałem zdrowie regularnie chodzić na siłownię i coś tam podnosić, to mi i 3 kg ziemniaków polanych masłem lub 6 torebek ryżu nie robiły szkód na wadze :D

 

No, ale fakt, dążymy do tego samego. I tak naprawdę w sytuacji ludzi jak Ronnie, którzy po prostu chcą zrzucić oponę z brzucha to wystarczy zmienić te nawyki ogólne. Właśnie uciąć napoje i fastfoody, nawet małe znaczenie ma czy to będzie Carb cycling, carb back loading czy jakiś IF, bo im większa nadwaga tym łatwiej się jej pozbyć ;)

 

Tylko chciałem zaznaczyć, bo często ludzie na początku się zbyt zafiksowują, że to nie jest tak, że ziemniak z masłem czy trochę tłustszy stek wołowy to jest coś złego w diecie i od tego się tyje. Na wszystko co nieprzetworzone jest miejsce w "diecie", a o "szkodliwości" decydują czas, proporcje i ogólny schemat odżywiania ;)

 

No, ale odeszlismy od tematu. Ronnie dla Ciebie krótko:

 

- jedzenie domowe zamiast kupowania gotowych produktów

- zastąpić te wszystkie napoje wodą i herbatą

 

Musisz wiedzieć, że nie ma idealnej diety dla każdego, bo każdy jest trochę inny. Dlatego szukanie w internecie gotowego przepisu trochę mija się z celem. Kluczem, żeby to było dla Ciebie przyjemne i dugotrwałe ,jest zmienienie takich właśnie nawyków. Na ważenie każdego ziarenka ryżu czy wprowadzanie jakiś systemów żywieniowych to przyjdzie czas jak bardzo się w to wkręcisz i postanowisz dociąć na fitmodela ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przesadziłem z ta 5 rano, wstaje o 5 o 5:35 wyjeżdżam.. z sokami to miałem na mysli oczywiście soki 100% nie tymbarki. Chodziło mi o to czy soki z jakichś owocow są mniej 'tluste' od innych, czyli po prostu jabłko czy wiśnia itp..

 

Dzięki za odzew, o to mniej więcej chodziło, z tym izotoniczne już wiele razy słyszałem i nie wiem czemu właściwie jeszcze nie spróbowałem..

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem chyba uzależniony od słodkich napojów, piwka dwa dziennie nie więcej, ale za to dużo energetyków i coli. Nie wyobrażam sobie życia na wodzie Wiec mogę iść na kompromis taki ze kupię sobie soki zamiast energetykow i coli, jakie polecacie 'na odchudzanie' ??

 

Heh.

 

U mnie to samo, tylko bez piwa. 1-2 litry Pepsi dziennie szły i trochę mi się zaczeło zbierać tłuszczu na brzuchu. Zmieniłem w dni bez siłki na Pepsi Light albo Cole Zero i poszło w tydzień-dwa.

 

#genetics

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

żarł ktoś z was rhodiolę albo ashwaghandę i może opisać efekty?

czy ZMA bumpuje teścia i ogólnie performens siłowniany?

Pizgam ashwangande od jakiegoś czasu.Na pewno lepiej mi się śpi bo z taką myślą ją kupowałem.Zrobiłem się jakiś spokojniejszy, ciężko mnie zdenerwować, nie przejmuje się głupotami, nie wiedziałem skąd to, myślałem że może dojrzałość :D.A tu doczytałem, że ashwa wplywa też na to.Także to na pewno nie jest placebo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ashwaganda jest ok i naprawdę działa, ale nie od razu i nie byle dziadostwo za 10 zł. Musi być ekstrakt, najlepiej z silnym stężeniem, bo to korzeń ma te "moc". Druga sprawa to trzeba to łykać regularnie i przez jakiś czas, a nie 10-15 dni, bo na tyle starczy pudełko i koniec. No i oczywiście takie rzeczy to dopiero jak już mamy usystematyzowaną dietę i tryb życia. Jak ktoś będzie wpieprzał co chwila mcdonalda, chodził spać o 2-3 to i tona ashwagandhy nic mu nie da. To samo zresztą tyczy się ZMA i wszystkich innych suplementów, często łapanych na ślepo, bo tak ładnie opisują. 

 

 

Joseph, ten bodymax to żadne cudo. Zwyczajny stack witaminowy wzbogacony o żeń-szeń. Generalnie żeńszeń jest witanoidem i teoretycznie taki koreański (polecam firmy Swanson i Now, cenią się ale jest DOBRY produkt, a nie masówka)  poprawia ukrwienie/krążenie i jest też czymś w rodzaju afrodyzjaka. Ashwagandha ma za zadanie głównie wspomóc Ci regenerację, sen. Używa się jej przy dużym natężeniu stresu, czy to psychicznego czy fizycznego (jak ktoś psychicznie nie wyrabia np. z nawałem pracy i nie wie w co łapy włożyć to jeszcze polecam rodiole) gdy nadnercza nie wyrabiają. Zupełnie inne działanie.

 

Kup sobie po prostu zwykły stack witaminowy z apteki ;)

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bodymax mi pomaga , właśnie na niedobór witamin i senność. Używam od ponad roku i czuję różnicę.

Na pewno lepsze niż jakieś centrum.

 

Ale właśnie chcę mieć coś, czym bym urozmaicił, bo bodymaxa nie można dłużej niż 80 dni.

Z regularnoscia nie mam problemów, bo biorę witaminy od dawna.

 

A szukam czegoś żeby wzmocnić regenerację po treningach, tym bardziej że za chwilę zacznę mocno nadrabiać po przerwie na rower. Plan jest 5x w tyg. 3x siłownia plus 2x interwaly/basen

No i oczywiście rower kiedy tylko będę mógł ;)

 

 

Jakie stężenie jest odpowiednie?

https://sklep.kfd.pl/ashwagandha-forte-kfd-90-tabletek--p-6549.html?gclid=Cj0KCQiA7dHSBRDEARIsAJhAHwiNISxzDKoX6obZxntsov3to6U0FDGEngSvwPlkf11epc_An1xnDlUaAjZiEALw_wcB

 

22 zł za 90 tabletek. Cena atrakcyjna ale czy warto?

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.